Imperium

Najgorsze jednostki

Pewnie tak, ale jak włączałem je do pierwszej walki, to zwykle po tej walce ich już w armii nie było. Słabe są niesamowicie.


Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!

Bo z nimi sytuacja ma się bardzo podobnie jak z rusałkami. Oczywiście ulepszenie jest kolosalnie ważne - na tym poziomie jeden punkcik obrażeń więcej ma ogromną wagę.
Różnice nie są znaczne - mają 4 punkty ataku przewagi, 1 punkt wytrzymałości, ale mają o 2 punkty szybkości mniej(mówię o wersji ulepszonej, w podstawowej ta różnica jest nieco mniejsza). W dodatku są nieco droższe, choć nie powiedziałbym, że bardziej przydatne choć posiadają wyższy atak, są wytrzymalsze i odporne na czary lodu są jednak też wolniejsze od rusałek i nie powstrzymują kontrataku. Przy czym jest ich mniej i są o 50% droższe. Więc są chyba nawet mniej przydatne.
Ale to i tak bardzo dobre jednostki.
A to co powiedziałeś nie oznacza, że są słabe, ale że nie umiesz nimi grać. To jednostki wybitnie ofensywne, a przy tym mocno delikatne - nie można ich od tak posyłać do walki, no chyba że po to by zablokować strzelca, wtedy można coś takiego zrobić. Trzeba na nie mocno uważać. Bardzo przydatna jest tu opcja czekaj(co może w początkowej fazie umożliwić podwójny atak lub też atak z ucieczką), oczywiście powinno się tymi jednostkami atakować te, które już straciły kontratak(a na pozbawianie jednostek kontrataku najlepiej się w przystani nadają rębacze/żeglarze(którym trudno znaleźć jakieś wymyślne taktyki, to przeciętne jednostki będące raczej mięsem armatnim, choć mogącym wyrządzić szkody, choć z drugiej strony nie są szybcy, więc raczej będą bronić strzelców) lub Niksy).
Spróbuj zastosować się do tych wskazówek, wtedy powinieneś zobaczyć, że wcale nie są takie słabe.


"Mało nas, choć w sam raz, by ratować ten świat!
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"

Według mnie, najgorszymi jednostkami są:
1. Chochlik, Imp, Chowaniec - (nie wiem która nazwa jest poprawna), marne życie, staty też, no może oprócz speeda który jest dość duży.

2. Zombi - nie muszę chyba pisać.

3. Tutaj zastanawiam się nad upiorem a urukiem, lecz postawię na nieumarłego, gdyż ork strzela.

4. Bezdyskusyjnie Żywiołak Energii. Nie biorę pod uwagę bohaterów tego osobnika.

5. Żywiołak Magmy- to samo co wyżej.

6. Stawiam na Chimerę, bo ma niewiele większe obrażenia od Minotaura, oraz nikłe HP.

7. Upiorny Smok - Lubię go ale ma słabe statystyki i ogromny rozrzut obrażeń

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 9.06.2013, Ostatnio modyfikował: Parabent

Parabent

Według mnie, najgorszymi jednostkami są:
1. Chochlik, Imp, Chowaniec - (nie wiem która nazwa jest poprawna), marne życie, staty też, no może oprócz speeda który jest dość duży.

2. Zombi - nie muszę chyba pisać.

3. Tutaj zastanawiam się nad upiorem a urukiem, lecz postawię na nieumarłego, gdyż ork strzela.

4. Bezdyskusyjnie Żywiołak Energii. Nie biorę pod uwagę bohaterów tego osobnika.

5. Żywiołak Magmy- to samo co wyżej.

6. Stawiam na Chimerę, bo ma niewiele większe obrażenia od Minotaura, oraz nikłe HP.

7. Upiorny Smok - Lubię go ale ma słabe statystyki i ogromny rozrzut obrażeń

Upiór? Przecież on potrafi wysysac wrogowi manę! Ja bym stawiał raczej na żywiołaka wody. A upiorny smok nie dośc, że lata i zaraża przeciwnika klątwą postarzenia, to jeszcze zmniejsza przeciwnikowi morale o jeden. Gorszy od niego jest gigant.

