Zapraszam do odpowiedzi na to jak ważne z punktu widzenia przyszłości Stowarzyszenia pytanie.
Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 5.06.2006, Ostatnio modyfikował: Tarband
Admirał TarbandGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 2.06.2006
Zapraszam do odpowiedzi na to jak ważne z punktu widzenia przyszłości Stowarzyszenia pytanie. Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 5.06.2006, Ostatnio modyfikował: Tarband Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
Kanclerz GrenadierGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 2.06.2006
Nie do mnie, ale do wszystkich członków. Po to prosiłem, o założenie tego podforum, by każdy się spokojnie wypowiedział. Los Stowarzyszenia bynajmniej nie ode mnie zalezy. Co do mnie - po załatwieniu/wyjasnieniu, o co chodzi Byczynie z organizacją "czegoś" w sierpniu, zamierzam zrzec się funkcji prezesa. Zmueszaja mnie do tego powody natury osobistej, by wręcz nie powiedzieć egzystencjalnej, a także ogólnojaskiniowe. Zaznaczam, że rezygnuję z prezesury tylko. PS. Odzyskałem kompa po awarii z kompletem danych. Jeżeli ktoś potrzebuje statut (był na starym forum, nie wiem czy się zachował) lub listę członków - mam. Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci... Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną... To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli... Gdzie bohaterowie żyją wiecznie! |
MiBGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 2.06.2006
Przepraszam, że się wtrącę.
Dane są, ale czym mniej będziemy musieli grzebać w kilkuset megabajtach czystego tekstu, jakim są backupy, tym będzie lepiej. Dlatego też, jeśli nie będzie to wielkim problemem - prosiłbym o ponowne umieszczenie danych SMF na forum. (jeśli zajdzie taka potrzeba, to mogę powołać ogólnodostępne forum lub przenieść to do części otwartej... jeśli będzie trzeba). If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it. |
Admirał TarbandGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 2.06.2006
1. W większości od Ciebie NIP, sprawozdanie, konto, Konwent
2. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał przejąć Stowarzyszenia jeżeli nie zostaną załatwione sprawy formalno administracyjne wynikające z obowiązujących nas przepisów prawa polskiego.
4. Będzie istnieć pod warunkiem że załatwiony zostanie pkt. 1 i 2
5. Super że komputer masz sprawny, może zaczniesz odpisywać na monity w sprawie Stowarzyszenia Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
Kanclerz GrenadierGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 3.06.2006
Czy o tym forum wie więcej osób niż nas trzech? MiB-ie. Na razie nie chciałbym (ale to oczywiście nie jest żaden rozkaz tylko proźba) by to forum stało sie ogólnodostępne. Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci... Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną... To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli... Gdzie bohaterowie żyją wiecznie! |
Admirał TarbandGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 3.06.2006
Jeżeli Jaskiniowe systemy dostarczania maili oraz prywatnych wiadomości działają prawidłowo to każdy członek stowarzyszenia powinien wiedzieć o istnieniu tego forum. Dostęp do tego forum mają tylko i wyłącznie członkowie grupy Stowarzyszenie. Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
Kanclerz GrenadierGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 4.06.2006
Hm, ja rozesłałem paru osobom na gg... Nie chciał bym z tego wyciagać zbyt daleko idących wniosków... Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci... Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną... To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli... Gdzie bohaterowie żyją wiecznie! |
Komendant Straży MiszaGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 4.06.2006
Ja jestem i czytam, ale nad swą dalszą działalność się mocno zastanawiam... Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska...
|
Gromowładny Ra-VGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 5.06.2006
Podobnież do Miszy - niestety... For a moment, nothing happened. Then, after a second or so, nothing continued to happen.
