Imperium

Sylwester Jaskiniowy

Nie wiem, czy żeście chętni. Pisałem już o tym w mailach, jednak ciągle mam wrażenie, że kogoś przeoczyłem.

Wieść miłą rad wam ogłosić, iż w tym roku Sylwesetra spędzić sposobna będzie w jaskiniowym gronie.
W grodzie co Szałsza się zowie i na śląsku się mieści. W posiadłości mości Islingtona i jegoż rodziny, której nie będzie. Za to ku uciesze Coda, pies będzie i trunki rozmaite i zabawa i wszystko to co na sylwestra.

Narazie usłyszałem kilka deklaracji (Crazy, Cod, Van, Morg, Sam, Nami, Behu, MiB, Dagon)

Obecność nieobowiązkowa rzecz jasna. Możliwe iż wcześniej przybyć będzie można co aby tłumów wyjazdowych uniknąć.

Coś jeszcze?

A tak, Pozdrawiam

Islington


"Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień"

Ja nie wiem poprostu;) Ale zaproszenie przyjęte i bardzo dziękuję :)


Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci...
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną...
To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli...
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie!

O ile nic nie wyskoczy to planuję być.


MonoKOK is always watching.

Ja także uprzejmie dziękuję za zaproszenie. Myśl w toku. Muszę jeszcze kilka rzeczy uporządkować zanim podejmę decyzję.


Through the darkness of future past,
The magisian longs to see,
Wild chants on the boundaries of the two worlds.
Fire... walk with me...

Ja z chęcią dopiszę sobie Szałszę do listy potencjalnych miejsc, gdzie na Sylwestra zjawić się mogę.. Jak to wygląda teraz z ilością liczbą chętnych?

Ludzie są zdecydowanie policzalni - MiB (wiem, straszny jestem :P)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.11.2007, Ostatnio modyfikował: MiB


Earth is full. Go home.

Witam z wietrznej Holandi:)

O ile plany sie nasze z Sonia nie zmienią to z chęcia wpadniemy bo śląsk to jakby na miejscu.
Na poczatku grudnia powinenem już wiedziec.

Podrawiamy wszystkich.


Każdy jest więźniem swojego losu

Modyfikacje również są policzalne, Diable :->


http://mireslav.blogspot.com

Ależ ludzie są nieobliczalni :D


Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci...
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną...
To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli...
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie!

Przyjadę, jako przyległość pewnego pana i zapewne z jeszcze jedną przyległością.


Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.· ¤*

Przybędziemy...

Darki, myślę że Poker (pies Isliego) może być z leksza zazdrosny ;]


Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. - Albert Einstein

Spoko, pogadam z nim XD.


Kill the spiders....

To save the

butterflies....
*´¨)
¸.·´¸.·*´¨) ¸.·*¨)
(¸.·´ (¸.· ¤*

Przyjadę z Jagodą (o ile możemy się wprosić).

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.12.2007, Ostatnio modyfikował: Galador


Mowa jest srebrem, lecz milczenie złotem.

Galador

Przyjadę z Jagodą (o ile możemy się wprosić).



Nie musicie się wpraszać, bardzo się cieszę, że wpadniecie ;)


"Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień"

Jednak mnie nie będzie. Bawcie się dobrze.


MonoKOK is always watching.

Będę. Bez mej lubej. Czasami wyroki sił wyższych są bezlitosne.

Mam prośbę wielką. Jeśli ktoś już pewien przyjazdu na sylwestra to bardzo proszę o maila potwierdzającego - ponieważ chciałbym orientacyjnie znać liczbę (nie ilość!) osób. I kontakt będe miał przy okazji co aby szczegóły ustalić jakieś jeśli będą takowe ;)
Po prostu mam w 3 różnych miejscach informacje od różnych ludzi i ciężko mi się połapać.

Pozdrawiam

Islington

kyjanek||gmail.com


"Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień"

Wiem że jak zapytam to się pewnie nikt nie przyzna ale jednak :P

Jedzie ktoś przez Katowice? :D


It's only after we've lost everything that we're free to do anything.

Ja prawdopodobnie będę jechać przez Katowice, ale jeszcze nie wiem kiedy, albo w niedziele, albo w poniedziałek.


"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning

no to przekazuje szczegóły sylwestra.
Więc jest on w Szałszy przy ulicy Czapli 5 (ale to informacja mało istotna).
Należy dojechać do stacji pkp co zowie się "Gliwice"

Jak potem?
Cóż, najpewniej odbierze cię ktoś z jaskiniowców (właściwie to na pewno) pewnie Ja, dlatego też fajnie będzie jeśli napiszesz kiedy przyjeżdżasz.
A jeśli coś pójdzie nie tak, to przystanek na ulicy piwnej (2 minuty od dworca) i autobus 57 lub 80.Od piwnej jest 7 przystanków, ale autobusy nie zatrzymują się na wszystkich. Kiedy po lewej stronie zobaczy się restaurację "u holendra" to trzeba wcisnąć przycisk "stop".
Ale to informacja bezużyteczna, bo i tak cię odbierzemy.

Co przynieść?

Cóż, co do picia, to we własnym zakresie. Ja na pewno zrobie ciasto, a moja siostra salatke. Ale jesli ty, badz twoja mama, badz ktokolwiek
ma jakis specjal to fajnie bedzie jesli go wezmiesz ze soba. Jesli nie, to chipsy, albo sok starcza,nikt narzekac nie bedzie.

A no i lista obecnosci dluga jest, bo ponad 20 mi wyszlo. Aczkolwiek ciagle mam problemy z liczeniem (Infero moze pomoze juz na samym sylwku ;) )

Pozdrawiam i przepraszam za taka grupowa forme.
Napisz kiedy bedziesz, a damy rade

W razie czego

791880430

Pozdrawiam serdecznie

Islington


"Ironia losu bywa czasem ironiczna"
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień"

Małe info:
Wraz z Mollachem wyruszamy z Krakowa Głównego pociągiem o godzinie 10:05.
W Katowicach planujemy być o 11:43, zaś pociąg w kierunku Gliwic odjeżdża o godzinie 12:39.
Proponowana przez PKP godzina przyjazdu 13:13.

Do zobaczenia :)

Small edit:
Ps. Wyruszamy w poniedziałek :)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.12.2007, Ostatnio modyfikował: Samuel


Zielevitz:
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.

Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.