Geront
|
Specjalnie piszę o tym publicznie – tak żeby jak najwięcej osób widziało i mogło zabrać głos albo reagować. Mogę sobie na to pozwolić, bo ten post nie wyjawia niczyich tajemnic. To już było wałkowane od 10 lat, jak nie więcej – Jaskinia upada, to nie to co przed wielkim padem, i tak dalej. Dzisiaj rano fantazjowałem o zrobieniu fachowej analizy – z wykresami – i wygłoszeniu tego np. na XII Konwencie w 2015 przed finałem w karczmie. Dochodzę do wniosku, że tu może chodzić nie (tylko) o Wielki Pad i Wielką Ciszę. Ostatecznie ten portal istnieje dzięki grom i to od rynku gier zależy, co tu się będzie działo. W dość krótkich latach 1998–2003 NWC zrobiło, a 3DO wydało falę fantastycznych (albo chociaż bardzo głośnych) gier: od 1998 MM6 i co roku nowa część aż do MM9 w 2001; H3 i Chronicles w latach 1999–2000, Heroes IV 2001–2003, wreszcie trochę spin-offów: QftDBS (Quest for the Dragonbone Staff dla niewtajemniczonych), MM8 na PS2 i Arcomage, Legends, Crusaders, Warriors, Shifters, Dragon Rage, chociaż te wszystkie wariacje przyczyniły się raczej do klęski 3DO i nie były żywo dyskutowane. Właśnie te złote lata serii – przed padem – to była też złota era JB. To właśnie wtedy JB miało najaktywniejszą Osadę i chyba jedyny raz w historii robiło aktywnie turnieje. Gdzieś do roku 2004 szybko powstały serwisy Heroes I-IV a nawet planowane Heroes V od NWC, turnieje do nich, Krypta, WoG, MM7–8, Crusaders, Osada, Forum z bazą Jaskiniowców i dodatkowe bajery jak Przewodnik, Biblioteka, Heroesland i pewnie masa innych guziczków ze starej strony głównej z wielkim behemotem. :-) To był rozwój naprawdę gwałtowny. Jeszcze dość krótko po padzie – gdzieś 2006–2008 – JB i cały fandom Heroes były całkiem aktywne: wskrzeszenie, wydanie Heroes V, pojawienie się fali modów do Heroes III, od 2008 WoH, turnieje PAH. PAH3 od Eru trochę się ciągnęło jeszcze kilka lat, ale tego już chyba nikt nie pamięta. Potem Jaskinia była wręcz przedmiotem narzekań Pentacza i Black Mosesa (trochę słusznych), że to strona nie wiadomo o czym i nie zaspokaja potrzeby turniejów (którą świetnie zaspokoili). Inna sprawa, że od tego czasu praktycznie nie powstały żadne nowe serwisy – oprócz odświeżonego Heroes IV Mosquy, Heroes V Nuka, Heroes VI i VII robionych na bieżąco, wreszcie MM6 mojej skromnej osoby (i innych), Kroniki, reformy Krypty. To nieporównywalnie mniejsza aktywność niż przed padem. JB zostało też w tyle za innymi stronami – np. Tawerna systematycznie się rozbudowywała przez te lata, a KG rozkwitło: łącznie tworząc kilkanaście nowych serwisów. Heroes3.eu zdążyło rozkwitnąć i upaść w międzyczasie, ale to m.in. przez wtórność i wąskość tematu – spełniło swoją rolę, czy ćwiczenie techniczne twórcy. Ubisoft wydaje gry w zupełnie innym trybie niż 3DO. Zobaczmy: na Heroes V trzeba było czekać tylko 3 lata (licząc od ostatniego dodatku do Heroes IV), na Heroes VI też (licząc podobnie od TotE), a Heroes VII wyjdzie podobnie późno. Żadna z tych gier nie wywołuje w Polsce takiego szału, jak Heroes III. Widać to dobrze po liczbie postów: dział H3 ma ich 60 tys., a inne najwyżej kilka tys. W międzyczasie Ubi wydaje „gry pocieszenia” w oczekiwaniu między kolejnymi hirołsami: Dark Messiah w 2006, Heroes Kingdoms i Clash of Heroes po Heroes V, teraz wreszcie Heroes Online, MMX i DoC po Heroes VI, a więcej nie będzie. Każda z tych gier wzbudza jeszcze mniejsze zainteresowanie niż kolejne nowe Heroes. Podsumowując: tu nie chodzi tylko o wielki pad, o administrację (MiB rządził po padzie i to on ustanowił rekord postów na ponad 2 tys., a Tabris po padzie też napisał chyba ponad 1000), nie chodzi też tylko o wiek użytkowników, ale o *gry*. Nie ma legendarnych gier – nie ma wielkiego forum o grach, to proste. Jest gra dziesięciolecia, jeśli nie stulecia (Heroes III i pokrewne – szanuję fanów Heroes II jak Avonu i Heroes IV jak Tab, Sandro, Mosqua i Alistair) – to jest setka użytkowników, którzy marzą tylko o tym, żeby budować kolejne komnaty, pisać i komentować. To se ne vrati. Jak mówiłem, to tylko hipoteza – że wszystko zależy bardziej od rynku gier, a kryzys nie zaczął się od padu, tylko trochę po nim. Najchętniej bym to zobaczył na wkyresie:
1. Liczba postów i wejść na całym JB – od zawsze do teraz
2. Liczba wejść na konkretne serwisy i postów w konkretnych działach - też od zawsze
3. Porównanie z innymi serwisami przez te lata – Tawerna, KG, WoH, itd.
4. Aktywność konkretnych użytkowników – kto kiedy przychodził, a kiedy odpadał. Można by zobaczyć, jak ewoluował „ranking” najaktywniejszych. Przed padem chyba tylko Acid przebił próg 1000 postów, za to teraz paradoksalnie jest więcej użytkowników, którzy mają po kilkaset-tysiąc postów i więcej.
5. Jak ta aktywność korelowała z wydawaniem kolejnych gier. Na takich wykresach byłoby jasno widać ciekawą hipotezę, którą chyba kiedyś wysunął Enleth albo Vandergahast – że wielu weteranów i gerontów, którzy dawniej pisali, już nie piszą, ale dalej odwiedzają JB. To byłoby widać, gdyby liczba nowych wejść spadała wolniej niż liczba nowych postów. Ciekawym indykatorem aktywności JB jest też CI, o którym przypomniał mi Tullusion. Za WorldDragona w latach 2003-5 był to dwutygodnik i tygodnik, potem za Druidkota w 2006-8 dwumiesięcznik, wreszcie od 2009 raczej półrocznik i rocznik Tullusiona. Chętnie te wszystkie wykresiki w Excelu i prezentację w PowerPoincie albo LaTeX-u zrobiłbym sam, gdybym miał dostęp do gotowych danych np. w tabelkach - ukłon w stronę Ghulka i Crazy’ego. Pozdrowienia i zapraszam do dyskusji.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.09.2016, Ostatnio modyfikował: Tarnoob
Rozród nie jest prawem człowieka.