|
ArvillaGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 9.06.2006
Moje skromne zdanie jest takie, że Stowarzyszenie istnieć powinno. Zastanawiam się tylko kto będzie się tym zajmował, bo jeśli mamy wpaść z przysłowiowego deszczu pod rynnę to chyba lepiej będzie jak damy sobie spokój. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 9.06.2006, Ostatnio modyfikował: Arvilla |
WaylanderWeteran
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 10.06.2006
Nie ukrywam, że i ja mam dylemat. Ze względu na zniknięcie strony IJB z internetu na bardzo długi czas, mam niepełne, by nie rzec wręcz zerowe informacje o aktualnym statusie stowarzyszenia. Z jednej strony chciałbym, by dalej funkcjonowało, z drugiej zaś strony, istnieją niestety poważne zastrzeżenia co do dotychczasowej jego działalności. |
Mistrzyni Zagadek NamiGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 15.06.2006
Ja jestem tylko zwykłym członkiem Stowarzyszenia (który, notabene nie dostał potwierdzenia o przyjęciu), ale z chęcią bym je widziała nadal żywe - najpierw jednak ważne jest załatwienie wszystkich spraw tych formalnych, administracyjnych, aby nie być w żadnym konflikcie z naszym kochanym Polskim prawem i nie przysparzać problemów osobom, które je przejmą. A gdy to już będzie wyjaśnione, wydaje mi się, że zorganizowanie ludności Jaskiniowej, która jest już zapisana i tej części, która by chciała być nie będzie dużym problemem. Sin does not exist
|
Strażnik słów MoandorGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 15.06.2006
Tu nie powinno być dylematów czy kontynuować ideę Stowarzyszenia czy nie. Oczywiste jest, że warto. Jako organizacja z osobowością prawną mielibyśmy większe pole manewru niż grupa nieformalna. Jest tylko problem ze sprawami papierkowymi. Wielu z nas się kompletnie na tym nie zna. Ja również. A bez załatwienia tego będzie trudno cokolwiek zdziałać. Czy jest zatem w Jaskini osoba/osoby, które podjęłyby się uregulowania i sprawowania pieczy nak kwestiami prawnymi istnienia Stowarzyszenia? Zadaję to pytanie jako pierwsze i najważniejsze. Jeżeli odpowiedź będzie negatywna nie będzie większego sensu ciągnąć tego dalej, bo jeszcze wdepniemy w jakieś urzędowe bagno i będziemy się ciągać po urzędach w sprawach jakiś nie uregulowanych zobowiązań. Póki Bóg nie odsłoni przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie sie mieścić w tych paru słowach:
Czekać i nie tracić nadziei! |
Kanclerz GrenadierGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 15.06.2006
Po burzliwej i szczerej dyskusji z Tarbandem zostałem poproszony o wyjaśnienie - nie mogę (i nie chcę) pełnić funkcji prezesa z powodów osobistych i zawodowych oraz jaskiniowych. Powody jaskiniowe nie są do dyskusji. Dorośli ludzie, którzy je spowodowali, sami powinni przemyśleć pewne sprawy konwentowe (Tar - to nie do Ciebie!). Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci... Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną... To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli... Gdzie bohaterowie żyją wiecznie! |
Admirał TarbandGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 14.11.2006
Że tak powiem, ostatnie spotkanie warszawskie przywróciło nadzieję na to, że Stowarzyszenie istnieć jednak będzie.... Konieczne są zmiany w statucie oraz wybór nowych władz Stowarzyszenia niestety bez walnego spotkania członków nie da się tego zrobić w związku z powyższym informuję że na początku przyszłego roku planowane jest spotkanie Wszystkich członków stowarzyszenia którzy wyrazili chęć działania. Więcej inf. już wkrótce.... Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
Kanclerz GrenadierGeront
|
"Czy Stowarzyszenie jeszcze istnieje i..." | 6.12.2006
Myślę, że będzie. Jest grupa która chce działać. I ma pomysły na Stowarzyszenie co mnie osobiście bardzo cieszy. Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci... Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną... To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli... Gdzie bohaterowie żyją wiecznie! |