Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Leniwe pogawędki"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Leniwe pogawędki
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
MiB

MiB

12.03.2004
Post ID: 11943

*MiB pociagnął zdrowego łyczka ze swojego qfla i odstawił go na szynkwas. W tym momencie do karczmy weszła Hisime.
Diabeł zbadał wzrokiem cudowne zjawisko i aż mu się cieplej zrobiło :).
W tym samym momencie Hisime popatrzyła na niego, ich wzrok się spotkał, lecz diabeł odruchowo odwróćił głowę i zarumienił się. Oto bowiem piekielnik był... piekielnie nieśmiały ;).
Po dłuższej chwili MiB kontem oka znoof spojrzał na Hisime, lecz i tym razem spotkał jej wzrok, co jesio bardziej go speszyło*

- "Czyżby Ona ciągle Mnie obserwowała" - pomyślał MiB- "Hmm, ciekawe skąd pochodzi, jaka jest. Kiedyś jush natknąłem się na Nią, ale nigdy nie mieliśmy okazyji wymienić swych poglądoof, porozmawiać... być może teraz nadaży się odpowiednia okazyja."

*MiB pochylił się nad swoim qflem, w którym tak naprawdę nic nie było i starał się unikać wzroku Hisime jak ognia. W tym samym czasie w głowie jego powstawały i upadały co raz to nowe pomysły jak by tu podejść do Hisime i rozpocząć rozmowę*

- "T6, jestem MiB, a Ty :lol: ??" - nie, to nie to- "T6 lala, co u Cię słychać, MiBek jestem, tutejszy osiłek i zabijaka, jeśli szukasz silnego, a w dodatku inteligętnego potworka, to właśnie On znalazł Ciebie :twisted: !!" - nie, to też nie to, nie pasuje to do mojego charakteru.

*I tak oto MiB pochylony nad pustym qflem rozmyślał nad czymś, nad czym w sumie zbyt wiele myśleć nie powinien ;) ...*

Hisime

Hisime

12.03.2004
Post ID: 11944

Hisime spojrzała przez ramię na diabła dziwnie wtulającego się w kufel, odwróciła się i zapytała go: Może Ty mi cos pysznego polecisz?
Ach przepraszam, Hisime jestem" Wyciagnęła do niego rękę z miłym uśmiechem na ustach.

Ilness

Oberżysta Ilness

12.03.2004
Post ID: 11945

-Lobo, widzę, że zainteresowała cię Hisime! Zaiste...

Gil

Gil

13.03.2004
Post ID: 11946

Ilnessie, te pogawędki nie są wcale takie leniwie, wręcz są czynne! Co polecisz, głodny jestem......


Bene Tele Mara

MiB

MiB

13.03.2004
Post ID: 11947

*MiB usłyszał słowa Karczmarza, o Tym, coby Lobo ponoć Hisime się zainteresował i troszq go to zdziwiło, dyć to Lobo ma jush małżonkę... .
Gdy tak rozmyślał nad słowami Ilnessa, nagle usłyszał za swoimi plecami miły głos, pytajacy się o trunek. Gdy się obrócił zobaczył Hisime... . Serce zaczęło mu łomotać coraz szybciej i mnocniej. Zrobiło mu się nieprzyjemnie ciepło, cały jush nawet nie zaczerwienił się, ale spurpurowiał...*

- Polecam MBzM.

*MiB dosłownie wycedził bezuczuciowo te słowa i szybko odwrócił się od Hisime zpowrotem w stronę swojego qfla. Hisime popatrzyłą jeszcze na niego i również odwróciła swój wzrok od rozmówcy*

- "MiB, Ty stary tchórzu Stoi koło Ciebie piękna białogłowa, sama zaczyna rozmowę, a Ty taki numer odstawiasz Weź się wstydź Tyś jest diabeł, a trchórzysz przed kobietą i to nie w walce, a w rozmowie Ej Ty Bierz się w garść, odwróć się do niej i zacznij rozmoę na nowo" - słyszał MiB w swej rogatej głoofce.
*I tak też MiB zrobił- wziął sięw garść, zaczerpnął 2 głęboki oddechy i...*

- Przeraszam, nie chciałem być niemiły. Zwą Mnie MiB. A co do trunqw, to bardzo dobry jest Grenaturat i Krasnoludzkie Jasne Pełne, a także Miód z Zakątka, wedle receptury Babci Sulii.

