Gorące Dysputy

Ruchome obrazy - film - "Mania masowego oglądania - seriale"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Ruchome obrazy - film > Mania masowego oglądania - seriale
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Melkior

Nadsztygar Melkior

30.10.2007
Post ID: 20595

No właśnie tego Robin Hooda oglądałem :)

Takeda

Takeda

30.10.2007
Post ID: 20607

No i do tego muzyka zespołu Clanad

Guinea

Guinea

1.11.2007
Post ID: 20629

Jak na razie omija mnie moda na te nowe amerykańskie seriale. Jednakże jest jeden, który zamierzam oglądać - "Pieśń ognia i lodu" na podstawie Martina. Oczywiście jeśli twórcy nie zmarnują tkwiącego w tych książkach potencjału żeby wpasować się w gusta szerokiej publiczności... Ale chyba nie jest to konieczne, sądzę że świat Martina zawiera tyle przemocy i deprawacji że nawet najprymitywniejsi widzowie powinni być zadowoleni.

Kastylia

Kastylia

2.11.2007
Post ID: 20639

Ja oglądałam Robin Hooda, ale tego z Jonasem Armstrongiem w tytułowej roli (serial był w TVP2).

Grenadier

Kanclerz Grenadier

6.11.2007
Post ID: 20755
Gui - a gdzie to będzie? Masz jakieś przecieki?
Ja niestety nie podzielam Twego optymizmu. Boję się kolejnej kseny...
Sulia

Sulia

6.11.2007
Post ID: 20763
Też czekam na Pieśń Lodu i Ognia. Serial powstaje na zamówienie HBO. Słyszałam też, że Martin sprawuje nad nim pieczę, więc może książki nie pozwoli zepsuć :)
Grenadier

Kanclerz Grenadier

6.11.2007
Post ID: 20768
To przynajmniej dobra wiadomość dziś :) Oby tylko nie angażowali idealnie ogolonych i pięknych aktorów :P
Dinah

Dinah

14.11.2007
Post ID: 20873
Ja też bywam serialomaniakiem *przyznając się ze wstydem*

Moje napady niechęci do snu pomagają mi aktualnie znieść min.: Dexter, Supernatural, Medium, Eureka i oczywiście Kryminalne Zagadki :)
Niecierpliwie czekam na kolejną serię Jordan- zaprzyjaźniłam się z tym serialem ogromnie.
Właściwie to dla niego kupiłam telewizor... Całkiem jak dawniej komputer dla HIII :)

Heroes, PB i Gotowe na wszystko muszą poczekać na swoją kolej, ale obejrzę z pewnością.
Lost- zgadzam się- pierwsza seria była świetna, kolejne są już koszmarne...

Zaczynałam wieki temu od Archiwum X i LEXX'a i już mi tak zostało (nałogowe oglądanie seriali).


Avatar

Eremita Avatar

15.11.2007
Post ID: 20893
Nie rozumiem, dlaczego ludzie "przyznają się ze wstydem", że oglądają seriale. Obecnie całkiem dużo serii przewyższa o głowę hollywodzkie filmy pełnometrażowe. Wiem, że w społeczeństwie pokuje wyobrażenie, że jak serial to Klan, M jak Miłość, Świat wg. Kiepskich, ale w dobie internetu, gdzie jest dostęp do szerokiej gamy tytułów i nie trzeba się zdawać na widzimisię decydentów polskich stacji telewizyjnych, taki obaz jest conajmniej mylny.
Grenadier

