Gorące Dysputy

Ruchome obrazy - film - "Mania masowego oglądania - seriale"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Ruchome obrazy - film > Mania masowego oglądania - seriale
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Mr. Rabbit

Mr. Rabbit

16.09.2009
Post ID: 48484

O tych truckach to dłuższa historia była... :D

Moandor

Strażnik słów Moandor

16.09.2009
Post ID: 48489

Mr. Rabbit

O tych truckach to dłuższa historia była... :D

Przypomnę, że mówiłem iż oglądam pierwszy sezon. :)

Dirhavana

Dirhavana

16.09.2009
Post ID: 48490

Trucki truckami, najlepsze było jak Cameron wymusiła na nim randkę (dosłownie!). ;)

Mr. Rabbit

Mr. Rabbit

16.09.2009
Post ID: 48495

Moandor

Przypomnę, że mówiłem iż oglądam pierwszy sezon. :)

Dlatego nie zdradzam szczegółów ;).

Ymir

Ymir

23.09.2009
Post ID: 48777

House...6x01 ROZWALA!
Nigdy nie pomyślałem, że osadzenie w szpitalu psychiatrycznego może zmienić tak upartego cynika jak on. Nigdy nie myślałem, że bezczelny gnojek zaprzyjaźni się z upośledzonymi umysłowo ludźmi. I że będzie mu trochę żal, że opuszcza to więzienie jak to określił na początku. No i wiadomo ogólny pomysł na tworzenie kulawego doktorka, który nawet nie nosi fartucha, który rozwiązuje 99% przypadków już zasługuje na brawa. A dodając do tego świetną grę aktorską świetnie dobraną muzykę i ogólne podejście do/problemy pacjentów Serial jest 1 na mojej liście seriali.

Scrubs, vel 'Hoży Doktoży' Naprawdę niezły serial komediowy, satyra na życie lekarzy i pacjentów, ale znacznie lepsza niż polski 'Daleko od noszy' To trochę tak jak z książką C. Moore'a. W jednej chwili zaśmiewasz się do łez a w drugiej jesteś zamyślony nad Sensem Życia... Również jeden z ulubionych seriali.

3 seria Prison Breaka - Obejrzałem całą w dwa dni. Hmmm, owszem zdarzały się momenty naciągane, ale twórcom trzeba przyznać jedno, wiedzą jak utrzymać atmosferę, że niby jest ok a tu nagle zonk i coś jest nie tak i....koniec odcinka im zastanawiasz się co z nimi będzie ;] Sona ma swój klimacik jak Nowy obóz w Gothicu, martwisz się o siebie bo nikt Ci tu nie pomaga. Źle nie jest, w każdym bądź razie. 4 z kolei jest naprawdę naciągana, ale ogladanie tych wszystkich akcji wykradania dysków było ucztą dla oczu.

Monk
Oglądałem już 6, 5, 3 i 4 serię,ale naprawdę zeźlił mnie TVN że umieścił ledwo 2 odcinki przed wakacjami by szybko Monka znowu zdjąć... Perypetie i fobie detektywa, są nie do pobicia, a często motywy i sposoby zabójstw są naprawdę trudne. Też B. Dobry serial.

Dexter
Seryjny morderca seryjnych morderców? To może być ciekawe.Szybko znajdując w programie telewizyjnym Dextera na Universal Channel puściłem i powiem Wam, że jestem mile zaskoczony;D Ciekawa wstawka filmowa i temat napędzający, ciekawa narracja tytułowego bohatera o tym o czym myślał po zabójstwie [ślepiec] czy o jego ogólnych przemyśleniach. Z drugiej strony to całkiem niezły przeskok z zabójcy praktycznie bez skrupułów n mimo wszystko dobrego człowieka, który umie się zająć dziećmi i porzuconą niegdyś kobietą. 3 seria również niczego sobie, choć wątek przyjaciela, który z góry wiadomo, że będzie głównym złym. Uh ciągnęło się to i ciągnęło.

