Gorące Dysputy

Tropiciele rzeczywistości - polityka i społeczeństwo - "Traktat Lizboński"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Tropiciele rzeczywistości - polityka i społeczeństwo > Traktat Lizboński
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Crux

Crux

30.03.2008
Post ID: 26032

Wczoraj panowie Tusk i Kaczyńscy dokonali (świadomie lub nie) piątego rozbioru Polski. :) O czym mowa? Oczywiście o Traktacie Lizbońskim. Jestem ciekaw- jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Ja osobiście jako eurosceptyk jestem przeciw i mam obawy, czy to nie będzie oznaczało utraty suwerenności oraz powstania Europaństwa. Niezbyt też mi się podoba, żeby Parlament Europejski dyktował nam, czy aborcja ma być na życzenie, czy nie, czy śluby homoseksualistów wbrew woli Narodu mają być dozwolone, etc.

W sumie, jak spojrzeć na ostatnie 4 lata, to czemu się dziwić? Pompowali przez 4 lata pieniądze w RP i inne nowe państwa Unii i powiedzmy sobie szczerze- jaki mieli w tym biznes? Ja w taki wolontariat nie wierzę.

Zapraszam do dyskusji i mam nadzieję, że się mylę.

Grenadier

Kanclerz Grenadier

31.03.2008
Post ID: 26073

Radzę - przemyśl wypowiedź:

Wczoraj panowie Tusk i Kaczyńscy dokonali (świadomie lub nie) piątego rozbioru Polski.

Ekhm co? A które ziemie idą do kogo, a które nie? Kto z kim się podzielił - co dostanie Tusk a co Kaczyński?

Ja osobiście jako eurosceptyk jestem przeciw i mam obawy, czy to nie będzie oznaczało utraty suwerenności oraz powstania Europaństwa.

Też nim jestem, ale XIX wieczne pojęcie niepodległości ma się nijak do dzisiejszych czasów. Patrząc pod tym kątem żaden kraj należący do MFW i korzystający z pożyczek BŚ nie jest niepodległy. To tak dla przykładu. A zamiast rozdzierać szaty nad powstaniem europaństwa warto raczej protestować przeciwko wspólnej polityce ekonomicznej, bo tę robią dyletanci. Łatwiej jest budować porozumienia polityczne, bo nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Ale to, co nas wszystkich tak naprawdę gnębi to podatki, a nie urzędnicy w Unii. Poza tym tak bardzo Ci przeszkadza brak granic? Dostęp do mediów? Wolność osiedlania się? Wolność miejsca pracy? Wolność praktyk religijnych?

Niezbyt też mi się podoba, żeby Parlament Europejski dyktował nam, czy aborcja ma być na życzenie, czy nie, czy śluby homoseksualistów wbrew woli Narodu mają być dozwolone, etc.

Wbrew woli narodu? To ja już wolę te śluby od tej Woli Narodu. 20 lat temu skończyły się rządy partii, która była narodem i wbrew jej woli nie można było niczego zrobić. Czy tą Wolę Narodu reprezentuje teraz Ksiądz Dyrektor? A jak Wola Narodu każe zamknąć wszystkie strony netowe poświęcone fantasy bo to szatan, pornografia i tak dalej to co? A jak WN powie, że chleb z masłem jest tylko dla światłych wybrańców narodu z Torunia, a reszta ma żreć suchy to co?

Mi się Unia bardzo nie podoba, ale po każdym wyjeździe z kraju, gdy oglądam życie innych, wolę ją od niepodległego w 100 proc. bantustanu...

Tabris

Tabris

31.03.2008
Post ID: 26075

Czemu pompowali w Polsce pieniądze? No, może dlatego, że chcieli zapewnić zrównoważony rozwój Europie? Może nie chcieli frustracji tudzież obszarów biednych i zacofanych, które byłyby nękane przez populizmy i inne cholerstwa. Może nie chcieli nielegalnych emigrantów, tworzących getta? Może?

A może chcieli na tym zarobić? Aby rósł wolny rynek i mogli mieć tańsze i lepsze produkty, czy usługi, oraz chłonny rynek zbytu na swoje własne produkty i usługi? Może aby umożliwić łatwiejszy obieg osób, co zapewni im dopływ młodych osób do gospodarki? Kto wie, może dlatego?

I zgadzam się z Grenadierem, przesadzaszz i to grubo. Ostatecznie na ten 'rozbiór' zgodziło się 26 państw, poza Polską. Nawet Malta, której ustawa antyaborcyjna jest jeszcze ostrzejsza od naszej(!).

A jeśli liczyć rozbiory to nie V, tylko VII. Zapomniałeś o akcesji do NATO i wstąpieniu do samej Unii.

Crux

Crux

17.07.2008
Post ID: 31330

Odkopię ten temat, a co :P

Greniu, to są uroki demokracji. Ale jaka alternatywa? Oligarchia zawsze jest do bani. Dyktatura też, bo wątpię, bym nam się drugi Pinochet albo Franco trafił (mieliśmy innego wojskowego, który akurat powinien był zawisnąć po '89, ale mniejsza z tym). Monarchia dziś w Polsce nie przejdzie... Zapisuję się do anarchokomuchów w takim razie ;)

Odkopuję temat z prostej przyczyny - Irlandia w referendum Traktat Lizboński odrzuciła, prezydent w Dzienniku zapowiedział, że nie podpisze (bo bezprzedmiotowy), a Sarkozy gada o honorze w polityce (kto jak kto, ale akurat Francuzi nie powinni się wypowiadać, biorąc pod uwagę ich osiągnięcia z września '39 - oczywiście, pomóc nam nie mogli, bo nie mieli jak, a te pakty świadczą tylko o krótkowzroczności naszych dyplomatów, ale to stare czasy). I teraz powstaje pytanie- co dalej? Czy UE w końcu zmusi Irlandczyków, by ratyfikowali traktat, czy nie?

Coś czuję, że powtórki z eurokonstytucji panowie z Brukseli nie przewidują... Obym się mylił...

PS A tu ciekawostki z Najwyższego Czasu. Stare, ale i tak dam.
http://nczas.com/kompendium/traktat-reformujacy/nowa-unia-bedzie-panstwem/
http://nczas.com/kompendium/traktat-reformujacy/13-grudnia-w-lizbonie-i-warszawie/
http://nczas.com/kompendium/traktat-reformujacy/dlaczego-%e2%80%9enie%e2%80%9d-dla-traktatu-reformujacego/

Grenadier

Kanclerz Grenadier

18.07.2008
Post ID: 31380

Z tą Irlandią to rzeczywiście kabaret, bo okazuje się, że głosowanie to tylko pewna fasada, gdyż tylko jeden wynik jest ważny - popierający - i głosowania powinny być według eurokratów tak długo powtarzane, aż traktat przejdzie. Obłudne.

Co do Francuzów to właśnie liczyłem, że ktoś publicznie wypali, że kiedyś nie chcieli umierać za Gdańsk, ale widać, że dla ignorowanego na świecie prezydenta ważniejsze było, by w końcu zaistnieć w blasku reflektorów niż własne zdanie.

Crux

Crux

18.07.2008
Post ID: 31392

http://www.wpisz24.pl/wp-content/uploads/2008/06/schematblokowyue.jpg

Jak powtórzą referendum w Irlandii, to schemat jest naprawdę prawdziwy :]

NIUZ!
http://nczas.com/wiadomosci/europa/sarkozy-iralndia-ma-glosowac-do-skutku/