Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Żarcie?! Zawsze i wszędzie!"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Żarcie?! Zawsze i wszędzie!
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Nebirios

Nebirios

9.06.2009
Post ID: 44804

Przydały by się:
-MiBton-Baton z orzechami, karmelem i czekoladą oraz z dawką diabelskiej substancji.
-Szalone Gnomy w czekoladzie-małe czekoladowe Gnomy o dowolnych smakach.
-Sól Sulia-specjalna sól z dawką magicznego składniku.
-Czekolado-Mefi-magiczne koty z czekolady z mlecznym nadzieniem.
-Lody Enleth-lody o smaku pomarańczowo-jabłkowym.

Hiro

Hiro

9.06.2009
Post ID: 44809

No tak, ale ja się poczęstuję Laysami... o smaku Nebowym, jeśli łaska.

Ale ja i tak Koooocham rum jamajka! Hej!

Ilness

Oberżysta Ilness

9.06.2009
Post ID: 44821

MiBton kojarzy mi się bardziej z herbatą :) Ale Sól Sulia - bardzo ciekawe!

Nebirios

Nebirios

9.06.2009
Post ID: 44823

Hmmm... Może by zaproponować jeszcze kilka dań:
-Żelki jOjO-żelki o dowolnych smakach.
-Hirtryna-specjalna Jaskiniowa cytryna.

David Gryphoeart

David Gryphoeart

16.06.2009
Post ID: 45064

Nebirios

Hmmm... Może by zaproponować jeszcze kilka dań:
-Żelki jOjO-żelki o dowolnych smakach.
-Hirtryna-specjalna Jaskiniowa cytryna.

Biorę to samo tylko dołożę pasztet z trola.

Fergard

Fergard

16.06.2009
Post ID: 45068

tse tse

Hm...... a więc pasztet z trola - dla najodważniejszych by się przydał :-)

To chyba już było, drogi Davidzie :)

A ja... Może wartoby zaproponować jakiejś ostrzejsze danie, na ten przykład: Kurczak z grzybowo - świerszczowym farszem, podlany jadem czarnego pająka(Koniecznie musi być czarny pająk, najlepiej olbrzymi).

Miron

Miron

16.06.2009
Post ID: 45084

Khem. No cóż, może i nie jestem kucharzem, ale swoje pomysły mam.
- Makaron w sosie słodko-kwaśnym, na bazie smoczej żółci.
- Gotowany obserwator w bukiecie warzyw.
- Zupa Świerszczowa ( z kluseczkami, mniam! )
- Wątróbka chochlika z kaszą gryczaną.
Tutaj pełen przepisik od barda:
Indyk faszerowany halucynogennymi grzybkami:
Składniki:
- Cały indyk ( jak arystokracja woli - wybebeszony )
- Trzy duże grzybki zebrane w lesie przy gospodzie.
- Sole trzeźwiące ( im mniej, tym lepiej )
- Warzywa z ogródka Grododzierżcy
Sprzęt:
- Piec
- Maczeta
Wykonanie:
1. Zatłucz indyka.
2. Oskub indora z piór.
3. Obetnij łepek maczetą ( nigdy nie wiadomo, czy indyk nie ożyje i zadziobie - potrzebne są ostre argumenty )
4. Zrób nacięcie na... Powiedzmy, tyłach ptaszyska.
5. Delikatnie powyciągaj organy wewnętrzne, nie zmiażdż kości - chyba że wolisz indyka w wersji naleśnik.
6. Posiekaj drobno grzybki i warzywa.
7. Wsadź farsz indykowi tam gdzie światło nie dochodzi.
8. Wstaw do pieca na pół godziny ( ewentualnie, piętnaście pacierzy do Mahadevy )
9. Wyciągnij indora halucynogennego, możesz już go podawać.
Polecam z sosem z gałązek Krzaków, bądź polewą z trollej posoki.
10. Po pożarciu, zażyj sole trzeźwiące aby dojść do siebie.
No i ma się rozumieć trunek:
Meduzar
Składniki:
- Sulia ( nie pytać po co - sami się dowiecie )
- Winogrona importowane z AvLee
- Butelka Lodowej Brakadzkiej ( ewentualnie Grenaturat bądź zwykła wódka)
- Litr wody
- Cyklop
Sprzęt:
- Mocny kociołek
- Kamulec
Wykonanie:
1.Wrzucić winogrona do kociołka.
2. Poprosić cyklopa o to żeby wrzucił głaz do kociołka.
Po czym niech cyklop zabierze głaz.
3. Wlać całą zawartość butelki, odczekać trzy minuty i zamieszać.
4. Wlać pół litra wody, zamieszać, odczekać minutę i wlać drugie tyle.
5. Zmieszać porządnie, podstawić pod wzrok Sulii.
6. Po kwadransie, z pomocą spojrzenia Sulii, trunek się sfermentuje.
7. Przelać zawartość kociołka do gąsiorka. Najlepiej smakuje zakąszany dziczyzną albo, w wypadku braku funduszy - salami z centaura.