Mentalista
Serial z gatunku kryminalnego, choć w tym wypadku humor nie dominuje to i tak ogląda się go z przyjemnością i z zamyśleniem 'kto zabił', a koniec jest często bardzo zaskakujący. Głównym bohaterem jest tytułowy Mentalista czyli Patrick Jane (Simon Baker)czyli osoba posługująca się; sugestią hipnozą itp. Nie ma jednak ona nadnaturalnych zdolności, co Jane wciąż powtarza. Zaletą serialu jest fakt że można go oglądać oddzielnie, nie ma tu kilku odcinkowych wątków, no może poza faktem, że przez 'cały serial' nie wiemy kto jest Czerwonym Johnem - seryjny morderca pozostawiający po sobie tylko krwawy uśmiech, wiemy tylko tyle, że zabił on Patrickowi córkę i żonę. Serial jest emitowany na Canal + w Czwartki, więc jeśli ktoś ma to zachęcam do oglądania.

Kompania Braci:
Czyli Szeregowiec Ryan w wersji 10 godzinnej
Naprawdę, rzadko kiedy zdarza się nakręcić dobry film wojenny, nie mówiąc o serialu. BoB na pewno się wlicza do tej udanej grupy. Jest nie tylko świetnie zrealizowany pod względem efektów socjalnych i scenariusza, ale ma też świetnych nieznanych wcześniej aktorów, którzy paradoksalnie świetnie wcielili się w swoje role. Winters naprawdę jest podobny do szeregowca W z rzeczywistości.Każdy odcinek ma tu coś w sobie i nie skupia się na miłości jak zamierzać się będzie w Pacificu (kontynuacja tylko że innymi oczami)

Mówią mi i ja sobie mówię, że tracę życie serialami, ale... WARTO!

Hellscream

Hellscream

23.09.2009
Post ID: 48782

Ja początek powiem, że nie oglądam House'a. :)
Ale za to oglądam Gotowe na Wszystko...i to w zasadzie tyle w kwestii seriali. Kiedyś jeszcze w repertuarze było Archiwum X, Kości, Prison Break, Ostry Dyżur...Tak, Losta też nigdy nie oglądałem! Ogólnie to ja telewizji śladowe ilości oglądam.
Pozdrawiam

Dirhavana

Dirhavana

23.10.2009
Post ID: 49711

Jeżeli chodzi o Housa, to zaraz włączę sobie dwa pierwsze odcinki trzeciego sezonu ;). Muszę przyznać, że ostatni odcinek drugiego sezonu odstawał nieco, ale może to i dobrze...
W każdym razie House to jak na razie to jedyny serial, który oglądam wręcz nałogowo ;].

Moandor

Strażnik słów Moandor

23.10.2009
Post ID: 49713

Dirhavana

Jeżeli chodzi o Housa, to zaraz włączę sobie dwa pierwsze odcinki trzeciego sezonu ;). Muszę przyznać, że ostatni odcinek drugiego sezonu odstawał nieco, ale może to i dobrze...
W każdym razie House to jak na razie to jedyny serial, który oglądam wręcz nałogowo ;].

Myślałem, że jesteś znacznie dalej w oglądaniu Housea. Ostatnimi czasy trochę rzadziej zapuszczałem sobie kolejne odcinki i w efekcie też jestem dopiero przy początku 3 sezonu - po jednym odcinku.

Vandergahast

Żywiołak Piwa Vandergahast

23.10.2009
Post ID: 49715

Co do House'a, to i ja jestem na bieżąco, od ostatniego wpisu, sprzed roku bodajże, sporo się zmieniło i jednak stałem się oglądaczem seriali. Ludzie się zachwycają niesamowicie tymi 2 odcinkami w psychiatryku (czy może 1 podwójnym, jak kto woli :]) ale końcówka odcinka to był najbardziej naiwny moment w całej serii, cudowne ozdrowienie, wszyscy chcą żeby im było lepiej...
A poza tym oglądam NCIS, to takie coś w rodzaju CSI, tylko że moim zdaniem lepsze, bo agenci mają jakieś życie poza rozwiązywaniem spraw i nie każdą rozwiązują powiększając obraz aż do uzyskania czytelnej rejestracji albo odbicia twarzy sprawcy :D

A poza tym, to Beast Wars - Transformersy, tyle że akurat przekształcające się w zwierzaki. Jedna z pierwszych bajek całkowicie z grafiki komputerowej, 3d i takie tam. Były tylko 3 sezony, ale każdy bardzo mi podszedł i szczerze polecam.

