Gorące Dysputy

Karczma Pazur Behemota - "Szczerbata Szczęka [lato 2014]"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Karczma Pazur Behemota > Szczerbata Szczęka [lato 2014]
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Silveres

Silveres

1.09.2014
Post ID: 77543

Regulamin znają już chyba wszyscy, jednak formalności musi stać się zadość:

1. Z zamieszczonych poniżej tekstów wybieramy trzy.
2. Nie głosujemy na teksty w których występujemy.
3. Punktacja:
I miejsce 3 pkt.
II miejsce 2 pkt.
III miejsce 1 pkt.
4. Głosować można do 11.09.2014

Szczerbata Szczęka przemówiła, a oto jej słowa:

1.
Silveres: Weź Iryda.
Zbychu: Mam 2 psy i kota, dla Iryda brakłoby resztek z obiadu :/

2.
Fervus: Mateusz nie wmówisz mi że całe to pedalstwo jest dobre.

3.
Zbychu: Tutaj się tak załatwia takie sprawy :P
Zbychu: "Iryd, daj mi możliwość usuwania postów w GŁP" Ok.
Zbychu: "Niech ktoś da mi możliwość pisania newsów" Ok.
Zbychu: Ciekaw czy gdybym poprosił Iryda o nerkę...

4.
Crazy: Nigdy nie zrozumiałem po co pisać w taki sposób, skoro można prozą, prosto i czytelnie.
Crazy: Wiersz ma sens tylko jeśli ktoś go potem śpiewa.
Crazy: A lektura jako taka ma sprawiać przyjemność, a nie stanowić wyzwanie intelektualne.
Crazy: Wyzwanie pod tytułem "co autor miał na myśli i co akurat brał, jak to pisał" nie jest dla mnie przyjemnością.
Crazy: Zawsze wyznawałem zasadę, że jeśli chcę komuś coś powiedzieć, albo ktoś mnie, to powinien to zrobić prosto i prostymi słowami, tak żeby odbiorca zrozumiał przekaz, nie formę.
Tullusion: Pomyśl sobie, że nawet wiersze Wojaczka czy Przybosia są łatwiejsze w interpretacji niż kod MiB-a.
Crazy: Ale kod MiBa na pewno byłby przyjemniejszy, gdyby ktoś go śpiewał.

5.
Tabris: Myślałem, że jesteś Gnomem Myślącym, wybacz, że źle Cię oceniłem
Crazy: Nie ma problemu, ludzie często nas mylą.

6.
Crazy: Lubię papierowe książki, ale zwykle nie kupuję, bo w domu już miejsca na nie nie ma. I tak niedługo trzeba będzie coś do biblioteki znowu oddać.
Crazy: Ale w mojej opinii najlepsze książki chcę mieć właśnie w papierowej wersji. Takie XIX-stowieczne zboczenie.
Tabris: Dziwactwo
Crazy: ...dziwactwo, powiedział człowiek udający kota, przesiadujący całymi dniami na chacie pół-martwej strony, wrzucając linki do skał.

7.
Fervus: Wymyślony, ale nierzeczywisty świat, czy prawdziwy, ale nie taki jaki by się chciało?
Hobbit: Osobiście wolę dobre hamburgery.
Hobbit: Są smaczne. I prawdziwe.
Hobbit: Ale jest w nich coś nierzeczywistego.

8.
Nicolai: Wasz ulubiony Nico przyszedł.
Tabris: To czego go zasłaniasz.

9.
Mojo: Jak widze wasz język, zgaduje że jesteście nieco starszym pokoleniem.
Tullusion: To zależy od Twojego wieku.
Tabris: No i wyróżnia nas posiadanie Orderu Czerwonego Sztandaru za obronę Stalingradu
Crazy: A Tullusion to nawet przyjmował dwa nagie miecze od panów w białym.

