Mieszkaniec
|
Moim faworytem jest Gelu, jest bardzo tajemniczy i ma bardzo fajną zdolność przeistaczania innych strzelających elfów w strzelców. Najbardziej niepodoba mi się ten barbarzyńca co to miał tam zabić jakiegoś króla, niepamiętam jak ten bohater się nazywał, ale niepodobał mi się.
|
Geront
|
Wszystko zależy od zamku, którym gram. gdyż praktycznie w każdym mam swoją ulubioną postać. Jednych lubięza umiejętności, specjalność, drugich za łądnego avatara. Po wielu, wielu godzinach spędzonych przy HoMM mam już swoich ulubieńców. I tak: Castle: Loynis (poprawcie mnie, jeżeli się pomyliłem, ale nie pamiętam jak jego imięsię pisze)
Rampart: Mephala, Ivor
Stronghold: Oris (po kampaniach SoD polubiłem także Craga Hacka :) )
Fortress: Verdish
Tower: Astral
Dungeon: Jeditte (za umiejętność Wskrzeszania)
Necropolis: Moandor (jakżeby inaczej, skoro mój jaskiniowy nick od tego bohatera właśnie pochodzi)
Conflux: Monere
Inferno: Rashka
Póki Bóg nie odsłoni przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie sie mieścić w tych paru słowach:
Czekać i nie tracić nadziei!
|
Mieszkaniec
|
Bardzo lubię Gelu i Yog'a.
inferno -Rashka
tower - Solmyr
Rampart -ten gościu od jednorożców
castle - Tyris
Dungeon - Alamar
"Los wybiera naszych krewnych, a my wybiermay przyjaciół."
|
Mieszkaniec
|
Zdecydowanie Gelu i Sandro. A także Crag Hack. Na zakończenie kampanii był taki napakowany, że aż strach...
Jutro to dziś - tyle że jutro.
|
Mieszkaniec
|
Finneas.... gdyby nie on Antagarich upadł by na kolana przed Sandro ale nie! On musiał rządzić sam i co z tego wyszło? Wszyscy wiedzą. Ps. plan z wskrzeszeniem króla Erathi był w jego wykonaniu genialny! Kto by pomyślał że marny nekromanta nie da rady utrzymać lisza;] gdyby robiłby to Sandro rozumiem:) Tak faworyzuje ów lisza bardzo ale niesłusznie trafił do lochu!!:D
Śmierć to dopiero początek życia...... tego drugiego .....
|
Geront
|
Chodziło mi tu raczej o bohaterów od strony fabularnej, ale skoro tak się temat rozwinął... Zamek: Orrin
Z tym gostkiem kusznicy i kapłani po prostu wymiatają. Bastion: Ivor, Ryland, Mephala
Wszyscy mają świetne umiejętności początkowe (zwłaszcza Ryland -- szkoda, że zabroniony), a ponadto Ivor i Mephala mają dobre specjalności (+1 szybkości dla elfów jest dość ważne). Forteca: Solymr, Neela, Astral
Specjalność w takim zaklęciu i taki wygląd... Poza tym Solymr rozpoczyna z super umiejętnościami (tzn. nie ma Nauki czarów). Jak każdy bohater z 4-poziomowym czarem jest zabroniony. Neela ma dobrą specjalność, a Astral świetnie dobrane umiejętności początkowe. Inferno: Zydar, Xarfax
Pierwszy nieźle nawala czarami, a drugi jest jedynym bohaterem magii, który rozpoczyna z Dowodzeniem (wyjaśnia to biografia). Nekropolia: Starker, Sandro, Lord Haart
Nie wiem czemu lubię Starkera. Wydaje się mi taki... konkretny. Sandro -- wiadomo, natomiast Haart daje czarnym rycerzom tak nieprawdopodobny bonus do obrażeń, że... nie mam słów. :) Loch: Gunnar, Damacon
Gunnar świetnie się nazywa, ma rewelacyjną specjalność a na dodatek wygląda... perfekcyjnie. :) Damacon ma dobre umiejętności. Twierdza: Dessa, CH
Dessa to mój ulubiony bohater w ogóle. Crag pod koniec "Nieświętego przymierza" ma taki poziom, że ze swoją specjalnością zniszczy dowolną armię nieumarłych. Cytadela: Tzar, Alkin, Wystian, Bron, Drakon
Ci bohaterowie zaczynają z fajnymi umiejętnościami (np. Drakon ma Dowodzenie), a ponadto Bron a Alkin przyspieszają potężne jednostki. Bronek zaczyna z bazyliszkami (bardzo ułatwia grę na początku). Conflux: Luna, Thunnar, Erdamon
Z tą bohaterką można fajnie bawić się Ścianą ognia -- wtedy ten czar do czegoś się przydaje. Thunnar i Erdamon różnią się tylko płcią. :) Dają 5 do obrażeń żywiołakom ziemi -- poważne wzmocnienie.
Play the middle if you want to survive.
|
Mieszkaniec
|
Malekith i Sandro(obaj mają świetną specjalność-talent magiczny.) A poza tym fajnie być takim złym magiem lub liszem.
Nienawidzę Gelu.
