Kolejny raz wracam do tego czy stow ma sens istnienia. czas mija a sprawy nie posuwają się do przodu ( chyba że się mylę).
CO robimy?? Bo dalej tak być nie może jak jest teraz.
Admirał TarbandGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 4.07.2006
Kolejny raz wracam do tego czy stow ma sens istnienia. czas mija a sprawy nie posuwają się do przodu ( chyba że się mylę). CO robimy?? Bo dalej tak być nie może jak jest teraz. Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
MiBGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 5.07.2006
Witam! Ja do Stowarzyszenia nie należę, ale fajnie by było, gdybym dostał odpowiedź, na moje pytanie Pozdrawiam If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it. |
Mistrzyni Zagadek NamiGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 5.07.2006
Ja bym była za tym, aby stowarzyszenie funkcjonowało. Ale, żeby spokojnie ktoś mógł je przejąć muszą być najpierw pozałatwiane wszystkie sprawy prawne. Sin does not exist
|
Komendant Straży MiszaGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 5.07.2006
Śledzę uważnie całą dyskusję i próbuję znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie. Ponieważ jak widzimy mamy niezły pat to może trza stowarzyszenie zlikwidować, a na jego miejsce powołać nowe. Wtedy wszelkie zaległe sprawy zostaną ucięte (załatwione), a my spokojnie będziemy mogli zacząć od początku. Tylko czy nie za dużo będzie z tym problemów… To taki mój pomysł do przegadania. Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska...
|
Admirał TarbandGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 12.07.2006
Pomysł dobry ale co będzie miał z tego prezes?? Ano nic a my w trosce o dobre samopoczucie prezesa jeszcze się trochę pomęczymy w starym stowarzyszeniu. Jak zwykle się człowiek zawiódł mimo kontrowersyjnych tematów na forum stowarzyszenia, sprawa stoi w miejscu. A szkoda bo: Może i panikuję ale mija tyle czasu i nadal nikt nic nie wie. Wstyd panie prezes wstyd... Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.08.2008, Ostatnio modyfikował: Tarband Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
Arcymag ErinAdministrator wortalu
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 12.07.2006
Reklamy można wsadzić już między problemy rozwiązane, administracja CH, która ma na nie wpływ, wzięła sobie sprawę do serca i zrobi z tym porządek. Teraz chyba największe zmartwienie to Konwent... A to całe zakładanie od nowa wydaje mi się niedorzecznie dziwacznym pomysłem - to tak się w tym kraju rozwiązuje problemy z formalnościami? Aż się cieszę, że trzymam się od takich spraw najdalej, jak tylko mogę, nie lubię absurdu w wydaniu innym, niż komediowe... Do not meddle in the affairs of wizards, for they are subtle and quick to anger...
|
Chorąży InghamGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 12.07.2006
Tak, tak się w tym kraju sprawy rozwiązuje. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.08.2008, Ostatnio modyfikował: Tarband Tylko modlitwa może Was zbawić!
|
Komendant Straży MiszaGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 14.07.2006
Panie Enleth skoro trzymasz się od tego z daleka to wsadź Se te swoje uwagi w… Na drugi raz zanim coś podobnego zaczniesz pisać stań przed lustrem i popatrz uważnie, bo może się okazać, że przeczysz sam sobie. Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska...
|
Arcymag ErinAdministrator wortalu
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 15.07.2006
Nie pozostaje mi nic, jak przeprosić - źle się wyraziłem, nic dziwnego że źle zostałem zrozumiany. Nie krytykowałem twojej osoby, czy pomysłu, skoro może on być skuteczny - absurdem dla mnie są realia biurokracji kraju, w którym niestety żyjemy i wynikające z tego sytuacje, a drażni mnie fakt, że idiotyzm tej biurokracji musi się wdzierać w łącznik Jaskini ze światem rzeczywistym, stwarzając masę niechcianych problemów. Szkoda, że nie zauważyłem, jak to można odebrać, ale cóż, zdarza się - jeszcze raz przepraszam za nieporozumienie. Do not meddle in the affairs of wizards, for they are subtle and quick to anger...
|
Żywiołak Piwa VandergahastGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 13.01.2007
To może by tak małe sprawozdanie? WE ARE THE BORG.