|
Mieszkaniec
|
Myślę, że jest jeszcze jeden problem. JB miała klimat - tak po prostu ogólnie była klimatyczną stronką nie tylko o heroesach, ale też o fantastyce i innych rzeczach. Jednak to heroesy napędzały ten klimat. Jak pojawiły się nowe niezbyt klimatyczne części jak h5 i h6 (fani tych części pewnie mnie zjadą), to klimat JB zaczął się psuć. Kolejna sprawa jest taka, że JB ma problem z organizacją w przeciwieństwie do Groty. Imperatora nie ma i trzeba się dzielić obowiązkami, ale często jest tak że niektórzy nie wiedzą jakie mają kompetencje, kto się czym zajmuje, kto przydziela awanse itp. Ogólnie władza oparta na jednym przywódcy jest lepsza niż ta oparta na grupce kłócących się osób. W życiu boimy się takiej władzy, bo nie chcemy by ktoś nas kontrolował, wolimy demokrację, niż jakiegoś nowego Hitlera. Jednak na forach internetowych lepiej sprawdza się władza autorytarna. Jak ktoś poczuje się uciskany zawsze może opuścić tę stronę, w życiu nie jest już tak różowo. W necie im większa demokracja, tym większy chaos. Dobrze to widać w Grocie, gdzie Acid wszystkim rządzi, a Starożytni głównie mu pomagają. Poza tym w Grocie jednak ludzie interesują się heroesami, a tu już jest z tym różnie. JB była silna bo oferowała więcej niż same heroesy, ale heroesy były rdzeniem tej strony. Grota opiera się głównie na grach, posiada silny rdzeń, a JB go traci, głównie przez nieklimatyczność nowych gier i brak zainteresowania nimi ludzi.
|
Weteran
|
Tarnoob... -_-'
Spora część faktów, które przytoczyłeś, jest albo nieprawdziwa, albo nagięta w ten sposób, aby pasowała do twoich teorii. Porównujesz liczby postów w działach H3 i H5. Skąd wziąłeś te 60 tysięcy? Ja widzę jedno zero mniej na jaskiniowym liczniku... Czy to przypadkowy błąd, czy celowe działanie? A spytałeś w ogóle, kogoś kto się zajmuje tymi działami jak sprawa wygląda? Teraz już nie musisz, bo ci powiem. W momencie, w którym otrzymałem moderkę przez dział H5 na forum przeszedł pogrom tematów. Szacuję, że 30 to liczba, która poleciała lekką ręką jednego tylko dnia. Wcześniej licznik odzwierciedlał mniej więcej sytuację jaką można znaleźć bodaj na dwóch największych na świecie forach: HC i CH. Gdzie liczba postów dotyczących H5 deklasuje...heh... demoluje swoją liczebnością wszystkie poprzednie części razem wzięte. Owszem, H5 nie jest tak popularne w Polsce jak H3. Jednak, jak udowodniłem wyżej świat prezentuje zupełnie inne stanowisko. My w Polsce mamy za to całą masę "prawdziwych" fanów, którzy jako jedyni wiedzą co dobre i wywalają pomyje na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia. Druga sprawa to autorzy działów. Skoro już o czymś piszesz warto by może najpierw zbadać dokładniej sytuację, nie sądzisz? Dział H5 nie jest dziełem tylko i wyłącznie Nuka, a jest raczej pracą zbiorową. Ale spojrzeć w zakładkę "o stronie" już było za ciężko...
To samo H4. Owszem, Mosqua zapewniła znaczną część merytoryczną, ale nie była jedyną osobą, która przy tym dziale pracowała. Co prawda dział przepadł w niebycie, ale zapytać kogoś o to, już było za ciężko, prawda? Ale nawiązując do tematu.
W czym ja widzę problem? W trolach, którzy bez przerwy narzekają, że to już nie to co kiedyś(mimo, że nie mają żadnego praktycznego pojęcia jak sprawa wyglądała w latach świetności), a sami nie robią absolutnie NIC, aby to zmienić.
Liczba modyfikacji: 6, Ostatnio modyfikowany: 28.11.2014, Ostatnio modyfikował: Dagon
It's only after we've lost everything that we're free to do anything.
|
Weteran
|
Dagon, mówimy o JB, nie o zagranicznych forach ;) W tym co pisze Tarnoob jest trochę racji. Nowe gry nie wzbudzają takiego zainteresowania jak stare. Piąta część to pół biedy, mnie zatrważa aktywność odnośnie szóstki. Prawie jakby tej części w ogóle nie było. Więc nowe gry to faktycznie jakaś przyczyna spadku aktywności. Nie wzbudzają takiego zainteresowania jak dawne części i tyle. Druga sprawa to to, że ludzie dorastają. I zamiast siedzieć na forach muszą się zająć domem, rodziną, pracą, a nie trolować na forach. Część ludzi po prostu odeszła. Mieliśmy zryw w postaci turniejów organizowanych przez Mateusza. Jeden okazał się udany, ale drugi już nie. W zasadzie się nie zakończył bo zawodnicy nie rozegrali walk. W pewnym sensie nawet dawne gry już się nudzą. Ja lubiłem ten okres, gdy było jeszcze o czym debatować. W osadzie o różnych tematach opiniotwórczych. Pamiętam konflikty z Mosquą i choć pieprzyła od rzeczy, to miało to swój klimat. To paradoks, ale pewne dziecinne i trolskie zachowania osób, nadawały JB klimatu. Lubiłem się dowiedzieć, co kto zrobił, kto kim na prawdę jest itd. Niestety, masa osób z "moich czasów w JB" odeszła. I jestem pesymistą, jeśli chodzi o przywrócenie Bóg wie jakiej aktywności w imperium. Ale chyba nie ma co narzekać, to po prostu naturalny proces. Nasza pasja się wyczerpała i nie ma w tym nic złego. Możliwe, że KG też zaliczy swój upadek tak jak my za jakiś czas. I to jest normalne. Hm, wydaje mi się, że aktywność mogłyby wznowić debaty. Mateusz się zainteresował kreacjonizmem i chętnie bym poczytał jego wypociny z jakimś ewolucjonistą :D
Bez Komentarza - mój kanał na youtube.
|
Wędrowiec
|
Przecież nie tylko Wy cierpicie na tą przypadłość. Na Tawernie stagnacja jest zauważalna od dłuższego czasu niż u Was czy u Kwasków. Waszą Społeczność ratują jeszcze Konwenty i tego typu podobne historie. Nasza niestety nigdy się nie spotkała na skalę bardziej "oficjalną", więc z Wami nie jest tak źle. Mam nadzieję, że Tawernie uda się jeszcze spotkać w szerszym gronie. Przepraszam za offtop, ale taka refleksja się mi nasunęła :P Wiadome jest tak jak pisałeś Taro, że dorastamy a niektórzy z nas pozakładali rodziny i muszą dla nich poświęcić swój wolny czas. Nie martwicie się; ja nie mam zamiaru być matką ani żoną, więc będe online w każdej możliwej chwili ^^
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.11.2014, Ostatnio modyfikował: Laxx
"Uznanie jej za Córkosyna rozwiązuje masę problemów." ~Kammer vel Ociec.
|
Administrator wortalu
|
Podpisuję się bez większych obaw pod postami Taro i Agona. Plus jeszcze parę słów ode mnie. Tak naprawdę to ciężko wskazać jeden, konkretny powód, dla którego ta strona wymiera. Przyczyny są różne. Wielu z nas już dorosło, ma na głowie pracę, może kończy studia albo po prostu założyło rodziny. Inna kwestia tyczy się samej serii Heroes of Might and Magic. Cześć szósta nie istnieje. O tej grze się zwyczajnie nie rozmawia. Chyba, że ktoś ma akurat jeden z miliona pytań dotyczących bugów w grze. Hype na siódemkę wydaje się wymuszony. Niewiele osób wierzy, że ta gra okaże się na tyle dobra by na stałe zagościć na naszym pulpicie. Czego jeszcze brakuje? Klimatu? Bardzo ogólne pojęcie. Każdy ten klimat jakoś inaczej odbierał. Mi brakuje przede wszystkim poczucia potrzeby odwiedzenia wortalu. Kiedyś, za "starych, dobrych czasów", wiedziałem, że jeśli tu zajrzę to przeczytam przynajmniej kilka nowych postów. Brak takowych stanowił swoistą anomalię. Brakuje kilku osób. Głównie Mosquy, z którą zawsze można było podyskutować. Agon na szczęście wrócił :D I jeszcze jedno. Brakuje mi... nieprofesjonalizmu. Jaskinia stała się zbyt, hm, poprawna. Kiedyś pojawiały się np. nowe wiersze i sesje, lepsze czy gorsze. Po prostu coś się pojawiało. Coś się działo. Dobre, mierne, świetne, średnie, nieważne, było. Od razu sprostuję, nie chcę w Jaskini poziomu tawerny. Chcę wysokiego poziomu, ale zarazem bez większej "spiny" o ów poziom. *** Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie napisał o turniejach.
