Tak, gratulacje jak najbardziej zasłużone :D
Czy JB jeszcze wróci do świetności?
|
|
YmirGeront
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 6.04.2015
Tak, gratulacje jak najbardziej zasłużone :D |
BroghildMieszkaniec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 6.04.2015
Cóż, sam jestem tego przykładem. Kilka lat temu byłem tu dość aktywnym użytkownikiem i w miarę często udzielałem się na forum. Co prawda wchodziłem tu głównie jako miłośnik serii HoMM; wrzuciłem parę map; próbowałem również swoich sił jako recenzent tychże, a nawet zapisałem się do Osady jako członek jakiejś tam Gildii Przygód(już nie pamiętam co to była za nazwa) - ale zabrakło chęci i czasu by cokolwiek tam zapisać. Chociaż tak po prawdzie to zapisałem się głównie dlatego, bo pewna osoba usilnie mnie namawiała i nie wypadało mi odmówić(Irydus?). Generalnie dołączyłem do JB w styczniu 2009 i "odszedłem" 3,5 roku później(tj. wrzesień/październik 2012). Dlaczego? Hmm, ciężko powiedzieć; myślę że po prostu naturalnie "wypaliłem się", no i hirołsy przestały mnie jarać tak jak wcześniej. W zasadzie parę miesięcy temu przypomniałem sobie o portalu i teraz co jakiś czas znowu tu zaglądam, ale moja aktywność ogranicza się tylko do przeglądania aktywnych wątków i tylko z rzadka coś napiszę. Uważam, że JB nie odzyska już dawnej pozycji. Pokolenie i gry się zmieniają, a wraz z nimi traci na zainteresowaniu seria HoMM, która była przecież głównym czynnikiem przyciągającym ludzi do Jaskinii. ,,Rzadko trafiają się tak szczęśliwe czasy, byś mógł myśleć, co chcesz, i co myślisz, mówić''
|
TarnoobGeront
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 7.04.2015
Mam nadzieję, że Ymir nie ironizuje i faktycznie gratuluje duetowi adminów. ;-) Rozród nie jest prawem człowieka.
|
TarnoobGeront
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 30.04.2015
JB jest cały czas w budowie. Dlaczego by nie napisać o tym na głównej, wstawiając napis lub grafikę „Nie czekaj – pomóż budować Jaskinię!” czy coś podobnego? Robal miał kiedyś świetny podpis „Nie pytaj, co Jaskinia może zrobić dla Ciebie, tylko co Ty dla Jaskini!”. Jest stały baner „zaproponuj nowinę” i pamiętam tymczasowy „danina dla bóstw” – dlaczego by podobnie nie zachęcać do budowania serwisów? Odzew byłby pewnie większy niż tak jak jest teraz – przy załatwieniu tego tylko w zakamarkach forum, czatu i PW, w gronie które się już dobrze zna. Serwisy to dzieło często wielu osób (nawet kilkunastu – jak H5) i mimo niskiego ruchu w JB, na pewno znajdzie się sporo osób, które byłyby chętne poświęcić dla nich tak ze 3 h tygodniowo - o ile się je aktywnie, widocznie zachęci i pokaże co i jak. Teraz jest to o niebo łatwiejsze dzięki CMS. Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 25.04.2017, Ostatnio modyfikował: Tarnoob Rozród nie jest prawem człowieka.
