Imperium

Jak powinna wyglądać mapa?

Spotkałem się z różnymi mapami. Nad jednymi spędziłem wiele godzin inne już na starcie sobie darowałem. Mapa powinna mieć to coś co przyciąga.
Co zatem powinna posiadać?
Jak powinna prezentować się okolica / okolice lokacji startowych? (moim zdaniem kluczowy element mapy)
Czy warto bawić się w "upiększacze" nie wnoszące nic do mapy, a mające jedynie efekt wizualny?
O czym jeszcze należy pamiętać?

Zmieniłem nazwę tematu by rozmowa nie dotyczyła tylko szóstej części sagi HoMM - Mateusz

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 13.09.2013, Ostatnio modyfikował: Mateusz

Jich

Co zatem powinna posiadać?

Koncept.

Jak powinna prezentować się okolica / okolice lokacji startowych? (moim zdaniem kluczowy element mapy)
Czy warto bawić się w "upiększacze" nie wnoszące nic do mapy, a mające jedynie efekt wizualny?
O czym jeszcze należy pamiętać?

Nie no, upiększacze, obiekty krajobrazu, są ważne i wnoszą wiele do mapy. Ograniczają ruch bohaterów na mapie, pełnią więc jak najbardziej funkcje strategicznie. Mapa ma być ładna, aby gwarantować przyjemność gry. Okolice startowe powinny zawierać to co gracz w naszym uznaniu powinien poznać najpierw. Tartak, kopalnia, ale może też być chatka maga, obelisk, podstawowe siedlisko.


Zrozum, że jesteś wolny i czyń co chcesz.

Zobacz temat "Nasze mapy". Ratinis zrobił ładną kampanię. Polecam również wzorować się na kampanii "Zew przygody", która jest dostępna w naszych zbiorach.


Bez Komentarza - mój kanał na youtube.

O czym jeszcze należy pamiętać?

Trudność mapy i wygląd minimapy są ważne, gdy mapa jest niewyobrażalnie trudne jak np. ty masz początkowy oddział jednostek i jedno miasto a przeciwnik ma 5 miast i wiele jednostek, co czyni grę mniej ciekawą, ponieważ się cały czas przegrywa. Wygląd minimapy też jest ważny, przyciąga on uwage. Fabuła i wiele zdarzeń to coś co musi w mapie zaistnieć.


Czytaj powyżej...

Czy ja wiem, czy za każdą tworzoną mapą musi stać jakiś wielki koncept? Już począwszy od czwartej części brakuje map nastawionych na najprostsze możliwe potłuczenie się w hot seat w różnych konfiguracjach - 2v2, 3v3, 1v1v1, wszystko to z różnymi stopniami trudności, wielkością i tak dalej i tak dalej. Generator z piątki jest fatalny, w czwórce nie ma wcale, w szóstkę nie grałem. Dlatego uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ludzie robili najzwyczajniejsze w świecie "generic" mapy, choćby każda rozgrywka miała z jakiejśtam technicznej perspektywy wyglądać analogicznie.