Mam na myśli kody na umiejętności. Czytałem w instrukcji, są takie. 123 poziom? 5 stopni po 1 talent i 3 zdolności dla każdego talentu, można zdobyć 5 talentów... 5*(1+3)*5=5*4*5=20*5=100... Skąd więc wytrzasnąłeś 123 poziom?!
HayvenWeteran
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 3.09.2012
Mam na myśli kody na umiejętności. Czytałem w instrukcji, są takie. 123 poziom? 5 stopni po 1 talent i 3 zdolności dla każdego talentu, można zdobyć 5 talentów... 5*(1+3)*5=5*4*5=20*5=100... Skąd więc wytrzasnąłeś 123 poziom?! |
SheogorathMieszkaniec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 4.09.2012
Ja w Heroes III gram od ponad 10 lat. Heroes IV odkryłem jednak niedawno, może rok temu. Gra bardzo przypadła mi do gustu, dużo bardziej niż część V. Jest tu mnóstwo ciekawych, ryzykownych, niespodziewanych rozwiązań. Zdecydowanie gra mechanicznie jest bardzo ciekawa, podoba mi się system wyboru jednostek, możliwość chodzenia samymi jednostkami, lub bohaterami, wprowadzenie mgły wojny, doskonały system magii (moim zdaniem najlepszy ze wszystkich części). Minusy? Dziwna, pseudotrójwymiarowa grafika, połączenie Inferno z Nekropolis i fakt że bohaterowie są w zasadzie nieśmiertelni (można ich tylko uwięzić). Gdyby nie te elementy, to "czwórka" mogłaby w moim rankingu kandydować z częścią trzecią o tytuł najlepszej części z cyklu. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 4.09.2012, Ostatnio modyfikował: Sheogorath |
Dark AntaresWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 4.09.2012
Nie lubię za bardzo H4 gdyż miasto za którym przepadam w H3 (Forteca) to w czwórce (ład) nie przypadło mi do gustu. Może to się wydać dziwne, ale prawdziwe. To jedno mi obrzydziło ta grę i te dziwne Nagi. Koszmar. W H3 gram od ponad 11lat i w ciąż ją lubię (o WOGu już nie mówię). Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 4.09.2012, Ostatnio modyfikował: Tabris Czy jest sens mówić?
|
FundinMieszkaniec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 4.09.2012
Ja miałem podobnie gdy moja ulubiona cytadela została wchłonięta przez Azyl...przez lata nie umiałem się do niej przekonać ale teraz gram w IV cz. chyba więcej niż w cz. III :) Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 12.09.2012, Ostatnio modyfikował: Fundin Nigdy nie śmiej się ze smoka póki jeszcze zipie
|
RatinisWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 21.06.2013
Nie rozumiem, dlaczego H4 jest tak obrzucane błotem. Pod wieloma względami jest lepsze nawet od trójki: Mógłbym jeszcze długo ort! o tych zaletach, ale żeby było sprawiedliwie, to H4 nie jest pozbawione wad: Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.06.2013, Ostatnio modyfikował: Irydus Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!
