Imperium

Serce Polski, Stolica

Sobota 15.05.2010 Hubertus 18:00.

Ktoś?


Tylko modlitwa może Was zbawić!

Ja :)

Ja też postaram się być. Może trochę później niż na 18, ale są duże szanse, że się pojawię.


"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning

Później słabo, ja o 20:00 wypinam się z imprezy.
Nikt więcej?


Tylko modlitwa może Was zbawić!

W dniach 10-12 września 2010 (piątek-niedziela) wraz z Hubim i Fieldem postanowiliśmy zorganizować zlot warszawski. Miejscem noclegowym na 99% się nie martwcie, warunki ku temu odpowiednie zapewniam, co Hubi może potwierdzić. Plan zlotu jeszcze nieznany, propozycje mile widziane. Wiemy tylko że w niedzielę o 14:00 planujemy z Hubim i Fieldem odwiedzić piknik Animatorni na Mokotowskiej 55, gdzie zapewnione są darmowe ciasto i kawa.
Zapraszam serdecznie!

02.09.2010
Uzupełnienie. Póki co zapowiedzieli się: Śliffka, Ola, Behu, Sev, Rion, Hubi, Field, Tarnum, Gui i ja.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 2.09.2010, Ostatnio modyfikował: Faramir

Tak, tak - potwierdzam z całego serca, zlot się odbędzie. Dodam jedynie, że obecnie udział w zjeździe zapowiedziało już ponad 10 osób, jego oficjalna nazwa brzmi "Bal w karczmie pod Napieckiem", a ja z własnej strony proponuję uznać Kompanię Piwną za żelazny punkt programu.

Do zobaczenia:)

Spróbuje się jakoś zorganizować i pokazać, choć nie wiem jeszcze kiedy, jak i gdzie.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 6.09.2010, Ostatnio modyfikował: Infero


"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning

Więcej szczegółów co do konkretnych planów zlotu kiedy konkretne plany zlotu zostaną ustalone ;) A to nastąpi jak będę znał więcej szczegółów kto kiedy jak i o której. Póki co Kompania Piwna to słuszna koncepcja Riona, aczkolwiek zastanawiałbym się też nad szwejkiem

Home Africa Bar ze sztandarową głową kozy :) Tam można pokontemplować i pokomentować jedzenie, wcinać palcami i pić tanie piwo!
Taka sugestia, bo mnie nie będzie :(


Tylko modlitwa może Was zbawić!

Ingi, ale skoro się rozchorowałeś i musiałeś anulować Londyn, to może wyzdrowiejesz do weekendu i jednak się pojawisz? :)

Nowa wiadomość wraz ze wstępnym planem zlotu:

Zlot zaczyna się około godziny 17:15 gdy na dworzec Warszawa Centralna przyjeżdża Kasia Kosowska (bardziej znana w Jaskini pod pseudonimem Defekasia). Odbieram ją wraz z Tarnumem i wspólnie czekamy na przyjazd Guinei, który ma nastąpić jakieś 15 minut później. Następnie czekając do godziny 19:00 na przyjazd Fielda najprawdopodobniej udajemy się gdzieś na piwo w okolicy. W tym czasie zjawia się Behemoth i odbiera Śliffkę i Sevorna o 18:30. Towarzyszymy im przy tym.

Następnie Behu ze Śliffką i Sevem udają się do Beha rozpakować, a reszta do mnie. Tutaj rozpoczyna się zlot na który wkrótce prawdopodobnie docierają Śliffki z Sevornami i Behami. Mieszkanie jest duże, ok. 100 metrów, a moich wspólokatorów nie ma, mamy więc do dyspozycji 3 pokoje, kuchnię i cztery dwuosobowe łóżka ;) W dodatku w sklepie naprzeciwko do końca września trwa promocja: drugie takie samo wino za 50% ceny. Później Śliffka, Behu i Sev wyskakują na koncert, a wtenczas dojeżdża do nas Rion i Ola.

Następnego dnia, poza typowymi zlotowymi rozrywkami jak wspólne śniadanie czy kolejki pod prysznic, proponuję np. pójść na pobliskie wesołe miasteczko, które właśnie się rozstawiło obok mnie (reklamują się hasłem: "Uwaga, robale!" :P) i urządzenie sobie fotosesji w imię minionych lat dziecięcych, a następnie wypad gdzieś na obiad. Wieczór całkiem do waszej dyspozycji, Behu wspominał coś o Arkhan, ktoś wyjściu na miasto, a inni o pozostaniu u mnie - myślę, że zadecydujemy na miejscu ;)

A i jeszcze Hubi dotrze w sobotę.

Pozdrawiam i zapraszam, jeśli ktoś zdecyduje się w ostatniej chwili na zlot, o powitamy go z otwartymi rękoma, jakby co można się ze mną kontaktować pod numerem 507 120 573 ;)

Przeżyjmy to jeszcze raz:
http://www.youtube.com/results?search_query=blind+guardian+warsaw&aq=f


Tylko modlitwa może Was zbawić!

Szybkie piwo dzisiaj - zbórka o 19:00 pod Rotundą.


Tylko modlitwa może Was zbawić!

Miałem wpaść, ale grypa mnie rozłożyła. Kto był w końcu?

Far spotkaliśmy się tylko we trójkę tzn.:ja, Arv I Tar.

Pomyśleliśmy, że może warto dużo wcześniej i szerzej ogłaszać spotkania.
Propozycja- okolice 22 stycznia (sobota).
Ktoś chętny?

Ps. Dwa tygodnie, to chyba dość czasu, aby się zorganizować. ;P


"Przylądek się nagle w morzu zbudził
I spojrzało zza wzgórz słońca oko-
A stamtąd pobiegł złoty ślad tak wysoko
Jak moja droga do świata ludzi"
R. Browning

nie ma mnie w warszawie.

W tak zwanym międzyczasie: 11-13 II A.D. MMXI (piątek-niedziela) odbędzie się druga edycja Balu w Karczmie "Pod Napieckiem" (bo Far mówił, że mu wstyd, że macie wrażenie, że odwalamy jakieś karczmiane hołupce :P) zlot warszawski w znanym miejscu (czyli w domu Faramira ;)). Rzeczony bal jest o tyle specjalny, że będzie jednocześnie świętowaniem potrójnych urodzin - moich, Faramira i Hubertusa.

Oczywiście wszyscy jesteście serdecznie zaproszeni :)

(a jak ktoś ma fb, to za parę min. pojawi się również zaproszenie do wydarzenia :P)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.01.2011, Ostatnio modyfikował: Field


+++ Błąd Dzielenia Przez Ogórek. Zainstaluj Wszechświat Ponownie I Rebutuj.+++

Krótko: że niby sprawozdanie ;)


+++ Błąd Dzielenia Przez Ogórek. Zainstaluj Wszechświat Ponownie I Rebutuj.+++

Zaszczycę stolycę swoją znakomitą osobą w niedzielę, 3 kwietnia i pozostanę aż do poniedziałku, 4 kwietnia. Poszukuję kogoś, kto mógłby mi dotrzymać towarzystwa oraz przenocować (to nie musi być jedna i ta sama osoba ;-) ).
Jacyś chętni?

Pozdrawiam


If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.

Planuję pojechać do rodzinnego Ciechanowa 1-3 kwietnia. Pewnie będę wracał późno. Może dałoby się Ciebie upchać, jak poczekasz do późnego wieczora, ale nie zadeklaruję się teraz.


Tylko modlitwa może Was zbawić!