Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Żarcie?! Zawsze i wszędzie!"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Żarcie?! Zawsze i wszędzie!
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Volkolak

Volkolak

1.09.2009
Post ID: 48063

Nie jadłem jeszcze obiadu, więc proponuję jajka Feniksa w koszulkach konwentowych z ziemniakami pastewnymi i surówką z wodorostów.:D

Def

Def

24.09.2009
Post ID: 48814

Mam zaszczyt przedstawić moje, nowe, pyszne ciastka MAGHusie!:D

Volkolak

Volkolak

1.10.2009
Post ID: 49115

A ja proponuję danie, wprost z cmentarzy w Deyji - szkielet panierowany.

Taglar

Taglar

18.10.2009
Post ID: 49581

Ja polecam Drinka domowej roboty ;)

O to przepis :
- jedno skrzydło Anioła (całe)
- trzy Wampirze kły
- jeden litr magmy
- piętnaście łusek kryształowego smoka
- oczy demona (dwa)
- cztery jaja upiornego smoka

Świetny przepis. Normalnie palce lizać ;)

Maghdar

Maghdar

19.10.2009
Post ID: 49609

No to ja się ośmielę zaproponować TAGlarki ;]

Lockheart

Lockheart

19.10.2009
Post ID: 49617

A może ktoś ma chętkę na prawdziwie wilcze pożywienie?
Surowe mięso jelenia, woda z jeziora i do tego trochę ziół z łąki, a wszystko to o poranku...
Idealny sposób na rozpoczęcie dnia...

Taglar

Taglar

23.10.2009
Post ID: 49733

A może to.

LOCKHErciki w czekoladzie z polewą malinową lub brzoskfiniową.

Taglar

Taglar

13.11.2009
Post ID: 50297

Proponuje też zgniły paznokieć wiedźmy z posypką z Piór ;)

Oraz ośmielę się zaproponować danie główne:

Seraf podpiekany na ogniu z żołądkiem wilczura :PP

Regiss

Regiss

5.01.2010
Post ID: 51877

Lockheart:
A to mięso jelenia to krwiste?
Jak tak, to ja się skuszę XD

Darkena

Darkena

7.01.2010
Post ID: 51967

Polecam trawę.

Tak po prostu.

Może być w niej Sól.

Ilness

Oberżysta Ilness

8.02.2010
Post ID: 52989

Twoje zdanie, Darkeno, oczywiście - wezmę pod uwagę!

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

8.02.2010
Post ID: 52991

Trawa to bardzo niechwytliwa nazwa, proponowałbym Majeranek Oraz Wyjątkowo Aromatyczna Trawa, w skrócie MOWA-Trawa.

Tabris

Tabris

9.02.2010
Post ID: 53026

Sekretny i Tajemny Sos Stryjenki Pamfili,
albo
Zemsta Kotołapów

Na początku weź Dyjament o Wielkiej śMocy (od +5 w górę) i jmij łupać weń Młotkiem Smoka Pożeracza Zużytych Kurtyzan. Jak już rozłupisz Dyjament, łup jeszcze 20 godzin; przezorny zawsze ubezpieczony, jak mawiają tanzańscy himalaiści. Potem weź stylisko resztek Topora i rozkrój je na pół, a otrzymane trzy części przeznacz na opał. Aby otrzymać gara, lub, jak mówią japońscy łowcy wszy, Gaara weź sztabkę cyny, 7 sztabek miedzi i 2,5 Łzy Księżniczki Co Się w Wieży Zamkła Aby Uniknąć Paparaccich. Składniki owe mieszaj zgodnie z ruchem wskazówek klepsydry przez jedną noc i trzy dni w temperaturze stuczydziestuczech stopni (i ani milimetra dłużej!) Celsjusza. Po otrzymaniu masy za pomocą Miotełki Chytrych Operacji +39 uformuj kocioł(ek). Masz opał, masz utensylium. Teraz składniki.
Jak wynika z samej nazwy sos powstaje z sosen, od który odjęto (D)NA. Dlatego też musisz udać się do lasu, lub puszczy, lub parku miejskiego, lub ogrodu botanicznego, lub ambasady Tuvalu i jąwszy pałasza ściąć drzewo. Przy okazji możesz śpiewać Marsyliankę, ale nie musisz. Ale możesz. Ale niekoniecznie. Za to koniecznie dokonaj tego 30.II roku przestępczego, gdy temperatura pozwala jeść lody w slipkach z gronostajów. Masz sosnę? Wyrzuć drewno (ma zbyt dużo celulozy), zostaw igły i szyszki. Otóż najważniejszą rzeczą jest wyjęcie z szyszek i igiełek DNA. Aby to było możliwe użyj Pęsety Twojej Starej. Powoli, pomalutku, kawałek po kawałku w ciągu psięciu minut oczyść kilka tysięcy igieł i kilkadziesiąt szyszek. Gdy tego dokonasz poddaj igły działaniu lektury "(F)aktu" oraz "Waszego Dziennika". Następnie zmiażdżone przedmioty przekształć w papkę za pomocą Rewelacyjnego-Genialnego-Pro-Super-Hiper-Mega-Pr0-Trv-Ultra Mixera z radiozakupów "Mongoł" za jedyne 1 999 zł i 800 groszy. Skorzystaj z programu trzeciego, miksuj, miksuj aż się nie spocisz. W międzyczasie możesz oglądać odcinki "Mody na Sukces". A właściwie to musisz. (Lajf is brutal - powtarzają Wybrzeżańsko Kościowi Słoniowi kataleptycy, a może to byli Kacykowie Stańsko Zjednoczono Amerykańsko Północni, któż teraz zgadnie?) Gdy dokonasz tej trywialnej czynności skup się; to papkę tę musisz dodać do Wywaru. W Wywarze powinny się znaleźć; Sens Twojego Życia, Wiersz Którego Nikt Nie Napisał, Nikt Nie Przeczytał i Nikt o Nim Nie Wie, komplet dzieł Lenina z demobilu, arabskie tłumaczenie "Koranu", Kiełbasy Wyborczej z wyborów z 1957 roku, oraz dużo wody i tlenku wodoru. Podgrzewaj całość w kociołku, opalanym częściami Toporu.
Możesz dodać kopru, ale to tylko dla koprofagów . Zamieszaj Wywar z Sosem. Musisz namieszać tak, aby wywołać co najmniej III wojnę światową, albo spuścić ufoków na ludzi. Po około 6 dobach Jowiszowych klękając i robiąc dwa kroki do tyłu po jednym do przodu możesz zdjąć kociołek z ognia. Mrucząc hymny pochwalne na cześć Wielkiego Cthulhu możesz się roskoszować. Sos jest smaku Metafizyczno-Epistemologicznego z nutką Wedyzmu. Po każdym łyku beknij i policz od czternastu we wszystkich językach świata. Osobliwie, wersja dla średniozaawansowanych zakłada w czasie wszystkich tych czynności robienie dwóch pompek.
Skąd jednak drugi wariant nazwy? Otóż swego czasu św. Smaragdus medytował nad sensem istnienia bezsensu nieistnienia i oto zamedytował się. Tymczasem miał zrobić obiad i został mu kwadrans... sporządził więc sos. A że do klasztoru jego udał się przybyć Kotołap prosto z dalekiego Emiratu Nawiedzonych Hodowców Wielbłądów Bezbłędnych to zjadłszy sosu (wtedy zawsze gość płacił za darmowy wikt, nie to co teraz...) rzekł:
- Oto zjadłemć sos, a smacznyć on jako Sekretny i Tajemny Sos Stryjenki Pamfili.
- Onć jezd - rzekł mu św. Smaragdus
- Aj, aj, aj, aj, aj - zaajajał Kotołap - mylicie się, oto bowiem brak mu kopru
- Koper nieptrzebnyć - zareplikował św. Smaragdus, wynalazca pielgrzymek
- Ej, ej, ej, ej, ej - Kotołap rzecze - otóż jest visavis tego co rzeczecie. Imperatywem on!
- Łeż to, Źli Ludzie was oszukali - św. Smaragdus rzekł i zasmucił się
- Oj, oj, oj, oj, oj, być nie może, sprawdźmy na Wikipedii - przeraził się Kotołap i jął stepować tamburynem
Sprawdzili. I okazało się, że św. Smaragdus miał rację, jak zawsze z resztą.
- Ǘj, ǘj, ǘj, ǘj, ǘj, ja się na nich pomszczę. Oto sprawie, że Kotołapy przekształcą się w myszki - groził Kotołap i tak się stało. I żyli długo i szczęśliwe, bo za siedmioma galeriami handlowymi.

A do Sosu owego najlepsze są PseudoAleJednakMistyczne Zapiekanki Teścia Nieprzebąda, albo Hycle na Dudki, ale o nich kiedy indziej wspomnę. Ament.

Ilness

Oberżysta Ilness

9.02.2010
Post ID: 53027

I to się nazywa 'marzenie każdego oberżysty'.

David Gryphoeart

David Gryphoeart

25.02.2010
Post ID: 53333

- Ja proponowałbym raczej udka jednorożca - odrzekł na to wszystko David.

Sirius

Sirius

1.04.2010
Post ID: 54288

Przysmak Wampirów: Krwisty stek z Minotaura (delikatne mięso, w smaku podobne do wołowiny) w ziołach z ognia (mięso zawieszamy w powietrzu telepatią) i szklaneczka krwi jednorożca (ciężko zdobyć, ale bije na głowę ludzkie trunki). Wszystkim polecam. Jak nie mamy krwi jednorożca, krwisty stek z człowieka bez ludzkiego mięsa a w skrócie ludzka krew.

Kameliasz

Archidyplomata Kameliasz

12.07.2010
Post ID: 56699

Czy trawa weszła już do menu?

Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

12.07.2010
Post ID: 56704

To już leży w gestii Darkeny.

David Gryphoeart

David Gryphoeart

28.08.2010
Post ID: 57948

Ekhm...

Tak na początek David Gryphoeart wita wszystkich po długiej nieobecności :D Więc proponuję Pieczonego Smokurczaka :) Z rożna oczywiście.

Oprawca

Oprawca

30.08.2010
Post ID: 58079

Orkijski Trunek i Jadło Wiwerny

Orkijski Trunek składa się z:
- 1 Łyżka wody
- 3 Dobre kubły browara
- 1 Posiekany pasikonik

Jadło Wiwerny składa się z:
- Surowe Mięso

Smacznego !