Witam był temat o Nekro, ale nie znalazłem nic o jednostkach, taktyce i umiejętnościach z Lochu. Proszę o porady dotyczące tej rasy.
Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 29.12.2010, Ostatnio modyfikował: Dagon
FrayedWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 9.05.2010
Witam był temat o Nekro, ale nie znalazłem nic o jednostkach, taktyce i umiejętnościach z Lochu. Proszę o porady dotyczące tej rasy. Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 29.12.2010, Ostatnio modyfikował: Dagon |
FergardWeteran
|
"Porady: Loch" | 10.05.2010
Dodam jeszcze od siebie parę rzeczy. 1. Inwestuj w Magię Zniszczenia! Dzięki niej będziesz w stanie wyjść z wielu starć bez szwanku, co jest tym ważniejsze, iż armia Lochu choć elitarna jest nieliczna. Osobiście nie jestem zbyt dobrym graczem Lochu(Preferuję Przystań, Akademię, względnie Necropolis), ale uznałem, że mogę dać te parę wskazówek. Pozdrawiam Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
SaitoWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 11.05.2010
Dla lochu w walce dobrą taktyką są takie posunięcia... 1. Dobrze jest mieć takiego bohatera który już na początku bitwy rzuca na losowe jednostki rozkład, czy inną klątwę. Oczywiście to jest moja strategia, i nie wiem jak by się sprawdziła u kogoś innego i nie dotyczy ona oblężeń miast. Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 11.05.2010, Ostatnio modyfikował: Saito In Memory of Jiraiya... The Toad Hermit...
|
TlalocWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 17.05.2010
Gniew Żywiołów to rzeź :) Powody, dla których warto iśc: - jest to jedyna zdolnośc absolutna, do której po drodze nie ma zdolności nieprzydatnych, przydatnych w bardzo niewielkim stopniu lub blokujących inne, dużo bardziej priorytetowe - dewastujące zwiększenie zadawanych obrażeń od zaklęc oraz jednostek przy dopasowaniu żywiołów ( jak wejdzie szczęśliwy atak lub czar to raczej natychmiastowy zgon ) - brak wysoce skutecznej ochrony lub kontrrozwoju - ze względu na rasowy talent można zminimalizowac góra o 50% obrażenia od czarów, natomiast od jednostek może pomóc tylko standardowa obrona w liczbie i talencie; biorąc jednak pod uwagę zazwyczaj spory atak Warlocka, duże prawdopodobieństwo szczęścia oraz samą klasę jednostek Lochu dosyc ciężko jest uniknąc tych bolesnych ciosów Na koniec konkluzja w oparciu o spore doświadczenie z grą: "Wysokopoziomowy Warlock wyposażony w Gniew Żywiołów, Oświecenie z Inteligencją oraz Obronę z Ostatnim Bastionem, jest NIEPOKONANY w H5..." Na 99% jestem pewien, że to prawda ;) Hide, listen, watch, learn… And when the time is right, strike from the shadow...
|
BoskahejboskaWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 2.09.2012
Sporo grałem lochem, dochodziłem do naprawdę dobrych wyników. Przede wszystkim loch jest znany ze swoich obrażen. Jest to główna cecha tego miasta. Osłaniamy możliwie długo oddziały strzelające, aż krwawa furia i czary bohatera nie zdaża znisczyć potworków Z ulepszeń zawsze biorę - logistykę, magię zniszczenia, atak, szczęście, talent magiczny. To dobre połączenie. NIE WARTO uzywać przyłaczonych jednostek na ołtarzu. Co da nam 1 krwawa furia więcej? Lepiej już użyć tych jednostek w zwykłych walkach, w których będą przejmować obrażenia od potworków. Smoki? Zdania są podzielone. Czarny to odporność na magie, ale czerwony za to ma ogromne obrażenia i brak kontrataku w podpaleniu. Wybór zostawiam Wam. Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 3.09.2012, Ostatnio modyfikował: Mosqua |
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 2.09.2012
Heh, przede wszystkim zadbaj o ortografię :P Pisze się Vayshan, nie Vaishan. No i brak polskich znaków - to mnie najbardziej uraziło. Czy tak trudno użyć klawisza "alt"? Co do wyboru bohatera - a Yrwanna? Ma na starcie Oświecenie i Inteligencję, co pozwala nam na dłuższe czarowanie i uzyskanie ogromnej Siły Czarów pod koniec gry. Poza tym ma na początku do 10 Krwawych Dziewic, które po ulepszeniu na Furie są niezwykle silne - kiedyś mając 10 takich Krwawych Furii pokonałem 120 Ożywieńców Yrwanną na 2. poziomie. Jeśli szybko zdobędziemy Taktykę, możemy na początku bitwy zatkać lub nawet zabić strzelców wroga, w szczególności neutralnych. Oczywiście, dajemy też Talent Magiczny, Szczęście i Magię Zniszczenia. Szczęście Wojownika - jasne, jak najszybciej. |
BoskahejboskaWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
Nie czepiaj się literówki - pisałem nazwę z głowy. Poza tym pisze poprawnie - bez alt jest szybciej, ale nie o tym, nie o tym. Wygrać z ożywiencami furiami, to naprawdę nic trudnego, wierze Ci wiec na słowo, ze rozwaliłes 120 ożywienców.