|
CrazyAdministrator wortalu
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 1.05.2015
Odpowiedź na ten temat dał Ci Acid w analogicznym wątku w Grocie, odpowiadając na analogiczne pytanie. Takie rzeczy nie działają. Internauci nie znający specjalnie JB odwiedzając naszą stronę szukają informacji, a nie krążą po internecie jak widmo komunizmu szukając okazji do pomocy. A ci, którzy nas trochę poznali, wiedzą, że pomoc może się przydać. Inna sprawa, że nie za bardzo sobie wyobrażam rekrutowanie zupełnie losowych osób do pracy przy JB. Jak ktoś jest aktywny na forum i widać, że ma zapał i informacje - często sami się do takich osób zgłaszamy z pytaniem, czy nie chciałyby czegoś zrobić. |
HiroWeteran
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 14.07.2015
Ja zgadzam się z Tullusionem. Takie rzeczy jak spójny wygląd i funkcjonalność strony mają znaczenie. Jak było kiedyś (w każdym razie wtedy, gdy tu przybyłem)? Strona nie była obiektywnie piękna i zgodna z trendami, ale odwiedzając poszczególne lokacje czuło się pewne zgranie, analogiczność, jednolity klimat. Czuło się, że ta maszyna na czarodziejskie chochliki działa, jest jedną całością i nawet jeśli na dany temat (czy większość tematów) była cisza, to z przyjemnością człowiek odkopywał i przeglądał stare treści lub dyskusje (bo przewinęło się tu sporo kreatywnych i ciekawych ludzi). Bo czuć było w tym sens, strona zachęcała spójnością i jednolitym klimatem, no i ten marmurowy wygląd - nowej osobie mógłby się nie spodobać po wyjściu z nowoczesnego fejsbuka, ale to była Jaskinia! Sądzę, że tu jest pies pogrzebany. Obecnie strona główna wygląda inaczej, forum inaczej, profilowisko inaczej, osada jeszcze inaczej pomijając jen posypkę z błędów. Nie odbierzcie mnie źle, ja WIEM, ile obecny stan portalu wymagał i wymaga pracy. Po prostu komentuję to z punktu widzenia odbiorcy - nie odczuwam żadnej przyjemności w eksplorowaniu tak wyglądającej i (miejscami) działającej strony. Jestem gotów na przyjęcie fali nienawiści od technicznych - odwalających masę pracy, powtarzam że wiem o tym, sam kiedyś zajmowałem się webmasteringiem - za te słowa, ale piszę je mając (może ostatni raz w życiu, póki opłaca się tu wracać) na celu dobro portalu uzupełniającego moją pasję przez conajmniej parę naprawdę dobrych pod tych względem lat. Konynuując psa pogrzebanego. Jest tutaj masa dobrych treści i dyskusji ktore mogłyby zachęcić mnóstwo (jeśli nie hordę) osób szukających kultury, rozrywkii uzupełnienia swojej pasji, podobnie jak ja kiedyś. Ja znalazłem się tu nie szukając informacji o zmianach w najnowszej łatce gry, ale właśnie wpadnąwszy na trop tych skarbów! Wtedy Jaskinia zachęciła mnie aby je eksplorować i z czasem dołączyć się. Teraz treści zalegają przykryte całunem niejednorodności, szybkiego dostosowywania się do chwilowych trendów i (czasem) błędów. To smutne, jeśli już nikt albo prawie nikt nowy nie nasyci nimi swojego umysłu. Tullusion, popieram Cię całym sercem w kwestii czego najbardziej potrzeba Jaskini. Pozdrawiam, hodowca smoków |
Włodarz HellburnAdministrator wortalu
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 7.03.2016
Nie jest tajemnicą, że marce Might & Magic nie wiedzie się zbyt dobrze - to przekłada się na zainteresowanie takimi stronami jak właśnie Jaskinia Behemota. Siłą nikogo nie zmusimy by tu u nas przesiadywał, skoro przestaje go interesować temat gier Heroes i innych. Więcej na ten temat znajdziesz w poniższych wątkach: Jeżeli masz też własne, oryginalne pomysły odnośnie Jaskini - jesteśmy otwarci, z pewnością o nich przeczytamy i je rozważymy. Worship me, and I may yet be merciful...
