Weteran
|
Sheogorath Jaszczurzy Golem:
5. Czerwony smok - Całkiem mocny, ale nieulepszony również nie błyszczy.
A ja z kolei uważam, że nieulepszony smok - czerwony jest to najlepszy (nieulepszony) stwór 7 poziomu
Hmm... Czy aby na pewno? Porównajmy go z Aniołem. Skrzydlaty ma lepsze statystyki, zadaje stałe obrażenia, jest szybszy od smoka, i kosztuje tylko w złocie(Lekka paranoja moim zdaniem, choć WoG to naprawia).
Smok atakuje na dwa pola, jest odporny na zaklęcia poziomów 1-3. We wszystkim innym jest droższy/gorszy od Anioła.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 18.05.2009, Ostatnio modyfikował: Fergard
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Wędrowiec
|
1 Poziom Nimfa-jest słaba
2Poziom Ożywieniec-jest wolny
3Poziom Golem-jest wolny
4Poziom Ogr-jest wolny
5Poziom Ent-jest wolny
6Poziom Cyklop-ciężko go kupić
7Poziom Kościany Smok-jest słaby
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 19.05.2009, Ostatnio modyfikował: Szpoon
|
Weteran
|
Szpoon 1 Poziom Nimfa-jest słaba
2Poziom Ożywieniec-jest wolny
3Poziom Golem-jest wolny
4Poziom Ogr-jest wolny
5Poziom Ent-jest wolny
6Poziom Cyklop-ciężko go kupić
7Poziom Kościany Smok-jest słaby
Nie mogę tego nie skomentować. 1. Nimfa bije na głowę Chowańca i Gremlina. Przeważają przyrost, szybkość i brak kontry po ataku.
3, 4 i 5 - To już zostawię Haav Gyrowi, bo mi szczena opadła do samej podłogi po tym wypowiedzeniu...
6. Fakt, ciężko go kupić. Ale nie zmienia to faktu, że STRZELA. Z pewnością wygra z Wiwerną. Warto nadmienić, że koszt siedliska to cecha zamku, nie jednostki. 2 i 7 - Zgodzę się z zastrzeżeniem, że Zombie jest po prostu słaby: Wszystko marne z wyjątkiem life. Teoretycznie ma znacznie taktyczne(O którym wiele stron temu napisał Heimdall Ragnarok), ale to za mało. Edit: Twój wybór jednoznacznie wskazuje, że biegniesz na pałę wszystkimi możliwymi jednostkami, a to delikatnie mówiąc... Ach, co będę się bawił w subtelności - Taka taktyka jest bezdennie głupia, nawet przy starciu z AI.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.05.2009, Ostatnio modyfikował: Fergard
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Mieszkaniec
|
Jaszczurzy Golem Sheogorath: <[Jaszczurzy Golem:
5. Czerwony smok - Całkiem mocny, ale nieulepszony również nie błyszczy.
A ja z kolei uważam, że nieulepszony smok - czerwony jest to najlepszy (nieulepszony) stwór 7 poziomu
Hmm... Czy aby na pewno? Porównajmy go z Aniołem. Skrzydlaty ma lepsze statystyki, zadaje stałe obrażenia, jest szybszy od smoka, i kosztuje tylko w złocie(Lekka paranoja moim zdaniem, choć WoG to naprawia).
Smok atakuje na dwa pola, jest odporny na zaklęcia poziomów 1-3. We wszystkim innym jest droższy/gorszy od Anioła.]> No przekonałeś mnie...
Ale czy zaliczyłbyś czerwonego smoka do najsłabszych jednostek?
|
Weteran
|
Sheogorath Ale czy zaliczyłbyś czerwonego smoka do najsłabszych jednostek?
Ty to powiedziałeś. Czerwony NA PEWNO nie jest najsłabszą jednostką 7 poziomu. Kościany, hydra, ognisty ptak czy nawet behemot(Zdolności nie rekompensują niskiego ataku/obrony - 17 bodajże) nie mają z nim szans. Gigant też odpada, nad zielonym bym się zastanawiał, a diabeł mnie nie przekonuje. Anioł bije smoka na łeb, ale on sam plasuje się bardzo wysoko.
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Geront
|
A mnie się wydawało, że mimochodem oceniamy ulepszone creaty... Hmmm... I wtedy, mój drogi, aczkolwiek czasem nieco upierdliwy Golemie, Starożytny Behemot może bez większych kłopotów posłać Arcydiabła/Feniksa/nawet Złotego Smoka do krainy, gdzie 3DO wciąż istnieje, a JVC nosi koronę, a w dłoniach dzierży jabłko i berło. Swoje powiedziałem, offtop tym zakończę. Ave.
|
Weteran
|
Kameliasz A mnie się wydawało, że mimochodem oceniamy ulepszone creaty... Hmmm... I wtedy, mój drogi, aczkolwiek czasem nieco upierdliwy Golemie, Starożytny Behemot może bez większych kłopotów posłać Arcydiabła/Feniksa/nawet Złotego Smoka do krainy, gdzie 3DO wciąż istnieje, a JVC nosi koronę, a w dłoniach dzierży jabłko i berło. Swoje powiedziałem, offtop tym zakończę. Ave.
