Najświeższe Nowiny |
---|
Informacje, które tu się pojawią do dziś były ściśle tajne. Udało nam się je zdobyć z narażeniem życia i spieszymy przekazać je mieszkańcom.
Niedawno wśród Osadników krążyć zaczął kawałek pergaminu zapisany czarnym atramentem. Jego autor pojawił się w Osadzie na krótko, aby przekazać mieszkańcom rękopis po czym zniknął. Nigdy nie wiadomo, kiedy i w którym miejscu Osady się pojawi, znaleźć go zatem niesłychanie trudno. Nie udało nam się również dotrzeć do rzeczonego rękopisu, nie wiemy więc, co zawiera. Teorii na ten temat jest wiele, najpopularniejszy jest jednak pogląd, że jest to jeden z odcinków Przygód Eksperymentującego Czarodzieja, dzieła szeroko znanego w całej Osadzie. Wczoraj po południu widziano dwie tajemnicze postacie, a pod wieczór ktoś zauważył siedzącą niedaleko Ogniska żabę o podejrzanym wyglądzie. Nie wiadomo jednak czy owe wczorajsze wydarzenia mają jakiś związek z rękopisem i jego autorem.
Tymczasem w Osadzie zapadł zmierzch a wraz z nim dziwne rzeczy dziać się zaczęły. Dwugłowe łasice przechadzały się między Osadnikami, jeżozwierze w ramach protestu przed coraz popularniejszym rzucaniem ich w górę same urządziły sobie konkurs skoków wzwyż, łosie latały wesoło wokół ryb lądowych wiszących na drzewach pomidorowych, zagubił się jakiś Zbigniew, skądś dobiegał niekończący się ryk kozła... zbiorowe szaleństwo ogarnęło mieszkańców, którzy zebrali się na porośniętej bursztynowym świerzopem polanie po czym poczęli skandować dziwne zaklęcie. Udało się rozróżnić słowa 0žchomik0Å¥ i 0žbrokuły0Å¥, reszta pozostaje na razie owiana tajemnicą. Dość wiedzieć, że po zbiorowym wypowiedzeniu owego zaklęcia wieczorne niebo nad Osadą zabarwiło się na kolor starocerkiewnosłowiański. Nie wiadomo na razie, kto lub co jest sprawcą owych dziwnych wydarzeń, jednak najprawdopodobniej owe tajemnicze zjawiska wiążą się z innym rękopisem, który Osadnicy przekazywali sobie ukradkiem. Niektórzy łączą ów pergamin z tajemniczym osobnikiem pojawiającym się od czasu do czasu w Osadzie, odważniejsi nieśmiało wysuwają daleko idącą teorię, ów jegomość jest trochę zbyt uderzająco podobny do znanego wszystkim Osadnika. Ale nie wierzmy czczym plotkom.
Na temat tych dziwnych wydarzeń nie wiadomo na razie nic pewnego. Mieszkańcy mogą być jednak pewni, że jeśli pojawią się kolejne niezidentyfikowane rękopisy, będziemy ich informować na bieżąco.
Komentarze dla tej nowiny zostały wyłączone. O przyczynę pytaj Wysoką Radę.