YOU WILL BE ASSIMILATED. RESISTANCE IS FUTILE. |
Admirał TarbandGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 8.05.2007
Jak wiatr dobrze powieje to będzie za rok może dwa... A miało być tak pięknie. Q chwale Jaskini
Pozdrawiam Namariee |
MiBGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 8.05.2007
I nadal może być pięknie - trzeba tylko zakasać rękawy i wziąć się za SMF. Pozdrawiam If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it. |
HubertusGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 8.05.2007
Trzeba tylko.... tyle ze chętnych nie widać, pragnę zauważyć że Arvilla, Tar i ja nic innego od ponad pół roku nie robimy tylko próbujemy postawić SMF na nogi, ale wobec tego muru obojętności i niekompetencji to nie sposób się przebić chyba, życzę powodzenia w składaniu dalszych pobożnych życzeń w stylu "trzeba tylko"... Dlatego ja zrezygnowałem bo uznałem że nie ma sensu. "One more time to escape from all this madness
One more time to be set free from all this sadness And one last time to be the one who understands My soul and my spirit will go on, for all of eternity" Dragonforce- My spirit will go on |
Komendant Straży MiszaGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 9.05.2007
Moim zdaniem wiatr wieje i nie ma obawy, że przestanie. Problem jest tylko z odpowiednim ustawieniem żagli. Drogi Hubertusie jeżeli piszesz o niekompetencji, murze obojętności to pisz imiennie kogo masz na myśli - tak coby nie było niedomówień. Chociaż może to i niepotrzebne, bo wymieniając wyżej trzy osoby jednoznacznie dałeś do zrozumienia kogo masz na myśli... Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska...
|
MiBGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 9.05.2007
Ja wiem, że to nie moja sprawa i nie musicie odpowiadać, ale mam takie pytanie: Jak aktualnie wygląda sprawa SMFu? Kto zarządza, ilu pozostało członków i najważniejsze: czy wszelkie "niebezpieczeństwa prawne" zostały zażegnane? Interesuje mnie to nie tylko jako zwykłego użytkownika, przyglądającego się sprawie z boku, ale również jako technika - wszak SMF posiada prawa do domeny i ma być prawnym ramieniem JB... Pozdrawiam If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it. |
Komendant Straży MiszaGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 9.05.2007
Dlaczego zaraz nie Twoja? A poza tym jak ktoś grzecznie pyta to odpowiedź mu się należy, a że czasem nie dostaje to już insza inszość :) W stowarzyszeniu ostatnimi czasy były spore problemy - jak dobrze wiadomo. Jakby to powiedzieć: stan pacjenta stabilny, choć jedną nogą był w grobie. Ja to tak właśnie widzę. Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska...
|
Mistrzyni Zagadek NamiGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 10.06.2007
Czekam z niecierpliwością Misza na te dobre przyszłe czasy, bo dużo wody upłynęło od momentu gdy podjęliśmy decyzję, że chcemy wprowadzać zmiany, choć niektóre bardziej z przymusu niż woli. Sin does not exist
|
Komendant Straży MiszaGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 14.06.2007
Jeszcze dwa dni temu wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Większość spraw została wyprostowana, ludzie do nowego zarządu się znaleźli, pozostało tylko ich zaklepać na walnym, które przewidywane było na konwent... Jak widać nie mam dobrych wiadomości, ale jednocześnie mam jeszcze nadzieję, że do sierpnia wszystko się wyjaśni, tak cobyśmy na konwencie podjęli wiążące decyzje: w te, albo we wte. Ludzie nie potykają się o góry, lecz o kretowiska...
|
Mistrzyni Zagadek NamiGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 14.06.2007
Mam pytanie. Czy jest możliwość, abym 'przekazała' komuś, kogo uważam, za zaufanego swój głos na głosowanie? Ja nie będę mogła się pojawić, ponieważ w tym czasie będę już w Wielkiej Brytanii. Sin does not exist
|
HubertusGeront
|
"Co w stowarzyszeniu piszczy." | 14.06.2007
No cóż, może kubeł zimnej wody się przyda, myślę, że wobec tego że sprawy Stowarzyszenia są aż tak skomplikowane prawnie, a korzyści płynące z jego istnienia, przy obecnym stanie Jaskini, są małe, to należy się zastanowić nad sensem jego dalszego funkcjonowania. Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 10.08.2008, Ostatnio modyfikował: Tarband "One more time to escape from all this madness
One more time to be set free from all this sadness And one last time to be the one who understands My soul and my spirit will go on, for all of eternity" Dragonforce- My spirit will go on |