Krótko : co sądzicie o jednorasowości HoMM V ?
Co sądzisz o jednorasowości w HoMM V ?
|
|
HellscreamWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
"Wojny zaczynają się i kończą ale moi żołnierze pozostają wieczni" - Tupac Amaru Shakur
|
FristronWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Brakuje trzeciej opcji, tj. nie mam zdania/nie obchodzi mnie to/minusy i plusy się wyrównują. "Ludzie mogą ginąć dla kłamstw. Ale prawda jest na to zbyt cenna."
Terry Pratchett |
Caar XoffekWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Jeśli chodzi ci o najnowszy dodatek do H5, to uważam za coś normalnego. A twoim zdaniem jakie niby jeszcze rasy chciałbyś zobaczyć, Fristronie? Jeśli człowiek się nie rozwija, to się zatrzymuje w miejscu. Jak się zatrzymuje, to się cofa w rozwoju. Jak się cofa, to z powrotem wskakuje na drzewa. Jeśli wskakuje na drzewa, to tylko po to, żeby małpy powk...wiać własną osobą.
|
HellscreamWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Też mi sie tak wydaje, gdyż patrząc na bastion w którym elf był 1 (słownie raz) sylvan z heroes V jest dla mnie o wiele lepszy "Wojny zaczynają się i kończą ale moi żołnierze pozostają wieczni" - Tupac Amaru Shakur
|
GhulkWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Był 2 razy. Jako jeździec pegaza. Jednorasowość jest be, bo ogranicza różnorodność zamków. Skrajnym tego przykładem jest Forteca z 6 gatunkami krasnoludów. "Trzeba jeszcze mieć w co wierzyć
By się z własną pieśnią zmierzyć." |
HellscreamWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Racja Ghulk jednorasowość skrajna jest zła, ale 3-4 jednostki danej rasy w zamku nie jest złe. A w jeźdzcu pegaza jest więcej pegaz niż elfa:) "Wojny zaczynają się i kończą ale moi żołnierze pozostają wieczni" - Tupac Amaru Shakur
|
TristanGeront
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Było 5 krasnoludów bo chyba tego wielkoluda z 6 poziomu do krasnoludów zaliczyć nie można:-) Mnie jednorasowość bardzo odpowiada, moim zdaniem zamki zyskały dzięki temu na klimacie. HVI moderator
|
YnafJaskiniowiec
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Całkowicie zgadzam się z Tristanem... |
KonquerGeront
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Moja tolerancja ogranicza się do 2 jednostek tej samej rasy w mieście. Amen. A najlepiej żeby to były jednostki w różnych kontekstach (elf, jeździec pegaza). Może dorzucę powody: 1) tradycyjnie w H1-4 nikt nie napychał miast takimi samymi jednostkami bo nie miał pomysłu na coś ciekawego 2) to jest nudne 3) jest taka masa fantastycznych istot że tworzenie gnolla z łukiem, korbaczem, mieczem i toporem to żal 4) Heroes to nie Warcraft, pole bitwy powinno być usiane jednostkami które różnią się od siebie wyglądem Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 16.02.2008, Ostatnio modyfikował: Konquer Play the middle if you want to survive.
|
KafiMieszkaniec
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Ja też jestem za jednorasowością. Zdecydowanie zwieksza klimat danego miasta i dodaje spójnosci. Ale jak już było powiedziane nie można popaść w skrajność (3 jednostki rasy 'wiodącej' wydają się najlepszym rozwiązaniem). Krasnoludy troche za bardzo wypchały swoj line-up (ciagle wierze że lv6 to gigant :]). Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 16.02.2008, Ostatnio modyfikował: Kafi |
FristronWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Od pierwszej części Knight/Castle/Haven to był zamek rasowy, wypełniony ludźmi. Nival po prostu pociągnął to dalej i wątpię, by z braku pomysłów. Przecież mogliby śmiało pokopiować jednostki z HoMM III. Nie zrobili tego - czemu? Z powodu koncepcji gry i świata, nie z powodu twórczej słabości. "Ludzie mogą ginąć dla kłamstw. Ale prawda jest na to zbyt cenna."