|
JichWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 29.08.2013
Czwarta część powstawała w niesprzyjających okolicznościach. Kłopoty finansowe 3DO i co za tym idzie naciski aby tę grę jak najszybciej wydać. Pomimo tej sytuacji czego rezultatem były różne niedociągnięcia wyszła całkiem przyzwoita i momentami grywalna gra. Sama gra nie jest niewypałem a jedynie jej zasadniczy element - walczący aktywnie bohater. Z jednej strony rozwiązanie to uatrakcyjniło rozgrywka, z drugiej strony zepsuło grę. Podsumowując słabością czwórki jest: Dobre rozwiązania: Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.08.2013, Ostatnio modyfikował: Jich |
RokWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 11.12.2013
Moim zdaniem H4 jest wręcz jedynym z oryginalnych HoMMów, który zasługuje - nie, inaczej - prosi się o sequel:). Odmienność czwórki od dotychczasowych gier w serii była prawdopodobnie jedynym słusznym zabiegiem, na który mogli postawić twórcy. Trójka była ideałem samym w sobie, wyciśniętym niemal maksymalnie (dodatki, HC), tworzenie kolejnego klona odeszło więc PLUS - Nowa mechanika gry. Nie rozumiem tradycjonalistów, którzy na myśl o samotnych jednostkach na mapie przygody czy kilku herosach w jednej armii dostają palpitacji serca:). Ile można wałkować jeden schemat? Większość rewolucyjnych zmian w czwórce spotkała się z moim pozytywnym przyjęciem. Alternatywne jednostki i codzienny przyrost dają graczom wiele ciekawych możliwości. Z kolei nowy sposób prowadzenia bitew - dla mnie bomba! Dzięki połączeniu zaklęć, zdolności jednostek i wyekspionych herosów walki mogą być naprawdę pasjonujące i epickie. Nie wspominając już o jedynym w serii sensownym rozwiązaniu sprawy oblężeń. PLUS - Logiczny i złożony świat. Podział całego świata gry na sześć stronnictw jest po prostu... czymś poprawnym. Tak powinno być! Ponadto uniwersum czwórki zawsze wydawało mi się głębokie, niezbadane i fascynujące, w dużej mierze dzięki specyficznemu klimatowi. Strasznie żal, że gra tak szybko odeszła w zapomnienie, czy tylko mi? MINUS - Wąskie ścieżki rozwoju bohaterów. Sposób działania umiejętności drugorzędnych i system magii zostały obmyślone całkiem sprytnie. Jednak jest tego po prostu mało - pięć umiejek magicznych i cztery niemagiczne to śmiech dla takiej serii jak HoMM. Wystarczy niewielki staż w grze żeby spotrzec, iż wszystko się powtarza. MINUS - Niedopracowanie! Czy to jedyny istotny minus tej gry? Ciekaw jestem, co na ten temat sądzą inni. Nie mogę pozbyć się wrażenia że miesiąc dodatkowej pracy nad grą odmieniłby jej losy. To zbrodnia zostawić tak rozwinięty i piękny świat niedopracowany, z rysami na szkle. Pozdrawiam! |
TaroWeteran
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 11.12.2013
Cóż, dla mnie aby ta gra była naprawdę fajna, potrzeba by: A tak nawiasem mówiąc: jak ktoś ma ochotę niech przeczyta wywiad z głównym projektantem H4. Jest tam nawet powód wprowadzenia mikstury nieśmiertelności, której miało nie być :) Bez Komentarza - mój kanał na youtube.
|
Acid DragonAdministrator wortalu
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 12.12.2013
Heroes IV nawet po dopracowaniu w mojej opinii mogłaby być dobrą grą... ale nie grą Heroes. Od lat trwają próby definicji co czyni grę Heroes grą Heroes. Czyli - co gra po prostu absolutnie musi posiadać, aby bez problemu można ją było zestawiać i porównywać z innymi częściami serii. Jeśli w ogóle przyjmiemy, że takie cechy istnieją, a potem je spróbujemy zdefiniować w jakimś demokratycznym głosowaniu, to sądzę, że Heroes IV w wielu miejscach tych cech by nie spełniało. I myślę, że tu jest właśnie problem. Heroes IV jest uznawana za "nieudaną" nie tylko ze względu na swoje obiektywne wady (niedopracowanie, niezbalansowanie, etc.), ale też ze względu na to, że wielu fanów serii niektóre elementy HoMM uważa za nienaruszalne, a Heroes IV je naruszyło. Inna sprawa, że zawsze jeszcze pozostaje subiektywna ocena tego, co było lepsze - np. wybieranie stworów kontra ulepszanie ich, albo "bohater-jednostka" kontra "bohater-bóg". Dyskusję na temat Heroes III i Heroes IV można sprowadzić do pytania: Wielu ludzi mówi, że zmiany są konieczne. Więc o ile nie mam nic przeciwko nowszym, ładniejszym "szachownicom" i "pionkom" (czytaj: nowszym oprawom audiowizualnym, frakcjom i jednostkom), o tyle uważam, że jednak zasady każdej gry Heroes powinny być stałe i powinny być to te zasady, które sprawdziły się najlepiej (czytaj: zyskały największą popularność wśród graczy). Jeśli jednak ktoś z każdą częścią Heroes woli otrzymać całkiem nową grę, z nowymi zasadami, które raz będą się sprawdzać lepiej, a raz gorzej, to z pewnością nie podzieli mojej opinii. Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
FervusMieszkaniec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 12.12.2013
Uważam, że Heroes 4 w pełni zasługuje na miano gry typu Heroes. W przeciwieństwie do Acid Dragona nie mam żadnych konkretnych wytycznych, którymi się kieruję podczas klasyfikacji gier do tych należących do typu Heroes i tych nienależących. Jest to kontynuacja Heroes 3 i jest nieco inna od pozostałych części i dobrze, bo w zasadzie do szczęścia potrzeba mi jedynie Heroes 3, Heroes 4 i Heroes 5. Z tym, że Heroes 3 i Heroes 5 znacząco się różnią, lecz w porównaniu do Heroes 4, to są bardzo podobne do siebie pod względem rozgrywki. W Heroes 4 nie podoba mi się jedynie kompletny, rażący brak balansu. Obawiam się, że pod względem balansu jest gorzej niż w Heroes 3 (która jednak te braki nadrabia innymi walorami). Za to kampanie w Heroes 4 są świetne, mają bardzo nietypową fabułę. Niestety dodatki bardzo niewiele do tej gry wprowadzają. Myślę, że Heroes 4 może być nawet mniej popularna od Heroes 2 co świadczy o słabości tej części względem innych. |
RokWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 13.12.2013
Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju elementy uważasz za nienaruszalne. Sądzę, że jako grono odbiorców oczekujemy przede wszystkim dobrej rozgrywki wieloosobowej - nie chodzi tu o generowanie pseudo-społeczności graczy online, jak w przypadku nowych "dzieł" Ubisoftu. Gra powinna mieć po prostu dobre warunki do wspólnej rozgrywki, także (a może przede wszystkim) hot seat. Smutnym faktem jest, że coraz nowsze tytuły stopniowo te warunki negują. Pozostaje postawić sobie pytanie, czy H4 naruszył elementarne podstawy wymienione wyżej. Dla mnie zdał ten test:).
W przeciwieństwie do miast z H3, w czwórce wszystkie frakcje prezentują bardzo podobny poziom. Chyba, że chodzi ci o bohatera uśmiercającego kopniakiem rząd czarnych smoków. Trzeba jednak przyznać, że granie bohaterem mocy nareszcie jest opłacalne. |
FervusMieszkaniec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 13.12.2013
Między innymi o to, jak również o spamowanie wampirami przy odpowiednio wysokiej nekromancji, spamowanie iluzjami za pomocą dżinnów, kompletną przewagę pewnych jednostek podczas wyboru, np. cyklopy są zdecydowanie lepsze od ogrzych magów. Niektóre jednostki są zbyt słabe w porównaniu z innymi z tego samego poziomu z uwzględnieniem przyrostu np. elfy, lub zbyt silne np. mroczni czempioni. Gra z komputerem nie stanowi wyzwania, gdyż AI jest słabe. |
RokWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 13.12.2013
Wskrzeszanie wampirów to również kwestia balansu bohaterów. Jeśli chodzi o dżiny i ogrów, Equilibris odejmował tym pierwszym i dodawał zaklęcia tym drugim. Z kolei nie jestem pewien, czy mod cokolwiek zmieniał w kwestii AI. Tak czy inaczej, nie jest już rozwijany. |
Acid DragonAdministrator wortalu
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 17.12.2013
Być może Cię to zdziwi, ale jest zupełnie odwrotnie. Większość graczy Heroes tak naprawdę w ogóle nie gra "wieloosobowo". Większość graczy to ta cicha część, która w ogóle nie pojawia się na forach internetowych - która kupuje grę, przechodzi ją i czeka na następną. Niemniej jednak zgodzę się, że warunki do gry wieloosobowej są jednym z niezbędnych elementów, aby gra mogła się stać ponadczasowa.