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 3.09.2012, Ostatnio modyfikował: Mosqua |
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
2 Wiedźmy doraźnie a 2 Wiedźmy tygodniowo to chyba różnica?
Ale na mapach dwuosobowych wygląda to nieco inaczej. Poza tym grając na przykład w kampanię Lochu czy to w podstawce, czy to w Kuźni Przeznaczenia, nigdy nie brałem Logistyki. Ale masz rację - tu grałem przeciwko komputerowi. A jeśli mamy Oświecenie, możemy dość łatwo dojść do Mentora, dzięki czemu nie zostawimy miast samopas - będzie tam stróżował bohater na... Powiedzmy, że nasz główny bohater ma 20 poziom. Wtedy poziom wyszkolonego dzięki mentorstwu bohater będzie miał koło piętnastego. A to już jakiś punkt wyjścia, nieprawdaż? |
DougerGeront
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
Witam. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.09.2012, Ostatnio modyfikował: Douger Guns N Roses 4ever!
|
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
W końcu ktoś, kto się zna na rzeczy. Jeszcze dodam, że Aura Odwagi przydaje się w walce ze Zmorami i Nekromantami, a w szczególności z Deidre. |
TlalocWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
W sumie to byłem tylko przypadkiem aby odebrać prywatną wiadomość, z głupa odpaliłem temat bo Loch to mój konik ale nie spodziewałem się takiego kabaretu ;)
Nie bardzo a wręcz wcale... Śmiem twierdzić, że na tym całym portalu to tylko Dagon zna się na rzeczy i aż dziwne, że do tej pory nie wpadł tutaj z gilotyną i Wam łbów nie obciął. To wszystko co tu Panowie wypisujecie to czysta teoria, która ma jakieś tam małe szanse powodzenia jedynie z komputerem lub amatorem albo dla czystej ciekawości sprawdzenia pewnych skili w działaniu. W praktyce to stek bzdur, z których osoba faktycznie znająca się na rzeczy może się jedynie zaśmiać. H5 jako jedyny hirek ma jedną piękną zaletę w postaci powtórek z walk. Możecie wierzyć lub nie, ale kilka powtórek z walk obeznanego gracza dostarczy znacznie więcej informacji/nauczy/pokaże/udowodni niż kilkadziesiąt stron tematu ciągniętego przez osoby, które przygodę z grą zakończyły na kampanii lub w trybie hot seat ze znajomymi. Ogólnie do trafnych spostrzeżeń zaliczyć tutaj można: - Yrwanna - jest to bezapelacyjnie najlepszy bohater lochu No i to tyle, dzięki Boskahejboska i tak wyszło nie tragicznie. Cała reszta to brednie... Hide, listen, watch, learn… And when the time is right, strike from the shadow...
|
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
Dobra, może trochę przesadziłem. Zresztą, mnie też nie wydaje się, aby branie Szturmu teleportu było czymś potrzebnym. Osobiście, nie używam zbyt często Ołtarza Ofiarnego, ale jeśli czasem trafi mi się jakiś leszcz do przyłączenia, poświęcam go na Ołtarzu. A Minotaury buduję zawsze po Krwawych Furiach i przed Jeźdźcami. Po prostu jest to dla mnie logiczne, gdyż na początku gry: Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.09.2012, Ostatnio modyfikował: Hayven |
DougerGeront
|
"Porady: Loch" | 3.09.2012
No i jak to Tlalocu wyklucza się jedno z drugim? Po pierwsze napisałem, że minotaury nie są beznadziejną jednostką z czym się zresztą zgodziłeś. Po drugie napisałem wyraźnie, że buildy, które robiłem, robiłem dla zabawy w ramach testu i sprawdzania pewnych ustawień. Także spokojniej i bez emocji. Pozdrawiam. Guns N Roses 4ever!