Terry Pratchett |
ThausaelJaskiniowiec
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 16.02.2008
Jestem za, całkowicie za. Można by sądzić że przez tą "jednorasowość" zamki staną się bardziej monotonne i mniej ciekawsze. Moim zdaniem jest kompletnie na odwrót. Teraz każda z frakcji kreuje własną, określoną drogę bazując na zasadach danej rasy, wykorzystując do tego sprzymierzone fantastyczne kreatury. TO jest właśnie dla mnie rzecz ciekawa, pozwalająca lepiej wczuć się w świat z gry i w odgrywaną w nim rolę. Nie dodaje to tylko grywalności ale przede wszystkim udoskonala specyficzny klimat tej gry. Definitywnie to jedna z lepszych zmian wprowadzona w nowej części Herosów. |
KonquerGeront
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
AAAAA!!! Zabiję! Prosiłem żeby nie podawać tego przykładu jako kontrargument. Ludzie to rasa wyjątkowa w większości gier, Castle zawsze było miastem przeznaczonym tylko dla ludzi ponieważ miasto to miało reprezentować klimat czystego średniowiecza. Odczepcie się od tego powtarzanego do znudzenia wyjątku który tylko potwierdza regułę.
Zrobili to bo chcieli zrobić z H5 taką samą grę jak setki innych - we wszystkich innych grach fantasy jednostki jednej rasy są kopiowane aby tworzyć różne oddziały. Ale w Heroes do tej pory tak nie było a tradycji należy się trzymać. Z powodu nie trzymania się jej bestiariusz H5 prezentuje się banalnie i dziecinnie.
Nie wiem kim jesteś, ale mogę niemal w ciemno powiedzieć że nie grałeś z H1 ani 2 a część 3 znasz tylko pobieżnie. Niestety, nie chcę uciekać się do wycieczek osobistych, ale w moim mniemaniu po prostu nie znasz się. Nie wiesz co to klimat miasta (w H5 te kloce w ogóle go nie posiadają), dla mnie miasta z H1-3 są jak żona w której po 30 latach małżeństwa odkrywamy nowe cechy. Nie dosłownie ale ten plastik z H5 może tylko pomarzyć o takiej głębi. Play the middle if you want to survive.
|
FristronWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Nie wiem, gdzie to o Castle pisałeś - nie w tym temacie, więc bez krzyków proszę. I tak w sumie, czytam Twoją wypowiedź i się nasuwa pytanie... No i? Haven miało reprezentować klimat czystego średniowiecza, Sylvan sielskiej, bliskiej naturze krainy elfów, Necropolis miało wprowadzić iście grobową atmosferę a Dungeon nastrój matriarchalnej, wzorowanej na prozie (nie najwyższych lotów - przyznaję) Salvatore'a społeczności mrocznych elfów. O zamkach z dodatków nie będę się wypowiadać, bo za wiele nimi nie pograłem, a Academy i Inferno nie są jednorasowe. W każdym razie to naturalne, że każde miasto reprezentuje jakiś klimat. I wybacz, ale klimat elfickiej krainy reprezentują lepiej one same niźli krasnoludy w H3.
Nie zgodziłbym się. Biedniej - i owszem. Jest mniej urozmaicony? Proszę bardzo. Ale banalnie i dziecinnie? Uważam, że raczej logicznie i spójnie. Zamki we wcześniejszych częściach często mieszały ze sobą stwory z różnych epok i rodzajów, co prowadziło do mieszanek, które wydawały się na siłę. Jak do jasnej anielki troglodyta miał się dogadać z beholderem? Toż to jedno ślepe a drugie z samych oczu się składa. Więc co miałoby skłaniać te istoty do współpracy? Przykłady możnaby mnożyć. W H5 KAŻDA jednostka, która nie należy do rasy - motywu przewodniego jest uzasadniona. Nic na siłę. To jest w tych zamkach piękne. Mam wrażenie, że niektórzy z góry zakładają wszystko, co stworzyło we wczesnej fazie NWC za ideał i doskonałość, a to co tworzy Nival za kompletną durnotę, nawet wiele się nie zastanawiając. Jednorasowość ma swoje wady, jak już pisałem na początku tego tematu. Doprowadziła do zubożenia bestiarusza, ale dzięki niej frakcje są logiczniejsze i bardziej zasadne. Nie ma dziwnych sojuszy krasnoludów z elfami, pegazami i smokami. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 17.02.2008, Ostatnio modyfikował: Fristron "Ludzie mogą ginąć dla kłamstw. Ale prawda jest na to zbyt cenna."
