Gorące Dysputy

Karczma Pazur Behemota - "Nasza Klasa"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Karczma Pazur Behemota > Nasza Klasa
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Dragonthan

Dragonthan

6.01.2008
Post ID: 21845
Strzelam, że większość zna ten serwis od dawna :) Nasza-klasa.pl ruszył 11 listopada 2006, a serwery już nie nadążają... Jak wam się podoba ten pomysł? Mnie zachwycił, znalazłem kontakt z ludźmi z podstawówki, którego bym raczej nie uzyskał normalną drogą.
MiB

MiB

6.01.2008
Post ID: 21848

Dragonthan

Jak wam się podoba ten pomysł?


Nie jest to nic odkrywczego - tego typu serwisy pojawiły się już wcześniej w innych krajach.
Wykonanie bardzo kiepskie, o czym świadczy choćby "szybkość działania" serwisu (słynne już: wolno, wolniej, nasza-klasa).
Niemniej jednak pomysł się przyjął, autorzy są bogaci, rodacy masowo rejestrują się w serwisie i przesiadują na nim
(co jest dla mnie chyba najdziwniejsze - jak można na tym serwisie przesiadywać?)

Dragonthan

Mnie zachwycił, znalazłem kontakt z ludźmi z podstawówki, którego bym raczej nie uzyskał normalną drogą.


A potrzebowałbyś go?
Nie lubię podtrzymywać znajomości przez komunikator (choć czasem inaczej się nie da),
ale z osobami, z którymi kontakt chcę utrzymać, staram się spotykać co jakiś czas.
Większość "znajomych" (a mam ich już ~80), to ludzie, z którymi jakichś specjalnie zażyłych stosunków nie utrzymywałem.

Nasza-klasa.pl ma jeszcze drugą, ciemną stronę - kwestia bezpieczeństwa danych osobowych. Co raz częściej podkreśla się, że dzięki Naszej-klasie można (za)wiele dowiedzieć się o człowieku, czasem można poznać informacje, które niekoniecznie powinny wyjść na światło dzienne.

Pozdrawiam
Erin

Arcymag Erin

6.01.2008
Post ID: 21849
Chciałem coś powiedzieć, ale MiB już to zrobił - z naciskiem na przesiadywanie i "znajomych"...

A, i jeszcze jeden fenomen - serwis powstał dla ludzi, którzy ukończyli już szkołę i chcą mieć kontakt ze swoją dawną klasą. Tymczasem, najbardziej nałogowo tam siedzą ludzie, którzy widują się nawzajem prawie codziennie, bo wciąż są w tej samej klasie. Nie staram się już nawet zrozumieć tego zjawiska, uznałem je za zbyt absurdalne żeby tracić na nie czas...
Dragonthan

Dragonthan

6.01.2008
Post ID: 21853
Nie no, ja rozumiem problemy techniczne, ale chciałem przedstawić to w formie merytorycznej :)

MiB

A potrzebowałbyś go?


Tu nie chodzi akurat o utrzymywanie stałego kontaktu, lecz o zwykłą ciekawość odnośnie tego co teraz porabiają dawni koledzy.
Mosqit

Mosqit

6.01.2008
Post ID: 21861
Świetny pomysł ta stronka - zgadzam sie z MiB-em i dlatego krótki czas po tym jak część mojej klasy z liceum sie odnalazła poszliśmy za ciosem i zrobiliśmy spotkanie ;D Generalnie uważam, że nawet jednorazowy mail czy kontakt już coś znaczy ale dla mnie najważniejsze jest się dowiedzieć jak się moi ziomkowie ze szkół pozmieniali, co do tej pory osiągnęli, gdzie ich wywiało w świat. Nie ma sie co zastanawiać tylko sie dopisać do swojej klasy - a nóż jakiś stary kumpel czy kumpel szuka nas i chciałby się czymś ważnym podzielić. A może zrobimy klasę jaskiniowców :P ? Respect dla twórców w zasadzie goście znaleźli sposób na to jak osiągnąć sukces w życiu.
Islington