Jasne, że tak. Każdy ma przynajmniej trochę inne wyznaczniki. Ale jednak istnieje coś takiego jak statystyka. I z obrazu, który wyłonił się ponad 10 lat po premierach "starszych" części HoMM wynika, że "trójka" jest wielbiona do dziś, a o "czwórce" mało kto w ogóle wspomina. I moim zdaniem za taki stan rzeczy nie odpowiada kwestia zbalansowania, czy niedopracowania, ale właśnie zasady i klimat, które - parafrazując Ciebie - albo się podobają, albo nie. Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
Iza RexMieszkaniec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 23.12.2013
Witam. Gram w '' trójkę '' już około 8 lat. ''Czwórkę" dostałam pod choinkę dość dawno temu. Z początku IV podobała mi się, ale tydzień później uważałam, że jest znacznie gorsza od poprzedniczki. Mimo to (ze względu na "rodowód") nie uważam jej za taki straszliwy niewypał. Chociaż siatka bitwy, zniszczenie dawnego świata, bohaterowie jako jednostki, pomieszanie stworzeń i ich wygląd mnie czasem załamywało. "Co jest lepsze, urodzić się dobrym czy ogromnym wysiłkiem przezwyciężyć swą spaczoną naturę?"
Paarthurnax |
DeviladamWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 28.03.2015
Uważam że H4 nie jest niewypałem a jak powiedział Hellburn, niedopracowana, ale w każdej części są takie niedociągnięcia np. wrota żywiołów w h3 czy też nekromanci w h2 którzy byli IMO overpowerdami (trochę słowotwórstwa) Szkoda że 3DO upadło bo zdecydowanie wolałbym ich H5 niż ubi które fakt wypuściło na prawdę ciekawą część wypełniło parę luk z H4 ale powinno oddać pomysł na grę w ręce fanów. H4 ma super klimat, opowieści bohaterów z kampanii podstawowej były dla mnie dość poruszające. (dziwne nie? ) Gra nie jest zła, dziwna, głupia tylko że mamy niezłą drogę bo w h3 mamy praktycznie wszystko w 2D w h4 rzut izometryczny pod dziwnym kątem a h5 w kłopotliwym 3D jeżeli chodzi tylko o grafikę. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.03.2015, Ostatnio modyfikował: Deviladam |
BrennWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 28.03.2015
"pod dziwnym kontem" i wszystko jasne... |
Srebrny LowcaWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 28.03.2015
Heroes IV jest dobrą grą, jest jedynie niedopracowany i ma brzydszą grafikę niż druga czy trzecia część. Jednak niewypałem bym jej nie nazwał, zwłaszcza, że kampania ma naprawdę ciekawą fabułę jak na Heroesy, odważę się nawet określić, że najciekawszą że wszystkich części. Dla przykładu historia Waerjaka i pokazanie barbarzyńców od całkiem innej perspektywy niż brutalni i okrutni wojownicy to było coś pięknego. |
TaroWeteran
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 28.03.2015
Po czasie mógłbym dopisać, że krytycy czwórki dzielą się na dwa typy. Pierwszy mówi, że ta część to porażka, bo odstaje od podstawowej formuły znanej z poprzedniczek. Inni mówią, że zmiany mogą być, ale problemem jest brak balansu i słabe SI. Sam należałem do tych pierwszych. I jest sporo racji w tym, że twórcy strasznie rozminęli się z oczekiwaniami graczy. Spodziewaliśmy się lepszej trójki, a tu takie dziwactwo. Ale gdy ktoś da tej grze szansę, to gra się broni. Pełny potencjał gry można odczuć grając przeciwko innemu żywemu graczowi. Sam mam na koncie kilka takich potyczek i partyzantka jaką trzeba uprawiać w czwórce jest o niebo lepsza niż w trójce. Mnie boli tylko, że gra nie została dokończona. Bez Komentarza - mój kanał na youtube.
|
DeviladamWędrowiec
|
"Czy H4 została słusznie nazwana..." | 28.03.2015
Dzieci ? |