Śmierć jest piękna.
|
Geront
|
Swoją drogą, czy to nie idiotyczne, że w Tower nie ma ani jednego bohatera ze specjalnością Talent magiczny, podczas gdy tacy są nawet w Stronghold i Fortress? Poza tym -- dlaczego w Castle (bardzo szybkie miasto) jest bohater dający +2 do szybkości?
Play the middle if you want to survive.
|
Mieszkaniec
|
Bardzo lubię Sandro może dlatego, że to jeden z najstarszych bohaterów ni i jego SA. Poza tym Christian - zdolność Balista potrafi przeciwnikowic spędzić sen z powiek, Tiris - poprostu ją lubię, Vidomina - bo ma SA Nekromancja no i jest Nekromantka hyhy Nie lubie
Yoga, tego czarnego od magów - nie pamiętam jak sie nazywa i nie jestem rasista)
Pogarda mą zbroją
Wstręt mą tarczą
Nienawiść mym mieczem
W imię imperatora nikt nie ocaleje!
|
Mieszkaniec
|
Vidomina i Gelu za idealne skile jakie im podchodzą, a Kilgor za całokształt (ah ta buźka:P). No i bardzo mi pasował Finneas chociaż nie pamiętam jakiego miał speca. Strasznie żałowałem, że w fabule taką rolę ma.
|
Geront
|
Jeżeli wezme pd uwage tylko strone fabularną, to zdecydowanie nie lubie Kilgora i Gelu, za pyche która zgubiła Antagarich. Zresztą już od AB już mi się nie podobali.
//From the beginnin to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin the same//
|
Wędrowiec
|
Moim ulubionym bohaterem od zawsze był Crag Hack taki fajny troglodyta dużo w barach mało w głowie.Bardzo też lubięYoga gdyż to bardzo ciekawy motyw .Dżin który ucieka z Bracady by dołączyć do barbażyńców Krewlod.Polubiłem też Sandro(Mimo iż walczył po drugiej stronie barykady)Jest to mistrz manipulacji i zwodzenia.Za to nie lubię Gelu i Gem.Gelu nie trawię temu bo wygląda jak ludzie z Kiss a ie lubie tego zespołu i ma za wielką moim zdaniem przewgę nad innymi bohaterami a wole wyrównaną grę,no a Gem nie lubię bo H2 walczyła przeciwko Archibaldowi.
|
Mieszkaniec
|
Mój ulubiony bohater to Thant, bardzo go lubię ponieważ ożywia nieumarłych(w prawdzie ma mistycyzm, no ale przynajmniej ma dużo many).
Nie znoszę i nienawidzę Grindan,a (tego z żywiołaków) nie cierpie go z powody że raz pojechał mnie armią feniksów, a sam miał 2 czy 3 poziom.
|
Mieszkaniec
|
Ja najbardziej lubie Tarnuma z Sarzy Smokow.Ma specjalizację strzelcow i jest z bastionu:)Jezei chodzi o zwyklych to zawsze biore Jenove bo jakos ja tak polubilami i tez ze jest z bastionu.
|
Weteran
|
Dessa A pozatym wszyscy z logistyką w specjalności.
(podpis w fazie testów)
|
Mieszkaniec
|
Ja jako, że bardzo lubię grać w HoMM III.
Uważam, że najlepszym bohaterem jest Astral.
Lubię nim grać ponieważ jest magiem, a ja osobiście uważam, że dla maga nie ma przeszkód w wygrywaniu walki, zwłaszcza jeżeli chodzi o liczebność armii. Jeżeli ma dobrze rozwinięte umiejętności to można pokonać wszystkich!
IM NEYER!!!
|
Mieszkaniec
|
Jak sie ma dobrze umiejętności rozwinięte to każdym bohaterem można pokonać wszystkich. Najczęściej gram Melphą, Orrinem i Crag Hagiem. Mają dobre specialności i nie mają zbędnych umiejętności typu sokoli wzrok czy nauka czarów na początku gry.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176021558
http://r2.bloodwars.interia.pl/r.php?r=54339
|
Geront
|
Nauka jest akurat przydatna:P pozwala się uczyć czarów, nie wracając do zamku. Przez co wojska i czary idą razem, przy wymianie między herosami.
Owszem są lepsze umiejętności, ale czasem lepiej mieć coś przydatnego niż wylosować nawigację na mapie bez wody;P
//From the beginnin to end
Losers lose, winners win
This is real, we ain got to pretend
The cold world that we in
Is full of pressure and pain
I thought it would chane
But its stayin the same//
|
Mieszkaniec
|
Nauka czarów na głównym bohaterze to głupota chyba, że los sprawil że wybieramy między nią a nawigacją. Morze się przydać na przybocznym bohaterze. Tych których wybieram na początku traktuje jako głównych dlatego np. nie lubie Nelli chociarz ma dobrą specialność.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176021558
http://r2.bloodwars.interia.pl/r.php?r=54339
|
Mieszkaniec
|
Lubię Gelu(za specjalność), Solmyra-bardzo potężne zaklęcie początkowe, Yoga(ciekawa metamorfoza), a ponadto najlepsi moim zdaniem herosi, którzy specjalizują się w Logistyce lub Talencie Magicznym
Tylko najmądrzejszy spojrzy pod ten sam kamień dwa razy.
|