Then again, maybe not. |
Darkmoon DragonerWędrowiec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 8.03.2016
Mam pomysł.Jestem małym youtuberem ale każda pomoc się liczy. Będę was promować na Youtube i moge też na Facebook. Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 8.03.2016, Ostatnio modyfikował: Darkmoon Dragoner Najlepszą obroną jest atak
|
BaronusWędrowiec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 8.03.2016
Drugi raz HIII nie będzie nowością. Teraz możemy już liczyć tylko na koneserów. Masowy gracz zawsze będzie przy nowościach. Zawsze jednak będą miłośnicy serii choć nie w ilości z roku 2001... |
PtakubaWeteran
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 8.03.2016
Bardzo dawno nie zaglądałem, nie mówiąc o pisaniu. Ale tu chciałbym się wypowiedzieć. To nie jest tak, że Jaskinia umiera. Albo że umierają serwisy o grach czy o fantastyce. Przede wszystkim bowiem: umierają fora. Media społecznościowe sprawiły, że niepotrzebne są nikomu serwisy dyskusyjne, gdzie się zakłada nowe konto, wymyśla się swój nick, wybiera avatara i obserwuje się rozmowy o swojej ulubionej dziedzinie. Dużo łatwiej bowiem użyć swojego profilu na Facebooku, by dołączyć do odpowiedniej grupy i tam rozmawiać. FB samo wybierze, co ci wyświetlić od razu na stronie głównej, a co zignorować - wchodzisz i nie musisz nic robić, bo strona serwuje ci przegląd różnych rzeczy z różnych dziedzin, jakie cię interesują. W dodatku nie jesteś anonimowy - żyjemy w czasach autopromocji, anonimowość jest niepożądana. Dlatego wielu osobom podoba się to wrażenie, że mają po drugiej stronie też osoby, w których inne zainteresowania i w ogóle życie mogą zajrzeć, że to nie tylko nicki nieistniejące poza siecią. Serwisy funkcjonują dobrze, ale te wyspecjalizowane i służące czemu innemu niż dyskusja - wiedza, newsy, handel, usługi, wyszukiwarki specjalnych rzeczy, cokolwiek kto sobie wymyśli. Ale takie wortale jak JB, molochy mające stanowić wszystko, czego fan danej rzeczy potrzebuje, giną. Jedyną zaletą, jaką ma typowe forum względem grupy na FB jest organizacja tematyczna działów - ale być może i to FB wkrótce wprowadzi, zresztą i tak ma to swoje wady, podczas gdy FB ma system tagów, który jest równie dobrym rozwiązaniem. Dlatego osobiście nie widzę nadziei - bywałem na wielu forach i wszystkie spotkał ten sam los. Fora nie są już nikomu potrzebne, serwisy natury podobnej co JB mające tworzyć od społeczności dla społeczności są pieśnią minionych lat. Co jeszcze mogę powiedzieć? Zgadzam się z Acidem, zwłaszcza w oraniu snobizmu Tulla. Z drugiej strony Tull ma rację, że nie mogąc wygrać z lepszymi stronami o Heroesach należałoby stworzyć lepszą stronę o fantastyce - ale to nie wypali. Raz, że fantastyka to temat rzeka, a jak mówię, nikt nie potrzebuje molochów. Dwa, że o fantastyce też są dobre serwisy, nawet pomimo brzydkiego rozkładu Poltera. Trzy, że Jaskinia jest definiowana przez Heroesy od zarania dziejów i próby odwrócenia się od nich nie mogą dobrze się tu skończyć. Cztery, że jeśli przez "serwis o fantastyce" mielibyśmy rozumieć to, że Tull siedzi z bandą ogniskowych postaci na czacie i udają że to zabawne, a wszelka młodzież jest tyrana za bycie młodszą i głupszą od Tulla, to dajcie spokój. |
LyokoherosWędrowiec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 9.03.2016
Ośmielę się nie zgodzić w pełni z Ptakubą. I z Baronusem w sumie też. Bo HotA dowodzi, że zrobieniem porządnego dodatku(pokreślam porządnego - takiego który byłby zarówno satysfakcjonujący fabularnie jak i pod względem nowości(jakiś przemyślany nowy zamek(lodowe elfy z Vori na ten przykład), artefakty, obiekty ma mapę, może jednostki neutralne może czary... jednym słowem coś jak HotA) i wydawany w przyzwoitej cenie, a nie np 120zł... tak wiem, z Softem:Ubi skrajnie nierealistyczne... ale jednak teoretycznie możliwe) mogłoby spotkać się z naprawdę ciepłym przyjęciem i zaowocować odżyciem popularności. A może i jakąś większą ilością nowych graczy... szczególnie, że zapewne wydawany byłby w wersji z podstawką i dwoma poprzednimi dodatkami... dla samego Ubisoftu również mogłoby to być mocno korzystne. Takie coś świetnie by się sprzedało(szczególnie jakby HotA wciąż była z tym kompatybilna). Ptakuba owszem ma co prawda rację w kwestii trendów... choć akurat właśnie podział tematyczny jest wciąż ogromną przewagą forów nad facebookowymi grupami... które jak zauważyłem raczej rzadko służą rozmowie na konkretne tematy, częściej bardziej dzieleniu się różnymi linkami, obrazkami itp. Mówi też, że serwisy dyskusyjne nie są nikomu potrzebne... z tym jednak nie mogę się tak do końca zgodzić. A dlaczego? Z powodu mojego własnego doświadczenia. A Darkmoon Dragonerowi gratuluję zapału. I dobrego pomysłu, promocja na YouTubie faktycznie może być dobrym pomysłem. Aczkolwiek doradzałbym w tym raczej pewien umiar, by nie odnieść skutku odwrotnego do zamierzonego. "Mało nas, choć w sam raz, by ratować ten świat!
