Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Zatęchłe Archiwum - "Indeks osób z Dzielnicy Rządowej"

Osada 'Pazur Behemota' > Zatęchłe Archiwum > Indeks osób z Dzielnicy Rządowej
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Tabris

Tabris

4.11.2010
Post ID: 59038

Tedorus Fague
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Gnom
Wiek: ok. 55 lat
Pochodzenie: Origarus
Stan: Mieszczanin Origarus
Funkcja: Oberkuchmistrz „Królewszczyzny”
Można spotkać w: „Królewszczyźnie”
Wygląd: Średniego wzrostu, nawet szczupły jak na takiego mistrza kuchni, jednak zbudowany zdecydowanie lepiej od większości mieszkańców miasta. Resztki włosów są koloru brązowo-szarego, podobnie jak oczy. Twarz z reguły przybrudzona ingrediencją, przyozdobiona kozią bródką. Tedorus nosi biały strój mistrza kuchni z charakterystycznym nakryciem głowy.
Charakter: Osoba wielce pedantyczna, precyzyjna i arogancka. Tedorus nienawidzi bałaganu i musi wiedzieć gdzie co jest, jeśli tego nie znajdzie wywołuje wielką awanturę. Potrafi poświęcić wiele aby udowodnić swą wartość. Bardzo łasy na komplementy, nie ma wysokiego zdania o kolegach po fachu, poza swymi mistrzami.
Cechy szczególne: Zna się znakomicie na kuchni, potrafi poznać najdziksze i najrzadsze potrawy.
Rodzina: Jest żonaty, ma syna, oprócz tego dwójkę rodzeństwa.
Wyznanie: Latający Potwór Spaghetti
Historia: Urodził się w rodzinie nie związanej w żadnej mierze ze sztuką kulinarną – w rodzinie handlującą mydłem. Jako najstarszy z rodzeństwa powinien w zasadzie odziedziczyć interes po ojcu, ale tak się złożyło, że jego stryj był kucharzem i nie miał potomka. Wobec tego Tedorus jął ćwiczyć się w trudnym rzemiośle kucharza. Nauka ta trwała latami, a śmierć stryja jej nie przerwała – wręcz przeciwnie za jego pieniądze Tedorus rozpoczął podróż po różnych miastach, głównie w Imperium Rotyldańskim. Szkolił się u takich sław jak Wincynty Platf-Orma, kuchmistrz markiza Geniusza II Wybrednego, Fortunat Amontilladu, szef kuchni w „Karczmie Krzywego Koła” czy też Adalberta Winkle'a gdy ten gościł u Malcolma IV Lascarena-Streeve. Gdy pracował jako kuchmistrz w „Złotej Trufli” doszły do Niego informacje o śmierci ober-kuchmistrza w „Królewszczyźnie” i ogłoszeniu konkursu na nowego. Zrezygnował z posady i wziął udział w rywalizacji. W końcu, po trzech tygodniach gotowania różnych potraw i zażartych negocjacjach płacowych został ober-kuchmistrzem na okres lat 8.
Broń: Najprawdopodobniej najlepszy nożownik w mieście...