10.
Zbychu: Silv, od kilku dni, przerwało to passę 8 miesięcy, sukces!
Silveres: zByszku, bo mnie nie było :*
Zbychu: Tak Silv, wszyscy przylecieli po Twoje gejowskie całuski, to pewne.

11.
Silveres: Ignis, daj buziaka.
Ignis przewraca oczami. I nie da całuska.
Ignis: Jeśli cię to pocieszy, to Bychowi już w ogóle.

12.
Crystal Dragon jest z kobitką na plaży:)
Mateusz: Crystal Dragon, Pozdrów mamę :)

13.
Silveres: Właśnie. Jesteśmy jak KGB, my tylko "uprzejmie prosimy". A czasami uprzejmie przychodzimy popełnić Twoje samobójstwo.
Zbychu: Ty to się SIlv do KGW bardziej nadajesz jak do KGB, moim zdaniem.

14.
Zbychu: Siemka Tab, wróciłeś do formy?
Tabris jest w formie. Kociej
Zbychu: A, czyli grubasek.

15.
Jaym: Budowanie biogramu idzie świetnie - gdy wymyślę coś cudownego, nieskazitelnego i niepowtarzalnego, to akurat nie mam połączenia z internetem lub kartki i piszącego długopisu.
Ferro: Ołówek. W ostateczności proponuję pisanie własną krwią.

16.
Tullusion: Hm, Irydus, Haav Gyr i Bychu w jednym pokoju.
Silveres: Tylko Irhaka brakuje...

17.
Tabris: cYt!
Silveres: Cyt...
Tabris: O właśnie
Tabris: Możesz zacząć szczotkowanie
Hellburn jest pod wrażeniem "wspaniałomyślności" Tabrisa.

18.
Crystal Dragon jest zamyslony.
Tabris: Nie przeszkadzajcie mu
Tabris: To zjawisko rzadko spotykane nawet przez doświadczonych badaczy
Crystal Dragon: komu kocurze mamy nie przeszkadzać?
Crystal Dragon nie wie o co chodzi i wraca do zamyslenia

19.
Crazy: Cytcyt.
Clifotd: Boże, przeczytałem cyccyc xD
Crazy: Głodnemu piersi na myśli.
Clifotd: Zjadłbym sobie fileta.
Crazy: Cóż, każdy lubi piersi na swój sposób.
Crazy: Ja na przykład nuggetsy.

20.
Tullusion: ;-)
Laysander fotografuje grymas Tullusiona
Laysander: Uśmiechnął się, daję słowo.

21.
Mefistofeliks pisze haiku o kleiku...
Iza Rex: Jak ono brzmi, Mefistofeliksie?
Mefistofeliks: Miauczy kotek, miau.
Mefistofeliks: Miseczkę mleka by zjadł.
Mefistofeliks: Ma tylko kleik.
Mefistofeliks kłania się.
Iza Rex klaszcze i kiwa głową z uznaniem.

22.
Hell: Wy się wszyscy macie na FB :(
Mateusz: Z Jaskini mam faktycznie parę osób. Zresztę też mnie masz Hell.
Mateusz: Zresztą masz ode mnie więcej osób z Jaskini raczej.
Mateusz: Np. Kamlieasza, Iryda i trochę osób z grupy od byczyny
Silveres: Też mam parę osób. Mateusza, Iryda, Tulla, Bycha i siostrzyczkę Ignis.
Mateusz: Bycha wiadomo :D
Mateusz: Każdy go ma na fb xD
Hell: Ja nie mam :d
Mateusz: No jak możesz. Nie mieć Bycha w znajomych to już prawie być szczęśliwym
Mateusz: nie za dobrze Ci?

23.
Silveres: O. Chwila, klient.
Mateusz: Co ty, też pracujesz?
Hell: Haha, każdy z nas w pracy :D?
Mateusz: Kapitalistyczne trio.

24.
Silveres: Towarzyszu Irydus, jak wiele jesteście w stanie zrobić dla wspólnego dobra matuszki Jaskini?
Irydus: jakie tym razem uprawnienia chcesz?

