Imperium

Might & Magic VIII

Invictus

Ostatnio w sklepie na wyspie Regna trafiłem na, uwaga... Chodaki bogów. To aż śmieszne - najsłabsze buciki i 10 punktów do podstawowych siedmiu umiejętności.

Ja tam ma w mojej wersji kamasze, a nie żadne chodaki. :P
Pewnie też zamiast czaru "Uścisk mroku" w magii ciemności, masz "Ofiarę"?

Ghulk

Jak to łatwa? Smok, 2 mroczne elfy, lisz i kapłan (wymieniany w wymiarze ognia z wampirem) czynią grę znacznie prostszą.

Jednak daleko im do siły ognia choć jednego ze smoków, nie wspominając o czterech takich gadach.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 1.01.2009, Ostatnio modyfikował: Avonu


"When someone desires information, they come to me." - 8t88

Pipiru piru piru pipiru pi!

Tak mam Ofiarę. A czy to jakiś błąd? Jaka jest angielska wersja?


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Avonu

Ghulk: Jak to łatwa? Smok, 2 mroczne elfy, lisz i kapłan (wymieniany w wymiarze ognia z wampirem) czynią grę znacznie prostszą.

Jednak daleko im do siły ognia choć jednego ze smoków, nie wspominając o czterech takich gadach.

Grając drużyną 4 smoków nie udało mi się nawet wyczyścić Kryształu Escatona i wymiaru-międy-wymiarami, czego nie można powiedzieć o wspomnianej drużynie. I expa mniej, bo lisz ma Armageddon.
I ja też mam Ofiarę, a nie Uścisk mroku.


"Trzeba jeszcze mieć w co wierzyć
By się z własną pieśnią zmierzyć."

Invictus

Tak mam Ofiarę. A czy to jakiś błąd? Jaka jest angielska wersja?

Sprawdź sobie na stronie Flamestryke lub nawet w JB - a potem możesz napisać, co sądzisz o "profesjonalizmie" CDP. ;P


"When someone desires information, they come to me." - 8t88

Pipiru piru piru pipiru pi!

Profesjonalizm ten mocno podważa dla mnie błędna odmiana. Mianowicie notorycznie (przynajmniej w Ravenshore), gdy w domu mieszka kobieta (np. Forgewright), to jest to dom Forgewrighta. Z kolei w przypadku nazwisk męskich tej odmiany nie ma. Strasznie mnie to denerwuje, chociaż to niby takie niewielkie uchybienie.


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Dzisiaj udało mi się szczęśliwie zakończyć MM8. Moja ekipa, w okolicach 65 poziomu złożona z mrocznego elfa patriarchy, dwóch wielkich żmijów, kapłana słońca i lisza, bez żadnych kłopotów poradziła sobie w wymiarach żywiołów. Zdobycie czterech serc, nie nastręczyło większych trudności. Najwięcej kłopotów było w Wymiarze Ognia, gdzie po prostu ominąłem strażników i poleciałem do Zamku Ognia. Z kolei Wymiar Między Wymiarami był wręcz bajecznie łatwy. Strażnicy na powierzchni albo nie strzelają wcale, albo robią to bardzo słabo, w związku z czym ich zabicie z powietrza było niezwykle proste.
W Pałacu Escatona również ilość i siła strażników nie powalała na kolana. Strażnicy chaosu (trochę pokpili sprawę twórcy gry, bo praktycznie niczym się nie różnią od behemotów z MM7) nie byli odpowiednimi przeciwnikami dla mojej ekipy. Padali po jednym combo od całej ekipy, więc w około dwie sekundy. Nie było też kłopotów z przyciskami i dźwigniami w Pałacu Niszczyciela.
Natomiast więzienia władców były minimalnie trudniejsze, szczególnie Więzienie Władcy Wody, gdzie wszędzie jest lawa wymagała nieco więcej uwagi, no i zmiany członka drużyny, bo na tę chwilę kleryka Derwisha zastąpił nosferatu Veritas, który pomógł wyraźnie ekipie swoją umiejętnością lewitacji.
Podsumowując całą grę mogę stwierdzić, że byłą trochę zbyt łatwa. Dwa smoki w ekipie i jest pozamiatane (jak będę grał drugi raz, to ograniczę te bestie). Do tego ilość relikwii jest na tyle duża, że łatwo można je pozdobywać. Do tego denerwują braki w tłumaczeniu (chociaż tutaj trudno mieś pretensje do autorów) i oczywiście niemal całkowita kopia ogólnego szkieletu gry z części poprzednich, od silnika graficznego po czary skopiowane z MM7. Do tego parę rzeczy wymagałoby poprawki - broń oburęczna trzymana przez postać jedną ręką, fakt, że mogę sobie porozmawiać z Niszczycielem po jego śmierci. No przynajmniej kryształ Escatona zniknął z Ravenshore ( oczywiście jest wciąż zaznaczony na mapie :)), chociaż w Wymiarze Między Wymiarami stoi sobie nadal i można do niego wejść i przejść nim do miasta. No, ale to już jakiś postęp, bo w MM6 The Hive nie znikał nawet po zniszczeniu reaktora.
Ogólnie jednak gra wypada na plus. Ma ciekawą fabułę, interesujące lokacje i potwory (chociaż te często są kopiami z poprzednich części). Mimo licznych błędów (o których wyżej) i innego systemu tworzenia drużyny (ten z MM6-7 odpowiadał mi bardziej), grało mi się w nią z dużą przyjemnością. Oby część dziewiąta okazała się chociaż w części tak dobra, jak Day of the Destroyer, chociaż akurat słyszałem na jej temat raczej niepochlebne recenzje. Jeżeli nie wypali, to pogram sobie w siódemkę + Maestro Mod.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.01.2009, Ostatnio modyfikował: Avonu