Eustachy Anichwili d'Tegonieradze
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: ok. 45 lat
Pochodzenie: Wola Królowa (obecnie Wola Tegonieradze)
Stan: Arystokrata (nobilitowany baron)
Funkcja: Szef wywiadu i kontrwywiadu Origarus
Można spotkać w: Ratuszu, oprócz tego w dziwnych miejscach, w podejrzanych okolicznościach
Wygląd: Bardzo niski osobnik, drobnej budowy. Włosy koloru czarnego, małe świdrujące oczka. Twarz nosi ślady po ospie. Ubiera się w zielone rzeczy, poza tym strój często się zmienia i jest zależny od okoliczności.
Charakter: Trudno powiedzieć coś o charakterze Tegonieradze. Na pewno jest bezwzględny, ale nie okrutny. Jest b. Inteligentny, ma znaczną wiedzę o psychologii. Oprócz tego, jego charakter zdaje się zmieniać w zależności od sytuacji, spostrzegawczy z łatwością poznaje obsesje i słabości rozmówców.
Cechy szczególne: Używa wieśniaczego akcentu ze swego rejonu, objawia się to mówieniem zamiast „ą” „o” lub „on” zamiast „sz” „ś”, „cz” „c” i zastępowaniem „o” na początku wyrazu „ó”, oprócz tego niektóre wyrazy są całkiem inne, np. Noga – gira, proszek – moncka.
Rodzina: Tegonieradze żonaty był dwukrotnie, z pierwszego związku ma dwójkę dzieci, z drugiego trójkę.
Wyznanie: Mahadewa
Historia: Historia Eustachego to historia wielkiego awansu społecznego. Z syna sołtysa malutkiej, zagubionej w puszczy wioski do barona i niewiarygodnie wpływowej osoby. Wynikało to, oprócz osobowości syna, z ambicji jego ojca, który pragnął zapewnić synowi (jeszcze) lepszy los. Wysłał zatem dziecko do Origarus, by zdobył niezbędną edukację. W mieście młody Eustachy nie dał się, jak wielu przed nim, zbisurmanić urokom miasta. Pilnie się uczył i oszczędzał. Może nie na jedzeniu - ale na pewno na kwaterach. Z konieczności mieszkał w Slumsach, w szemranym towarzystwie. Zaistniała tam okazja do dorobienia - jako donosiciel. Zważywszy na to, że nie został rozpoznany można przypuszczać, że potrafił być przekonujący dla inwigilowanych przez siebie osób. Być może to sprawiło, że został etatowym pracownikiem wywiadu miasta. Ktoś na szczycie dostrzegł potencjał Tegonieradze. Młody człowiek rozpracował siatkę wywiadu Rotyldańskiego, ukrócił wpływy Gildii Złodziei w Ratuszu jednocześnie pnąc się coraz wyżej. Większość akcji kierowanych przez Tegonieradze kończyła się powodzeniem. Kilka lat temu władca miasta powierzył mu najwyższą możliwą funkcję - szefa całego wywiadu. Eustachy wykorzystał ją do reorganizacji struktur m. in. oddzielił wywiad zewnętrzny i wewnętrzny. Zwiększył też kontrolę struktur i postawił na używanie magii przez szpiegów. Niejako w międzyczasie założył rodzinę, otrzymał dyplom szlachecki, wybudował dom w Dzielnicy Rządowej, został jedną z najważniejszych osób w mieście, bo Rankor informacje wywiadu wielce sobie ceni. Póki co mimo licznych ekscentryzmów jego pozycja w wywiadzie wydaje się niezachwiana.
Może zlecić misję: Śledzić pewne osoby, przeszukać budynek, podzielić się informacjami, bądź zdobyć je. Oprócz tego jeszcze wiele innych możliwości.