|
MagmolWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 5.09.2012
W początkowej fazie gry nie opyla się brać minosów. Są zbyt wolne, co już tam ktoś pisał. Z bohaterów weź sobie Yrwanne i ulepsz furie. |
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 5.09.2012
Cóż, osobiście rówież uważam, że Odporność na Magię Czarnego Smoka przeszkadza we wsopmaganiu go lub nawet wskrzeszaniu. Dlatego jeśli inwestujemy w Magię Światła (co jednak rzadko robimy Czarnoksiężnikami), nie przydadzą się nam Czarne Smoki. Nawet jeśli chcemy je mieć, by wytrzymywać przy Armageddonie, tracimy je przez Zniewalającą Magię. Ludzie, Ubi mógłby się bardziej postarać! |
FeanorWeteran
|
"Porady: Loch" | 6.09.2012
Tlaloc, jakie jest Twoje zdanie na temat Sinitara, który wydaje się być dobry zwłaszcza na małych mapach (na wyższych poziomach i tak wszyscy mają dość many), i Vayshana, który ma najprostszą drogę do ultimate'a Lochu? Grając sobie casualowo (jestem laikiem jeśli chodzi o grę w sieci, mając za sobą kilkadziesiąt dueli na ubi.com i kilka gier na niewielkich mapach. Poza tym to hot seat/LAN z moją siostrą ^^) zwykle w ogóle nie wystawiałem Furii (przeciwko strzelcom i magom), ba, często wystawiałem jedynie prześladowców i zaklęciami niszczyłem stacki, ograniczając się do dobijania za pomocą 1 poziomu. W moim odczuciu furie (które oczywiście są lepsze od sióstr, te 2 punkty inicjatywy mają niebagatelne znaczenie) są przydatne przede wszystkim przeciwko powolnym walkerom takim jak zombie czy hydry. Kiedy przeciwnik zyskuje na szybkości, jak choćby rusałki, tancerze wiatru czy cerbery, stają się one bardzo wrażliwe i jeden atak potrafi zniszczyć pół stacka. Swoją drogą, nigdy, na żadnym herosie nie udało mi się uzyskać ultimate'a. Przechodzę teraz kampanię H5 na TotE. Izabelą nie szedłem w tym kierunku, Godryk nie może zdobyć Niepowstrzymanej Szarży, Agraelem chciałem dojść do Zewu Urgasha, ale wybory, jakie oferował mi komputer, uniemożliwiły mi to. Markalem zignorowałem Skowyt Grozy (w ogóle jego kampania wydaje się być niesamowicie wprost łatwa). W tej chwili mam problem w drugiej misji Lochu, gdzie przeciwnik dysponuje większą ilością miast i wkrótce jest w stanie zalać mnie wojskami. Chcę dojść Raelagiem do Gniewu Żywiołów, jednakże problemem jest to, że wciąż proponowane mi są umiejętności w rodzaju Zimna Śmierć czy też Nawigacja (bo nienawidzę grać bez logistyki). Są jakieś konkretne sposoby pozwalające zdobywać ultimate? Bo ja nie widzę wielu innych możliwości poza unikaniem brania zbyt wielu głównych umiejętności naraz, tak, by było mniej skilli, które mogą pojawić się przy awansie. Fight the fear
Find the truth |
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 7.09.2012
Izabelą faktycznie nie warto. Co do Godryka... Ja go nieco zmodyfikowałem - zamieniłem mu dyplomację na Ekspercki Kontratak. Po połączeniu z modem na przyspieszenie awansów i podwyższonym limitem maksymalnego levela zdobyłem Izabelą Mentora (35 poziom! ^^) i w jednym momencie awansowałem Godryka na poziom 23. Już ma Niepowstrzymaną Szarżę! Agrael - mi się udało na modzie Kampanie bez żadnych innych modów, chociaż po drodze zdobyłem Machiny Wojenne (Tąpnięcie!!!) i Szczęście. Markal - z łatwością mi się to udało, w czwartej misji zdobył Skowyt Grozy. A co do Raelaga... Stanąłem na nim, ale myślę, że najlepiej zacząć od Mistrza Błyskawic w Magii Zniszczenia, potem Mistrz Lodu, a na końcu Mistrz Ognia - pierwsze nie prowadzi do żadnych, drugie do jednego, co przy następnym awansie daje możliwość zdobycia trzeciego. Logistykę jeśli już musisz mieć, bierz na samym końcu. Poza tym najlepszym (według mnie) sposobem na zdobycie najlepszej umiejętności jest zawsze zdobycie najpierw wszystkich zdolności klasowych. A, i jeszcze Wulfstanem (Kuźnia Przeznaczenia, w oryginalnym dodatku) zdobyłem Absolutną Ochronę - i zdobyłem wojskiem ludzi i Wulfstanem Tor-Hrall. Ale tu ma być o Lochu, więc już kończę. Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 7.09.2012, Ostatnio modyfikował: Hayven |
TlalocWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 9.09.2012
Że jak?:) Napisałem wyraźnie, że są praktycznie bezużyteczne poza jednym wyjątkiem. Loch na mapie bazuje na prześladowcy, krwawej furii i damach cienia (w takiej kolejności rozbudowuje się ten zamek i jest to na 100% najlepszy sposób - upy 1 i 2 poziomu, damy cienia [w międzyczasie leci wieża czarów oraz budynki do pieniędzy budowane najszybciej jak to możliwe]). Reszta jednostek jest kompletnie zbędna do creepowania, bierze się je dopiero do finałowych potyczek (loch w całym zestawie z silnymi neutralami praktycznie zawsze poniesie straty, duże jednostki bardzo komplikują potyczki). Te trio wraz z bohaterem jest w stanie unicestwiać dowolne ilości neutrali. Właściwie to nie ma limitu jeśli uwzględniać metodę hit&run. Będzie to doskonale widać na powtórkach z map RMG, które dałem. Budynków minotaurów oraz ołtarza nie buduje się z bardzo prostej przyczyny. Są inne ważniejsze rzeczy. Lochem inwestuje się i w miarę szybko należy budować sprzedawcę artefaktów. Wszelkie nadwyżki oraz dostępne pieniądze pożytkuje się na kolejne przedmioty. Cokolwiek co zwiększa moc lub wiedzę oraz dowolny wzmacniacz żywiołu to gigantyczne przyspieszenie ekspansji głównego boha. Najważniejsze w początkowym stadium dla Warlocka jest moc czarów i wiedza. I tu dochodzimy do jednego z kluczowych punktów w rozwoju. Jednym z najwazniejszych talentów dla tej rasy jest oświecenie, dlatego Yrwanna jest taka dobra. Po pierwsze talent ten zwiększa staty więc szybciej rośnie moc (jako drugi w kolejności atrybut to atak, który też się bardzo przydaje), po drugie daje dostęp do inteligencji co znacznie wydłuża pobyt głównego boha na mapie i koszenie neutrali bez odnawiania many, po trzecie daje dostęp do obu nagród (+2 mocy lub wiedzy) co czasem jest kluczowe jeśli mamy mało szczęścia w dystrybucji punktów do statystyk. Przypadki, w których Warlock jest bez oświecenia są naprawdę rzadkie i w 95% przypadków jest to błąd gracza jeśli nie weźmie tego talentu. Może wydawać się on zbędny co niektórym w walkach z dużymi siłami ale jeśli chodzi o początek i szybką ekspansję to nie ma nic lepszego. A im szybciej bijemy neutrale tym wiecej zgarniamy i większa przewaga nad rywalem...
Heh, nie ma to jak z największych zalet gry robić pozorne wady. Przecież to jest właśnie siła Heroes 5 - znacznie lepszy balans i wyeliminowanie poważnych błędów poprzedniczek. Pewnie, najlepiej chodzić z samymi smokami i miażdżyć jednym czarem, ach jakie to twórcze i zmyślne jest... To się nazywa spamowanie czarami i brak kreatywności. W 5 nie ma niestety bezkarnego walenia Armageddonem i nawet rzucając ten banalny czar trzeba ruszyć dynią i odpowiednio rozwinąć bohatera (jedna z powtórek ładnie pokazuje to z użyciem ostatniego bastionu). Ubi a raczej Nival w aspekcie strategicznym (w końcu to TBS jest) postarał się dużo lepiej niż wszyscy w kupę wzięci przy poprzednich osłonach bo jeśli chodzi o mechanikę to H5 zjada dupą wszystkie części, łącznie z nową szóstką, która jest powrotem do schematycznej pamięciówki znanej z czasów mało rozbudowanego i najeżonego bzdetami w porównanku do piątki, H3. Co do Sinitara. Owszem jest to także bardzo dobry bohater. Z maną różnie bywa to raz a po drugie ma on bardzo dobry start z magią zniszczenia, wzmocnionymi zaklęciami oraz strzałą jako startowy czar co nie zmusza nas do budowy w pierwszym dniu wieży czarów. Tylko dokoptować oświecenie i można lecieć z koksem. Yrwanna, Sinitar, Vayshan, Lethos, Eruina - tak wygląda klasyfikacja. Sorgal, Kythra oraz Yrbeth znacznie