Mistrz Islington

7.01.2008
Post ID: 21870
Tak tak, ponarzekajmy sobie jeszcze na ochronę danych osobowych. To tak jak typowa "Klaudia" narzeka na to
że ten wredny "Karol" czyta jej bloga (jak on śmie, przecież to że jest on zamieszczony w internecie nie znaczy, że on ma do tego prawo!)
A teraz trochę poważniej. Rejestrując się na różnych tego typu stronach ma się świadomość, że każdy inny zarejestrowany może obserwować twój profil - zobaczyć co uważasz o sobie, gdzie się uczyłeś/aś albo pooglądać zdjęcia.
Ale nasze społeczeństwo jest na tyle ekshibicjonistyczne, że to nikogo nie razi. Na profilu mam swoje zdjęcie kiedy 6 lat temu tańczyłem na dzień europy do piosenki shakiry przebrany za ów piękność.
Jeśli nie chce żeby ludzie mnie oglądali to cóż, zamiast takiego zdjęcia wrzucam mój portret, na którym zasłaniam dłońmi pół twarzy - i problem z głowy.
En, nie zapominajmy, że osoby będące w liceum miały też swoje klasy w podstawówce i gimnazjum.
I tak właśnie, fajnie jest wiedzieć co u kogo słychać - kto siedzi w Irlandii, kto wpadł , a kto zostanie lekarzem.
MiB

MiB

7.01.2008
Post ID: 21873

Islington

Tak tak, ponarzekajmy sobie jeszcze na ochronę danych osobowych. To tak jak typowa "Klaudia" narzeka na to
że ten wredny "Karol" czyta jej bloga (jak on śmie, przecież to że jest on zamieszczony w internecie nie znaczy, że on ma do tego prawo!)


Nie, to nie do końca tak. Klaudia wyraźnie pokazuje, że jest internetową anlfabetką - nie zna praw rządzących tym medium.
Ona chce pisać bloga i świadomie umieszcza na nim pewne informacje - jednak nie jest świadoma, że bez przedsięwzięcia specjalnych środków każdy będzie mógł przeczytać Jej zapiski. Dodatkowo nie bierze pod uwagę faktu, że na świecie jeszcze jakiś czas pożyje, więc to i owo może Jej kiedyś zaszkodzić.

Islington

A teraz trochę poważniej. Rejestrując się na różnych tego typu stronach ma się świadomość, że każdy inny zarejestrowany może obserwować twój profil - zobaczyć co uważasz o sobie, gdzie się uczyłeś/aś albo pooglądać zdjęcia.


Jeśli przeczytał regulamin, to tak - ma świadomość. Ale nie oszukujmy się - kto dziś czyta regulaminy?
Inna sprawa - jeśli w serwisie jest możliwość pokazania numeru GG tylko osobom z klasy / znajomym / nikomu, to dlaczego nadal można wyszukiwać czyiś profil po numerze GG? Jest to jawna luka w zabezpieczeniach.

Islington

Ale nasze społeczeństwo jest na tyle ekshibicjonistyczne, że to nikogo nie razi. Na profilu mam swoje zdjęcie kiedy 6 lat temu tańczyłem na dzień europy do piosenki shakiry przebrany za ów piękność.
Jeśli nie chce żeby ludzie mnie oglądali to cóż, zamiast takiego zdjęcia wrzucam mój portret, na którym zasłaniam dłońmi pół twarzy - i problem z głowy.


I tak i nie. Zasada jest taka, że jeśli cokolwiek, kiedykolwiek pojawiło się w sieci, to na 90% siedzi w Cache Google`a.
Jeśli teraz ja usuwam wszystkie moje głupie zdjęcia, to i tak nadal można je znaleźć przez Google`a (odnosi się to poniekąd do mojego pierwszego komentarza).
Poza tym - nawet jeśli sam usunę moje zdjęcia z mojego profilu, to nadal pozostaje moje zdjęcie galerii mojej klasy z LO, które dodała koleżanka.
Tak samo wyglądałaby sytuacja, gdybym od początku mojego bytowania w sieci dbał o swój wizerunek.
Oczywiście - i bez NK ten problem istniał, tylko właśnie w NK sporo danych jest w jednym miejscu - szybko i łatwo dostępnych.