Dirhavana

Dirhavana

3.11.2009
Post ID: 50041

Moandor

Myślałem, że jesteś znacznie dalej w oglądaniu Housea. Ostatnimi czasy trochę rzadziej zapuszczałem sobie kolejne odcinki i w efekcie też jestem dopiero przy początku 3 sezonu - po jednym odcinku.

No tak się jakoś złożyło ;).
Obecnie jednak jestm przy bodajże 10odcinku :D.

Moandor

Strażnik słów Moandor

3.11.2009
Post ID: 50045

Przejadł się serial widocznie. Ja wczoraj obejrzałem 5 i 6 odcinek sezonu trzeciego. :)

Dirhavana

Dirhavana

4.11.2009
Post ID: 50070

Wcale nie przejadł.
Po prostu jakoś tak o czas ciężko ;)

@Edit: no i już czwarty sezon :P.

Dagon

Dagon

8.11.2009
Post ID: 50173

Vandergahast

A poza tym, to Beast Wars - Transformersy, tyle że akurat przekształcające się w zwierzaki. Jedna z pierwszych bajek całkowicie z grafiki komputerowej, 3d i takie tam. Były tylko 3 sezony, ale każdy bardzo mi podszedł i szczerze polecam.

Uwielbiałem tą bajkę jak byłem mały. Kiedyś próbowałem ją oglądać na YT, ale z mizernym skutkiem bo brakowało wielu odcinków nie wspominając o tym, że niektóre są niekompletne...

Ja ostatnio ściągnąłem cykl programów(?) dla młodzieży pod tytułem BAJARZ(ang: The Storyteller). Naprawdę polecam! Są to legendy opowiadane przez tytułowego Bajarza i przedstawione w prosty sposób bez wymyślnych efektów specjalnych, którymi są nasycone dzisiejsze produkcje. Bo w tym cyklu najważniejsze są legendy! Są po prostu wspaniałe! Można poczuć w nich ten klimat jakiego brakuje nawet wielu współczesnym książkom! Mrok, humor i groteska na takim poziomie, który nie wywołuje uczucia zażenowania, a wręcz przeciwnie przyprawia o dreszczyk. Trudno mi pisać tutaj nie powtarzając tego co już raz zostało napisane, dlatego posłużę się cytatem:

"The Storyteller" ukazał się w 1988 roku. W roli tytułowej wystąpił John Hurt u którego boku wystąpili aktorzy i mapety z wytwórni Jim'a Henson'a. Całość składa się z dziewięciu epizodów, których fabuła oparta jest na podstawie rosyjskich, niemieckich i celtyckich ludowych opowieści.

Ludowe opowieści, mroczne legendy europejskie, widziane na nowo, nieco tylko przeinaczone. Historie opowiadane w mrocznej wieży, mrocznego zamku, przez wzbudzającego lęk starca i mówiącego psa. Opowieści niezwykłe, które na początku pojawiają się jako cienie na ścianach komnaty. Na próżno szukać w owym serialu nadzwyczaj pięknych i dobrych ludzi, zapierających dech w piersiach krajobrazów, słonecznej pogody i absolutnie szczęśliwych zakończeń.
Poszukiwanie szczęścia i majątku, spełnienie marzeń, potrzeba miłości, towarzystwo bajkowych stworzeń, magii i zła, w takim świecie żyją bohaterowie opowieści. Morały starego bajarza podkreślają ludzkie słabości, błędy i zepsucie.
Mrok, niepewność, brzydota, diabły i trolle, ciemne i nieprzyjazne lasy, pustkowia, śmierć i nieszczęście. Wszechobecna groteskowość i nuta horroru.

Ymir

Ymir

3.05.2011
Post ID: 62260

The Wire - Można powiedzieć, że dzieje się na różnych płaszczyznach: Biuro i życie policjantów z Baltimore, w stanie Maryland oczywiście w USA. Oraz na płaszczyźnie dealerów narkotykowych i gangsterów. Każdy sezon ma własną sprawę kryminalną i oddzielne wątki, które często zamykają się w jednym sezonie.