25.
Silveres modli się o pacnięcie trolli...
Hellburn: Modły zostaną wysłuchane.
Silveres modli się dalej "O Hellburnie, wszechognisty i potężny, ześlij mi proszę wino, kobiety i umiejętność śpiewu"
Mateusz powtarza inkatację

26.
Crystal Dragon myśli...
Hayven: WTF

27.
Tullusion: Irydus jest bardzo ważnym członkiem Jaskini.
Tullusion: Gdzieś pomiędzy stopą a głową.

28.
Bazaltovy zrobił ostatnio dla JB tyle, że wystarczy na najbliższe 9 miesięcy...
Zbychu: Kogo zapłodniłeś, Kam?
Zbychu: Bo 9 miesięcy to na pewno nie przypadkowa liczba.

29.
Crazy: Jemu się wydaje, że skoro my żartujemy z alkoholu, to naprawdę go pijemy.
Crazy: Na konwencie o 22 kakao i do łóżeczka.
Zbychu: Kakao to w pokoju Rabiego...

30.
Bazaltovy: Skoro Van schudł, to powinniśmy nazywać go Minivan?

31.
Silveres: Cóż... Mnie nie wliczaj. Przez ostatnie dziewięć miesięcy byłem nieobecny. Dowiedziałem się tylko, że kiedyśtam stwierdziłeś, że sobie idziesz.
Laysander: Jak je nazwałeś?
Silveres: Jak nazwałem co? Dziewięć miesięcy nieobecności?
Laysander: Dziecko.
Laysander: Na mistrzuw xD
Silveres: Laysander. Po mamusi.
Laysander: Huh.
Laysander: SzSz jest Twoje.

32.
Hayven: Bo mogę Ci dać oryginalną teksturę albo PNG do obróbki, które sobie po prostu wkleję na teksturę
Silveres: PNG.
Hayven: ok
Silveres: Lubię PNG. PNG jest pięknym formatem.
Silveres: Jak... Mars wśród Snickersów.
Silveres: Jak... Coca Cola wśród Polo Coli.
Silveres: PNG. I love you.

33.
Hayven: Heh
Hayven: Widzę już update newsa z Kwasowej
Hayven: NO TO ZŻYNAMY :D

34.
Silveres: Lays, kiedy wytypujesz swoje propozycje zajawek?
Laysander: Yyy.
Laysander: Nigdy.
Silveres: Dostaniesz owsa. I, jak będą dobre, marchewki.
Laysander: Osiołkowi w żłoby dano.
Silveres: W naszej Oberży jada się salami.
Silveres: Pokaż, żeś jest osiołkiem przydatnym.
Laysander: Wędź Waść. Wstydu oszczędź.

35.
Crystal Dragon kumuluje moc magiczną w ziemi, i nagle w szaleńczym tempie wyrasta z niej cienki i ostry kryształ! prosto w gościa o niewymownym imeniu!
Ancient Druids: lol, Crystal jedzie na dwa fronty : p
Silveres: Mahadevo... Skąd Wy te nicki bierzecie?
Silveres: Stuku Puku, widzisz i nie banujesz.

36.
Ancient Druids: ok, jeszcze przebolejcie mnie przez tą noc, już piszę do Pretorii i niedługo będę Andrutem : p
Drakeburns: mmmm
Drakeburns: jadłbym
Silveres: A Drake ma zapchane usta.
Drakeburns: ja z nim nie ten teges
Drakeburns: zmusił mnie byłem ofiarą
Drakeburns: no ale jak tu się oprzeć

37.
Drakeburns: z rok mnie nie było na stronie
Drakeburns: zajmowałem się życiem w realu
Silveres: O. Teraz to się wymigujesz.
Silveres: Jaki real? Co to za serwer?
Drakeburns: kiedyś cię zaproszę
Drakeburns: 34 miliony w Polskim klanie na serwerze
Drakeburns: i tak wszyscy chcą grać w angielskim

38.
Silveres: Wolę kobiety, wino i śpiew. Może być bez wina i śpiewu.
Drakeburns: daj kobietę
Drakeburns: cenny artefakt przyda się
Silveres: Upoluj sobie własną.