Lorenzo Cosimo Matern d'Igni
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: 58 lat
Pochodzenie: Origarus
Stan: Arystokrata (Książę)
Funkcja: Członek Rady Miejskiej
Można spotkać w: Starym ratuszu, Dzielnicy rządowej, włościach książęcych
Wygląd: Wysokiego wzrostu, szczupły, twarz lekko blada, nosi brodę, włosy siwe, błękitne oczy, nieco długi nos. Lorenzo ubiera się w rzeczy jedwabne, lubi też sobolowe futro.
Charakter: Osoba żądna władzy, uważająca się, że ma do niej przyrodzone prawo. Równie ambitny co bezwzględny, gardzi pospolitymi ludźmi traktując ich jak zwierzęta. Cyniczny i wyrachowany, traktuje wszystkich przedmiotowo, egoista, głoszący, że wszyscy kierują się tylko swymi interesami.
Cechy szczególne: Znany jest ze swoich cynicznych uwag, w rodzaju „Ludzie rodzą się w bólu i w bólu umierają, a od tego co jest pośrodku to spodziewają się nie wiedzieć czego”, czy też „Jeżeli nie jestem w stanie czegoś zobaczyć, to znaczy, że to nie istnieje”. Kiedy sprzeciwia się jakiemuś zdaniu powtarza je jako pytanie ze sceptycznym akcentem. Nigdy nie pokazuje po sobie emocji.
Rodzina: Dwukrotnie żonaty, z pierwszego małżeństwa ma dwójkę synów, z drugiego czwórkę dzieci, dwie córki i dwóch synów, oprócz tego ma córkę ze związku pozamałżeńskiego.
Wyznanie: Wyznanie?
Historia: Urodził się jako trzeci z czwórki synów Boneta Lorenca d'Igni, nie był przewidziany jako główny dziedzic. Jednak górował intelektualnie nad swymi braćmi, co zapewniło mu najlepsze relacje z ojcem. Gdy zmarł ojciec podzielił majątek na cztery części, jednak dwójka starszych braci Lorenza zmarła po udławieniu się kartoflami i ten przejął ich części spadku. Młodszy brat wybrał karierę w dyplomacji, zaś Lorenzo zarządzał majątkiem rodzinnym. Robił to z wielkim talentem i bez przejawianego przez niektórych arystokratów tradycjonalizmu. Założył pierwszą i jedyną dotąd manufakturę jedwabniczą w okolicy miasta, dzięki majstrom, którzy uciekli z Nowego Terronu. Wprowadził tam ostre warunki pracy, prządki pracują przez 15 godzin dziennie i zatrudnia już 6-letnie dzieci („Później im tylko w głowie ulica”, twierdzi Lorenzo). W polityce starał się rozszerzyć wpływy swej rodziny, gdzie jednak chyba przesadził skoro wiadomo o co najmniej dwóch zamachach na jego życie. Sam Lorenzo uważa, że Origarus powinno prowadzić politykę ekspansji gospodarczej, także na świeżo odkrytych ziemiach. Popiera rozbudowę floty i wprowadzanie wysokich ceł protekcyjnych. Książę d'Igni popiera rozwój kultury, sam ma pokaźną bibliotekę i przebudował swój pałac. Wspiera artystów i uczonych. Jest nienawidzony wśród pospolitych mieszkańców miasta, jako, że uważa wydawanie pieniędzy na poprawę życia 'maluczkich' za głupotę. Jego ród nieoficjalnie konkuruje z rządzącymi Origarus, toteż powołanie Lorenza do Rady było dużym zaskoczeniem. Nie wiadomo co z tego wyniknie.
Broń: Ceremonialne sztylety, rapiery się w praktyce nie liczą, choć sam Lorenzo zna podstawy szermierki to korzysta z pomocy ochroniarzy. Tych ma najlepszych w mieście, włącznie z takimi legendami jak bracia bliźniacy Natan i Klejnot Żaganowie (znani jako „0”). Podobno są jedynymi osobami, które szanuje książę.
Może zlecić misję: Oczywiście, że może. Misja taka może polegać na uciszeniu odpowiedniej osoby, porwaniu rzemieślnika czy wręcz kradzieży pewnej technologii.