Kanclerz Grenadier

15.11.2007
Post ID: 20898
Wara proszę od szerokiej gamy Kiepskich ;)

Avatarze (z dawna nie widziany i wytęskniony...), jak to mówią w Mongołowie - das gusten kajne diskutanten - jeden lubi piwo, a drugi z kolą... Niestety - w przypadku zjawiska jakim jest TV(P) występuje syndrom "ja nie oglądam, ale wiem, że heloiza kocha hernarda, który jest córką wujeczną swojego ojca z czwartego małżeństwa z babcią ze strony dziadka..." Pracując kiedyś w tak zwanym środowisku dziennikarskim, gdzie każdy się zarzekał, że big bradera zna tylko z opowieści z siódmej ręki, ale jak co do czego to znał na wyrywki - dlatego pokutuje u nas coś, co można nazwać "ja nie oglądam tego badziewia", bo podobno w pewnych miarodajnych kręgach patrzenie na np. "M jak Mdłość" dyskwalifikuje towarzysko. Bzdura - wielu to ogląda i o niczym to nie świadczy. Sam zresztą zerkam na dzieła serialowe pani Łepkowskiej dziwiąc się (na marginesie), że ktoś jej jeszcze płaci za te bzdury... Ale do ad remu - samo oglądanie o niczym nie świadczy. Świadczy dopiero wtedy, gdy ktoś zaczyna się za bardzo przejmować losami heloizy czy innej szuszą (taki serial francuski o pierdołach). Ja tam seriale lubię, ale zazwyczaj zapominam o czym było jakieś kilkanaście minut po emisji...
Nami

Mistrzyni Zagadek Nami

16.11.2007
Post ID: 20918
Ostatnio, gdy jestem weekendami u mamusi (jej, jak to brzmi :P) zaczęłam jeszcze oglądać Ghost Whisperer (dziewczyna widzi duchy zmarłych i rozwiązuje ich problemy) oraz Charmed (ee po polsku znane chyba jako Czarodziejki? czy jakoś tak, w każdym razie o trzech siostrach czarownicach ;))
Islington

Mistrz Islington

4.12.2007
Post ID: 21255
Charmed - Boże! kompletna masakra, potrafię to oglądać tylko na sporym kacu ;)
Co do seriali...
Kiedyś siadało się raz, czy dwa razy w tygodniu przed telewizorem i oglądało wracając po zakończeniu emisji do tego co trzeba było jeszcze zrobić.
Doba internetu zmieniła to drastycznie, moi znajomi, po częsci ja i wiem, że na pewno któreś z was potrafią oglądać seriami odcinki ulubionych seriali.
Zwykle takie sytuacje przytrafiały mi się wieczorem, kiedy zamiast kłaść się spać oglądałem pół nocy serial wmawiając sobie, że to już ostatni.
To jak dla mnie, ogromna wada tego typu rozrywek. W dodatku sam mam z tym problem.
A uwielbiałem oglądać dr House, który Beha nie wkręcił, a mnie straszliwie.
Najlepsze medyczny serial, bo tak naprawdę później oglądało się go po to by zapamiętywać złośliwe docinki głównej postaci.
Tabris

Tabris

19.03.2008
Post ID: 25593
Seriale telewizyjne wszelkiej maści oglądam b. rzadko, bo i z samej telewizji nieczęsto korzystam. Dawniejsze seriale, które oglądałem to była "Dr Quinn" i "Złotopolscy". Jednak najczęściej oglądane seriale z czasów dzieciństwa to były te anim(e)owane; "Rycerze Zodiaku", "Dragon Ball", czy "Slayers". Z późniejszych było "Ranczo", ale serii trzeciej już nie oglądam.
Robal

Robal

19.03.2008
Post ID: 25596
Aktualnie oglądam tylko jeden serial regularnie, a mianowicie Lost. Seriale ogólnodostępne w telewizji oglądam tylko wtedy, gdy nie mam co robić, a w tym pudle nie ma niczego lepszego. Oglądałem również Prison Break równolegle z amerykanami, ale po 2 serii dałem sobie spokój, bo zaczynało się robić nudne i przeciągane na siłę. Ileż można uciekać...
Eldacar

Strażnik Krypty Eldacar

24.03.2008
Post ID: 25831

Ostatnio oglądam:
Kompania Braci - miniserial, II wojna światowa, oparte na relacjach członków tytułowej kompanii, wg mnie bardzo dobrze zrobiony serial,
Dr House - coś dla fanów seriali medycznych plus ciekawa postać doktora, geniusza uzależnionego od środków przeciwbólowych, tryskający sarkazmem, aż przyjemnie oglądać.

