Halom, jeżeli pytasz o mapy dobre i słabe w IMZ to wygląda to mniej więcej tak: mapki dobre, które w najgorszym razie okazałyby się przeciętne w czasie gry, rzucają się w oczy. Rozbudowany teren, duża liczba przynajmniej względnie sensownie rozłożonych obiektów, występuje dużo zdarzeń oraz potworów, bohaterów i miast z ustawionymi indywidualnymi opcjami. A słaba mapa? Przeraźliwie goły teren, obiekty umieszczone są chaotycznie względem terenu i/ lub jest ich mało. Do tego można dodać brak urozmaicenia rozgrywki, czyli brak sensownych zdarzeń, niestandardowych armii, bohaterów itd. Natomiast warunki wygranej i przegranej to sprawa nieco kontrowersyjna i nie mam wyrobionego zdania. Skąd takie podejście? Otóż wynika ono z tego, że recenzje do map piszemy obecnie wg. systemu Thanta, a on premiuje przede wszystkim wykonanie mapy. Strategia i grywalność to kwestie drugorzędne. Może się jednak zdarzyć, że mapa jest źle wykonana, ale jest dobra pod względem strategii i grywalności... Stąd ten pomysł z Ułaskawionymi. Problem polega na tym, że ja wymienione mapy tylko przejrzałem szybko w edytorze, a w prawie żadną nie grałem. Jestem jednak niemal pewien, że te, które dałem bezpośrednio do IMZ, są żałosne. Natomiast te Ułaskawione, mogłyby w ocenie wielu z was również się tam nadawać. Dlatego w niektórych przypadkach ciężko określić czy mapa jest ewidentnie żałosna, czy może do czegoś tam się jednak nadaje. Proponuję, żebyś dosłownie tylko rzucił okiem na 5 pierwszych map z IMZ i na mapy, które uznałem jako przyzwoite. Różnica rzuca się w oczy.
Bez Komentarza - mój kanał na youtube.