39.
Drakeburns: jakieś pomysły na avek?
Drakeburns: można wstawiać biust?
Nuk: Żadnych, ale zwolniłem Ci avatar. Sam biust?
Drakeburns: no jakiś z kobitką
Drakeburns: z Hirołsów
Nuk: Z Heroesów przejdzie.
Drakeburns: będzie też szyja
Nuk: Jak przesadzisz to będzie czapka osła ;) Zawsze w modzie.
Drakeburns: oj Nuk biustu nie lubisz?
Drakeburns: jeśli ty teges tam teges
Drakeburns: to jakby co toleruję
Drakeburns: nawet tęczę odbudować mogę pomóc
Nuk: Lubię, ale 80x80? Żyjemy w czasach co najmniej FullHD
Nuk: Na taki rozmiar szkoda wstawiać...

40.
Kammer: A Mateusz już wrócił z Konwentu. :P
Nuk: Przedkonwencie zniszczyło?
Drakeburns: wytrzeźwiał

41.
Kammer: 504.
Hellburn: Tak, wiemy, pracujemy nad tym.
Hellburn: Cały czas.
Kammer: Jest sukces.
Kammer: Teraz wywala 500.
Silveres: Idziemy w dobrą stronę. Następna stacja - 404!

42.
Crazy: Czemu Opak ma dziewczynę w avatarze?
Kapoan: Bo lubię dziewczyny.
Tabris: Bo ma chłopaka na opak
Crazy: Ja lubię lamy, Mefik koty, a Silv... well, jesteśmy tolerancyjni.

43.
Kapoan: Popsuliście forum.
Mefistofeliks nic nie ruszał.
Crazy: Działa wszystko, otwórz sobie w trybie por... incognito.

44.
Garrevath: kapoanie, jest e grocie owa książka.
Garrevath: w*
Kapoan: która?
Crazy: Owa.
Kapoan: kim był Ow?
Tabris: Syn Tentegesa
Crazy: Wielki pisarz i znawca literatury.
Tullusion: ...ciapciackiej.
Crazy: Ojciec Tu i Ówdzie, bliźniaków.
Silveres: Kuzyn cioteczny pana Ibidema herbu Tamże.
Tabris: Kuzyn Tych i Tamtych

45.
Tabris: Nie oczyściłeś logowania jako gość
Kapoan: Uuu skomplikowane.
Tabris: Bo Jaskinia to kobieta
Kapoan: Nawet pasuje.
Tabris: A Grota to Conchita huhuhu

46.
Garrevath wie o korwinie tylko jedno: jak przejmie władzę, to koniec z lewiatanem...
Ferro: Cooooo? Zamknie te sklepy?! :(
Silveres: Biedronka rlz.
Hobbit: Są zbyt lewiackie. Hohoho.
Hobbit: Hihihi huhuhu hehehe.
Kapoan: Wtedy powstania prawiatan.

47.
Hayven: Ja bym bardzo chętnie sam napisał jakąś historię, ale nie mam ochoty ani czasu na wymyślanie świata przedstawionego i tej głównej intrygi, a także wszystkich wątków pobocznych
Hayven: Wolę tworzyć upośledzone 40-letnie prostytutki

48.
Joka: za każdym razem jak wchodze na ognisko widzę nowe osoby.
Joka: Rozmnażacie się z Tabrisem pod moja nieobecność? czy jaaak..