Tak poza tym to zgadzam się z pozostałymi wyborami - ten chowaniec to, z tego co pamiętam, tylko jeden punkt many zawsze wysysał (żal), zombie - wiadomo, wyścig ślimaków.


Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!

1.Chochlik-słabe toto i nieprzydatne.
2.Zombie-powolny,a jego zdolność działa bardzo rzadko.
3.Żelazny Golem-niby dobry,ale tak u jak zombie,jego mankamentem jest niska mobilność.Nadaje się tylko na początku gry.
4.Żywiołak Energii-szybki,lata,ale bez szału.Martwi mnie jego niska żywotność.
5.Czarci Lord-dużo kosztuje,a łatwo ginie.
6.Cyklop Królewski-drogi:jego siedlisko kosztuje więcej niż siedlisko behemotów!
7.Upiorny Smok-i tu miałam dylemat,bo według mnie każda jednostka 7 poziomu jest dobra.Jednak biedaczek wypada najgorzej-nie jest Usainem Boltem,a jego statystyki nie powalają.Tyko postarzenie i niska cena jest fajną niespodzianką dla wroga.

To są moje oceny i mogą się nie zgadzać z innymi opiniami.

Parabent

Według mnie, najgorszymi jednostkami są:
1. Chochlik, Imp, Chowaniec - (nie wiem która nazwa jest poprawna), marne życie, staty też, no może oprócz speeda który jest dość duży.

2. Zombi - nie muszę chyba pisać.

3. Tutaj zastanawiam się nad upiorem a urukiem, lecz postawię na nieumarłego, gdyż ork strzela.

4. Bezdyskusyjnie Żywiołak Energii. Nie biorę pod uwagę bohaterów tego osobnika.

5. Żywiołak Magmy- to samo co wyżej.

6. Stawiam na Chimerę, bo ma niewiele większe obrażenia od Minotaura, oraz nikłe HP.

7. Upiorny Smok - Lubię go ale ma słabe statystyki i ogromny rozrzut obrażeń

Chimera?Słaba?Człowieku,nie zgadzam się z twoją opinią.To silna jednostka i potrafi w dużej ilości dać w kość.
Upiór też jest niezły,bo spala manę i w początkowej fazie bywa czołowa jednostka.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.06.2013, Ostatnio modyfikował: Mateusz


"Co jest lepsze, urodzić się dobrym czy ogromnym wysiłkiem przezwyciężyć swą spaczoną naturę?"
Paarthurnax

Ech, golem to rzeczywiście stąpa na swoich metalowych nóżyskach jak żółw, ale najgorszy! One gwiżdżą sobie na obrażenia magiczne!

Iza Rex - trzeba było edytowac post, zamiast tworzyc następny.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.06.2013, Ostatnio modyfikował: Ratinis


Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!

Ratinis

Iza Rex - trzeba było edytowac post, zamiast tworzyc następny.

To już jest hipokryzja i kiedyś zacznę ją surowo karać. Tymczasem edytuję post Izy, tak by zawierał oba.

Pozdrawiam.

Wiesz czemu wybrałem chimerę? Ponieważ, tak jak napisałem wcześniej ma słabe obrażenia i hp. Zastanawiałem się jeszcze nad wyborem cyklopa. Lecz podczas grania twierdzą, był dobrym wsparciem, zwłaszcza podczas oblężeń.

Przeczytałem wszystkie posty w tym temacie i zdziwiło mnie to, że gracze wybierają Wiwernę na najsłabszą. Dobrze się komponuje się w cytadeli. Ma całkiem całkiem obrażenia, no jedynie hp cienkie. W zamian za to można mieć ich dużo poprzez rojowiska ważek

Pozdrawiam.

Właśnie dlatego, że są mało wytrzymałe, zaliczyliśmy je do najgorszych. Co z tego, że ma dobre obrażenia, jak zostanie otoczona przez kilku wrogów i posłana do piachu? A poza tym wygląda nieciekawie z tą cieniutką, zieloną szyją.


Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!

P1. Chowaniec - po prostu beznadziejny.

P2. Zombie - mało przydatna jednostka, specjał też mało efektywny.

P3. Upiór - ofensywnie bardzo kiepsko, wytrzymałość pozostawia wiele do życzenia. Ogólnie słaby oddział i tyle.

