Gorące Dysputy

Prawdę mówiąc rzadko czytuję SF, nie wiem co mnie ostatnio wzięło by pożyczyć dwie książki tego gatunku od znajomego.

Pierwsza to "Santiago", klimatyczna opowieść o łowcy głów zwanym Cżyżykiem, a właściwie Sebastianem Cainem który nie cierpi swojego przezwiska. Obrał on sobie za cel pochwycenie tytułowego Santiago, legendarnego przestępce za którego głowę wyznaczono nagrodę 6 milionów kredytów. Muszę przyznać, Cain od pierwszych stron zrobił na mnie duże wrażenie - poprawny moralnie, mimo swego niepasującego do filozofii życia zawodu osobnik o tajemniczej przeszłości. Prawda że zachęcające wprowadzenie? Dalszy ciąg książki jednak nie trzyma tak dobrego poziomu jak wstęp, a z czasem (przynajmniej dla mnie) fabuła stała się przewidywalna. Mimo to wątek poszukiwania Santiago w okół którego krąży o wiele więcej plotek i opowieści niż prawdziwych faktów jest przyjemny. Polecam.

Druga książka to "Ilion". Z recenzji wywnioskowałem iż będzie to połączenie Iliady Homera z fantastyką i wątkami przyszłościowymi. Myliłem się dość znacznie, dawno nie czytałem tak zawiłej fabularnie książki. Na przemian przeplatają się trzy kompletnie różne wątki. Na początku trudno się połapać w dziwnych prawach rządzącymi każdą historią z osobna (autor używa dużo zwrotów które na początku są dla czytelnika kompletnie niejasne). Nie wiem jak, ale mimo wszystko książce udało się mnie wciągnąć od pierwszych rozdziałów, zapowiada się niezmiernie ciekawie (zapowiada, bo dopiero co zacząłem ją czytać). Zobaczymy co z tego wyniknie.

"Płomień i krzyż" Jacka Piekary.

Ilion wyszedł, jeśli się nie mylę, spod pióra Dana Simmonsa, autora Hyperiona. Nie zdążyłem jeszcze przeczytać, ale sam Hyperion nastawił mnie do autora bardzo bardzo pozytywnie.

Ja teraz czytał będę w zasadzie to co kolega wymienił post wyżej - Płomień i krzyż - tom 1 Jacka Piekary. Dziś nabyłem.

Po "Płomieniu..." może wezmę się za "Przenajświętszą rzeczpospolitą".

Gra o tron G.R.R. Martina - nareszcie :)

Mam nadzieję, że jak skończę chętnych do podyskutowania nie zabraknie. A wiem, że cykl Martina ma tutaj swoich fanów. :)

Czytałem Grę o Tron, to dobra książka jednak wielkim jej fanem bym się nie nazwał. Zresztą, wiele powiedzieć nie mogę - nie czytałem nawet dalszych tomów Pieśni lodu i ognia. Dobrze że mi o tym przypomniałeś Moandorze, w najbliższym czasie nadrobię te braki.

Skończyłem Ilion, okazał się nie być aż tak chaotycznie napisany jak przypuszczałem. Wątki zostają zgrabnie połączone, większość zagadnień dobrze wytłumaczona no i jest świetne zakończenie. Również polecam.

Teraz wezmę się chyba za książkę Stevena Eriksona "Ogrody Księżyca", słyszałem o niej dużo dobrego.

"Chrystus z karabinem na ramieniu" Ryszarda Kapuścińskiego. Jest to pierwsza jego książka, z jaką mi przyszło spotkać.

"Chrystus z karabinem na ramieniu" Ryszarda Kapuścińskiego. Jest to pierwsza jego książka, z jaką mi przyszło spotkać.

Mam nadzieję, że przypadnie ci do gustu i sięgniesz po kolejne. :)

Ja aktualnie czytam Starcie królów G.R.R. Martina

Skończyłem "Chrystusa...". Dzisiaj w Empiku nabyłem "Kulikowe pole 1380". Ciekaw jestem jak Moskale przegoniły Ordyńców ze swych ziem :)

Później może "Szachin - szach" Kapuścińskiego.

P.S Moa, jest może temat poświęcony Kapuścińskiemu?

A ja opływam ostatnio w lektury... Mniam. Nabyte i przeczytane ostatnio albo czytane aktualnie:

- Irek Grin, Anis D. Pordes "Ich miasto" - przedwojenny Kraków wyłaniający się z rozmów i wspomnień ocalałych Żydów.

- Barbara Mujica "Frida" - historia Fridy z perspektywy jej siostry Cristiny. Trochę miejscami naciągana, ale generalnie zgodna z prawdą historyczną.

- Cuca Canals "Długa Berta" - trochę baśniowa historia konfliktu dwóch hiszpańskich wiosek. Z różowym osłem w tle.

- Audrey Niffenegger "Żona podróżnika w czasie" - samo wykombinowanie fabuły tej książki mnie zadziwia, a do tego jest bardzo przyjemnie napisana... Przeczytałam już dwa razy i chętnie jeszcze do niej wrócę.

- Francoise Sagan "Pewien uśmiech" - mama mi dała, kiedy stałam przed półkami i jęczałam, że nie wiem co wziąć do czytania na wyjazd. Okazało się, że jednak już to czytałam, ale miło wrócić.

- Marina Mayoral "Utajona harmonia" - bez emocji, gładko ją połknęłam. Kupiona przypadkiem, bo z serii iberoamerykańskiej Muzy.

- Antoine de Saint-Exupery "Poczta na południe" - Jego pierwsza książka. Chyba nie trzeba specjalnie reklamować.

"Mitologie Świata" - Bogowie,Przedstawienia,Motywy.

Guido Knopp "SS Przestroga historii" - bardo dobra analiza o rozsądnej objętości.

14 raz "Zbrojni" T.Pratchett'a

Sapkowski -> Pani Jeziora,
next to: 13 Anioł Anny Kańtoch

Marek Nowakowski: "Mój słownik PRL-u".
Stanisław Ignacy Witkiewicz: "Dzieła wybrane. V - dramaty". Absurd w najlepszym wydaniu.

//George R.R. Martin// Nawałnica mieczy tom 1

Po raz enty - "Wieża Jaskółki" Sapka.
Z ostatnich - "Wojna Prochowa" Naomi Novik.

"Wesele" Wyspiańskiego

Po raz drugi zaczęłam czytać Wiedźmina, i aktualnie jestem przy "Mieczu przeznaczenia".
Ach, Sapkowski świetnie pisze!

Kastylia

Po raz drugi zaczęłam czytać Wiedźmina, i aktualnie jestem przy "Mieczu przeznaczenia".
Ach, Sapkowski świetnie pisze!

A więc, że tak powiem, witam w klubie ;] Ja też po raz drugi zacząłem czytać Wiedźmina, jestem na Ostatnim Życzeniu.