(Rzuca czar "Wskrzeszenie offtopu") Pozwolę się nie zgodzić w jednej trzeciej z tobą, mój uczony kolego. Arcydiabeł w rękach zręcznego gracza NA PEWNO nie przegra 1 vs 1 ze Starożytnym. Powód jest prosty: Brak kontrataku i wysoka szybkość pozwalają mu na doskakiwanie i odskakiwanie. Potrwa to parę tur, a potem "Behemot już nigdy nie wypuści żadnej owieczki".
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Geront
|
Jaszczurzy Golem pozwalają mu na doskakiwanie i odskakiwanie.
Zauważ, że Starożytny Behemot ma bodajże 11 szybkości, więc wystarczy ustawić go na środku pola bitwy. Stamtąd wszędzie dosięgnie, więc odskakiwanie raczej nie pomoże. Nie zapomnij, że ponadto podczas ataku Behuś redukuje Obronę atakowanego o 80%, toteż obrażenia są dużo większe niż na suchych statystykach.
|
Weteran
|
Kameliasz Jaszczurzy Golem: pozwalają mu na doskakiwanie i odskakiwanie.
Zauważ, że Starożytny Behemot ma bodajże 11 szybkości, więc wystarczy ustawić go na środku pola bitwy. Stamtąd wszędzie dosięgnie, więc odskakiwanie raczej nie pomoże. Nie zapomnij, że ponadto podczas ataku Behuś redukuje Obronę atakowanego o 80%, toteż obrażenia są dużo większe niż na suchych statystykach.
Pola bitew nie ograniczają się do wypalonych równin. Przeszkody terenowe mogą skutecznie ograniczyć mobilność naszej maskotki. A nawet jeżeli nie, to Diabeł zdąży zadać przynajmniej jeden cios. Przy odpowiednim ustawieniu będzie uderzał, uciekał w róg planszy, po czym teleportował się na drugi jej koniec i atakował właśnie stamtąd.
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Geront
|
Załóżmy, że na środku planszy nie ma przeszkód terenowych. Diabolo kaputt!
|
Weteran
|
Kameliasz Załóżmy, że na środku planszy nie ma przeszkód terenowych. Diabolo kaputt!
Załóżmy, że plansza ograniczona jest dwoma długimi przeszkodami terenowymi. Behemot kaputt! Proponuję zakończyć offtop z ogólnym ustaleniem, że behemot jest lepszy od diabła w określonych sytuacjach - I vice versa.
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Geront
|
Cóż, obaj na pewno są lepsi od Kościanych Smoków.
|
Weteran
|
Dodam od siebie coś niecoś.
Kiedyś testowałem jednostki 7poziomu w liczbie 1000vs1000. Akurat pojedynek diabła z behemotem jest wyjątkowo interesujący. Jeżeli Arcydiabeł zada dwa ataki pod rząd jako pierwszy(co jest logiczne bo ma większą szybkość i może użyć opcji "czekaj") to tę bitwę wygrywa. Jeśli jednak zaatakuje od razu to zdolność(-80% obrony) behemota zniweluje brak kontrataku Arcydiabła. To jednak tylko test. Nigdy nie byłem zwolennikiem tego rodzaju porównań bo bitwa to zupełnie co innego. A jak wiecie są rożne sytuacje, które mogą zaważyć na korzyść zarówno Beha jak i Diabła.
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 21.05.2009, Ostatnio modyfikował: Dagon
It's only after we've lost everything that we're free to do anything.
|
Wędrowiec
|
Co wg was jest lepsze?
Hydra czy behemot? [color=#A40000]Przede wszystkim, zadbany post jest najlepszy i proszę wyznawać tę zasadę. - Filus[/color]
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.05.2009, Ostatnio modyfikował: Filus
|
Mieszkaniec
|
Szpoon co wg was jest lepsze ?
hydra czy behemot?
Też się często nad tym zastanawiałem. Doszłem jednak do wniosku, że behemot jest minimalnie lepszy-ma lepsze staty i obniża obronę, na której bazuje hydra. Ponadto jest szybszy. Jednak hydra powstrzymuje kontraatak i atakuje wszystkich przyległych wrogów, ponadto jej siedlisko łatwiej wybudować. Jednakże behemot ogólnie trochę lepiej sprawdza się w walce, dlatego stawiam na niego.
,,Rzadko trafiają się tak szczęśliwe czasy, byś mógł myśleć, co chcesz, i co myślisz, mówić''
|
Jaskiniowiec
|
Broghild Szpoon: co wg was jest lepsze ?
hydra czy behemot?
