Imperium

Wrocław the meeting place

Mam nadzieje, ze obecność obowiązkowa ;)

Samuel

Tak więc na 90% możesz na mnie liczyć :)

10% wygrało. Tradycyjnie mnie zabraknie


Zielevitz:
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.

Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.

Z racji tego, że mama dostała grypy na wszystkich świętych nie udało nam się pojechać do babci i zabiera mnie właśnie w ten weekend. Niestety więc nie będę mogła przyjechać :( Babcia strasznie się cieszyła na nasz przyjazd i byłoby zwyczajnym świństwem nie pojechać teraz, zwłaszcza, że widuję ją jakoś raz, wyjątkowo dwa razy do roku.


...In our life theres if...
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...

Przykro mi, ale muszę odwołać zlot. Może w przyszłym roku uda się go zorganizować.


Sin does not exist

:(
To smutne :(

Może ktoś (drugi jubilat?) z Wrocławian sam podejmie się trudu organizacji zlotu, skoro już termin jest nagrany, wstępne ustalenia i rezerwacje poczynione?


Tylko modlitwa może Was zbawić!

A to nieciekawie. Termin był taki sprzyjający. Zapytuję za Ingim zatem :) Rezygnujecie?


Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje.
(Karol Bunsch)

Eee, właśnie termin był najgorszy z możliwych, przesuncie o tydzień :)


"One more time to escape from all this madness
One more time to be set free from all this sadness
And one last time to be the one who understands
My soul and my spirit will go on, for all of eternity"

Dragonforce- My spirit will go on

No to co z tym zlotem moi drodzy?


Through the darkness of future past,
The magisian longs to see,
Wild chants on the boundaries of the two worlds.
Fire... walk with me...

No to ja się wypowiem. Nami nie może i najwcześniej zadaje się będzie mogła w grudniu. Więc zlot z żalem odwołany a my w we wrocławskim gronie pewnie się na jakieś większe piwo wybierzemy


WE ARE THE BORG.
YOU WILL BE ASSIMILATED.
RESISTANCE IS FUTILE.

Razem z Vanem doszliśmy do porozumienia, że robimy zlot 21 lutego. W razie dużej ilości sprzeciwów, petycji itepe itede stwierdziliśmy, że jakby co można to przesunąć o kolejny tydzień do przodu aka 28 luty.


Sin does not exist

O, to się nawet nienajgorzej składa, bo 21 mógłbym się pojawić, 28 nie pasuje mi strasznie.


http://mireslav.blogspot.com

Jeśli mój plan pojechania w zimie nad morze na piwo z kumplem nie wypali (Isli masz pozdrowienia od Mareczka:) to zapewne odwiedzimy Wrocław.

Wstępne szanse wynoszą 50%


Zielevitz:
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.

Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.

Ja ci tylko, Van, dyskretnie przypomnę, że 21 lutego jest koncert KNŻ.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.01.2009, Ostatnio modyfikował: Morgraf


Proszę pani, ja życie lubię
W jego prawdzie i w jego złudzie;
Ale człowiek dąży ku zgubie,
Wiedzieć o tym nie chcą ludzie.

Po koncercie i przed możecie wpaść na zlot przeca :P


Sin does not exist

21 to dzień po mojej studniówce, szanse raczej zerowe, bym się pojawił. 28 zdecydowanie bardziej mi pasuje.

Najprawdopodobniej nie pasuje mi żaden z terminów.


Tylko modlitwa może Was zbawić!

Oba terminy pasujące, więc ja sobie cicho poczekam ;)


Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje.
(Karol Bunsch)

21.02. nawet by mi podpasował. Będę wtedy akurat w trakcie urlopu ;)


Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. - Albert Einstein

Sevorn

21.02. nawet by mi podpasował. Będę wtedy akurat w trakcie urlopu ;)

Taa... co nam w Krakowie nie wychodzi... uda się we Wrocławiu. Będę na dziewięćdziesiąt dziewięć , dziewięć % ;)


Zielevitz:
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.

Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.

A będą frytki u Coda? :D