Gorące Dysputy

Karczma Pazur Behemota - "Brukowce, poradniki i inne czasopisma"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Karczma Pazur Behemota > Brukowce, poradniki i inne czasopisma
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

12.03.2011
Post ID: 60776

Ostatnio kupuję coraz więcej tytułów okołogórskich - "n.p.m.", od kilku lat stale kwartalnik "Tatry". Z tygodników, po zawirowaniach ostatnich lat, najchętniej sięgam po Lisowy "Wprost" i "Politykę", choć ostatnio był mi potrzebny i "Newsweek". Niezmiennie fascynuję się "National Geographicem", ponownie zaprenumerowanym. Z prasy porannej rezygnuję sukcesywnie na rzecz Internetu.

Tarnoob

Tarnoob

29.11.2023
Post ID: 88514

Średnio raz w miesiącu odwiedzę salonik prasowy lub empik, a tam rzucę okiem na:

1. Tygodniki, zwłaszcza „Polityka”; jest na lewo ode mnie i ma mroczną przeszłość, ale to chyba mniejsze zło niż prawactwo „Do Rzeczy”, „W Sieci”, „Gościa Niedzielnego”, „Najwyższego Czasu” itp.; może raz zajrzałem na dłużej do któregoś z nich, jak miał dodatek historyczny o Koperniku. „Newsweek” i „Tygodnik Powszechny” wydają się ok, ale rzadko mnie interesują.

2. Miesięczniki, przede wszystkim te popularnonaukowe:
i) „Scientific American” (dawniej „Świat Nauki”);
ii) „Wiedzę i Życie”, zwłaszcza artykuły profesorów Bralczyka i Wróblewskiego;
iii) „Młody Technik”, np. rubrykę matematyczną prof. Szurka;
iv) „Delta”, w której miałem przyjemność i zaszczyt dwukrotnie publikować. Chętnie ją cytuję na polskiej Wikipedii;
v) czasem inne jak „Fizyka z astronomią w szkole”.

Unikam pism sensacyjnych i paranaukowych jak „Focus”, „Świat Wiedzy” i „XXI wiek”. Za dzieciaka czytało się też dwutygodniki informatyczne „Komputer Świat” i „KS Ekspert”, ale przestałem tego potrzebować, a one chyba się stoczyły. Czasem wrzucają na swoje strony jakieś zarzutki (clickbaity) o rzekomych rewolucjach i przełomach, zwłaszcza technologicznych, na co skarżyli się poważniejsi popularyzatorzy nauki, np. Adam Adamczyk z bloga kwantowo.pl i cytujący go Dariusz Aksamit.

Saruman

Saruman

30.11.2023
Post ID: 88524

A kiedyś czytało się Świat Wiedzy. Ta ekscytacja co w nowym odcinku, to rozdzieranie kartek i wkładanie do segregatorów. Do dziś mam chyba z 10, ale od wieeeeelu lat do nich nie zaglądam. Ostatnia drukowana encyklopedia w Polsce :-)

Tabris

Tabris

3.12.2023
Post ID: 88527

Po tych wszystkich latach jedynym periodykiem jaki czytam w papierowej formie został "National Geographic". Żółta kolekcja kolonizuje coraz to inne miejsca w domu, bo też jest to miesięcznik, którego po przeczytaniu się nie wyrzuca. Papierową "Politykę" zamieniłem na cyfrową.

Agon

Agon

6.12.2023
Post ID: 88530

Czytam różne artykuły w internecie, unikam finansowego wspierania wycinki lasów w czasach gdy informację można przedstawić w inny sposób niż na papierze.