Islington

En, nie zapominajmy, że osoby będące w liceum miały też swoje klasy w podstawówce i gimnazjum.


Ale ja na ten przykład jestem wpisany do aktualnej grupy na mojej uczelni...

Islington

I tak właśnie, fajnie jest wiedzieć co u kogo słychać - kto siedzi w Irlandii, kto wpadł , a kto zostanie lekarzem.


Zgodzę się. Z tego punktu widzenia NK spełnia swoje zadanie.

I na koniec jeszcze jedna refleksja:
Wielu ludzi narzeka, że mają mało czasu dla siebie, że muszę długo pracować/dojeżdżać/whatever, jednocześnie Ci sami ludzie potrafię wchodzić na NK codziennie i przeglądać profile (a dzięki "szybkości" NK trwa to niemiłosiernie długo).
Co tych ludzi tam ciągnie?

Pozdrawiam
Grenadier

Kanclerz Grenadier

11.01.2008
Post ID: 22011
Moi przyjaciele ostatnio uruchomili www.koledzyzwojska.pl, ale większości z Jaskiniowców to chyba raczej nie dotyczy ;) Chociaż można by tam założyć podforum weteranów wojska Erathii :P
Infero

Infero

11.01.2008
Post ID: 22040
Greniu – łe-klama ;)
Co do naszej-klasy (i podobnych): ludzie wiedzą (w każdym razie powinni) w co się pakują. Jeżeli ktoś udostępnia dane powinien liczyć się z zagrożeniem użycia ich przez kogoś innego w dobrym, lub niestety w złym celu.
Co do długiego przesiadywania – moim zdaniem, to już przesada, a jeśli ktoś już tak robi, to prawdopodobnie ma kompleksy, co do swojego życia/funkcjonowania w społeczeństwie, albo co gorsza nudzi się tak bardzo, że aż do granic rozsądku wykształciło mu się wścibstwo a tu już tylko niewielki kroczek do rozsiewania głupich plotek.

Aha, jeszcze jedno, pamiętajmy, że w dzisiejszych czasach nikt tak do końca nie jest anonimowy w necie.
Trang Oul

Trang Oul

12.01.2008
Post ID: 22045
http://nasz-pobor.pl/
Żadna reklama, bo mnie tam nie zobaczycie ani teraz, ani za paręset lat.
Grenadier

Kanclerz Grenadier

13.01.2008
Post ID: 22080
Pewnie, że żadna reklama...
Piszę o tym, bo im kibicuje z prostego względu - chcą zrobić z tego portal z czarnym humorem, coś w stylu Monty Pythona, a wspomnienia z wojska akurat doskonale się do tego nadają.

A co do naszej klasy. Jest tam jedna bardzo dziwna rzecz - po utworzeniu konta ma sie dostęp do wszystkich danych (zwłaszcza listy znajomych) innych użytkowników. Wyobrażałem sobie to trochę inaczej - że muszę się na to zgodzić, by mi ktoś zaglądał do przysłowiowej sypialni... Pewnie, że trzeba najpierw przeczytać regulamin, i tak dalej, że nieznajomość prawa szkodzi, ale tworzenie od razu takiego portalu jest dla mnie nieprofesjonalne, bo zwłaszcza w necie, gdzie wszystko i wszystkim wolno, powinno sie raczej dawać ludziom możliwość zachowania chociaż odrobiny prywatności. Oczywiście portal tego typu ma służyć ludziom, którzy chcą po prostu odświerzyć znajomości i nie można od razu zakładać, że ma on komuś szkodzić, ale ludzie są tylko ludźmi i zawsze wykorzystają każdą okazje, by bliźniemu chociażby głupi kawał zrobić, że nie wspomnę o innych rzeczach...
Hiro

Hiro

17.12.2008
Post ID: 38173

Nie lubie tego "Portalu dla ludzi z klasą". U nas w szkole jest mnóstwo nie miłych typów, większość z nich wykorzystuje NK do obrażania się na wzajem.