49.
Crazy przeciąga się, bo skończył na dzisiaj.
Hellburn: Co skończyłeś?
Crazy: Pracę.
Crazy: Wiem, że nie wyglądam, jakby ktoś chciał mnie zatrudnić, ale pracuję.
Crazy: Ale to może tłumaczy, dlaczego zdalnie. ;p

50.
Ignis: Try it
Kapelusznik wsadza to do gęby
Silveres: Czyje "to"?
Tabris: It to po angielsku to
Ignis: Wiem ;d
Kapelusznik: Za późno, już pogryzłem
Kapelusznik: albo nie
Kapelusznik nom nom nom
Bychu: Serio, ktoś wziął "to" do ust?
Tabris: I gryzie z przyjemnością
Ignis: No właśnie...
Kapelusznik: A co "to" jest?
Silveres: Nawet nie pytaj...

51.
Hayven: 504
Hellburn: Ja też 504.
Kammer: 504
Silveres: Ano.
Kammer: I avek Hellburnowi wcięło.
Tabris: To akurat dobrze

52.
Hejnewars: Witam co jest ze stroną główną jaskini?
Tullusion: Przekształcamy się w portal randkowy.
Silveres: Nazwa robocza: "Taniec z Tullusionami".
Kammer: "Rusałka po trzydziestce pozna krasnala przy kasie."

53.
Andruids: czy tylko ja widzę, że jest mnie dwóch?
Drakeburns: to twój klon
Silveres: Zaraz zniknie.
Nuk: Nigdy nie byłem dobry w transmutacji.
Andruids: mimo, że mam pewne moralne opory... to jedyna taka okazja w życiu, Drake, możesz zrobić z moim klonem co chcesz, póki nie zniknie

54.
Crazy: Nie będę udawał że niby pracuję w Ubisofcie, bo to trochę obrażające biorąc pod uwagę ich twórczość programistyczną.

55.
Silveres głosi wyższość Ignis nad Tabrisem...
Ignis uśmiecha się.
Tabris przypadkiem kłuje Silveresa w goleń
Silveres jest niewrażliwy na ból.
Ignis: UberSilveres.
Silveres: Ponadto, apeluję do Twojej kociej godności. Oddaj mojego Misia-Przytulisia!
Tabris: Nie wszystkie propozycje na które zagłosowałeś są mojego autorstwa...
Silveres: Mam Twoją podusię-całusię. Jeśli chcesz ją jeszcze kiedyś zobaczyć - połóż Misia na ziemi.
Tabris nie używa takiej
Silveres: Hm. Wobec tego, to musi być podusia-całusia Hellburna...

56.
Mateusz: Feniks byłby ciekawszym godłem :D
Silveres: Ten z KNP, czy taki zwykły?
Hell: Ten z H2.
Silveres: Polska, sponsorem kraju jest Ubisoft.
Silveres: Chociaż H2 to chyba 3DO, czy coś...
Silveres: Ale oni zbankrutowali. No to nawet się zgadza. :D

57.
Tabris: Hellburn jest złośliwy
Tabris: Wredny i nieuprzejmy
Nuk: Zgodność Wysokiej Rady zawsze wprawiała mnie w zdumienie ;)

58.
Tullusion: Pospiesz się. My, starzy, nie mamy czasu na zwłokę... bo powoli stajemy się zwłokami

Hellburn

Włodarz Hellburn

1.09.2014
Post ID: 77544

Miejsce I - 9:
Mojo: Jak widze wasz język, zgaduje że jesteście nieco starszym pokoleniem.
Tullusion: To zależy od Twojego wieku.
Tabris: No i wyróżnia nas posiadanie Orderu Czerwonego Sztandaru za obronę Stalingradu
Crazy: A Tullusion to nawet przyjmował dwa nagie miecze od panów w białym.

Miejsce II - 6:
Crazy: Lubię papierowe książki, ale zwykle nie kupuję, bo w domu już miejsca na nie nie ma. I tak niedługo trzeba będzie coś do biblioteki znowu oddać.
Crazy: Ale w mojej opinii najlepsze książki chcę mieć właśnie w papierowej wersji. Takie XIX-stowieczne zboczenie.
Tabris: Dziwactwo
Crazy: ...dziwactwo, powiedział człowiek udający kota, przesiadujący całymi dniami na chacie pół-martwej strony, wrzucając linki do skał.