odstają od nich. Można ich także dobrze rozwinąć ale początek mają znacznie wolniejszy. Yrwanna jedzie zawsze bardzo szybko bo destro raczej dostanie jako talent z największym prawdopodobieństwem a jeśli nie to ratują ją startowe furie. Sinitar w zależności jak szybko wpadnie mu oświecenie, z którym czasem jest różnie... Nieco przeceniacie umiejkę szczęście czarodzieja. Owszem miło mieć podwójne obrażenia od czarów ale rzadko się w to idzie a jeśli to w późniejszym stadium rozwoju boha. Powód jest dosyć prozaiczny. Potrzeba aż siedmiu poziomów doświadczenia w drodze po tę zdolność a to co bierzemy przy okazji jest mało warte lub wręcz zbędne. Co z tego, że będziemy mieć podwójne obrażenia skoro nasza siła czarów bez oświecenia będzie wręcz żenująca. Do tego dochodzi jeszcze nieprzewidywalność tej umiejki. Maksymalnie będziemy mieli 50% szans na wejście dubla co i tak czasem kończy się jednym szczęśliwym czarem na walkę. Wymaksowanie szczęścia to osobna kwestia. Magia i oświecenie to gwarantowane staty w mocy i wiedzy pozwalające kosić kolejne neutrale a na tym polega Heroes - jak najszybsza ekspansja i rozwój bohatera! W przypadku gdy wpadniemy na wroga zawsze możemy ucieć zadając dobre obrażenia czyli tzw. hit&run, którego kontrowanie wymaga już nieco większych umiejętności niż podstawowe. Ultimate Talent Lochu to potęga. Nie ma specjalnych sposobów na zdobywanie tego. Są standardowe zasady przy rozbudowie bohatera, których nie będę tutaj poruszał bo za długo by pisać. Talenty i zdolności przy awansie pokazują się losowo jednak doświadczony gracz ma w pewnym stopniu kontrolę nad tym co dostanie i kiedy dostanie. Jak pokazuje przykład ARENY gdzie rozwijamy bohatera ze sfinksa, średnio raz na powiedzmy 10 rozwojów build nam się totalnie posypie. W zdecydowanej większości mamy dokładnie to co chcemy lub jesteśmy bardzo blisko. Jeśli już decydujemy się na Ultimate to obowiązkowo musi być dokoptowane do tego oświecenie! Zostaje nam jeden slot i tutaj mamy wybór między: Wybór w zależności od mapy i przeciwnika ale cokolwiek weźmiemy to i tak da nam dużo. Oświecenie jest jednak musowe. Jest to bezapelacyjnie ultimate z największym potencjałem i siłą rażenia. Warlock z Gniewiem Żywiołów oraz boosterem w postaci artefaktu przy szczęśliwym czarze i dopasowaniu elementów zadaje 600% standardowych obrażeń danego zaklęcia. Jest to nie do przejścia bez względu na ochrony itd bo i tak w najlepszym przypadku zredukujemy to do tylko 300%:) Tutaj wspomniane Replaye z walk. Gdyby były jakieś pytania odnośnie powtórek to śmiało. Hide, listen, watch, learn… And when the time is right, strike from the shadow...
|
HayvenWeteran
|
"Porady: Loch" | 11.09.2012
Widzę, że się niektóre nazwy i pasek informacji robią angielskie. Czy nie psuje to gry? Poza tym, obejrzałem już kilka i powiem ci coś - rąbnięcie Armageddonem i utrata 8 Dam Cienia i 9 Hydr z Głębin to nie sztuka. |
TlalocWędrowiec
|
"Porady: Loch" | 11.09.2012
Nie, grę psuje godne pożałowania polskie tłumaczenie, na którego widok ma się ochotę zwykle puścić pawia i przemilczeć jakość jego wykonania. Niestety jest to tak powszechne w tym kraju, że jeszcze długo się to nie zmieni.
No cóż, tak jak przeczuwałem niestety jesteś zbyt mało obeznany aby nawet zrozumieć te powtórki i cokolwiek z nich wywnioskować, nie przejmuj się jednak tym aż nadto. Nie wiem skąd wytrzasnąłeś te 8 dam i 9 hydr bo akurat dokładnie takie ilości nigdzie nie giną. Na koniec. Ty mi możesz powiedzieć co tam chcesz ale wiedz, że każdy jeden Twój zarzut (bo argumentem tego nazwać nie można) odbiję bez najmniejszego problemu i się obronię. Do dnia dzisiejszego lochem przegrałem na mapie tylko 2 razy więc oszczędź sobie dalszego brnięcia w nieznane... Hide, listen, watch, learn… And when the time is right, strike from the shadow...
|