Migilet

Migilet

18.12.2008
Post ID: 38211

Nasza klasa i tego typu serwisy nie podobają mi się. A to z prostego powodu. Przyciągają masę emo, dzieci neo kinderpunków pokemonów itd. Którzy chcą sie wyróżniać szpanerskimi fotkami. I liczą na znajomość podobnym im osobników. Po za tym mój stary korzysta z naszej klasy. Niektórzy uważają ,że można tam nawiązać interesujące kontakty i znaleźć starych przyjaciół. Ale prawdziwi przyjaciele zawsze mają kontakt ze sobą. Tego typu portale są bardzo popularne. I nie mówię żeby ktoś z nich nie korzystał. Ale czy warto? Dla mnie te strony nie mają dużej wartości. Są bo są. Jak ktoś chce korzystać to niech tak robi. Ale chyba znana jest wam dosyć powszechna opinia o tych miejscach. Nie tylko jak tak uważam.

Deamon

Deamon

18.12.2008
Post ID: 38212

Ludzie nie tylko wrzucają szpanerskie fotki (czyt. dzieci neo, itp), ale także wymyślają coraz to dłuższe "imiona i nazwiska", z różnego rodzaju znaczkami, obrazkami :/ i ostatecznie jego dane wynoszą zamiast 1, 2 wersów, to z 5, 6 :/ to trochę jest denerwujące przegięcie u niektórych :/

tak a propos-jest jakiś tego plus ;] matka moja zadowolona znalazła parę znajomych koleżanek i kolegów z czasów młodzieżowych (ba,nawet z podstawówki), i z powrotem, tak jak za młodu, zaczynają się spotykać :)

Sanctum

Sanctum

18.12.2008
Post ID: 38213

Mam konto na Naszej Klasie, może dlatego moja wypowiedź będzie wyglądała nieco obłudnie, ale cóż... ;) Portal tego typu prędzej czy później musiał się w Polsce pojawić, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zbić fortunę na niewykorzystanym jeszcze na swoim podwórku pomyśle innych osób. Zasadniczo portal pełni w jakiejś mierze funkcję miejsca gdzie można odnaleźć znajomych sprzed lat, ale coraz bardziej zaczyna się nastawiać na zwykły internetowy flirt i rozmowy z "nieznajomymi". Wystarczy chociaż spojrzeć na ogromną ilość kont fikcyjnych, jak i portrety niektórych użytkowników.

Portal taki nigdy nie może zastepować realnej przyjaźni czy znajomości z drugim człowiekiem. Tylko osobowa więź z ludźmi zapewnić może człowiekowi szczęście i zadowolenie z życia. Bytowanie w wirtualnej społeczności, która przejmuje obowiązki prawdziwego człowieka jest niezwykle groźna i niebezpieczna.

Tabris

Tabris

18.12.2008
Post ID: 38219

Przeciw, portal powstał dla ludzi, którzy się od lat nie widzieli, by odnowili kontakt. I to jest dobre. Ale w 'Naszej Klasie' są całe obecne klasy! To jest chore i stąd się wzięły wszystkie wypaczenia.

Dagon

Dagon

18.12.2008
Post ID: 38222

Gorzej że są to konta rozwrzeszczanych nastolatków, których jedynym celem złożenia było to aby pokazać, że ja mam więcej znajomych niż Jaś albo ta głupia Małgosia!
Inni znowu przechwalają się swoimi fotkami pod, którymi jedynym słusznym komentarzem jest: "słooooodkie :**"
I te wspaniałe teksty "jak ja zw wami tęsknię" Sam miałem tego dowód jak to osoby z którymi przez 3 lata w liceum zamieniłem może ze 2zdania o pogodzie rozpaczały na klasowym forum, że nikt nie przyszedł na spotkanie klasowe -_-'
Dlatego usunąłem swoje konto z NK już jakiś czas temu. Z osobami które lubię, kontakt mam cały czas i nie potrzebuję do tego specjalnego portalu. A reszta osób mnie nie obchodzi.