Manfreda Hildegarda Tomira d'Gram de domo Than
Płeć: Kobieta
Rasa: Człowiek, Ćwierćelf
Wiek: 56 lat
Pochodzenie: Origarus
Stan: Arystokratka (Baronessa)
Funkcja: Członkini Rady Miejskiej
Można spotkać w: Starym Ratuszu, Dzielnicy rządowej, lasach pod Origarus, swych włościach
Wygląd: Przeciętnego wzrostu, delikatnej budowy, jak na wiek wygląda młodo, Oczy niebieskie, włosy siwe. Ubiera się w rzeczy brokatowe, lubi złotą biżuterię.
Charakter: Postać Manfredy może wywołać kompleksy u niejednego mężczyzny. Baronessa d'Gram-Than jest inteligentna, elokwentna i apodyktyczna. Do wszystkiego podchodzi spokojnie, każdą decyzję stara się podejmować tak aby jak najbardziej zyskać. Jednak bardzo liczą się dla niej zasady i prawo, którego zawsze przestrzega. Dba o swą dobrą opinię wśród mieszkańców miasta, m. in. zajmując się filantropią, koresponduje z wieloma politykami i uczonymi, jest znana także poza granicami miasta.
Cechy szczególne: Wielka antagonistka Lorenza d'Igni, prawie zawsze dochodzi między nimi do sporu, gdzie z reguły książę musi ulec sile jej argumentów. Ponad to uwielbia polować, zwłaszcza na lisy. Znana z cierpkich uwag, o wielu znanych osobach.
Rodzina: Jedynaczka, ma męża Teobalda i dwójkę synów.
Wyznanie: Kościół Życia
Historia: Podobno gdy Manfreda przyszła na świat początkowo poinformowano jej ojca, że ma syna. Czy jest to prawda, czy nie, któż zgadnie, ale rzeczywiście Manfred d'Than wychowywał córkę tak jakby była synem. Uczyła się sztuki zarządzania majątkiem, historii, genealogii, inżynierii i matematyki. Oczywiście nieco czasu poświęcono na typowe kobiece umiejętności jak tańce, ale Manfreda i tak ich nie lubi. Gdy miała 20 lat wyszła za mąż, za Teobalda d'Gran, mężczyznę dość bezbarwnego, którego łatwo zdominowała. Zajmowała się głównie, wspólnie z mężem administrowaniem majątku, na który składają się bardzo żyzne tereny, wprowadziła tam nowe uprawy i metody uprawy gruntu. Spowodowało to zwiększenie dochodów i w rezultacie oprócz obowiązkowego remontu pałacu także budowę Obserwatorium położonego około 15 mil na wschód od miasta. Baronessa zasiada w Radzie od dwóch lat, jest jedyną kobietą w jej składzie i pierwszą od prawie półwiecza. Manfreda jest zwolenniczką obniżenia ceł na całej Wespie i rozwój handlu.

Mayer Metro Goldwyn
Płeć: mężczyzna
Rasa: człowiek
Wiek: 59 lat
Pochodzenie: Origarus
Stan: Patrycjusz
Funkcja: członek Rady Miasta, szef banku Mayer & Rodzina & Wspólnicy, członek Gildii Handlowej III stopnia
Można spotkać w: Starym ratuszu, banku, dzielnicy handlowej
Wygląd: Niski osobnik, dobrze zbudowany. Resztki włosów tylko po bokach i z tyłu. Oczy czarne, świdrują. Twarz budząca niepokój. Głos głęboki, nieprzyjemny. Najczęściej ubrany w czarne rzeczy, raczej niemodne, z wełny.
Charakter: Osoba bardzo niemiła. Apodyktyczny, uważający innych za idiotów. Niezwykle inteligentny i opanowany, świat postrzega jako kłębowisko interesów. Rodzinny, lojalny. Za grosz poczucia humoru.
Cechy szczególne: Można poznać po świetle odbijającym się od łysiny. B. często używa słów „interes” i „ubić dobry interes”.
Rodzina: Ma siostrę, dwukrotnie żonaty, z pierwszego związku ma dwie córki i syna, z drugiego syna.
Wyznanie: handlowe
Historia: Mayer urodził się w rodzinie zamożnego handlarza wełną. W tym kierunku była rozwijana jego edukacja, ale młody Goldwyn zainteresował się bankierstwem. Na szczęście ojciec nie stawiał przeszkód i Mayer mógł zyskiwać doświadczenie w trudnych operacjach finansowych. Swych talentów mógł użyć w pełnej krasie gdy sfinansował kampanię władców Rott. Do powrotu do Origarus wezwały go oczywiście dobre interesy. Władca miasta, Rankor II potrzebował na gwałt dużych ilości gotówki (tak kończy się jednoczesny zakup nowych okrętów i przebudowa pałacu). Mayer sprowadził złoto aż z Wespy, by zaspokoić władcę. Mając przy sobie kilka worków wypełnionych złotem zażarcie targował się z woźnicą o kilka sztuk srebra. Wskutek kłótni w pewnym momencie kareta zatrzęsła się na wyboju i jeden z worków spadł, oczywiście ujawniając swą zawartość. Zamieszki jakie po tym wybuchnęły trwały trzy dni i zginęło w nich przynajmniej 50 osób... Ale złoto dotarło do władcy. Od tego czasu, na bardzo dobrych warunkach, kupuje i sprzedaje obligacje miasta. Nie tylko zresztą Origarus, także kilku innych. Sprawia to, że jego bank uchodzi za bardzo wpływowy (zaraz po Gildii) i wzbudza kontrowersje. Mayer pozwala sobie na mało dyplomatyczne uwagi wobec polityki poszczególnych władców. Jednak póki co jest niezastąpiony. Obecnie Goldwyn zajmuje się edukacją finansową swych synów i znalezieniem najlepszych partii dla córek.
Broń: W rękach Mayera byle flutek jest groźną bronią...
Może zlecić misję: Zawsze może ubić dobry interes polegający na zyskaniu informacji o konkurencji, czy też ochronie interesów banku. Zaleca się jednak targowanie i to intensywne.