P4. Srebrny Pegaz - pada jak szmata, postawienie siedliska uciążliwe, obrażenia powalające.

P5. Żywiołak Magmy - powolny, słaby ofensywnie.

P6. Cyklop Królewski - bardzo kosztowne wybudowanie groty, kiepska umiejętność specjalna, szybko pada.

P7. Smok Cienia - Postarzenie bardzo dobre ale, statystyki mizerne jak na ten poziom.

Najgorsze jednostki ze swojego poziomu:
Poziom 1: Chochlik, Rusałka (wiem, że jest szybka, ale ich ilość punktów życia...)
Poziom 2: Zombie - jak dla mnie zupełnie nieprzydatny, niech lepiej zostanie na zamku
Poziom 3: Upiór - mało ilość HP, zdolność regeneracji przydaje się tylko we wczesnych fazach gry, Uruk - Trzeba go nosić w armii, bo strzela, ale wybitną jednostką to on raczej nie jest
Poziom 4: Na tym poziomie według mnie najgorszy jest żywiołak ognia.
Poziom 5: Żywiołak ziemi - niczym się nie wyróżnia, ogólnie mało przydatny
Poziom 6: Tutaj jak dla mnie zdecydowanie cyklop, za drogie siedlisko. Już Behemoty można mieć szybciej.
Poziom 7: Wybieram Kościanego smoka, Postarzenie jest dobre, ale zbyt rzadko się udaje. Smoczek ten ma dość mizerne statystyki, ale i tak w swoim zamku jest przydatny, bo lata.

Mówiłem to już kilka razy w tym temacie, ale powiem znowu - rusałki nie są najsłabsze. One są w czołówce pierwszego poziomu! Szybkość nie jest mało znaczącym parametrem, który przy ich mizernym życiu traci znaczenie. Jest właśnie odwrotne - połączenie ich szybkości i powstrzymywania kontrataku sprawia, że ich mizerne życie nie ma większego znaczenia. Dorzućmy do tego jeszcze latanie i przyrost w wysokości 50 i niziutką cenę, a otrzymamy naprawdę wspaniałą jednostkę przydatną przez całą grę.
Po prostu trzeba umieć nimi grać - nie rzucać ich w wir walki, a podlatywać i uciekać lub wykańczać wrogie oddziały.


"Mało nas, choć w sam raz, by ratować ten świat!
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko"

Zgadzam się z przedmówcą. Klasyfikowanie Rusałek jako najgorszych jednostek jest co najmniej dziwne. Chyba, że taka klasyfikacja odbywa się drogą rzucenia jednostek do przodu i sprawdzenia, która najdłużej wytrzyma.

Czy jakaś inna jednostka pierwszego poziomu w liczbie 1 jest w stanie pokonać 100 hydr? Nie sądzę :D

Tak, wiem, wiem, przykład ekstremalny, ale pokazuje to co ma pokazać.

Może trochę przesadziłem z tą rusałką. Wiem, że szybka itp. Ale kiedy ja gram Wrotami żywiołów to rusałki w jakiś sposób zawsze giną. Może na początku gry przydadzą się bardziej niż Troglodyci, czy Gnolle, ale w późniejszych fazach nie mają one zbyt dużego znaczenia. Komputer bardzo lubi walić Błyskawicą w Rusałki, przez ich mizerne życie duża część oddziału zazwyczaj ginie. Gdzieś już wspominałem, że nie gram zbyt często Wrotami i może po prostu w zły sposób wykorzystywałem na polu bitwy tą jednostkę. :)

To prawda - komputer lubi w pierwszej kolejności atakować strzelców i jednostki niskopoziomowe. Ale nie zapominajmy, że gra przeciwko komputerowi to zupełnie inna bajka niż gra z żywym przeciwnikiem (który zwykle jest mądrzejszy niż gracz komputerowy).


Worship me, and I may yet be merciful...
Then again, maybe not.

W sumie to, że komputer tak chętnie koncentruje się na rusałkach nie jest złe - Żywiołakom Burzy błyskawica zadaje podwójne obrażenia i dobrze, że zmasakruje nam te jednostki, a nie rewelacyjnego strzelca.


Zrozum, że jesteś wolny i czyń co chcesz.