Też się często nad tym zastanawiałem. Doszedłem jednak do wniosku, że behemot jest minimalnie lepszy-ma lepsze staty i obniża obronę, na której bazuje hydra. Ponadto jest szybszy. Jednak hydra powstrzymuje kontraatak i atakuje wszystkich przyległych wrogów, ponadto jej siedlisko łatwiej wybudować. Jednakże ehemot ogólnie trochę lepiej sprawdza się w walce, dlatego stawiam na niego.
Trochę..? Chyba o wiele lepszy. O wiele lepszy dla osoby, która fanatycznie na siłę atakuje jednostki wroga bez większego podejścia taktycznego. W rękach umiejętnego gracza hydra stać się może jedna z najlepszych jednostek siódmego poziomu. Atak jest o jeden punkt większy o behemota 18-19 Obrona większa u hydry o jeden punkt większa 20-19 Progi obrażeń u hydry zaniżone o pięć min.25 max.45 - min.30 max.50 Prędkość większa u behemota o dwa 7-9 Wytrzymałość większa o pięćdziesiąt u behemota 250-300 Cena droższa dla hydry: 3500 złota + 1 siarki - 3000 złota + 1 kryształ Umiejętności dodatkowe:
Hydra - atak na wszystkie przyległe pola, brak kontrataku
Behemot - obniża o 80% obronę wroga. Podsumowanie:
Behemot od hydry jest lepszy we większości statystyk i do tego jeszcze tańszy. W bezpośrednim starciu hydra z behciem nie ma szans gdyż jedyna statystyka, w której naprawdę jest dobra zostaje zaniżona o 80%. ;)
Koniec może być początkiem.
|
Wędrowiec
|
a więc dobra następne pytanie ;)
co jest lepsze? Czarny smok czy Anioł?
|
Weteran
|
Szpoon a więc dobra następne pytanie ;)
co jest lepsze? Czarny smok czy Anioł?
Jeżeli mam być szczery, to Czarny. Ma lepsze staty, jest wytrzymalszy, szybszy i odporny na magię(Co dla mnie paradoksalnie jest wadą). Jest też jedna, najważniejsza rzecz: Czarny jest ulepszonym potworem 7 lvl, podczas gdy ANIOŁ to stwór NIEULEPSZONY.
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|
Jaskiniowiec
|
Szpoon a więc dobra następne pytanie ;)
co jest lepsze? Czarny smok czy Anioł?
Po pierwsze jak już to Archanioł i Czarny smok. Atak i obrona są wy wyższe o pięć u archanioła. 25-30 Archanioł zadaje stałe obrażenia równe pięć pięćdziesiąt natomiast Czarny smok ma rozciągłość 40-50 min.40 max.50 - max./min.50 Archanioł jest szybszy od Czarnego smoka o trzy. 15-18 Czarny smok przewyższa archanioł liczbą punktów życia. 300-250 Smok jest tańszy: 4000 złota + 2 siarki - 5000 złota + 3 klejnoty Umiejętności specjalne:
Archanioł - 150% obrażeń przeciwko diabłom, jednorazowe wskrzeszenie sojusznika
Czarny smok - całkowita odporność przed magią z poziomów 1-5, umiejętność smoka Podsumowanie
Mimo wszystko silniejszy jest Czarny smok, Archanioły łatwo zniszczyć czarami ofensywnymi i klątwami natomiast smoki są całkowicie odporne na magię zarówno klątwy jak i błogosławieństwa i ofensywy oraz uleczenia.
Archanioł ponadto nie może wskrzeszać sam siebie. Jednak w starciu bezpośrednim wygra archanioł ze względu na wyższe statystki walki w zwarciu (atak obrona, obrażenia) oraz szybkość, uderzy jako pierwszy. W bitwie w połączeniu z armiami lochu smok z pewnością przewyższa zamek. Jeszcze pytanie... Jaja sobie robisz? EDIT Jaszczurzy golem Jeżeli mam być szczery, to Czarny. Ma lepsze staty, jest wytrzymalszy, szybszy i odporny na magię(Co dla mnie paradoksalnie jest wadą). Jest też jedna, najważniejsza rzecz: Czarny jest ulepszonym potworem 7 lvl, podczas gdy ANIOŁ to stwór NIEULEPSZONY.
Tak jakby napisałem coś innego, tak trudno zerknąć na statystyki...?
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.05.2009, Ostatnio modyfikował: Konstruktor
Koniec może być początkiem.
|
Weteran
|
Jaszczurzy golem Jeżeli mam być szczery, to Czarny. Ma lepsze staty, jest wytrzymalszy, szybszy i odporny na magię(Co dla mnie paradoksalnie jest wadą). Jest też jedna, najważniejsza rzecz: Czarny jest ulepszonym potworem 7 lvl, podczas gdy ANIOŁ to stwór NIEULEPSZONY.
Tak jakby napisałem coś innego, tak trudno zerknąć na statystyki...?]> Ekhem... Napisałem, że Anioł jest słabszy od Czarnego Smoka. Anioł, nie Archanioł. Wiem, lubię się czepiać szczegółów.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.05.2009, Ostatnio modyfikował: Fergard
Otarcie się o śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko.
|