Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Składzik na zapleczu - "Próbna ballada słabeuszy"

Osada 'Pazur Behemota' > Składzik na zapleczu > Próbna ballada słabeuszy
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Mecku

Mecku

8.04.2009
Post ID: 43021

Witam.

Przyszło mi jakiś czas temu do głowy organizacja próbnej ballady, w której ew. drużynę bohaterów stanowili by dopiero początkujący najemnicy. W naszym jaskiniowym RPG przyjęło się, że wojownicy to praktycznie sam koksiarz i kafar, a magowie siłą woli mogą góry przenosić. Ponoć chcemy innowacji i świeżości w GŁP.

Co powiecie żeby przeprowadzić balladę z udziałem bohaterów, którzy ledwo co w starciu z młodym jeleniem są w stanie odciąć mu poroże. Małymi krokami do reformy storrytellingowej formuły naszego RPG.

Wiem, że wówczas w niektórych włączałby się zmysł koksa, ale pod opieką trubadurów jakoś by się to pociągnęło.

Vokial

Vokial

9.04.2009
Post ID: 43028

Pomysł dobry, ale co się stanie z tymi co lubią mieć mocnych bohaterów? Ja bym to widział żeby zrobić zaznaczenia która Ballada jest z mocnymi bohaterami, a która ze słabszymi. No i najpewniej trzeba będzie przerobić trochę zasady na ten typ Ballady.

Tabris

Tabris

9.04.2009
Post ID: 43058

Taka Ballada mogłaby być rzeczą przydatną, zwłaszcza dla młodszych wiekiem, czy doświadczeniem osób, aby się nieco przyhamowali. Choć, rzeczywiście, zasady należałoby tworzyć od nowa.
Co do przepakowania, to biorący udział w Balladzie to +- 10 lvl z D&D...

Fergard

Fergard

10.04.2009
Post ID: 43072

Ciekawy pomysł, ale...

Czy znalazłby się czas na organizację czegoś podobnego i jak oddzielić słabszych graczy od lepszych? Poza tym, wymyślanie nowych zasad jest wg mnie bezsensowne, bo to kupa roboty.

P.S @Mecku - Koksiarze koksiarzami, ale nie wszyscy... :)

Nuk

Nuk

11.04.2009
Post ID: 43137

Pomysł ciekawy, ale nie proponowałbym szybkich zmian. Ballady od zawsze były oddawane luźnej interpretacji Łowców Przygód. Na dobry początek możemy poprzez nasze posty w toczącej się opowieści pokazać, że życie bohatera to nie tylko sława, chwała i kilka kul ognia ;)

Kordan

Kordan

13.04.2009
Post ID: 43215

Pomysł jak najbardziej godny uznania, ale obawiam się że ciut niesprawiedliwy. Takie dzielenie na lepszych i gorszych może być nieco upokarzające dla każdego młodego, który niestety nie ma talentu do pisania i budowania fabuły. Poza tym ilu jest takich "słabeuszy"? Dwóch?

Z kolei rozumiem problem i proponuję aby KAŻDY, kto chce wstąpić do GŁP i brać udziały w balladach, powinien wziąć udział w "Balladzie próbnej". Kto rozgarnięty, powinien sobie poradzić. A kto nieco mniej to będzie się starać aby go przepuszczono.

Będzie bez podziałów na lepszych i gorszych, każdy będzie zaczynał tabula rasa.

Pomysł Mecka akceptuję i popieram.