Ogólnie to dobrze, że komputerowy przeciwnik często rzuca czary ofensywne właśnie na jednostki pierwszego poziomu. Np. Wole stracić więcej Gremlinów niż parę Dżinów. Z realnym graczem, jak to już wcześniej wspomniał Hellburn tak łatwo nie jest...

Nie uwzględniając żywiołaków:
1. Chowańce- Zbyt słabe. Wyssanie many bezużyteczne.
2. Zombie- Tu nie trzeba komentarza.
3. Upiory- Nie rozumiem, dlaczego część osób uznaje regenerację za super umiejętność. Jest słaba. Oprócz tego, upiory leżą na statystyki.
4. Srebrne pegazy- Zbyt szybko padają.
5. Kapłan- Może silne, ale są w tyle.
6. Cyklop- Zanim się zbuduje siedlisko to będzie pozamiatane.
7. Upiorny smok- Niskie staty, specjalny atak wchodzi raz na rok.

Moja lista przedstawia się następująco - zaznaczam, iż wybór padł poprzez analizę jednostek ulepszonych ( w przeciwnym razie sytuacja wyglądałaby dużo inaczej jak na przykład na 1 poziom wybrałbym gremlina )

1. Ciężki wybór, w końcu jednak wybrałem chowańca. Po odliczeniu przyrostów nie pozostaje nic godnego uwagi, zabieranie many jest zbyt nikłe, nie wypływa znacząco na przebieg bitwy szczególnie w późniejszych etapach gry.

2. Zombie - komentarz chyba niepotrzebny. Jest tak wolny, że nawet za tanka nie jest w stanie zrobić, słaby i co najgorsze - spowalnia i tak niezbyt szybką armię nekropolii.

3. Tu wybór także trudny. Na tym poziomie każdy swoją słabość nadrabia umiejętnością. Wybrałem uruka - owszem strzela, jednak biorąc pod uwagę szybkość pierwszych jednostek i ofensywną grę twierdzą, nigdy nie wpłynął znacząco w moich starciach. Na drugim miejscu plasowałem żelaznego golema, jednak jego użyteczność jest bardziej dostrzegalna.

4. Zdecydowanie żywiołak energii - fatalny do kwadratu, o ile najlepszą jednostkę tego poziomu chyba nie sposób wybrać, o tyle tu zero wątpliwości. Jest po prostu słaby i nie nadaje się nawet do zasłaniania jednostek.

5. Żywiołak ziemi - jedyna rola jaką dlań znajduję, to tank. Przy odpowiednim bohaterze daje radę i dostaje spore wzmocnienie. Jednak bez niego - słabizna.

6. Mantykora - zbyt delikatna jak na ten poziom, zresztą Lochy musiały w końcu mieć chociaż jedną słabą jednostkę. Jej jedyny atut - latanie - w wypadku tego miasta jest niepotrzebny, zostaje jeszcze smok i harpia.

7. Tu wybór zajął mi dobre kilka godzin - musiałem przeanalizować i pograć trochę aby zdecydować. Wybrałem feniksa - nie uważam oczywiście by był słaby! Patrząc jednak przez przydatność dla miasta/armii to największym atutem jest dla mnie szybkość. Przyrost nadrabia delikatność naszego ognistego kanarka.
Na drugim miejscu jest oczywiście widmowy smok czy tam drakolicz ;) Umiejętność pomimo, iż rzadko jej doświadczamy - ma spory wpływ na bitwę. Do tego dochodzi fakt, że nekropolia potrzebuje bardzo szybkiej jednostki.


Ale nie zabili go…co ja bym uczynił na ich miejscu. To dowodzi, że nie są godnymi mnie przeciwnikami, nie przeszkodzą w mej misji.

Twój wybór jest trochę dziwny - Feniks jest najsłabszą jednostką 7 poziomu? Owszem gdyby miał przyrost tygodniowy 2, to byłby słaby, ale... jego przyrost jest dwa razy większy. Więc ja bym raczej powiedział, że jest jedną z najlepszych jednostek 7 poziomu, dodatkowo jest najszybszy z gry, co jest jego dużym atutem. Co do reszty wyborów się zgadzam, tylko na szóstym poziomie dla mnie najsłabszy jest cyklop, a na trzecim zjawa.