Tarnoob

Tarnoob

18.12.2008
Post ID: 38224

Strzał w dziesiątkę. Jest nasza-klasa.pl, dzięki któremu można odzyskać kilka starych adresów i próbować odzyskiwać krewnych, ale jest też „nkshhhXDxdXDxd”, które zrobiło się modne i przejęło rolę podobnych serwisów „społecznościowych” dla ludzi, którzy nie mają co robić z czasem. Sam się zarejestrowałem, z ciekawości, co takiego przyciągnęło ponad 6 mln Polaków do jednego serwisu. I czego się dowiedziałem? Chyba tylko tego, że głupota jest zaraźliwa.

Gwynbleidd

Gwynbleidd

18.12.2008
Post ID: 38225

Z faktu zaistnienia serwisu Nasza Klasa jestem bardzo zadowolony.
Gdybym nie założył tam profilu, to prawdopodobnie nie miałbym okazji porozmawiać z niektórymi przyjaciółmi już do końca życia. Czasami tak jest, że spędzasz z kimś jeden dzień i cenisz sobie tą znajomość bardziej niż inne, wieloletnie.
Nigdy o takich osobach nie zapominam i nie przestaje ich cenić, tylko dlatego, że nie widziałem ich n-lat.
Osobom które napisały, że z wszystkimi znajomymi na których im zależy, utrzymują stały kontakt, szczerze gratuluję.
W moim przypadku jest to nie możliwe.

Poza tym, czytając zarzuty przedmówców zauważyłem, że większość dotyczy tego co inni robią na NK.
Moim zdaniem trochę to niedojrzałe. Wykorzystuję ten portal do własnych celów, a to co robią inni mnie nie obchodzi i nie ma to na mnie żadnego wpływu. NK jest narzędziem i wykorzystuję go w taki sposób jaki mi odpowiada.

A z tą ilością znajomych w NK, to jest tak samo jak z wszystkim innym z prawdziwego życia;
- Kowalski cieszył że zarabia 20 zł/h, dopóki jego sąsiad nie zaczął zarabiać więcej.
-Nowak był zadowolony ze swojego nowego telewizora 36'', aż do momentu gdy jego brat kupił sobie większy.

Naprawdę lubię rywalizację, wręcz ją kocham, ale tylko w zawodach sportowych.
W życiu prywatnym i zawodowym od niej stronię i na pewno jestem z tego powodu bardziej szczęśliwy.

Meren Re

Meren Re

18.12.2008
Post ID: 38228

NK jak widzę temat rzeka... NIgdy tam nie byłam, chociaż wiele osób bardzo na to naciskało tłumacząc, że ktoś tam o Ciebie pytał, jest ciekawy jak żyjesz - i co tylko ciekawy? Jeśli tylko tacy znajomi mają się do mnie odzywać, to wolę ich nie znać... prawdziwi znajomi, jeśli będzie im zależało na złapaniu kontaktu ze mną, poradzą sobie z tym problemem i ruszą głową, by mnie znaleźć nawet na końcu świata, a mi będzie miło, że ktoś aż tak zabiegał, będzie to poza tym bardziej szczere. Niestety jednak większość współczesnego społeczeństwa ma mentalność dziecka... krzyczą, robią pełno huku i zamieszania, chwalą się, wydzierają sobie z ręki i tylko po co..? Widocznie większość ma jakieś kompleksy i pokazując się np. na portalu takim jak NK w jakiś sposób próbuje się dowartościować - nie chcę oczywiście uogólniać, ale ja osobiście uważam, że jest to strata czasu, a czasami bywa, że nie tylko.... i żeby mnie łamali kołem to zdania nie zmienie, a niech zachodzą w głowę co się ze mną dzieje....