Miejsce III - 21:
Mefistofeliks pisze haiku o kleiku...
Iza Rex: Jak ono brzmi, Mefistofeliksie?
Mefistofeliks: Miauczy kotek, miau.
Mefistofeliks: Miseczkę mleka by zjadł.
Mefistofeliks: Ma tylko kleik.
Mefistofeliks kłania się.
Iza Rex klaszcze i kiwa głową z uznaniem.

Irydus

Irydus

1.09.2014
Post ID: 77552

I - 4
II - 3
III - 29

Dobre teksty, ciężko wybrać :P

Ignis

Ignis

2.09.2014
Post ID: 77561

Wybór faktycznie trudny...

I. 9
II. 7 (GSP Dibbler byłby dumny)
III. 34

Nie ma czegoś takiego jak miejsce honorowe i nie będzie? 3 miejsca to niekiedy za mało.

Nie było, nie ma i nie będzie. Chyba, że ktoś inny w przyszłości zdecyduje inaczej.
- Silv.

Hobbicus

Hobbicus

2.09.2014
Post ID: 77562

1 miejsce: Tekst nr 33.
2 miejsce: Tekst nr 6.
3 miejsce: Tekst nr 31.

I do widzenia.

Architectus

Architectus

3.09.2014
Post ID: 77573

I - 7.
Fervus: Wymyślony, ale nierzeczywisty świat, czy prawdziwy, ale nie taki jaki by się chciało?
Hobbit: Osobiście wolę dobre hamburgery.
Hobbit: Są smaczne. I prawdziwe.
Hobbit: Ale jest w nich coś nierzeczywistego.

II - 21.
Mefistofeliks pisze haiku o kleiku...
Iza Rex: Jak ono brzmi, Mefistofeliksie?
Mefistofeliks: Miauczy kotek, miau.
Mefistofeliks: Miseczkę mleka by zjadł.
Mefistofeliks: Ma tylko kleik.
Mefistofeliks kłania się.
Iza Rex klaszcze i kiwa głową z uznaniem.

III - 15.
Jaym: Budowanie biogramu idzie świetnie - gdy wymyślę coś cudownego, nieskazitelnego i niepowtarzalnego, to akurat nie mam połączenia z internetem lub kartki i piszącego długopisu.
Ferro: Ołówek. W ostateczności proponuję pisanie własną krwią.

Fimrys

Fimrys

5.09.2014
Post ID: 77591

I- 23
II-1
III-13

Znakomite teksty, na długo wryją się w mą pamięc

Silveres

Silveres

11.09.2014
Post ID: 77635

Miejsce pierwsze: nr. 9.
Mojo: Jak widze wasz język, zgaduje że jesteście nieco starszym pokoleniem.
Tullusion: To zależy od Twojego wieku.
Tabris: No i wyróżnia nas posiadanie Orderu Czerwonego Sztandaru za obronę Stalingradu
Crazy: A Tullusion to nawet przyjmował dwa nagie miecze od panów w białym.

Miejsce drugie: nr. 7.
Fervus: Wymyślony, ale nierzeczywisty świat, czy prawdziwy, ale nie taki jaki by się chciało?
Hobbit: Osobiście wolę dobre hamburgery.
Hobbit: Są smaczne. I prawdziwe.
Hobbit: Ale jest w nich coś nierzeczywistego.

Miejsce trzecie: nr. 6.
Crazy: Lubię papierowe książki, ale zwykle nie kupuję, bo w domu już miejsca na nie nie ma. I tak niedługo trzeba będzie coś do biblioteki znowu oddać.
Crazy: Ale w mojej opinii najlepsze książki chcę mieć właśnie w papierowej wersji. Takie XIX-stowieczne zboczenie.
Tabris: Dziwactwo
Crazy: ...dziwactwo, powiedział człowiek udający kota, przesiadujący całymi dniami na chacie pół-martwej strony, wrzucając linki do skał.