Ilness

Oberżysta Ilness

16.06.2009
Post ID: 45085

Z zupy świerszczowej to by się Świerszcz nie ucieszył chyba ;)

Laysander

Laysander

24.06.2009
Post ID: 45267

Mefi-kot - pyszne mleko o smaku truskawkowym, waniliowym , czekoladowym i zombiowym.
KONSerwy z trollich uszu.

Def

Def

29.06.2009
Post ID: 45451

Proponuję bananowe TABliczki czekolady :D.

Maghdar

Maghdar

29.06.2009
Post ID: 45467

Zawsze i wszędzie nakarmicie swoich pupili domowych różnosmakowymi bAZIami.
Przepyszne gILe orka.:D
Do LIPTONA nie trzeba nic dodawać... Nazwa mówi sama za siebie;P

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

29.06.2009
Post ID: 45475

Ja proponuję ciasto DEFiladowe, na drożdżach, z kruszonką o smaku krowich łez.

Jako popitkę...
Tam lemoniada... Nie... Jak się to naywało...
Aaa... Tullemoniada! (Każdy po niej wierszem swe wywody wznosi dźwięcznym głosem!)

Na deser szklanka Abstynenckiego Jasnego Pustego i L. Ness* (kieliszek).

*Aluzja, oczywiście, załapana, prawda, drogie obżartuchy? :)

Maghdar

Maghdar

29.06.2009
Post ID: 45476

Czy możesz to trochę jaśniej zDEFiniować? OLEYisty zapach unosi się w powietrzu...

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

2.07.2009
Post ID: 45616

Czy chodzi Ci o tuluzję... eee... aluzję? Tę opatrzoną gwiazdką?

Mafiu

Mafiu

29.07.2009
Post ID: 46454

Do tych wszystkich potraw może coś mocnego? Jakieś piwo krasnoludzkie rozbuja każdą imprezę.

Volkolak

Volkolak

2.08.2009
Post ID: 46586

Proponuję pasztet z niziołka na ostro.

Składniki:
- dorodny, dorosły hobbit
- 2 jaja starej kury
- zwęglona bułka z czeluści Grimheimu
- obierki od cebuli
- gałka z muszkietu
- marchewka z ogrodu cmentarnego
- popiół i siarka dla ostrego smaku

Sposób przygotowania:
Maczugą trolla walimy hobbita w łeb w celu uśmiercenia. Potem przepuszczamy ciało przez przyrząd do tortur, w celu zmielenia. Do mięsa dodajemy jaja (najlepiej żeby to była kura hodowana przez nieumarłego, bo wtedy jajka będą odpowiednio śmierdzieć). Bułkę pożyczamy od demonów, a w razie odmowy zabieramy ją siłą. Obierki zbieramy pod śmietnikiem. Upijamy krasnoluda do nieprzytomności, po czym kradniemy mu gałkę z muszkietu. Gdy będziemy wyrywać marchew z ogrodu, należy uważać aby nie pomylić naci z włosami jakiegoś trupa. Siarkę otrzymamy poprzez przetwożenie taniego wina, a popiół bierzemy z urny dziadka. Wszystko to dodajemy do mięsa i jajek, po czym mieszamy tą samą maczugą, którą ubiliśmy niziołka. Masę kładziemy do formy wysmarowanej odchodami orka i pieczemy w temperaturze 666'Fahrenheita.

Ilness

Oberżysta Ilness

5.08.2009
Post ID: 46691

To mi się spodobało, dodam do menu przy najbliższej aktualizacji. Tak trzymać!

Irydus

Irydus

6.08.2009
Post ID: 46693

A gdzie Mizeria z Konstruktora?

Def

Def

21.08.2009
Post ID: 47474

A teraz trochę tradycyjnych dań: kotlet z goryla, kiełbasa z kreta, oraz wędzony kot ;) Smacznego !

Dirhavana

Dirhavana

21.08.2009
Post ID: 47476

Z tego kota nie ucieszy się ani Mefik, ani Druid Kot ;]