Taro wspomniał o dwóch. Właściwie organizowałem trzy. Myślę, że wszyscy zgodzą się iż dwa z nich można zaliczyć do udanych. Mam na myśli siódmą odsłonę PAH oraz turniej Areny konwentowej online. Totalnym niewypałem był rzecz jasna Turniej na międzynarodowej arenie (Sporo tu mojej winy, ale też lenistwa innych, samej areny itp.) Nie wiem jak wam, ale mi zaczyna doskwierać brak jakiegoś turnieju. World of Heroes to hospicjum. Jedyne czego można się spodziewać wchodząc tam to deklinacja wulgaryzmów na shoutboxie ;) Może ktoś ma ochotę coś zorganizować? Mi na razie po głowie chodzi kolejna edycja PAH. Ten turniej zawsze dobrze się sprawdza. Tryb offline pod wieloma względami przewyższa online. Na razie tyle. Pozdrawiam :) PS. Paradoksalnie, kiedy pisałem ten post w Jaskini zrobiło się tłoczno.
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 28.11.2014, Ostatnio modyfikował: Mateusz
|
Geront
|
Dagonie, zwracam honor – faktycznie, przy stoliku HoMM3 padło jedno zero za dużo. Wiadomo, że trochę upraszczam – np. w takim długim poście nie było potrzeby wymieniać aż tak szczegółowo wszystkich autorów (jak to, że serwis MM6 z 2009 to robota Miszy, mnie, Irydusa, Invictusa, MiB-a i pewnie jeszcze paru innych ludzi). Wiem, że się powtarzam i jestem malkontentem, tylko pierwszy raz próbuję wynieść na widok publiczny temat, który wcześniej przewijał się głównie na Ognisku, Konwencie albo w wąskim kierowniczym gronie. Oprócz tego chciałem się podzielić hipotezą – że spadek aktywności zależy bardziej od gier niż od padu. Przykład Tawerny podany przez Laxx jest bardzo cenny i za niego dziękuję – tutaj dość mało ludzi dobrze zna tamtą stronę (dawniej Ptakuba chyba tylko). Akurat KG to ciekawy paradoks, bo mimo podobnej tematyki tam to wszystko rośnie – pewnie przez bardzo wiernych fanów i to, że nowości, np. związane z VCMI i WoG, są publikowane głównie właśnie tam. HC i CH mają się dobrze, ale to pewnie przez to, że są stronami światowymi. Tam masa krytyczna fanów jest przekroczona, sama się napędza i wystarczy do redagowania potrzebnych serwisów. Otwarcie się JB na j. angielski trochę się odwleka, fakt – wymagałoby dużych reform technicznych, które są trudne. Jest jeszcze jeden mniej znany, zagraniczny przykład – niemiecki Drachenwald, który gdzieś po 15 latach padł; a szkoda, niektóre ich dane były inspiracją dla jaskiniowego serwisu H3.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.09.2016, Ostatnio modyfikował: Tarnoob
Rozród nie jest prawem człowieka.
|
Geront
|
Ponieważ sam kiedyś rozpoczynałem takie debaty(chyba nadal są gdzieś moje dwa artykuły na ten temat), więc rozumiem dobre intencje Tarnooba, ale jednocześnie z perspektywy czasu, uważam, że nie dają one nic konkretnego poza "zabulgotaniem" w społeczności. Niestety kijem Wisły nie zawrócisz i pewne zmiany w aktywności w serwisach są nieuniknione.
Raz że życie użytkowników się zmienia, praca, dzieci, studia, brak czasu, real dopada każdego prędzej czy później.
Dwa że realia serii gier też swoje nieubłaganie robią, nieudane H6, H5 udane dopiero po obu dodatkach, ale z dużym ładunkiem hejtu na początku. Teraz mamy nowy oddech związany z H7, ale oddech ten kumuluje się bardziej w AC niż tutaj.
Trzy to rozmycie serwisu, bo aktywność JB dotyczyła długi czas spraw wewnętrznych niż stricte Heroes/M&M i to odstraszyło część fanów, wtedy skorzystała na tym Tawerna i AC.
Cztery to nadal niejasna polityka wobec userów(zawieszone awanse, bałagan w tytułach i uprawnieniach) i niejasne kompetencje poszczególnych osób, zawieszona gramifikacja, brak ruchów i działań organizacyjnych w Osadzie, co sprawia że Jaskinia jest organizacyjnie bytem nieokreślonym, a to paraliżuje działania i czerpanie korzyści z fajnych inicjatyw które mimo wszystko powstały.
Ja osobiście chylę czoła przed tymi którzy stawiają serwisy, wypełniają je treścią i robią dobrą robotę moderatorską, piszą newsy itp, ale póki nie będzie ogarnięcia zarządczego to ich wysiłek będzie częściowo daremny. Jeszcze na koniec dodam, że biadolenie ze nie jest jak kiedyś nie ma sensu, bo jak kiedyś to już nie będzie, a nasze wysiłki powinny iść w stronę taką, by było możliwie najfajniej, na obecnych możliwych do uzyskania warunkach.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.11.2014, Ostatnio modyfikował: Hubertus
"One more time to escape from all this madness
One more time to be set free from all this sadness
And one last time to be the one who understands
My soul and my spirit will go on, for all of eternity"
Dragonforce- My spirit will go on
|
Geront
|
Ta dyskusja ma sens - pod warunkiem, że do czegoś doprowadzi - a tu już mam wątpliwości. Nie pierwszy raz temat się, jak słusznie zauważył Hubi (salut stary druhu :), pojawia, był wałkowany w różnych formach i różnych gremiach wiele razy. Diagnoza postawiona na początku zawiera sposo prawdy, bo bez gier nie ma portali im dedykowanych. I kropka. Sukcesem "starej" Jaskini było to - jak ktoś już napisał wcześniej - że była ona jakaś, bardziej konkretna, wyrazista mimo wielu swoich wad. Ale to, że tak wiele osób ją krytykowało - tez było zaletą, bo żeby krytykować, trzeba portal odwiedzić i go poznać... I mimo tego, że gracze narzekali na przegięcie w stronę fantasy, a "fantastycy" w stronę grania i turniejowania - to jednak obie części dobrze ze sobą funkcjonowały i wielokrotnie się przenikały. Zresztą - wielu było takich, którzy szukając stron z mapami do H3 (niżej podpisany) czy możliwości zagrania z kimś online - zaczynało dyskutować o tematach miej lub bardziej pokrewnych (WWalker - ukłony). Wiele osób dzięki Osadzie zdecydowało się pokazac światu próbkę swojej twórczości. Dzieki Osadzie wielu z nas poznało się w realu (Alhambra Mnichu... ;) - i z tych spotkań w wielu przypadkach wyrosło coś bardzo trwałego niż tylko rozmowy na błahe tematy w Jaskini. To, co nastapiło potem i z czym do dziś się borykamy to nie WIelki Pad - on był tylko katalizatorem. Problemem był brak wyraźnej i sensownej koncepcji - co dalej z Jaskinią - a jesli nawet taka się pojawiała - nie miał kto jej konsekwentnie realizować. Nikogo nie winię. Życie takie jest, że nie da się bez reszty poświęcić portalowi. Zobaczcie - zniknął jOjO - i zabrakło kogoś, kto wytyczał jakieś idee i starał się je realizować. Nieważne, czy były one słuszne czy nie, czy przekształcanie Jaskini według pomysłów dwarfa było dobre czy fatalne. Chodzi o to, że portal wtedy dokądś zmierzał. Teraz wegetuje. Oceńcie sami co było lepsze... PS. Kiedyś nie tylko Acid miał ponad tysiąc postów, że tak nieskromnie napomknę...
