Gorące Dysputy

Tropiciele rzeczywistości - polityka i społeczeństwo - "JKM - Don Kichot polskiej polityki?"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Tropiciele rzeczywistości - polityka i społeczeństwo > JKM - Don Kichot polskiej polityki?
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Kordan

Kordan

26.05.2010
Post ID: 55605

Ponieważ mamy wybory, więc warto bliżej zapoznać się z kandydatami na urząd prezydenta PR. Janusz Korwin- Mikke jest postacią niewątpliwie barwną, choć mocno kontrowersyjną... A może jednak nie? Zgadzacie się z nim? A może jego poglądy wywołują u was uśmiech politowania na twarzy?

Zapraszam do dyskusji.

Filus

Filus

26.05.2010
Post ID: 55611

Szczerze mówiąc nawet nie zaznajamiałem się za bardzo z programem tego kandydata. Tyle, ile wiem o tej osobie, to że jest on najogólniej mówiąc totalnym liberałem. Z tego, co kojarzę jest on za aborcją, eutanazją. Ten Pan mówił też chyba o legalizacji marihuany, w celu łatania dziury budżetowej. Nie do końca wiem, czy jest sens się na ten temat rozwodzić, skoro nie ma nawet co fantazjować, że dostanie on swoją szansę... no ale skoro zabieram głos. Co do pytania, nie podlega wątpliwości, że JKM jest postacią dość specyficzną, która z pewnością młodych zbuntowanych ludzi będzie pociągać, choćby samą ideologią związaną z marihuaną, niektóre jego poglądy są zbieżne z moimi, niemniej uważam JKM za kandydata dość egzotycznego, który na bycie poważnym prezydentem, moim skromnym zdaniem się nie nadaje.

Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

26.05.2010
Post ID: 55613

Tyle dla tych, którzy i tak go nie lubią. Jest skrajnym liberałem, może nawet libertarianinem lub zwolennikiem kapitalizmu dyktatorskiego w wydaniu Pinochetowskim, przeciwnym demokracji, podatkom i walucie euro. Z punktu widzenia szans wyborczych to polityczny folklor i plankton, ale miejsce i dla takich ludzi, rozwijających skrzydła radykalizmu poglądów politycznych, powinno pozostać na polskiej scenie politycznej. Polecam przybyć na którąś z debat z jego udziałem, zabawa intelektualna i spięcie z pozostałymi rozmówcami gwarantowane.

Mosqua

Mosqua

29.05.2010
Post ID: 55633

Propos sondaży internetowych to ma rację -> http://www.sonda.pl/wyniki.php3?id=594975&uid=465432

Jego idee są logiczne i racjonalne, dużo mówi o swoim programie, który jest wyrazisty jasny i przejrzysty. Uwolnić obywateli od ucisku biurokratycznego, zaprzestać indoktrynacji społeczeństwa, zachować niezawisłość państwa oraz pilnować tradycji. Wielu ludzi się zgadza z taką drogą.

Jego największym problemem jest jego język - trochę nie przystoi politykowi tak mówić. Dalej to fakt, że nie jest związany z dużą partią - u nas małe po prostu umierają, co widać po tych co stało się po rozpadzie SLD.

Codhringher

Codhringher

29.05.2010
Post ID: 55636

JKM ma tylko jeden, ale za to poważny problem - nie umie sprzedać swoich poglądów (notabene w większości bardzo rozsądnych) w sposób taki, by trafiły do jego potencjalnych wyborców i przekonały ich do głosowania na niego. Zgadzam się, że jest to w dużej mierze problem języka, aczkolwiek moim zdaniem główną przyczyną jest co innego. JKM sam "kabaretyzuje" swoje poglądy, skupiając się często w debatach i publicznych wystąpieniach na jakiś absolutnie nieważnych a zarazem kontrowersyjnych sprawach typu homoseksualiści, prawa kobiet, monarchia, itd - co odstrasza od niego dużą część rozsądnych wyborców, którzy przez to nie biorą go na poważnie. Jest to też wina mainstreamowych mediów, które go podpuszczają właśnie na takie tematy, tak aby utrzymać właśnie taki jego image. Aczkolwiek gdyby JKM skupiał się na tym, co ważne (zmiany w prawie, rządzie, podatki, wolność gospodarcza, itd), to wyszedłby na tym znacznie lepiej, bo chyba trzeba być ograniczonym (sorry, ale wyczerpuje mi się cierpliwość po wysłuchaniu paru innych kandydatów) by nie zauważyć o ile rozsądniejsze są jego podglądy od tego co "reprezentują" sobą inni pretendenci do prezydenckiego stołka.

Taro

Taro

8.06.2010
Post ID: 55839

Mam zamiar go poprzeć, choć nie zgadzam się z nim w pewnych sprawach. Widać, że próbuje zrobić wokół siebie szum, ale momentami mu to nie wychodzi (kwestia używanego języka). W kwestiach gospodarczych zgadzam się w 99% - usunąć podatek dochodowy, ograniczyć administrację do minimum. Ale jednego nie mogę u niego wyjaśnić - jak człowiek głoszący wolność, może propagować monarchię??? I do tego taką, w której król będzie trzymał pełnię władzy w jednym ręku? Bo mam wrażenie, że nie opłaca mi się mieć króla.