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Dacie mi jakieś porady odnośnie wymiarów żywiołów. Bo na razie zaliczyłem wymiar ziemi i próbuje zabrać się do ognia, tylko, że nie mogę dotrzeć do miejsca, gdzie jest przechowywane serce ognia. Ono jest ukryte w tym pierwszym budynku na wschód od wejścia, nie?

Serce ognia ukryte jest w Zamku Ognia. Lokacja ta znajduje się w północno-zachodnim rogu Wymiaru ognia.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.01.2009, Ostatnio modyfikował: Invictus


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Ciągle ginę w wymiarze ognia, a nie mam Lloyda, żeby jakoś łatwiej się uzdrowić. Ifrytów i żywiołaków jest trochę za dużo. Co można z nimi zrobić. Może na coś są szczególnie wrażliwi, albo co???

Wszystkie potwory w Might and Magic są niezwykle wrażliwe na inteligencję gracza :). Ja na Twoim miejscu po prostu bym strażników tego wymiaru ominął (na pewno masz smoka i latanie) i skoncentrował się na dotarciu do Zamku i zdobyciu klejnotu. No, ale jeśli jesteś bardzo ambitny, to wszystkie ogniste stwory są oczywiście nieodporne na wodę. Za to ifryty mają od 20 do 40% odporności na obrażenia fizyczne, więc lepiej bić je zaklęciami.


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

2 smoki i Might and Magic pada Ci do stóp. Ta gra jest dla mnie zbyt prosta nawet z jednym, ale nie potrafię sobie odmówić :(


...In our life theres if...
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...

Mam problem w Krysztale Escatona. Zabiłem wszystkich strażników, ale nie wiem jak uaktywnić portal do Wymiaru Między Wymiarami. O co chodzi z tymi kolorowymi kryształkami.

Jeśli chodzi o Kryształ Escatona i portal do Wymiaru Między Wymiarami, to trzeba ustawić panel tak, by odgrywał tę samą melodyjkę. A szybciej i w sposób mniej skomplikowany? Trzeba wcisnąć przyciski w następującej kolejności: lewy, prawy, środkowy, lewy, środkowy, prawy, lewy, prawy, lewy.
Autorzy chcieli tu trochę pobawić się dźwiękiem, ale i tak wszyscy piszą w ten sposób: podając kolejność wciskania przycisków.


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Mam pytanko odnośnie feniksów: gdzie je można spotkać - na Flamestryke bowiem nie piszą na ten temat, podobnie jak w jaskiniowym serwisie.
Ani razu bowiem nie natrafiłem na żadnego przedstawiciela tego szlachetnego i rzadkiego gatunku. Czy ukrywają się w Wymiarze Ognia (starałem się w nim możliwie jak najszybciej ominąć straże, więc może przebywają w innych jego rejonach), a może gdzieś na powierzchni?
Jedynym śladem po feniksach były ich pióra - potężne odczynniki służące do przygotowywania czerwonych eliksirów, a które to zdobyłem po zabiciu kryształowych strażników w Krysztale Escatona.


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Standardowo tam gdzie wszystkie stwory - na Arenie.
Oprócz tego Wymiar Ognia, a dokładniej Obóz Wojenny - nigdzie więcej ich nie ma.


"When someone desires information, they come to me." - 8t88

Pipiru piru piru pipiru pi!

Ostatnio zacząłem nową grę trollem i wpadłem na pomysł, że można się szybko wzmocnić najmując w Wąwozie Garoty Ithilgore'a, a potem wykonując zadanie promocyjne na mrocznego elfa patriarchę.
I tu mam pytanie: czy Cauri przyłączy się do drużyny od razu, nawet jeśli będzie miała ona (drużyna ma się rozumieć) bardzo niski poziom?


Wieczna chwała żołnierzom Armii Krajowej!