PS1. Aha - Jaskinia na początku była anglojęzyczna (istniała w zasadzie tylko w formie forum do momentu pojawienia się Osady). Czy ktoś dziś kojarzy, poza Behem, EZboard? ;)
Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci...
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną...
To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli...
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie!
|
Administrator wortalu
|
Yay, zwołano konwent seniorów ^^. Jakżeby mogło mnie zabraknąć? :P A ja uważam, że ta dyskusja sensu nie ma. Nie dopóki ktoś nie postawi jasnego pytania i nie spróbuje na nie odpowiedzieć.
Możemy analizować w nieskończoność powody, pierwotne przyczyny, ilości tematów, wymiar aktywności, a także wskazywać winnych. Możemy posiąść ostateczną wiedzę jaskiniowo-socjologiczną, ale nie wyniknie z niej absolutnie NIC. Napotkałem w tym temacie tylko jedno pytanie i jedną hipotezę, więc do nich się odniosę. Hipoteza: To wszystko przez brak gier.
Weryfikacja: Fałsz. Na oficjalnej stronie H7 piszą dziesiątki tysiące fanów, również z Polski. Grota ma obecnie zbliżoną lub tą samą tematykę, co Jaskinia i generalnie nie narzekamy na aktywność. Ludzie są. Zainteresowanie grami jest. Owszem, mniejsze niż za czasów świetności H3 - z wielu powodów, ale teraz to nieistotnie. Niemniej jednak trzeba być ślepym, aby nie zauważyć, że ludzie są. Tylko nie tu. Pytanie: Czy JB jeszcze wróci do świetności?
Odpowiedź: Pytanie jest idiotyczne. Odpowiedzi należy szukać u wróżki. Prawdziwe pytanie powinno brzmieć: Co należy zrobić, aby teraz było lepiej?
Wg mnie można zrobić kilka rzeczy, ale należy zacząć od podstaw.
Podstawą powinni być ludzie, którzy chcą coś zrobić, w tym jedna osoba decydująca o ogólnym rozwoju. Ta osoba może podejmować dobre decyzje lub złe (*ekhmkrasnalekhm*), ale musi podejmować jakieś. Bez przywództwa jest tylko stanie w miejscu.
W przypadku braku ludzi, którzy chcą coś zrobić i braku przywódcy, należy zejść do jeszcze niższych podstaw. Należy zgromadzić nowych ludzi. I nie zrobi się tego marzeniami o "wyższym poziomie". Aby poziom strony mógł być wysoki, musi najpierw być jakikolwiek. W przypadku braku ludzi, należy ich zgromadzić - nawet tych najmniej rozgarniętych. A to oznacza drastyczny krok, rezygnację z wielu "elytarnych" jaskiniowych rozwiązań:
- pretoria do likwidacji, absolutnie otwarty dostęp do Jaskini, brak JAKICHKOLWIEK wymagań, wliczając w to ortografię i "klimatyczność" nicka.
- moderacja tylko w przypadku naruszenia prawa Polski
- akcje promocyjne (wg mojej wiedzy Jaskinia ma jeszcze jakieś zasoby nagród od Ubisoftu, których kompletnie nie wykorzystuje)
- tworzenie UNIKALNYCH, autorskich niusów, artykułów i materiałów - czegoś, czego nie ma nikt inny, czegoś, po co warto byłoby tu regularnie zaglądać. Ostatnio jedynie niusy w Jaskini to wierne tłumaczenia oficjalnych niusów ze strony H7 - nawet bez odrobiny autorskiej redakcji. Uważam, że bez sposobu na zgromadzenie nowych ludzi i polegając jedynie na obecnym tu "konwencie seniorów" i naszych rozważaniach, analizach i wspominaniach, Jaskinia szans nie ma. I wtedy pozostanie jedynie narzekanie na gry, na Ubisoft, na dorastanie, na czas, na pracę, na układ gwiazd i planet oraz - oczywiście - na krasnale.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.11.2014, Ostatnio modyfikował: Acid Dragon
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
Geront
|
Acid podał doskonały przepis. Na idealną, wymarzoną... Grotę. Ale Jaskinia to nie Grota i należy o tym pamiętać. Gdyby oba te serwisy miały się różnić jedynie kolorami teł, dublując się w pozostałej części, zarówno merytorycznej, jak i, nazwijmy to - obyczajowo rozwiązłej, to należałoby zakwestionować rozdzielność ich istnienia. Jaskinię przez długie lata definiowała i wyróżniała na tle innych stron kultura jej użytkowników, wyrażana mitycznym i roztrząsanym od lat przez nas "klimatem". Uważam, że w żaden sposób nie jest on odpowiedzialny za stopniowy spadek liczebności poboru rekruta. To, że młodzież generalnie zmieniła się na gorsze nie oznacza, że Jaskinia musi za tym trendem bezrefleksyjnie podążyć. Zaś utrata tożsamości Jaskini i rozpłynięcie się w przeciętności cechującej gros serwisów o grach komputerowych doprowadziłaby ją do ostatecznego końca dużo wcześniej niż trwanie w dotychczasowym stanie wegetacyjnym. W moim przekonaniu stagnacja Jaskini bierze się przede wszystkim z braku techników, zdolnych przekuć na kod internetowy wszystkie pomysły, którymi przecież jako Jaskiniowcy nie przestaliśmy emanować. Samojeden Gnom z trudem, jak podejrzewam, jest w stanie konserwować portal, powstrzymując go od erozji. Jeszcze kilka lat silnym wsparciem byli MiB i Enleth, swoje trzy grosze dołożył Ghulk. Brak wsparcia programistycznego jest wąskim gardłem rozwoju Jaskini i to od wzmocnienia osobowego należałoby rozpocząć wszelkie przedsięwzięcia zmierzające do restauracji tego miejsca, nawet jeżeli oznaczać by to miało zaciągnięcie ludzi z zewnątrz. Dopiero na drugim etapie można myśleć o kampaniach marketingowych, segmentowaniu internautów, znoszeniu bądź podnoszeniu rygorów i obostrzeń. Powtórzę raz jeszcze, że obniżeniu wymagań, jakie stawiane są młodym stażem Jaskiniowcom, nawet do poziomu rynsztoka nie będzie towarzyszył żaden renesans aktywności - a przynajmniej nie takiej, jaką byśmy sobie życzyli. Chyba, że chodzi nam o zaangażowanie rodem z Pudelka czy forów Onetu. Mimo że od ośmiu lat jestem dużo silniej związany z Osadą aniżeli Imperium, to wiem, że w materii okołoheroesowej Grota jest znacznie zasobniejsza od Jaskini i ściganie się z nią byłoby z góry skazane na niepowodzenie. Dlatego moją propozycją byłoby podążenie w przeciwnym kierunku. Oddanie Kwasowej w całości zarządzania częścią heroesową portalu (nawet, jeśliby miałyby być to prostackie przekierowania do tamtejszych informacji) i skupienie się na rozbudowie Osady - całej literacko-artystycznej i rpgowej otoczki wokół serii gier, ale także wychodzącej na szeroki trakt generalnie pojmowanego fantasy. Wówczas realnego wymiaru nabrałby sojusz między obiema witrynami, który dzisiaj sprowadza się jedynie do kurtuazyjnej wymiany bannerów i przepływu części użytkowników, którzy w gościnnym miejscu wynajdują tematy podobne do tych na stronie prymarnej - i piszą w nich to samo, co u siebie. Osada nie byłaby obowiązkowa dla fanów Heroesów i vice versa. A gdyby w jakiś sposób połączyć system zarządzania pseudonimami tak, by pod jedno konto można było podpiąć osobny nick dla Groty i osobny dla Jaskini-Osady, to w łatwy sposób można by zazębić ze sobą swobodę obyczajową Groty i sławetną "elitarność" JB, zachowując w Jaskini urzędy aktywnych moderatorów i Pretorian.
