Pod W7 dobrym sposobem jest nie tyle instalowanie gry poprzez tradycyjnego instalera i następnie uruchamianie jej w tradycyjny sposób, lecz skopiowanie kompletnej gry (już zainstalowanej) na inną partycję/dysk i uruchamianie poprzez samodzielnie zrobiony skrót do .exe Na taką grę da się także zainstalować WOG-a. Nie mam żadnego problemu z uruchamianiem pod W7 tak spreparowanej instalacji gry - bez dodatkowych opcji w postaci trybu zgodności itp.
PS.
Jak często modyfikuję/usuwam/zmieniam itp. jakąś grę to właśnie stosuję ten sposób. Mam zachowaną w zapasowym folderze grę i jak chcę wypróbować jakiegoś mod-a (a do np. Hearts of Iron II jest ich co najmniej kilkanaście) to tylko kopiuję gotową grę do innego folderu, instaluje nakładkę, testuję - podoba się to zostawiam, nie podoba, kasuję, kopiuje ponownie, instaluje kolejny mod i tak dalej... Do tej pory nie miałem żadnych problemów z uruchamianiem tak przygotowanych gier, chociażby nie wiem jak stare były.
Oto widzę ojca swego...
Oto widzę matkę swoją, moje siostry i braci...
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną...
To ich zew by zasiąść wśród nich w Valhalli...
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie!