Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1
Andruids

2015-04-28 20:12

Starsza znacznie przyjemniejsza dla oka. Jak widzę całkiem czarne sutki z odchodzącymi żyłami, blech. Aż boję się pomyśleć, co znajduje się za tą opaską.

Oprócz tego estetycznego malkontenctwa (niektórzy tylko duże baloniki jędrne ciałka by chcieli oglądać, hehe : p), rysunek jest fantastyczny i chyba lepiej przemyślany pod względem kompozycji niż poprzedni. Ręka przeistaczająca się w samo ostrze, zamiast wrastać w kosę to zdecydowany plus. Podobnie kontrast ręki okutej w czarną rękawicę.

Ignis

2015-05-03 16:18

A mnie, w odróżnieniu od Andruidsa, bardziej podoba się nowa wersja. Starsza miała drobne detale, które w moim odczuciu nie były tak dopracowane, co wpływało na odbiór całości. Teraz jest idealnie.

Szczególnie podoba mi się przejście kolorów, światła i cieni, które sprawiają tak realistyczne wrażenie spękania... napięcia... wrastania. Chciałabym tak kiedyś umieć... Szczegóły anatomiczne sprawiają, że aż straszno patrzeć, a to oznacza, że chyba jest dobrze, cel osiągnięty - zdecydowanie nie chciałoby się takiej pani spotkać po ciemku, no chyba że ktoś lubi kobiety ostre jak brzytwa... dosłownie.

Linie płynnie przechodzą pomiędzy poszczególnymi elementami, nie ma więc takiego wrażenia oderwania, niedopasowania... Szczególnie opracowanie dłoni - broni mi się bardzo podoba. Jak gdyby było widać ścięgna, przeistaczające się w coś zupełnie innego. Cudo, zwłaszcza, że to wydaje się dość trudne do osiągnięcia, a takie szczegóły, jak mi się wydaje, są dość czasochłonne. Tak samo bardzo mi się podoba dopracowanie detali jak te czaszki, wzór na materiale, rozprzestrzeniające się żyły i żyłki na całym ciele.
Tło też ładnie dobrane, nienachalne dla oka, nie zmusza do tego, by na nim też się skupić. Wszystko ze sobą harmonizuje, nie ma nigdzie efektu niedbalstwa czy nawet wrażenia niedopracowania.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1