I pomarli oboje bez pieszczoty, bez grzechu,
bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.
|
Administrator wortalu
|
Tullusion - powiem krótko to, co pisałem dziś już na Ognisku. Jeszcze kilka lat temu dałbym sobie w pysk za samą sugestię, że można by w ogóle rozważać rezygnację z poziomu i elitarności Jaskini. Sam przeciwstawiałem się wprowadzaniu rozwiązań "przeciętnych", które sprowadziłyby poziom jaskini w dół. Ale Jaskinia nie ma już elitarności, którą można by ratować. Nie ma już wysokiego poziomu. Nie ma ŻADNEGO poziomu. Dopiero po odzyskaniu jakiejkolwiek aktywności, za 3-4 lata będzie można rozmyślać o przesiewaniu, powrocie do elity i wysokiej kultury wypowiedzi. A na razie śmiem twierdzić, że potrzebni są nowi i to w dużych ilościach. Co do jakichkolwiek rozwiązań technicznych - nie ma w zasadzie NIKOGO, kto miałby czas i chęci je wprowadzać. Bo nie ma ludzi. I nikt się magicznie nie pojawi, jeśli nie będzie nowych, choćby nastolatków piszących niegramatycznie i nieortograficznie. Ale sporo z tych nastolatków za kilka lat może być studentami poważnych uczelni. A co do Groty i Jaskini, to jakakolwiek fuzja była już rozważana i to co najmniej dwukrotnie, ostatnio na Konwencie. Zdecydowana większość z nas była zgodna, że to nie jest dobra droga.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.11.2014, Ostatnio modyfikował: Acid Dragon
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
Geront
|
Odnoszę wrażenie, że wypowiedzi pojawiające się w tym temacie stawiają przed nami więcej pytań, niż odpowiedzi. Rzeczą wspaniałą i pokrzepiającą jest mnogość zauważonych przez Was przyczyn "upadku", proponowanych wizji i zmian. Pozwolę sobie odpowiedzieć krótko - i cóż nam z tego? Planów reformacji Jaskini mieliśmy co najmniej tyle, co Konwentów w ostatnich latach, a obsad Wysokiej Rady jeszcze więcej. Nie trzeba wcale sięgać daleko, aby zobaczyć w postach Acida i Tulla skrajnie różne opinie na temat drogi, którą powinniśmy obrać. Pytasz, Tarnoobie, o to, czy Jaskinia Behemota ma szansę wrócić jeszcze do świetności - tylko jak rozumianej? Non quantitas, sed qualitas? Czy może opisywana przez Kwasowego Smoka kolejna strona dla tej samej społeczności, tylko pod odrobinę inną nazwą, niż Kwasowa Grota czy Tawerna? Czy jest na polskiej scenie HoM&M jeszcze miejsce dla trzeciej identycznej strony o niszowej w tym momencie serii? Wytykasz, Smoku, "idiotyczne" decyzje o zmianach nicka na bardziej klimatyczny, a jako rozwiązanie sugerujesz założenie kopii strony, którą sam prowadzisz? Jeśli tego nam potrzeba, to szybciej będzie założyć konta w Grocie, a z Jaskini uczynić muzeum dawnych czasów, które przy każdej możliwej okazji przywołujemy, wzdychając nad obecnym stanem.
Odchodząc na chwilę od tematu, pozwolę sobie jeszcze raz upublicznić prostą statystykę: od przejęcia przeze mnie Pretorii nie zostało zablokowane ANI JEDNO konto z przynajmniej jednym postem - co najwyżej zaproponowana zmiana ksywki. Nikt nie szczuje nowych psami w Bramie Imperium, raczej próbujemy ich wprowadzić, pomóc uniknąć szoku przed spotkaniem Jaskiniowców w Imperium czy przy Ognisku. Problemem Jaskini jest brak jakichkolwiek unikalnych treści (oprócz jedynego w skali Internetu Ogniska, na którym można porozmawiać z kotem) do zaoferowania w już temacie, którym i tak już interesuje się mało kto
Problemem jest przede wszystkim brak Kowali Marzeń (technicznych, jeśli nie lubicie jaskiniowych instytucji), którzy pozwolą sprawnie to wszystko modyfikować (mógłbym też powiedzieć "nie ma MiBa" i to chyba byłoby idealne podsumowanie tej sytuacji). W żadnym wypadku nie piszę tego, aby, jak pewnie niektórzy mi zarzucą, bronić swojej "posadki", która daje mi przecież wielką moc blokowania nowoprzybyłych - jak możecie się łatwo domyślić, nie odnalazłbym się bez tego w życiu. Jeśli zdecydujemy, że budujemy "nową Jaskinię" na doświadczeniach Tawerny sprzed kilku lat i znajdziemy dla tej idei cel i ludzi, to będę wspierał inicjatywę, jak tylko potrafię. Ostatecznie Osada zawsze pozostanie ostoją szeroko pojętego "klimatu" jaskiniowego(przynajmniej taką żywię nadzieję). Postuluję tylko jedno: zróbmy to TERAZ. Nie twórzmy kolejnego ukrytego forum, Sali Narad, czy innego tworu z listą osób, które mogą się zająć jakimś serwisem. Nie czekajmy do Konwentu na cud, parę razy już próbowaliśmy. Radykalna decyzja jest nieunikniona, a dopóki nie ogłosimy publicznie, że szukamy ludzi do budowania czegoś nowego, nie możemy oczekiwać ich cudownego pojawienia się i samoorganizacji. Premiera H7 to prawdopodobnie ostatnia okazja, że ktoś tu jeszcze zajrzy, o coś spyta i zostanie, aby budować "nowe". Nie chciałbym rozwijać tutaj kolejnej wizji miejsca Jaskini w obecnej Sieci, gdyż pewnie powieliłbym znaczną część postu Tulla, dorzucił do tego pół postu Acida i trochę swoich "marzeń o Jaskini". Polecę Wam jedynie zajrzeć do tematu:
"Jaskinia, co jest w niej dla Ciebie najważniejsze?" i przypomnieć sobie, dlaczego tutaj jesteście i co trzyma(ło) nas razem przez te wszystkie lata. Q Chwale Jaskini!
