Imperium

Najlepszy czarny charakter w grach

Imperator Khan z Mortal Kombata - Jest OP, bardzo trudny go pokonać i w rezultacie potężny przeciwnik, używa najbrutalniejszych chwytów i zagrywek...

Kazuya - Zimny, Mroczny i śmiertelnie niebezpieczny, te trzy słowa idealnie pasują do Kazuyi, więcej o nim nie trzeba mówić :S.

Lord Abbadon - Zimny do szpiku kości, potężny i niebezpieczny, wykorzystuje wszystkich do swych niecnych celów, używa najbrudniejszych chwytów, przy nim Hitler to baranek ;S.

Jay

Kazuya - Zimny, Mroczny i śmiertelnie niebezpieczny, te trzy słowa idealnie pasują do Kazuyi, więcej o nim nie trzeba mówić :S.

Heihachi to też kawał... drania. Moim zdaniem najlepiej widać to w filmie animowanym "Tekken Montion Picture" oraz w Tekkenie 3 i 4. Dla niego liczy się tylko potęga, moc, władza, nie cofnie się absolutnie przed niczym. Nieludzkie metody wychowawcze jakimi traktował Kazuyę za młodu rzuciły przekleństwo na całą rodzinę, bez mrugnięcia okiem "pozbył się" Jina, a potem próbował ich obu schwytać aby wykorzystać ich w swoich badaniach. Sytuacja zmieniła się w Tekkenie 5. Teraz bezrobotny Heihachi próbuje odzyskać Mishima Zaibatsu, ale coś kiepsko mu to idzie.
Myślę, że w kolejnej części wreszcie dowiemy się jak to naprawdę było w "szóstce" i kto ostatecznie zwycięży. Przyznam się, że cały czas kibicuję Kazuyi :D

Do dziś pamiętam rewelacyjny motyw z Tekkena 2 idealnie pasujący do tej postaci. A tak poza tym ostatnio było spotkanie rodzinne i wszyscy przygotowali się do niego jak należy ;P

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.10.2012, Ostatnio modyfikował: Fentrir

Nie wiem, czy część rzeczy jest wyjaśnionych w Tekken Tag Tournament 2 (najnowszej odsłonie), jeśli jednak jesteśmy jeszcze przy draniach, to do tej dwójki chętnie bym dołączył kogoś jeszcze, a mianowicie Devil Jina, fakt, jest to Jin, jednak pod wpływem demona, zmienia się w niesamowitego psychopatę, zdolnego zrobić wszystko, aby uzyskać moc (jest to w szczególności pokazane w Tekkenie 5 i 6). Chętnie bym tu dołączył Azazela, jednak Azi wystąpił tylko w Tekken 6...

Moim ulubionym czarnym charakterem jest Jakub de Aldersberg z gry "Wiedźmin", który przekształcił zakon białej róży w zakon płonącej róży, czyniąc oficjalnie z niego narzędzie do walki ze złem. Stał się niesamowicie popularny w Temerii, a jego podwładni darzyli go niesamowitym autorytetem - gotowi byli za niego zginąc! Trochę przypomina mi Raymonda Cocteau z "Człowieka demolki" - złamał swoje własne zasady, które wpajał wszystkim dookoła, i sprzymierzył się z jednym z najgroźniejszych bandziorów, jacy stąpali po tej ziemi, aby unicestwic małą skazę w swoim wielkim planie. Zniszczenie Temerii i cierpienia mieszkańców nie stanowiły dla niego żadnej przeszkody... Jakby tego było mało, to gracz może zadecydowac, jaka będzie przyczyna postępowania Aldersberga! Mistrzostwo!


Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!

Popieram Ratinisa - sama postać była dla mnie dużo ciekawsza niż Azar Javed.
Na pewno dopisałbym tutaj Szakala z FC2 oraz Pana Burka z Fallout 3 ( dla mnie ów postacie mają coś wspólnego może podobna ideologia? )
Na duży plus zasługuje u mnie także bóg Nemezis z Black & White - dla mnie jako małego dzieciaka naprawdę budził grozę i do dziś to pamiętam.


Nigdy nie śmiej się ze smoka póki jeszcze zipie

Azar Javed był zwyczajnym bossem przestępczym, który pasjonował się pieniędzmi, narkotykami i korzystaniem z "towaru" ( :( ) stręczycieli. On jednak również jest ciekawą postacią - na początku nie wiemy, kim on jest - Triss Merigold nie umie go ort! (w dzienniku występuje do pewnego czasu jako "Tajemniczy czarodziej"). W akcie II usłyszymy od wpływowych Temerczyków same "interesujące" rzeczy o nim: że to mag ognia-renegat, który został wyrzucony ze szkoły czarodziejów, że jego słabą stroną jest ort!, że ma zamiłowania do luksusu... Poza tym Javed potrafił ort! skomplikowane, acz wyrafinowane i skuteczne intrygi, które mogą ort! na dudka samego wiedźmina. Jakby tego było mało, to był jeszcze połączeniem nekromanty i demonologa - pod koniec gry będziemy mieli okazję ort! efekty jego "majstersztyku", np. w postaci Białej Rayli.

Zauważyliście, że Azar Javed i wujek Ivan - bohater-barbarzyńca z H2: Cena Lojalności - są do siebie podobni jak dwie krople wody?

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.06.2013, Ostatnio modyfikował: Irydus


Wolnośc słowa jest dla wszystkich!!!

''szambler'' z Quake 1 :D Jak piorunem walnie to koniec :O

1. Archibald Ironfist - koleś, co chciał władać światem, a go z gildii wywalili, po przejściach, jednak znalazł w sobie odrobinę dobra i pomógł uwolnić brata. Jak dla mnie bardzo sympatyczny pan.
2. Sephiroth - rozwalił całe miasto, niszczył co mógł, zresztą trudno mu się dziwić -- całe życie wmawiali mu że był
człowiekiem, a tak naprawdę zrodził się z Jenovy. Urzekł mnie swoją żądzą zemsty.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 22.06.2014, Ostatnio modyfikował: Nevaey


Archibald! HE'S BACK!

Cruella de Vil - 102 dalmatyńczyki. Za śmiech i wiarę w to, ze może mnie pokonać.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.06.2014, Ostatnio modyfikował: Bychu


A co mnie to?