Twórca nie silił się na pokazanie tego w jakiś wyjątkowo 'brudny' i patologiczny sposób, a choć sama produkcja nie powala zdjęciami (są po prostu dobre) wszystko wydaje się być wcale realistyczne i prawdopodobne. Fabuła jest bardzo przyjemna i zrozumiała, a bohaterowie (czyli w zasadzie najważniejsza część serialu)są znakomicie wykreowani. Myślę, ze najlepszym podsumowaniem tej produkcji będzie sama czołówka (inna na każdy sezon). Polecam!

Moandor

Strażnik słów Moandor

17.05.2011
Post ID: 62530

Po Dr. Housie miałem przerwę w oglądaniu seriali. Ostatnio jednak czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki Gry o Tron na bazie książek G.R.R. Martina. Książki są oczywiście o wiele lepsze od ekranizacji niemniej oglądanie serialu pozwala mi powrócić jeszcze raz do świata Siedmiu Królestw. Wywołało też swego rodzaju tęsknotę za książką i być może w wolnej chwili niedługo znów do sagi Martina powrócę.

Dirhavana

Dirhavana

17.05.2011
Post ID: 62539

Ze swojej skromnej strony polecę serial Dexter.
Ciekawy sposób przedstawienia psychopatycznej osobowości. Warte zobaczenia, ciężkie do opisania.

Leonidasuss

Leonidasuss

24.03.2012
Post ID: 68470

Już niedługo, a dokładniej 2 kwietnia, premiera drugiej serii "Gry o Tron". Pozostało osiem dni, a obejrzałem tylko dwa odcinki, trzeba szybko to nadrobić. Cieszy dość ścisłe trzymanie się fabuły z książki, dobrze dobrani aktorzy, scenografia. Jedynym minusem jest ponowne przeżywanie śmierci Damy i ta złość na obojętność Roberta...

Sawyer

Sawyer

3.06.2012
Post ID: 69543

Oglądałem parę odcinków "Gry o Tron" ale HBO zostało mi zabrane z kablówki no i jakoś tak się nie wciągłem bardziej w klimat uniwersum Geogre'a R.R Martina. :P
Co do seriali jakich oglądałem, to było ich sporo... Od tasiemców typu "Pierwsza Miłość" przez komedie typu "Californication" kończąc na "Przygodach Merlina".
Ciekawsze seriale jakie oglądałem to: "Californication", "Doktor House", "Przygody Merlina" "Prison Break" i "Tajemnice Smallville". (Tylko pierwszy sezon, reszta podobno naciągana!)

Jeżeli macie jakieś ciekawy serial to polećcie! Czekam na jakiekolwiek propozycje... :)

Laysander

Laysander

3.06.2012
Post ID: 69544

Lubię seriale kryminalne, zwłaszcza polskie. Niedawno wróciłem do klasyki i obejrzałem Pitbulla, Kryminalnych, Oficerów, zacząłem Glinę. Poza tym jestem zakochany w CSI, kiedy tafię oglądam też Kości. O Housie nawet nie trzeba wspominać :P

Agon

Agon

5.06.2012
Post ID: 69567

Dr House, Detektyw Monk, Dexter, no i Bones. Mało kto wie, że w Bones są niezłe dialogi, nawet lepsze moim zdaniem niż w Housie:

Bones: - Historia Chrystusa jest historią niezamożnej matki.
Booth: - Dobra, możemy przestać wciąż przywoływać ten cały “mit Chrystusa”? Niektórzy wierzą, że to coś więcej niż mit.
Bones: - Kto, oprócz ciebie?
Dr Goodman: - To byłbym ja, doktor Bones. Jestem diakonem w moim kościele.
Angela: - I ja. Przynajmniej w Boże Narodzenie i Wielkanoc.
Hodgins: - Mimo, że wierzę, że religia jest kolejnym ruchem politycznym wymyślonym by kontrolować masy, to nie znaczy, że Bóg mnie nie kocha.
Zack: - Ja jestem racjonalnym empirystą. Chyba, że rozmawiasz z moją mamą, wtedy jestem Luteraninem.