Gorące Dysputy

Słowo pisane - literatura - "[G. Orwell] - twórczość"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Słowo pisane - literatura > [G. Orwell] - twórczość
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Crux

Crux

18.10.2007
Post ID: 20304

Osoba, której chyba nikomu nie muszę przedstawiać.
Co czytaliście? Jakie wrażenia? Obecnie kończę "Folwark zwierzęcy" i mimo, iż historia jest dosyć zabawna, to śmiech tak naprawdę nie jest na miejscu. Mimo, iż śmiałem się przy "Zwierzętach Anglii", genialnej satyry z hymnu ZSRR, to... no właśnie. Nie wiem, co napisać.

Zabieram się do Roku 1984, jutro idę do biblioteki szkolnej i biorę. Cóż... Spojrzałem na kawałek w necie i trzeba przyznać, że naprawdę wspaniała książka, chociaż naprawdę napełniajaca przerażeniem. Zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę, że np. w Korei Północnej istnieje dokładni taki system, jak w Oceanii...

Grenadier

Kanclerz Grenadier

19.10.2007
Post ID: 20312

Warto by prześledzić jego życiorys. Bo pomysł na książki nie wzięły się z niczego. To, co opisywał, przeżył na własnej skórze.

Crux

Crux

20.10.2007
Post ID: 20329

Wiem. W Hiszpanii się tłukł, NKWD na niego polowało, a i Brytyjczycy swego czasu nie byli mu przyjaźni.

Ale 1984... cóż... o wiele poważniejsza książka. Chociaż codzienne ćwiczenia spowodowały u mnie lekki uśmiech ;) "Lepiej towarzyszu, znacznie lepiej".

Bruixa

Bruixa

21.11.2007
Post ID: 21014

Co czytaliście? Jakie wrażenia?


"Rok 1984" i "Folwark zwierzęcy". Dawno. Mocno przygnębiające, zwłaszcza końcówka 1984.
Chętnie bym przeczytała "W hołdzie Katalonii", ale nie mogę znaleźć poza fragmentem w jakimś starym numerze "Literatury na świecie".
Tabris

Tabris

19.01.2008
Post ID: 22326
Primo to 'Zwierzęta Angli' to nie parodia tylko trawestacja Międzynarodówki, która niekoniecznie była hymnem ZSRR. Pamiętaj, ze dla Orwella 'Folwark Zwierzęcy' to gorzka satyra na socjalizma, ale także na system demokratyczny w którym świnie są elitą polityczną.

Secundo to w jednej ze swoich książek pan Z. Bauman napisał że to się stało z ludzkością w 'Roku 1984' jest niemożebne z dzisiejszego punktu widzenia. Stwierdził że obecnie systemu powszechnej kontroli jest niemożliwe z powodu ludzkiej wolności - obecnie ludzkość jest poza wszelką kontrolą i co więcej to nie sfera publiczna kontroluje prywatną, ale prywatna publiczną.
MiB

MiB

19.01.2008
Post ID: 22331
"Rok 1984" skończyłem jakieś 3 tygodnie temu. Aktualnie poluję na "Folwark zwierzęcy" w bibliotece ;)

"Rok 1984" uważam za naprawdę znakomity utwór, bardzo dobrze dopracowany.
Fakt - praktyki opisane przez Orwella są mocno przekolorowane, ale dzięki temu lepiej oddają klimat książki.

@Tabris: mówisz, że praktyki stosowane przez Miniaterstwa nie są w dzisiejszym świecie możliwe. A co powiesz o sytuacji w Chińskiej Republice Ludowej? Może nie w tak ekstremalnej formie, ale jednak mamy do czynienia z kontrolą życia obywateli.

Pozdrawiam
Tabris

Tabris

19.01.2008
Post ID: 22337
Bauman oisuje wpółczesną cywilizację hmmm zachodnią. Zaś w Chinach występuje obecnie dopiero początkowy kapitalizm. Jest on i lekki i ciężki i dlatego władze moga go jeszcze kontrolować. Z resztą nie idzie im to aż tak dobrze.

Jak chcesz znaleźć Folwark to w Wikii na opisie Folwarku jest link do strony gdzie jest całość utworu. (przynajmniej był 7 miesięcy temu:))
Crux

Crux

23.01.2008
Post ID: 22480
Tabris - serio to była parodia Międzynarodówki? Bo ja nawet próbowałem to zaśpiewać przy czytaniu na nutę hymnu (Zwieeeerzęta Anglii, zwierzęęęęta Irlandiiii, zwierzęęta ze wszystkim czterech świata strooon - no idealnie pasuje), chociaż możliwe, że masz rację. :)
Tabris

Tabris

23.01.2008
Post ID: 22489
To jest Międzynarodówka zauważ analogie;

Zwierzęta Anglii, zwierzęta Irlandii,
Zwierzęta wszystkich czterech świata stron,

i

Wyklęty powstań ludu Ziemi.

Ponad to hymn ZSRR powstał w 1944 roku, a książkę Orwell pisał w czasie II wojny i jest wątpliwe czy go znał. Zresztą do 1944 r. Międzynarodówka to był hymn ZSRR.
Tarnoob

Tarnoob

12.02.2009
Post ID: 40915

„Rok 1984" przeczytany.
Wczoraj w jedną noc przeczytałem całą trzecią część. Robi wrażenie. Zasnąłem w wpół do czwartej, obudziłem się przed chwilą, o dwunastej.

Orwell zaimponował mi swoją inteligencją. Między okładkami zmieścił jednocześnie kawał dobrej literatury, wykład z geopolityki i socjopsychologii, a w finale świetną filozoficzną „rozmowę” O’Briena ze Smithem. Po prostu solipsyzm i nietzscheanizm w pigułce. Ukazał też okrutną prawdę o człowieku, „ból fizyczny to najgorsze, co można spotkać (…) tutaj nie ma bohaterów” (czy jakoś tak). Trzeba przyznać mu rację.
Książka dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, niesamowicie przemyślany kształt i cele totalitarnej władzy. Wszystko przerażające, przekonywające. Dające do myślenia.