Nuk
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.11.2014, Ostatnio modyfikował: Nuk
Talent określa co człowiek robi, nie określa, kim człowiek jest.(...) Kiedy wiesz, kim jesteś, możesz dokonać wszystkiego.
|
Geront
|
Pozwólcie, że podzielę się moimi spostrzeżeniami. Tutaj jestem Gerontem, a w Kwasowej Grocie konto mam od nieco ponad roku i jak pewnie zauważyliście od jakiegoś czasu większą aktywność przejawiam w AC. Toteż mogę powiedzieć jak cała sprawa wygląda od strony użytkownika. Jak to się stało, że w pewnym momencie przeniosłem swoją aktywność do naszego sojusznika? Oczywiście w pewnym momencie zaczął doskwierać brak ruchu w portalu, ale to nie on przeważył. Nieprawdą jest też to, że winą należy obarczać spadek zainteresowania (Ho)MM. Wszak AC czy Tawerna nie narzekają na niedobory użytkowników. Więc w czym problem? Może to zaboleć, ale powiem wprost. Polski fandom jest za mały na trzy duże wortale poświęcone (Ho)MM przez co Jaskinia jako oferująca najmniej traci najwięcej. Tawerna ma charakter zdecydowanie bardziej egalitarny przez co młodsi i mniej doświadczeni nie mają problemu z aklimatyzacją tam. Kwasowa Grota z kolei celuje w bardziej konkretnych fanów przez co dochodzi do zjawiska drenażu użytkowników, bo nie oszukujmy się. Nie jestem jedynym Jaskiniowcem, który przeszedł na stronę AC. W Kwasowej Grocie widzę całe mnóstwo użytkowników, którzy zaczynali tutaj. I teraz pytanie dlaczego tak jest? Tutaj muszę poprzeć Acida. Wybacz Tul, ale warstwa techniczna mało kogo obchodzi. Merytoryczność jest dużo bardziej istotna. Jak pod względem treści portal jest dobry to technikalia mogą być jakie sobie chcą, ludzie i tak zaglądaliby. Poza tym czego tutaj jeszcze brakuje? Czat działa, forum działa, newsy i komentarze też. Co jeszcze trzeba dodać? Wylistuj mi rzeczy, które trzeba zmodernizować, by pojawił się ruch. Oczywiście takiej listy nie da się skomponować, bo technikalia same w sobie nie gwarantują niczego. Jak strona będzie od strony formy rewelacyjna to użytkownicy nie będą się samoistnie spawnować. I dlatego uważam, ze jako priorytet trzeba postawić stronę merytoryczną, a nie odkładać ją na "po ustawieniu technikalii", czyli "na świętego nigdy". Czemu? Bo nie można tego odkładać w nieskończoność i poza tym warstwą merytoryczną można zająć w każdej chwili. Zacząć tworzyć własne newsy czy zaczął prowadzić akcje promocyjne jak proponował Acid, bo na chwilę obecną wszystko jest tutaj odtwórcze. Jak się jakiś news pojawi to jest on tłumaczeniem z oficjalnej strony i to wszystko. Dlaczego miałoby to skusić kogokolwiek? To wszystko jest na AC/Tawernie. Jaskinia nie ma niczego od strony merytorycznej czego nie miałyby te dwa portale i dlatego tracimy. Forma nie może przerosnąć treści. Możemy narzekać na brak techników, którzy ogarnęliby to wszystko, ale kogo mieliby to ogarnąć? No właśnie... Dlatego najpierw musi być warstwa merytoryczna. Jednak ona sama z siebie zagwarantuje sukcesu. Trzeba skończyć z hermetycznością serwisu i stać się bardziej otwartym na społeczność fanów. Większa swoboda wypowiedzi wbrew pozorom nie spowodowałaby, że serwis zatraciłby swój charakter. Oczywiście można się przed tym wzbraniać, że klimat był tutaj od zawsze, ale zadam pytanie co jest ważniejsze? Klimat czy człowiek? Mamy uśmiercić portal, bo przesadziliśmy z jego elitarnością? Poza tym patrzycie na to zbyt defetystycznie. Zdjęcie niektórych obostrzeń nie przyczyni się automatycznie do armagedonu obniżenia kultury wypowiedzi czy jakości wpisów. Po prostu użytkownicy będą czuć się swobodniej, a co za tym idzie będą pisać chętniej. Spójrzmy na AC. Czy konwenanse są tam mniej sztywne? Tak. Czy kultura wypowiedzi jest niższa? Nie. I na końcu muszę powiedzieć zdecydowane "nie" propozycji wylania Imperium z kąpielą. Rozumiem Tul, że dla Ciebie Osada jest priorytetem, ale nie znaczy, że wszyscy tak myślą. Dla mnie przykładowo jest zupełnie na odwrót. Zarejestrowałem się w Jaskini dla Imperium i zarzuciłem aktywność tutaj, bo porzucono Imperium. I to jest chyba główny problem Jaskini, traktowanie Imperium po macoszemu. Jest to serwis o (Ho)MM, a koncentrujemy się na części literacko-artystycznej. Jest to dla mnie niezrozumiałe, bo jest to sprzeczne z tematyka wortalu oraz powoduje coraz szybsze wygasanie Jaskini. Propozycja de facto zwasalizowania JB wobec AC spowodowałoby jeszcze większą elitaryzację i hermetyczność naszego wortalu. Czemu? Bo jaki ruch wygeneruje przerzucenie się na rynek literacko-artystyczny? Ilu nowych użytkowników będzie to ściągać? Czy naprawdę chcemy iść w tę stronę? Twoja propozycja Tul jest trochę egoistyczna, bo samemu nie korzystasz z Imperium to proponujesz zarzucenie go nie patrząc na innych. Przez takie coś serwis w ogóle zacząłby dogorywać. Czy naprawdę chcemy tego? Ja nie. Ja chcę, by charakter tego serwisu pozostał niezmieniony. Jednak serwis istnieje dla użytkowników. Dlatego wnoszę o zmiany warstwy merytorycznej. Na końcu zaproponowałbym zmienienie tego tematu w głosowanie po tym jak wykrystalizują się nasze wizje naprawy. Wtedy można oddać głos zainteresowanym, by to oni stwierdzili jakich zmian chcą, by Jaskinia ponownie odżyła, bo to, że gadanie dla samego gadania jest bezwartościowe chyba wszyscy się zgadzamy?
"Znani są ze swej wielkiej inteligencji i doświadczenia. Ci szamani wiedzą jak grać na tamburynie!" :o
|
Mieszkaniec
|
Acid, dziwi mnie, że kłócisz się z Tullusionem. Gdyby jego pomysł wypalił, to AC jeszcze więcej by zyskała. Tematy z Imperium, opisy niektórych części, Krypta Map - wszystko co związane z Heroesami i M&M poszłoby do Groty. Na Twoim miejscu wspierałbym pomysł Tulla. Poza tym jest jak napisał Nicolai. JB umiera, bo jest za dużo innych serwisów o heroesach. Chętnie zobaczyłbym jedną wybitną stronę o heroesach, taką stroną mogłaby być Grota. Natomiast jeśli chodzi o JB, to można się postarać o ściągnięcie tutaj ludzi z Nimnaros, które umarło i raczej nie odżyje. Irydus mógłby podziałać w tym kierunku, bo zna się z nimnarejczykami - oni umieją być klimatyczni, gorzej z ich, że tak to ujmę ogładą i wychowaniem. Pewnie teraz Mateusz i inni wielbiciele Imperium się na mnie wściekną, ale nie widzę sensu w rozpraszaniu informacji o hirkach, skoro można je wszystkie ładnie umieścić w Grocie. Naprawdę nie wiem co niektórzy mają do Groty, przecież to genialna stronka.
|
Geront
|
Tu się nikt z nikim nie kłóci Agonie. Dyskusja, nawet jak ma się skrajnie różne poglądy, nie jest jeszcze kłótnią, gdy używa się argumentów, a nie wyrazów ad personam;) A do ad rema, że tak powiem.