Terry Pratchett |
NicolaiGeront
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Nie ma w tej ankiecie opcji dla mnie. Ja mówię, że jednorasowość jest dobra do momentu. Do pewnego momentu buduje klimat, a od pewnego go psuje. Ulubiony (bo sprawny) przykład to oczywiście Forteca, tu twórcy poszli na całego: Krasnolud z nadziakiem, Krasnolud z oszczepem, Krasnolud na miśku, Krasnolud bez zbroi, Krasnolud rzucący czary, Krasnolud XXXL... i na końcu Smok. Nie żebym był przeciwnikiem tego rozwiązania, bo jest ono fajne i logiczne (no chyba, że ktoś nie może zrozumieć jak to możliwe, że u Elfów jest kilka różnych oddziałów Elfów) i daje klimat, Sylwan jest tego doskonałym przykładem, ale jeśli wpadniemy w szał ujednorasowienia to już robi się nie fajnie. Znikają fajne i oryginalne jednostki i są zastępowane bezpłciowymi zakalcami (np. Harpia zastąpiona Krwawą Furią). Moje oficjalne zdanie to: Z umiarem Panowie.
Ale on jest Krasnoludem! W jakiśm archiwalnym wywiadzie Nival tłumaczył się z monstrualnych rozmiarów Władcy Burz i w nim też pisało, że to jednak Krasnolud. Jeśli dobrze pamiętam to musieli go dostosować do rozmiarów młota (IMO lepiej byłoby zmniejszyć młot). Szkoda, że nie wyjaśnili czemu ten Krasnolud jest w Kingsajzie. Czy za sprawą Polo-Cockty, a może to były drożdze... "Znani są ze swej wielkiej inteligencji i doświadczenia. Ci szamani wiedzą jak grać na tamburynie!" :o
|
DagonWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Zdecydowanie jestem ZA jednorasowością. It's only after we've lost everything that we're free to do anything.
|
YnafJaskiniowiec
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Wiesz krwawa akurat pasuje do tego zamku- ponieważ są to lochy należące do mrocznych elfów więc wprowadzenie "bezpłciowych zakalców", buduje klimat. Zreszta lv6 w tym zamku, też przypomina krwawą dziewicę i jakoś się nie czepiam... Ogólnie jednorasowość zależy od punktu wiedzenia, ale to co napisał Konqer, spowodowało, że nóż w kieszeni mi się otworzył... Przecież zamek elfów nie powinien zawierać tylko jednego elfa, a reszta to istota z całkowicie innej bajki... |
HellscreamWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Mały offtop : każdy pisze że dałby Thunderbirdy do krasnoludów. Co ma thunderbird do krasnoludów? Chyba tylko to że żyje w górach;) "Wojny zaczynają się i kończą ale moi żołnierze pozostają wieczni" - Tupac Amaru Shakur
|
Caar XoffekWeteran
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Ale wy macie problem! Jeśli człowiek się nie rozwija, to się zatrzymuje w miejscu. Jak się zatrzymuje, to się cofa w rozwoju. Jak się cofa, to z powrotem wskakuje na drzewa. Jeśli wskakuje na drzewa, to tylko po to, żeby małpy powk...wiać własną osobą.
|
PorkeJaskiniowiec
|
"Jednorasowość - błogosławieństwo..." | 17.02.2008
Ja rasowość zamków widzę nieco inaczej... |