Co do drużyny to ja coś dopisze. Najchętniej gram tak Wampir, Rycerz, Mroczny Elf, Nekromanta i Kleryk. Zaczynam wampirem po dotarciu do Ravenshore z jakąś tam drużyną ide do wąwozy i biorę smoka od razu daje mu 5 podków i ucze latania. Następnie biorę Cauri, Blazen i kontynuuję aż do zniszczenia floty z Regny. Po tym drużyna wygląda tak: Nosferatu, Czempion(Blazen), Lisz(Veritas), Kapłan Słońca(ten który daje kamień dla Blazena nie pamiętam jego imienia), i Mroczny Elf Patriarcha [(czy jakoś tak)Cauri].
Co do rad ogólnych to artefakty Ravenshore drzewo w rzece, Ironsand kamień przy cyklopach skrzynia w tunelu i smocza jama, Wąwóz krypta skorpen, K. Sztylet biblioteka, kryształ escatona mała sala z wystającym kryształem w środku skrzynia i zamek escatona w potworach i jakiś salach.

Sirius

Co do rad ogólnych to artefakty Ravenshore drzewo w rzece, Ironsand kamień przy cyklopach skrzynia w tunelu i smocza jama, Wąwóz krypta skorpen, K. Sztylet biblioteka, kryształ escatona mała sala z wystającym kryształem w środku skrzynia i zamek escatona w potworach i jakiś salach.

Znalazłeś prawie wszystkie... ;)

Dop. Av, czepiasz się. W porównaniu do mojej autorskiej wersji i tak wymienił więcej miejsc...

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.08.2010, Ostatnio modyfikował: Samuel


Zielevitz:
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.

Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.

Tak, gram w tą grę w 2011 roku(niecaly tydzien do 2012).
To co skłoniło mnie do powrotu do tej gry to mysl "kurczę, a moze by tak przejsc MM8 solo?".
Pierwsze podejscie to oczywiscie nekromanta-Armagedon=mnostwo expa i zlota. Do Ariona Łowcy poszedlem jako Licz i rozwalalem wszystko po drodze Szrapnelem!
Drugie podejscie do rycerz... noo tutaj bylo juz trochę trudniej, ale o wiele ciekawiej! Moją farmą dla expa byl spawn piratow na Wyspach.
Jeśli chodzi o mnie, juz nigdy nie bede gral w tę gre w druzynie. Dzieki graniu solo zaczelem uzywac roznych szkol magii, roznych broni i sama gra przyniosla mi cale mnostwo zabawy.
Polecam :)


"Nie możesz ot tak po prostu wskoczyć w wir walki, ale skoro już musisz, to przynajmniej weź wielki młot!" ~Devona

Aha, dla uzupełnienia tematu powiem ze przeszedlem grę także elfem(bug z mieszaniem czarow-Armagedon ^^), minotaurem(potezne ciosy toporem+czar heroizm itp), klerykiem(potezne czary magii swiatla i dobijanie maczugą), wampirem(myslalem ze to bedzie bułka z masłem... ale spróbujcie sami). Postaciami bez mozliwosci spamowania Armagedonem polecam kilka trików:

http://www.youtube.com/watch?v=8SZGwzoqKyY
http://www.youtube.com/watch?v=5nfbQPf4ftM&feature=related

Oraz coś czego nie znalazłem nigdzie indziej w internecie: przejdz przez portal wody i biegnij w lewo, tam znajdziesz miejsce gdzie nie ma w poblizu przeciwnikow i mozna odpoczac. Dla nekromantow i elfów to miejsce do farmienia niesamowitej ilosci expa i zlota, dla pozostałych dobre miejsce by uzyc zwoju niewidzialnosci, po czym pobiegnij po Serce Wody. Jeśli zginiesz to nie ma zadnego problemu, kradziez Serca z wymiaru wody daje expa na kilkanascie poziomow :).
Jesli chodzi o Cauri Blackthorne i promocję na mrocznego elfa to quest ten mozna wykonac nawet na 1 lvl. Pojdz do Alvar i weź quest, potem do Murmurwoods i zdobądź zwoje. Wyjdź z miasteczka ścieżką i gdy bedziesz blisko kręgu druidów zapisz grę, wtedy metoda prob i blendow sprobuj uratowac Elfkę, po kilku probach w koncu się uda. Cauri stoi na północny-zachód od Kręgu i schowana jest za drzewem jeśli idziesz od strony Kręgu. Jesli nie dajesz rady to wróc tutaj na wyzszym poziomie i wyczysc teren albo uzyj zwoju niewidzialnosci:).
Pamietaj też zeby zbierac wszystkie odczynniki jakie znajdziesz na drodze i wytwarzac czarne mikstury w kazdym mozliwym miescie, dzieki czemu dostaniesz exp i poprawisz statystyki.

Powodzenia!

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 27.12.2011, Ostatnio modyfikował: Ciatlen Venitius


"Nie możesz ot tak po prostu wskoczyć w wir walki, ale skoro już musisz, to przynajmniej weź wielki młot!" ~Devona