Cieszy wymiana zdań i skrajne pomysły - ale kilka stwierdzeń wymaga mojego komentarza.
Po pierwsze - nie ma czegoś takiego, jak za mały bądź za duży internet, w którym brak jest miejsca na stronę. Są ludzie, są treści - portal istnieje. Nie ma zaangażowanie - nie ma aktywnego portalu. Rynek to weryfikuje, czego najlepszym dowodem JB.
Po drugie - nie bardzo rozumiem tak kategorycznie stawianą tezę, że JB musi być albo hirołsowa, albo literacko-jakaśtam (ze wskazaniem na to pierwsze). Albo - albo, bo jak nie to zaorać? A dlaczego nie może być i taka i taka? Jak sami zauważyliście - to kwestia ludzi. Zarówno wypełniaczy treścią jak i techników.
Po trzecie - tu zgadzam się z Acidem - JB nie jest ani elitarna ani jakoś szczególnie wyróżniająca się. Jest w tej chwili nijaka bo nic się w niej nie dzieje. Mi by ogarnąć stronę wystarcza wizyta na głównej - tytuły njusów i postów mi w zupełności wystarczają. Najczęściej nie muszę ich już czytać.
Po czwarte - kwestia nicków. Będę bronił tej kwestii z prostej, praktycznej przyczyny, a w zasadzie dwóch. Kiedyś o mały włos przez sito przemknęło konto o ksywce "Dildo". Owszem, to bardzo klimatyczne słowo i pasujące, ale do trochę innego portalu. Po drugie - wędrując po różnych forach zawsze zastanawiam się, jak wielkim wysiłkiem umysłowym jest wyprodukowanie ksywy w stylu "Stefan8799UserXxXGamer" - jakby nie dało się prościej. Poluzowanie innych obostrzeń - jak najbardziej, bo to i tak będzie potem zmartwieniem modów, ale przy wymyślaniu nicku niech chociaż minimalny wysyłek zostanie zachowany. Już nawet zbitka dowolnych liter jest bardziej klimatyczna, niż b_eeeatka999...
Po piąte - Tull chciałby wskrzeszenia Osady. Zgadzam się z nim, bo to najbardziej martwa część Jaskini, a o planach jej reanimacji (teraz to już chyba nekromancji) można by doktorat rehabilitowany napisać. Wskrzeszenie ma sens chociażby dlatego, że Osada swego czasu generowała bardzo duży ruch i przyciągała wielu userów. Nie rozumiem natomiast dlaczego przez tak wielu jest wręcz znienawidzona. Czy ktoś zmusza typowych graczy to czytania tych wszystkich wypocin, które czasem i mnie przyprawiają o pewne odruchy? Zresztą to w sumie nieistotne, która część JB zostanie ożywiona. Tull proponuje Osadę, bo według niego jest w niej spory potencjał rekrutacyjny, większy niż w pozostałych częściach. Zresztą - skoro stron o hirołsach jest tak wiele i zaspokajają potrzeby njusowo-techniczne... PS. Chciałbym zaproponować, by na Konwentach nie podejmowano żadnych decyzji. Konwenty mają tę wadozaletę, że pompują energią i optymizmem, które to błyskawicznie wyparowywują na skutek jakiejś klątwy, którą obłożone jest PKP... ;)
Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci...
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną...
To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli...
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie!
|
Wędrowiec
|
Wypowiem się może do tych kwestii, które rzuciły się mi w oczy, gdy zakładałam tu konto. Jak już dobrze wiecie jestem z Tawerny a u nas jest nieco inaczej. Potraktujcie proszę moją wypowiedź jako opinię "osoby trzeciej", która jest tu totalnie nowa: - brak opcji "nieprzeczytane posty". Niby mała rzecz, ale potrafi cieszyć. Dostaję białej gorączki gdy wpadam do Jaskini i widzę, że coś gdzieś ruszyło na forum, a na Głównej muszę wyszukiwać poszczególnych tematów w których są nowe posty (no chyba że jest taka opcja a ja jej nie widzę? :l). Na AC taka opcja istnieje i jest wszystko cacy. Waszym plusem jest edytor postów a tego z kolei nie ma w Grocie (przepraszam Acid, to nie miało na celu obrazić Ciebie i Twojej Społeczności ;) ) - ok, Tull już wyjaśnił mi gdzie jest ta opcja.
- dlaczego opcja "Odpowiedz" na forum jest na górze strony? :/
- Strona Główna. "Jaskinia Behemota". No wiem, że jestem w Jaskini, ale tak do końca nie idzie tego wyczuć. Na Głównej większość dekoracji zajmuje miecz Anioła i jego zacne piórka. Dopiero po przewinięciu strony na dół widać malutkiego Behemotka. Nie powinno tak być. U nas widoczne jest logo Tawerny (nowe ujrzycie już niebawem :> ) a w AC przepiękny smok, który aż krzyczy: "Wejdź do mej Groty, pokażę Ci swoje skarby!". Nie zastanawialiście się nad zmianą szaty graficznej Głównej? Nie mieliście żadnej utalentowanej osoby w gronie Jaskiniowców, która mogłaby wykonać jakiś obrazek kojarzący się z PRAWDZIWĄ Jaskinią Behemota? Być może się czepiam i zostanie to źle odebrane ale tak to wygląda z perspektywy nowej osoby. Dla Was jest to coś normalnego, bo przywykliście do tego ;)
A. i za Chiny Ludowe nie rozumiem opcji wybierania buttonów do działów. Nie da się, żeby wszystkie były na Głównej? :d
- newsy - co do niusów nie będę się czepiać, ponieważ sama nie piszę jakiś powalających ;)
- dział Heroes I - błagam, przebudujcie go. W porównaniu działy Heroes II, Heroes III są dla mnie najlepiej opracowane i najładniej. Niestety, dział Heroes IV mam wrażenie, że jest "szaro-bury". Ostatnio w dziale Heroes V też rzuciły się mi w oczy powtarzające się avki bohaterów itd. Ok, u nas na Tawernie też jest sporo do zrobienia, więc może skończę zabieranie głosu w kwestii działów ^^
Może dodam jeszcze tyle, że dział Heroes VII zapowiada się naprawdę interesująco. Takie są moje przemyślenia. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam. Nie chcę, żebyście ten post odebrali, że przyszła panna z Tawerny i się wymądrza :d Po prostu są to rzeczy, które od razu rzuciły się mi w oczy. A to, że Was polubiłam, to postanowiłam się z Wami podzielić swoimi uwagami. Na chwilę obecną to wszystko - jeśli coś się mi jeszcze przypomni, to napiszę ;) EDIT: No i sobie przypomniałam. Kwestia klimatu i nicków. Gdy miałam 17-18 lat i właśnie zaczynałam swoje harce na Tawernie w styczniu 2008, to po raz pierwszy natrafiłam na Wasz portal. Szczerze mówiąc...kwestia bardzo wymaganego wówczas klimatu odstraszyła mnie. Być może temu, że nawet wtedy na Tawernie nie miałam jeszcze przyjętego jakiegoś alter ego, które pojawiło się zresztą w połowie 2008. Byłam kojarzona jako fanka frakcji Inferno (i to jeszcze tej z V części :/).