Ernest Edward Ittenrutt
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Krasnolud
Wiek: 78 lat
Pochodzenie: Origarus
Stan: Patrycjusz
Funkcja: członek Rady Miejskiej, przywódca Gildii Jubilerów, członek Gildii Handlowej II stopnia, szef kompani „Od Ittenruttów”
Można spotkać w: Starym Ratuszu, sklepie firmowym, ulicach cechów, siedzibie Gildii Handlowej
Wygląd: Krzepko zbudowany krasnolud, mimo bogactwa wygląda bardziej na najemnika niż bogatego handlarza. Jest wysoki (jak na rasę). Włosy nie są jeszcze siwe, ale zachowały ciemnoblond kolor. Ernest nie nosi wąsów, ale obowiązkowo brodę. Oczy ma czarne, zaś twarz jest jakby spalona słońcem. Sam Ernest ubiera się dość prosto, bowiem szyku dodają mu wyszukane pierścienie z diamentami i szafirami. Tym niemniej najbardziej charakterystyczną biżuterią pozostaje naszyjnik, z pojedynczym dużym topazem otoczonym przez niewielkie niebieskie diamenty, oprawny w platynę.
Charakter: Osobnik działający na zasadzie – każdy niech się zajmie swoimi sprawami. Nie lubi być o coś proszony. Jest perfekcjonistą w tym co robi. Nie szczędzi pochwał gdy jest z czegoś zadowolony i szyderstw gdy gniewa się. Na zewnątrz jednak miły i nieco nawet ujmujący, zwłaszcza dla klientek. Zgodnie z zasadą „pańskie oko konia tuczy” stara się być wszędzie, pracy poświęca mniej więcej 16 godzin dziennie.
Cechy szczególne: Można go poznać głównie po noszonej biżuterii, za którą można by kupić pół dzielnicy handlowej. Jego broda jak na krasnala jest wyjątkowo krótka.
Rodzina: Posiada żonę i dwójkę dzieci. Rzadko pokazuje się z połowicą – jest ona szpetna nawet jak na krasnoludkę.
Wyznanie: Kościół Iluzji
Historia: Urodzony jako syn przywódcy Gildii Jubilerów Ernest wydawał się mieć określone z góry powołanie. Od młodości uczony był arkanów gemmologii, górnictwa, mineralogii, optyki, czy szlifierstwa. Młody Ittenrutt nie sprzeciwiał się i nie buntował się przeciw tym zajęciom; nie kontestuje się przecież faktu posiadania głowy, a dla Niego klejnoty były jak część własnego ja. Otrzymywane misje miały zapoznać dziedzica rodu z jego przyszłym zawodem ze wszech stron. Ernest zarządzał kopalniami, szukał pokładów, negocjował z górnikami, kierował sklepem w Syrconii. W końcu wrócił do Origarus, początkowo kierował sklepem Gildii, a po śmierci ojca przejął jego wpływy. Członkiem Rady został niedawno i jest niejako „ambasadorem” cechów, realizując ich interesy pokazuje się jako zwolennik merkantylizmu.
Może zlecić misję: Gildia Jubilerów ma swoje interesy, często zatrudnia najemników. Z reguły w celu pokonania troglodytów, czy innych koboldów, które opanowały kopalnię. Czasem w celu oczyszczenia doliny bogatej np. w turmaliny z dzikich mieszkańców, lub, sporadycznie, by zabić jakąś bestię posiadającą bogate zbiory klejnotów.

