Przybyłem do Jaskini w poszukiwaniu map. Wodzu przyniósł kiedyś na sesję gorących pośladków kilka map ściągniętych z Jaskini. Przeszukałem serwis. Wtedy była to jeszcze wyłącznie witryna o HoMM 3, a stronę z mapami robił oczywiście Behu.
Postanowiłem wysłać do serwisu mapkę czy dwie. Był to grudzień 2000 roku. Miesiąc-dwa, bez odpowiedzi. Wtedy napisałem do jOjO, co się dzieje. Moja pierwsza korespondencja od Hetmana wyglądała tak: " Mapy to rzeczywiście nie moja brocha [...]". Pierwszego kwietnia 2001 moje modemowe łącze pozwoliło mi zarejestrować się na Starym Forum.
Dział map był dość biedny. W tym czasie powstawały inne serwisy wortalu. Potrzeba było również wydzielić sekcję tylko dla map. Pouczyłem się HTMLa, zaproponowałem jOjO, że mógłbym spróbować wydziergać taki serwis. Skierował mnie do Ururama Tururama, który miał taki sam pomysł w tym samym czasie. Zaczęliśmy wymieniać się mailami, budować koncepcję Krypty Map i Wieży Kartografów. Szybko okazało się, że UT to profesjonalista i tworzenie stronek ma w jednym palcu. Byłem pod głębokim wrażeniem, jak szybko postawił coś od zera. Stwierdziliśmy, że Kryptę, serwis statyczny, czysty "pull", trzeba postawić szybko i bez fajerwerków. Te miały objawić się dopiero w Wieży Kartografów, lokacji będącej przystanią dla mapmakerów, recenzentów, zapalonych graczy lubiących odkrywać nowe mapy. Pierwsza faza została zrealizowana, Krypta stanęła. Do pomocy w jej zapełnianiu zgłosili się jeszcze Eldacar i Avatar, później @lan. Obowiązki związane z nieformalnym tytułem "ciecie w krypcie" piastował również Regis, a obecnie Thant.
Niestety Wieża ostatecznie nie powstała. Złożyły się na to braki czasu z powodu masy pracy przy Krypcie (jeden update to jakieś 4 godziny, trzeba mapy odebrać, tudzież wyszukać i popytać ich twórców o zgody na map umieszczenie, sprawdzić je czy są warte publikacji czy wylatują do Pomiętych Rulonów, wrzucić je na ftp'a, wklepać do mega upierdliwego excela, przekleić kod, opublikować, sprawdzić, czy wszytsko działa, wymyslić treść newsa) i rosnące z wiekiem obowiązki w życiu prywatnym; mniejszy zapał po sukcesie Krypty, zbyt duże wymagania co do Wieży przerosły umiejętności techniczne.
Co Konwent wraca temat Krypty/Wieży. Co Konwent są wielkie plany urchomienia jakichś funkcjonalności i co rok spełzają na niczym. Czy tę złą passę i klątwę krążącą nad Kryptą uda się przełamać?
Mimo pewnych braków uważam Kryptę za pełen sukces. To naprawdę porządny serwis z mega obszernymi zasobami, który przyciąga wiele nowych osób do wortalu. Szacun dla Thanta, że cały czas w tym siedzi i ma zapał!
Niech kartograficzne zasoby rosną, Q Chwale Jaskini!