Teraz jednak, gdy nieco "dojrzałam" uważam, że jest to bardzo cenna rzecz. U nas na Tawernie irytują mnie nicki typu "XxXZiutek1996loveXxX". Na litość boską, toż to ludzki dramat jest. Rozumiem, każdy ma prawo do loginu takiego, jaki tylko zechce ale na takim a nie innym portalu są pewnego rodzaju wymogi, które na dzień dzisiejszy doskonale rozumiem. Dobrze, że przywiązujecie do tego dużą wagę. Jeszcze jedno: teraz wprawdzie nie mogę wejść w profil zmiany avatara, ale kojarzę, że macie tam wzmiankę iż avek może być usunięty bez podania przyczyny? Trochę arogancka notka. Powinniście umieścić klauzulę, że może być usunięty gdy będzie łamał zasady regulaminu albo naruszał ogólnie przyjęte kwestie smaku i gustu oraz czyjeś poglądy np. popiersie Hiltlera albo identyczny avek jak znany Jaskiniowiec. Jak odbieram tę notkę? "Masz się tak do nas dostosować, aby nam to pasowało bo inaczej wypad". Pewnie niektórzy podczas rejestracji nie przywiązują do tego wagi, ale mi od razu rzuciło się to w oczy i miałam dziwne uczucie gdy wybierałam avatar. Zapewne nikt nie miał nic złego na myśli i po prostu ją źle sformułował ale tak to wygląda z mojej perspektywy.
Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 30.11.2014, Ostatnio modyfikował: Laxx
"Uznanie jej za Córkosyna rozwiązuje masę problemów." ~Kammer vel Ociec.
|
Administrator wortalu
|
Widzę, że kwestia nicków jest jakoś szczególnie istotna, bo komentowana jest po wielokroć.
Powiem tak - w Grocie ograniczeń właściwie nie mamy, a jednak nigdy przez 11 lat nie zarejestrowała się żadna b_eeeatka999, czy XxXZiutek1996loveXxX.
Za to wskażę przykłady nicków użytkowników, które wg obecnych zasad nie przeszłyby w Jaskini Behemota:
Acid Dragon
Crazy
MiB
Hobbit
i gwóźdź programu - Behemoth :)
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 30.11.2014, Ostatnio modyfikował: Acid Dragon
Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
Wędrowiec
|
Acid Dragon Widzę, że kwestia nicków jest jakoś szczególnie istotna, bo komentowana jest po wielokroć.
No wiesz Acid... Trudno sobie wyobrazić poważną konwersację o grze z użytkownikiem dajmy na to "JędrnyTomuś" i nie daj Boże gdyby w avatarze miał roznegliżowanego jegomościa. Acid Dragon Za to wskażę przykłady nicków użytkowników, które wg obecnych zasad nie przeszłyby w Jaskini Behemota:
Acid Dragon
Crazy
MiB
Hobbit
i gwóźdź programu - Behemoth :)
To ma sens ^^ Coś w tym jest.
"Uznanie jej za Córkosyna rozwiązuje masę problemów." ~Kammer vel Ociec.
|
Weteran
|
- dlaczego opcja "Odpowiedz" na forum jest na górze strony? :/
To może być kwestia przeglądarki, ale u mnie na dole jest jeszcze taki pasek z numerami stron i opcjami "Dodaj temat", "Odpowiedz" itp. I teraz moja kolej na wypowiedź :) Skupię się najpierw na samym przychodzeniu "nowych" - jest ich niewielu z co najmniej kilku przyczyn, wśród nich wymienionych wcześniej:
- kolejne gry z serii Heroes są coraz słabsze (kwestia gustu, ale Heroes 6 zniszczyło markę) i coraz mniej popularne (oczywista oczywistość)
- Heroesy są coraz mniej klimatyczne - a to istotne, bo jeśli grze brakuje drugiego dna, to nikt nie chce się dowiedzieć więcej o niej Teraz gładko przejdźmy do tematu dowiadywania się: większość użytkowników JB przybyła do niej między 14. a 18. rokiem życia. Ja mam lat 15 i widzę jak wygląda dzisiejsza młodzież - oni nie chcą wiedzieć. Nie chcą, nie interesują się, 80% przepisuje wypracowania z internetu bądź kompiluje kilka prac, mimo że pani za każdym razem wykrywa oszustwa. Praktycznie nie mają zainteresowań, a jeśli grają w gry komputerowe, to rzadko kiedy zwrócą uwagę na coś takiego jak strategia. Rynek gier komputerowych ustępuje konsolówkom i aplikacjom mobilnym - cóż, po co grać w Hirołsy, skoro można w tym samym czasie pyknąć 250 partyjek Flappy Bird albo kilkadziesiąt razy pograć w Pou? Nawet jeśli - zagrają może w kampanię, ale nie zainteresują się światem, nie będą szukali nic więcej, nie poszukają map - bo jak kończą jedną grę, to grają w drugą. Zresztą, tak samo ma mój młodszy brat, moje dosłowne przeciwieństwo, ale o tym kiedy indziej. Dla nich fajną grą jest Team Fortress, Counter Strike, Chivalry czy World of Tanks. Nie żebym miał coś przeciwko którejś z nich, bo sam nie grałem, ale kiedy wrzucimy to do jednego wora, to wychodzi niezbyt ciekawa mieszanka, hm? Tym sposobem coś, co kiedyś było niszą, przestało trafiać w jakąkolwiek niszę - bo owa nisza przestaje istnieć. Z tym wiąże się lenistwo - tak jak nikomu nie chce się myśleć, tak i nikomu się nie chce pisać - ja też przyznam się, że kiedyś pisać BARDZO nie lubiłem, w Jaskini trochę się podszkoliłem i napisanie takiego posta jak ten nie sprawia mi większych problemów (choć jest czasochłonne), wszystkie wypracowania piszę sam i zazwyczaj są one najdłuższe ze wszystkich w klasie. Teraz Jaskinia - wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje od kilku dni: zaczął się ruch i już jest wrażenie renesansu :)
Brakuje mi dyskusji i tych, którzy się w te dyskusje wdawali: Mosqua odeszła, Taro jest od przypadku do przypadku, Agon to już nie Agon (bez urazy, ale zmieniłeś się i teraz, choć jesteś dobrym użytkownikiem, to brakuje mi tego trollowania :P). Forum przydałoby się napędzić. Kiedyś pisałem po trzy-cztery posty dziennie, ale nikt nie odpowiadał, to i pisać się po paru miesiącach odechciało ;) Trochę sprawę psuje fakt, że kto co miał napisać, to już napisał - ale nie wszystko jeszcze zostało napisane! Odkopujmy stare tematy! Czemu by nie? Ja zacznę już dziś! Jaskinia mogłaby się odnowić, gdyby, jak pisał Acid, zaczęło się w niej coś dziać własnego. Gdyby zaczęła, jak niedawno słyszałem, generować newsy zamiast repostować cudze. Mam propozycję - mógłbym wszystkie nowości na temat Wojen o Sukcesję zamieszczać w JB, a użytkowników Tawerny i Groty zaprosić tutaj - wówczas każdy zainteresowany przychodziłby tutaj i przy okazji zostawiałby jakieś posty w innych tematach. Niemniej, modyfikacja generuje niezbyt duże zainteresowanie, zatem niewiele by to dało :( A gdyby tak powiadamiać o nowych pracach w Mistycznych Obrazach?
A gdyby zorganizować "miesiąc z literaturą", promujący twórczość z Misternych Rękopisów? Mamy Osadę - chwalmy się nią! Mamy Imperium - piszmy w nim!
|