Mistyczne Obrazy

Ciaptu ciaptu :)

Fajne, ale na niebo nie dawałabym takiej ultramaryny. Reszta wygląda super :)

To pewien moment przed burzą. Dziwne rażące jeszcze słońce i nadciągające kłębowisko burzowych chmur. Ale fakt jest coś nie tak z tym kolorem, na papierze jest trochę ciemniejszy.

Przypomina wielkie wielorybie ślepię spoglądające na kwitnący meszek... Barwne, ekstatyczne, ale mnie nie zachwyciło.

A ja mam odczucie zupełnie przeciwne niż Tull. Dla mnie super :)

Łąka jest fantastyczna, tak bajecznie kolorowa :)

Niebo mi nie pasuje, za ciemne, do kulistych kształtów też nie jestem za bardzo przkonana.
Mimo małych mankamentów w pracy czuć kilmat tamtych ciepłych dni :)

Porcja energii, której bardzo potrzebowałam w dzisiejszy szary dzień.
Wyróżniam.
Bardzo lubię Twoje obrazy Iskrząca. Są takie niejednoznaczne i przykuwające uwagę.

Rzeczywiście ciapu, ciapu. Szkoda, że tylko to. A ten kontrast między niebem jest, moim zdaniem, zbyt mocny.