Nie ukrywam, że lubię go za bezpośredni styl wypowiedzi i nazywanie rzeczy po imieniu.

Tabris

Tabris

9.06.2010
Post ID: 55857

Taro

I do tego taką, w której król będzie trzymał pełnię władzy w jednym ręku? Bo mam wrażenie, że nie opłaca mi się mieć króla.

Wynika to z kwestii niskiego poparcia. Gdy partia uważa, że ma Oj-Żesz-Najlepsiejszy program świata, jedynie słuszny i dostaje minimalne poparcie ma dwie drogi do wyboru - dostosować program do wyborców i tym samym uznać, że taki genialny to on nie jest lub nie zmienić go, a znaleźć powód zewnętrzny porażki. Tutaj najczęściej pojawia się teoria spiskowa, o tym, że demokracji nie ma bo rządzą Wielkie Koncerny Medialne, Masoneria, Żydostwo, czy Charyzmatyczny Kult Św. Smaragdusa. Korwini dodał po prostu do tego atak na demokracje per se, która jest gorsza od monarchii, bowiem w monarchii decyduje wola Boga, a Bóg, jak wiadomo, ułożył program UPR-u. Proste.

Taro

Taro

11.06.2010
Post ID: 55907

Tabris, to raczej nie to. JKM jest ateistą.

Tabris

Tabris

12.06.2010
Post ID: 55937

Jesteś pewny?

Hubertus

Hubertus

12.06.2010
Post ID: 55953

JKM jest bardzo ciekawą osoba, miałem kiedyś przyjemność poznać go osobiście, byłem też wtedy za UPRem (radykalne czasy liceum ;)). Niestety nie udało się panu Januszowi przebić ze swoim w sumie dość rozsądnym programem do ludzi, głownie z powodu trudnego charakteru i zacietrzewienia. Charakterystyczny styl bycia, wypowiedzi i gestykulacji sprawia wrażenie obcowania z człowiekiem ekscentrycznym a nawet nawiedzonym, co nie zjednało mu sympatii społeczeństwa. Ale na pewno jest przykładem polityka ideowego, bez reszty oddanego swoim poglądom i uparcie dążącego do celu, co przy panującym bezideowiu i miałkości jest przyjemną odmianą.

Pamiętam, że kiedyś, przy okazji strajków na kolei, zapytano JKM jaki ma pomysł na tą sytuację, powiedział, niech strajkują, w tym czasie należy rozkręcić tory, sprzedać tabor i szyny za granicę, zostawiając tylko dochodowe trasy między dużymi miastami, i za uzyskaną kasę wyremontować drogi i kupić autobusy by obsługiwały połączenia na krótszych trasach.

Tabris

Tabris

15.06.2010
Post ID: 56018

Ten przykład z torami to taki anarchokapitalistyczny, bo koleje są państwu potrzebne do przewożenia wojska...

Kordan

Kordan

6.07.2010
Post ID: 56551

Kiedyś lubiłem go a jego poglądy wydawały mi się sensowne, natomiast jego brak zdolności do przyjmowania innego punktu widzenia niż jego własny, częste pieprzenie trzy po trzy sprawiają, że powinno się go z daleka trzymać od jakiegokolwiek stanowiska w Polsce. Wszędzie widzi spisek, że Polską rządzi tajemnicza BEZPIEKA a Okrągły stół to była zdrada.

Sypie jak z rękawa przeróżnymi teoriami historycznymi, których sam nie potrafi udowodnić, ale będzie się upierał "bo tak jest". W dodatku kreuje się na osobę, która się zna na wszystkim i nie dopuści do siebie nawet opinii kogoś kto z danym zagadnieniem ma więcej do czynienia bo zaraz polecą obelgi typu "nawiwniak" jak to było w przypadku Antoniego Szpaka i Marka Sobczaka z Angory, "faszysta" zastosowane wobec jakiegoś pana pracującego w fundacji przeciwko wojnie.

Wywód swój zakończę cytatem z jego bloga świadczącym, że nie jest do człowiek do końca normalny:
"Tym, co głosowali na Bronisława Komorowskiego należałoby ręce poobcinać! "

Tarnoob

Tarnoob

29.07.2010
Post ID: 57040

Chyba przechodzę ten okres mojego życia, kiedy zaczynam tego faceta zwyczajnie lubić. Zgadzam się z Codem, że poglądy jego, WiP-u i UPR-u to normalna prawica, pod wieloma względami logiczna i rozsądna, a ponadto moim zdaniem raczkującej w quasikapitalistycznym świecie Polsce po prostu potrzebna.

Z jego najbardziej radykalnymi pomysłami – jak wprowadzenie podatku pogłównego, gwałtowne zmiany ustrojowe, kara śmierci, szkoły dysedukacyjne i monarchizm – zwyczajnie się nie zgadzam. Mimo to uprawiana przez JKM-a publicystyka jest tak błyskotliwa, logiczna, spostrzegawcza, węsząca absurdu i zabawna w swojej lewicożerczości, że mam do niego zwyczajną słabość.