Slepy

Slepy

15.03.2004
Post ID: 11948

Po raz któryś z kolei tego dnia otworzyły się drzwi... Tym razem wdreptał przez nie przygarbiony troglodyta. Ślepy, widac od razu.

- Witam zebranych, piwko poproszę.

Hisime

Hisime

16.03.2004
Post ID: 11949

- Ilnessie poproszę w takim razie Miód z Zakątka:)

_ Czy mogę się dosiąść, zwróciła się do diabła.

I nie czekając na odpowiedź usiadła naprzeciwko niego.

- Całkiem sympatyczne miejsce, rzuciła w eter i uśmiechnęła się do MiB'a.

MiB

MiB

16.03.2004
Post ID: 11950

- Tak, zaiste, miło tu.- rzekł MiB i popatrzył na Hisime.

- Oczywiscie, dopóki jakiś nieokrzesany diabeł nie zacznie palić mi Karczmy - rzekł żartobliwie Ilness i podał Hisime Miód z Zakątka.

- Ekhm, tak, oczywiście - MiB trochę się zazakłopotał- Hisime, ciekawe imię, sądząc po stroju i wyglądzie należysz do szlachetnej rasy elfów- nieprawdaż Co Cię sprowadza do Naszego Imperium

Hisime

Hisime

16.03.2004
Post ID: 11951

- Długo obserwowałam Osadę zanim zdecydowałam się zawitać do niej. Uznałam ją za miejsce odpowiednie do zrelaksowania się i poznania wielu ciekawych istot. Powoli aklimatyzuję się w tym miejscu.
Cieszy mnie iż jest tu tak wiele przyjaznych postaci:)

Pociągnęła łyk Miodu i zamruczała z zadowolenia:)

- Mmmm wyborny miodek, dla takich chwil warto żyć:)
A Ty MiB'ie cóż tutaj porabiasz?

MiB

MiB

16.03.2004
Post ID: 11952

- hmm... cóż Ja tu robię... dobre pytanie. Oficjalnie to przyszedłem tu zbierać nowe dusze do piekła. Jednak nie mi ta praca pisana. Tak więc przesiaduję sobie tutaj i używam mojej małej władzy w piekle, do pomocy tutaj. Bo widzisz- Impy, choć małe-to jednak dosć zmyślne stworzonka ftóre w dodatq bardzo szybko i dokładnie konstruują wszelkie budynki, a że Imperium to miejsce ciągłych zmian, więc są One tu bardzo pomocne.
W czasie kiedy nie zajmuję się przygotowywaniem nowych budynqw dla IJB, to zwiedzam sobie, rozmawiam z mieszkańcami, czasem kogoś kosą postraszę, ale jestem pacyfistą raczej - to mówiąc MiB uśmiechnął się szeroko- tak, tak, diabeł pacyfista.

*MiB poziągnął łyczka ze swojego kufla, do któego chwilę wcześniej oberżysta dolał trunq (choć MiB nic nie zamawiał- oto przykłąd dbałości o klienta) i popatrzył na Hisime.*

Eon

Eon

16.03.2004
Post ID: 11953

Eon powstał; spojrzał na mającą się ku sobie parę, następnie na całe zaciekawiające towarzystwo (Smok, Troglodyta czekający na kufel piwa, eteryczny Krasnolud - zaiste, kuriozalnych rozmiarów niepowszednie towarzystwo); aby następnie skierować swe kroki ku drzwiom z napisem 'Zakątek'.