Tabris

Tabris

11.02.2012
Post ID: 68069

Silvester Rankor Luther 'Czerwonooki' d'Origarus
Płeć: Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Wiek: 30 lat
Pochodzenie: Origarus
Stan: Arystokracja
Funkcja: Władca Origarus, Gubernator miasta i hrabia ziem miasta
Można spotkać w: Ratuszu, Starym Ratuszu, okolicznych lasach na polowaniu
Wygląd: Wysoki mężczyzna, dobrze zbudowany. W przeciwieństwie do większości arystokratów w jego wieku nie cierpi na otyłość. Włosy czarne, podobnie jak oczy. W oczach często pękają żyłki co powoduje, że wydają się czerwone. Władca ubiera się oficjalnie, w czarno-złote stroje. Lubi brokat, choć ten wyszedł z mody.
Charakter: Nieco zamknięty w sobie, małomówny. Lubi przypatrywać się otoczeniu samemu zachowując dystans. W polityce jest ostrożny, stara się kontynuować politykę ojca. Otacza się doradcami, nie lubi jednak pochlebców. Lubi dokładnie poznać przedmiot sporu, więc stara się rozbudować wywiad. Nie lubi oficjalnych uroczystości, choć traktuje je jako część swej pracy.
Cechy szczególne: Czerwone oczy, często dotyka ręką czoła, gdy myśli. Chętnie używa trybu przypuszczającego.
Rodzina: Ma żonę, córkę władcy Imperium Rotyldańskiego Ignissę. Ze związku doczekał się trzech córek i dwójki synów. Kochanek nie stwierdzono.
Wyznanie: Herazou
Historia: Urodził się jako syn Rankora II, od młodych lat był przygotowywany do objęcia tronu. Sprawiło to, że nie miał kontaktu z rówieśnikami, poza oczywiście wybranymi potomkami arystokratów. Czasem wymykał się spod kurateli nauczycieli, preceptorów, bon i całego aparatu nadzorującego, głównie dla popijawy, czy drobnego polowania. Kilka takich wypadów kończyło się awanturą, ale przecież młodość ma swoje prawa. Tron objął niespodziewanie dla siebie, na krótko przed 20 urodzinami. Zaskoczyło to wszystkich na tyle, że nikt nawet nie starał się zorganizować zamachu stanu. Pierwsze lata rządów były dramatycznym okresem kiedy młody człowiek mający hulaszcze tendencje musiał przejść kurs polityki dla zaawansowanych. To wówczas nauczył się dobierać sobie doradców i podejmować decyzje z ostrożnością, bez ryzykowania. Wówczas ustalił się mniej więcej stały zestaw osób, z którymi konsultuje swe decyzje. Nie podejmuje ich wiele, więc sporo uprawnień trafiło do sekretarzy, których pozycja nigdy wcześniej nie była tak silna.
Broń: Oprócz paradnej używa kilku legendarnych narzędzi do zabijania takich jak np. Biały Kieł Yasaraia, broń, która ocaliła miasto.
Może zlecić misję: Trudno sobie wyobrazić, by władca miasta musiał zlecić coś bezpośrednio najemnikom, gdyby jednak doszło do tego musiałaby być to skrajnie niebezpieczna misja o najwyższym priorytecie dla Origarus