Bardzo chętnie zobaczyłbym na Wiejskiej chociaż kilku upeerowców, choćby po to, żeby Polacy nie zapomnieli o czymś takim jak konserwatywny liberalizm i mieli w razie potrzeby alternatywę.

Fervus

Fervus

29.05.2014
Post ID: 76786
http://img.myepicwall.com/2014/05/16541932fd52599e87b1ed3bdb06fc4f.jpg

Pomimo tych medialnych manipulacji JKM dostał się do PE. Co o tym myślicie?

Hobbicus

Hobbicus

29.05.2014
Post ID: 76787

Ja tam się cieszę, że się dostał w tak małej grupie. Wreszcie jego wyborcy przekonają się, że to, iż nie mógł dotychczas się wykazać, nie czyni z niego dobrego polityka.

A manipulacja... Nie zauważyłem by faktycznie takowa nastąpiła w mediach. Raczej cytowano jego wypowiedzi w całości i wyciągano z nich logiczne wnioski. No, może poza fragmentem o Hitlerze i Żydach, tu faktycznie przesadzono z interpretacją.

Fervus

Fervus

29.05.2014
Post ID: 76788

Wolisz przewagę socjalizmu, czy kapitalizmu?

Tarnoob

Tarnoob

29.05.2014
Post ID: 76794

No i wykrakaliśmy. Nowa Prawica ma jednego posła w Sejmie – Wiplera, którego lubię – a JKM będzie europosłem.

Na szczęście JKM ani nikt z jego partii nie będzie ministrem ani koalicjantem rządzącej partii, nie będzie prezydentem ani głową czy koalicjantem w żadnym samorządzie.

To jest uważam pożyteczny eksperyment, nieważne jakie kto ma skrajne poglądy albo skandaliczne wypowiedzi, ani czy JKM ma rację itd. Będzie okazja, żeby go sprawdzić. Będzie mógł się wreszcie wykazać swoją erudycją i 150 IQ w tworzeniu prawa - po owocach go poznamy. Sam jeden z kilkoma ludźmi nie narobi więcej szkód, niż te które zrobił do tej pory, czyli skandaliczne wypowiedzi. Za to z mandatem będzie mógł coś przegłosować i będzie miał stałą pracę, inną niż tylko powtarzanie się na łamach różnych gazet.

Życzmy mu powodzenia, oby powiedział coś sensownego, wreszcie coś nowego i zauważył lub zaproponował coś, czego nie zauważy ponad 700 innych współposłów. Dajmy mu szansę, bo to nas nic nie kosztuje. Jeżeli ją zmarnuje – to już będzie jego polityczny gwóźdź do trumny.

Fervus

Fervus

30.05.2014
Post ID: 76796

Też tak uważam, należy dać Korwinowi szansę. Może zmieni coś na lepsze. Choć nie jestem zwolennikiem skrajnego kapitalizmu. Socjalizm i kapitalizm powinny być jednocześnie obecne. Korwin jest liberalny gospodarczo i światopoglądowo, to drugie mi szczególnie pasuje. Wolę, by ludzie sami decydowali co tolerują, a czego nie, niż by państwo narzucało sztuczny podział i sankcje za "dyskryminację". Nie da się tolerować wszystkiego, bo interesy ludzi są sprzeczne.

Hobbicus

Hobbicus

30.05.2014
Post ID: 76798

Fervus

Wolisz przewagę socjalizmu, czy kapitalizmu?

Co to ma do rzeczy? Nie akceptuję pana JKM jako polityka za to, jakie ma poglądy, zarówno gospodarcze, społeczno-wolnościowe, jak i osobiste, którymi się szczyci w mediach. Do tego przypomnę, że on już był posłem w 1992 roku i jakoś się nie chwali dzisiaj sukcesami z tamtego okresu (przykładowo Konstytucja Michalkiewicza, reprywatyzacja, rozszerzenie definicji ludobójstwa czy - jedyna udana - uchwała o ustawie lustracyjnej, która doprowadziła do nagłego upadku rządu Olszewskiego). Wtedy też mieli tylko kilku posłów w Sejmie. Bardzo prawdopodobna będzie powtórka z tamtego okresu...

Fervus

Fervus

30.05.2014
Post ID: 76799

Mnie tam się podoba to, że Korwin potrafi mówić to co myśli i umie odpierać argumenty przeciwników. Jest inteligentny. Jeszcze nie widziałem by ktoś go zagiął w dyskusji, to on ciągle "masakruje lewaków". Razem z Wojciechem Cejrowskim i Mariuszem Maxem Kolonko stanowią trio rozsądnie mówiących osób. Śmieszą mnie ludzie, którzy zarzucają tym panom nietolerancję. Weźmy takiego Cejrowskiego - jeździ po świecie, spotyka murzynów, arabów, żydów, indian, cyganów, żółtych i jakoś się z nimi dogaduje. Okazuje szacunek ich kulturze i jeszcze pokazuje Polakom obce tradycje i zwyczaje. Tak właśnie powinna wyglądać tolerancja według mnie.