A przypadkiem trafiłem na Twierdzę Szyfrów. Niestety srogo się zawiodłem... polska superprodukcja naszej kochanej telewizji publicznej to nic tylko drewniana gra aktorów, akcja wydaje się czasami po prostu stawać bezsensownie w miejscu a do tego może i mały detal, ale jednak. Niemcy, Rosjanie, Amerykanie: wszyscy w języku polskim. Być może jestem zbyt przyzwyczajony do amerykańskich historii szpiegowskich...

Grenadier

Kanclerz Grenadier

24.03.2008
Post ID: 25857

Witaj wędrowcze :)

Twierdza fakt - jedyne co w niej ciekawe to mundury, broń, pojazdy, scenografia - podobnie zresztą jak w Kompanii Braci :) Ale co ciekawe - twierdzę Szyfrów kupili Japończycy i im sie podoba. Wcześniej furorę zrobił tam Wiedźmin...

Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

6.04.2008
Post ID: 26374

Trudno powiedzieć, nigdy nie śledziłem na bieżąco większej ilości seriali, zwłaszcza od kiedy czas wolny wypełnia komputer. Jedyną regularnie oglądaną serią był ostatnio "Lost". A cóż mnie do niego przekonało? Hm... W tym cyklu wszystko jest odpowiednio poukładane i mistrzowsko zmontowane. Wyraziste postaci (zwłaszcza drugoplanowe) doskonale odgrywane przez aktorów (ich emocje są niemalże namacalne), egzotyczne plenery, całkowicie zakręcona (zagubione maszynopisy?...) fabuła zdołały w niepojęty sposób oderwać od codziennych zajęć.

Czasami zerkałem kątem oka na "4400", "Heroesów" czy jakieś fillery pomiędzy kolejnymi seriami "Zagubionych"... Wszystkie zrobione według podobnego schematu.

Grenadier

Kanclerz Grenadier

11.04.2008
Post ID: 26591

Ostatnio seryjnie oglądałem (po raz 9876095643 i pół) 4 Panzerkammeraden mit Hund i - w co trudno mi było uwierzyć - ciągle znajduję w tym filmie jakieś smaczki. A to Niemiec z pepeszą, a to Janek z kałachem i tak dalej. Coś jest takiego w dobrych serialach, że oglądane po raz kolejny dostarczają porcji nowych wrażeń. Podobnie jak z książkami - vide dyskusja o Dukaju przy tamtym stoliku, gdzie nad blatem jeno brodę khuzda widać i piszczele lisza...

Ghost

Ghost

11.04.2008
Post ID: 26595

Nasza kochana publiczna jakieś dwa, trzy tygodnie temu zrezygnowała z emisji wyśmienitego "House'a". Bo po co korzystać z tego, że w czwartkowej ramówce Polsatu nie ma już "Fali zbrodni" i "CSI: NY"?

Co raz bardziej żenują mnie decyzje tej szmatławej telewizji. Najpierw kupują "Battlestar Galactica" (najlepsze ambitne, telewizyjne s-f od czasów "Babylon 5"), żeby puszczać serial o 1:30, potem w ich ramówce ląduje "House" (genialny serial o krnąbrnym, nietoleracyjnym i wybitnym lekarzu-kalece), ale od drugiego sezonu. Oczywiście, przerwany w połowie. Tymi decyzjami przebili nawet puszczanie od początku 5 sezonu "CSI", gdy zakończyli emisję... 5 sezonu.

W innych telewizjach nie jest lepiej - Polsat uznał, że "CSI: NY" będzie puszczał od początku w paśmie wtorkowym, TVN zaś postanowił emitować świetne "30 Rock" (produkcja o "kulisach" powstawania odcinków programu podobnego do "Saturday Night Live" z Alekiem Baldwinem w roli głównej) na TVN Siedem. Szaleństwo.

I co ma biedny człowiek, z telewizyjnym pakietem socjalnym, bez AXN, począć?

Infero

Infero

18.04.2008
Post ID: 26830

Od pewnego czasu leci druga seria chirurgów o 16.30 na polsacie. Ktoś ogląda?
Lubię ten serial- wartka akcja, kilka w miarę rozbudowanych wątków, trochę humoru, czasem trochę wzruszeń- miło się ogląda.