Mało nas, lecz do gwiazd każdy skoczyć by mógł, gdy chce... pokonać siły złe!" ~Intro "Kod Lyoko" |
TarnoobGeront
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 9.03.2016
Ptakuba wraca z zaświatów, wow. :-) Chyba jedyny sposób na wyciągnięcie nieaktywnych od lat to albo Konwent, albo właśnie taka narada o kryzysie JB, powtarzana chyba średnio co około rok. „Książka o Jaskini” w sumie jest i jest nią Kronika. Chyba rok temu rzuciłem dyskusję nt. książki Grotowej i odzew był raczej negatywny („snickersowy”). Też mi brakuje rang i starego klimatu. W Grocie też. W sumie chyba warto dać nura na stare forum JB – które ciągle jest dostępne z poziomu Kroniki, o czym chyba mało ludzi wie i sam się dowiedziałem ze 2–3 lata temu – i zobaczyć, jakie można wyciągnąć z niego wnioski. Wódz z wizją jest, właściwie są dwaj i są to Gnom i Hellburn, którzy w minionym roku odbudowali większość serwisów JB po kilku–kilkunastu latach. Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 14.09.2016, Ostatnio modyfikował: Tarnoob Rozród nie jest prawem człowieka.
|
Darkmoon DragonerWędrowiec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 10.03.2016
Nowym Wodziem powinnenem być Hellburn.Bo jest fajny, dobry , pmysłowy i Kreatywny.
A pytałęś na innym forum np. Facebook? Książka jest dobrym pomysłem bo: I przepraszam za ortografię w moim poscie. Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2016, Ostatnio modyfikował: Darkmoon Dragoner Najlepszą obroną jest atak
|
LaxxWędrowiec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 10.03.2016
DD, ochłoń nieco proszę bo szarżujesz momentami w krainie fantazji na 102... EDIT: Wodzirejem go od razu zróbcie :P
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2016, Ostatnio modyfikował: Laxx "Uznanie jej za Córkosyna rozwiązuje masę problemów." ~Kammer vel Ociec.
|
TaroWeteran
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 10.03.2016
Darkmoon, to jak kaleczysz pisanie to masakra po prostu. Serio myślisz, że jakieś wydawnictwo potraktowałoby cię poważnie? Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.03.2016, Ostatnio modyfikował: Taro Bez Komentarza - mój kanał na youtube.
|
McGregorGeront
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 10.03.2016
Na najbliższym konwencie Hell obowiązkowo w stroju wodzianki ;) Głupi nie wie że jest głupi, a mądry to wie.
|
Włodarz HellburnAdministrator wortalu
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 11.03.2016
Zostawić Was wszystkich dosłownie na kilkanaście godzin... :P Worship me, and I may yet be merciful...
Then again, maybe not. |
ThanathosMieszkaniec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 11.03.2016
Ot uroki jaskini ^^ Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.03.2016, Ostatnio modyfikował: Thanathos Ale nie zabili go…co ja bym uczynił na ich miejscu. To dowodzi, że nie są godnymi mnie przeciwnikami, nie przeszkodzą w mej misji.
|
BaronusWędrowiec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 12.03.2016
O ile mi wiadomo to Ubi wydało HD Edition, zatem teoria o nowości, która spowoduje dopływ ludzi może być sprawdzona namacalnie... Gier teraz jest masa. W roku 1999 nie wychodziło tyle gier na poziomie Herosów ile teraz wychodzi na obecnym. To jest obecnie duży biznes. Konkurencja jest olbrzymia. Gracze dzielą się na wiele tytułów. |
ThanathosMieszkaniec
|
"Aktywność JB - dawniej i dziś" | 12.03.2016
Dodałbym też fakt, że ogólnie strategie nie są już tak popularne jak kiedyś. Jeszcze 10 lat temu półki sklepowe uginały się czy to od turowych czy RTS-ów a dziś nie oszukujmy się, nie ma ich już tak wiele ( co nie znaczy, że ich nie ma, po prostu nie są już głównym rodzajem gier ). Ale nie zabili go…co ja bym uczynił na ich miejscu. To dowodzi, że nie są godnymi mnie przeciwnikami, nie przeszkodzą w mej misji.
|