Slepy

Slepy

17.03.2004
Post ID: 11954

Po zamówieniu kufla piwa, troglodyta począł "rozglądać się" po izbie.

- Czuję diabełka, to pewnie mój zacny kuzyn MiB, czyż nie? Zaiste to musi być on...

WorldDragon

WorldDragon

18.03.2004
Post ID: 11955

Hmm...

*Smok musiał sobie przygotować mowę, aby nie popsuć tego klimatu w oberży :wink:
-Ilnessie czy mógłbyś podać dla smoka, zamienionego przez Gil'a w Elfa jOjOwe mocne-spytał wstając z krzesła...
-Tak :D Tylko jeśli możesz poczekaj chwilę mam coś do załatwienia-po czym odszedł, aby później wrócić z "alkocholem"

*Światowy rozglądał się chwilę, a następnie zagadał do Gil'a
-Witaj :D
-Cześć smoku
-Mógłbyś powtórzyć lub gdzieś zapisać mi słowa zaklęcia przemieniającego w Elfy
-spytał
-Oczywiście choć nie wiem po co ci te zaklęcie, podobno nie znasz się na magii...
-Nic nigdy nie wiadomo Vampirze :P
-Dobrze już mówię ci te zaklęcie...

*Gil zaczął intensywnie mysleć...
Wreszcie przypomniał sobie i zaczął dyktować dla Worlddragon'a:
-Imperiumandio cuntovensala doria de cuyno-wypowiedział

*Smok zaczął pisać
-Dzięki :D
-Nie ma za co-odparł

*Światowy odszedł...i przysiadł się do, któregoś z gości oberży

Ilness

Oberżysta Ilness

19.03.2004
Post ID: 11956

-Ty się, Lobo, nie wykręcaj małżonką :) - szepnął do przyjaciela.

Hisime

Hisime

23.03.2004
Post ID: 11957

- Diabeł pacyfista zaiste brzmi ciekawie." Hisime zaśmiała się."
- Ilnessie drogi jeszcze jeen Miodek poproszę. " To powiedziawszy dopiła wyśmienity miód"
- Wypije jeszcze jeden miód i pójdę się przespacerować, w przeciwnym razie trzeba będzie mnie stąd siłą wyganiać:)

MiB

MiB

23.03.2004
Post ID: 11958

- "Na spacer.... hmm" - pomyślał MiB.

*diabeł pociągnął łyczka ze swojego qfla miodq i rzekł*

- Hisime, byłbym wielce rad, gdyby moja skromna osoba mogła towarzyszyć Ci w spacerq
Co Ty na to

*I gdyby nie to, iż był jush purpurowy, to dałoby sie poznać, że czerwieni się ze wstdyu*

Hisime

Hisime

23.03.2004
Post ID: 11959

- Drogi MiB'ie , nie mam absolutnie nic na przeciw. Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz pokazać mi swoje ulubione zakątki." Uśmiechnęła się Hisime i podziękowała Ilnessowi za kolejny Miodek.

MiB

MiB

24.03.2004
Post ID: 11960

- Niezmiernie mi miło Hisime - powiedział piekielnik. Z daleka możnabyło dostrzec, że jest wielce uradowany.

*Diabeł pociągnął ostatniego łyczka ze swojego qfla, poczym rzekł*

- Tak więc, Hisime, jak tylko będziesz gotowa, aby wyjść, to tylko rzeknij słowo i możemy się udać na spacer.

Hisime

Hisime

28.03.2004
Post ID: 11961

- Drogi MiB'ie udajmy się zatem póki ciepły wiatr owiewa drogi i bezdroża."Hisime za rzuciła kaptur na głowę i podniosła się nieco chwiejnym już ruchem.

MiB

MiB

28.03.2004
Post ID: 11962

*MiB powstał z miejsca i widząc nieco chwijny krok Hisime - jako że był Gentelmanem- zaproponował*

- Proszę Hisime, racz wesprzeć sie na mym ramieniu - i wyciagnął prawe ramię w kierunku Hisime.