Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1
Crux

2007-10-07 20:05

Pierwszy, pierwszy, pierwszy :)

Niestety (ALEŻ NIE BÓJ SIĘ), niestety, niestety... obowiązki szkolne nie pozwoliły mi nawet liznąć drugiego rozdziału. Nie mniej jednak gdybym miał ocenić tylko pierwszy, to za humor miałbyś gwarantowaną piąteczkę. A jak będzie, przekonamy się jutro.

Ghulk

2007-12-20 18:35

6! Poszukiwaczy już znam, ale to jest takie... absurdalne? Niestety, koniec trochę nieudany.

Dinah

2008-04-02 22:40

Prawie każdy wie, że jestem gorącą fanką Grabkodzierżcy, więc nie jestem obiektywna :)
Wiem, wiem, powtarzam się... po prostu lubię poczytać, choć mały fragment opowiadań Gui... są jak kolorowe lekarstwo na szarość Rzeczywistości :)
Gdy tylko przeczytałam tytuł, już nie mogłam pozbyć się natrętnych małych pragnień, by narysować Złotą Lamę ;) Dawno już nie miałam potrzeby rysowania *zamyśla się* Dziękuję!

Guinea

2008-04-15 22:33

Narysuj Di, narysuj. Powieszę sobie na ścianie, obok Łasicy ;).

Moandor

2008-04-18 19:37

Wprawdzie czytałem to opowiadanie zanim jeszcze zostało umieszczone w Osadzie, niemniej jednak prawdziwą przyjemnością było je sobie odświeżyć.
W kilku momentach po prostu nie można się nie zaśmiać. Świetne na polepszenie sobie humoru.

Crazy

2008-05-19 20:06

Piąteczka. Całość bardzo mi się podoba, jak zresztą większość Twoich dzieł, Qui, pozostawia tylko lekki niedosyt, że "czegoś mi tu brakuje". Zresztą, może to zamierzone z Twojej strony?

Jedyne, co mi przeszkadzało w czytaniu, to humor niektórych zdań w piątym rozdziale - zbyt duże zagęszczenie żartów i aluzji nie służy. Zapewne miałeś dużo pomysłów, a opowiadanie już się kończyło, tym niemniej - raziło mnie to. Ale tylko troszeczkę. :)

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1