Imperium

Czy społeczność weteranów staje się bardziej toksyczna?

Moderuję kilka grup weteranów specyficznych dla marynarki wojennej na Facebooku, każda grupa ma własne dane demograficzne.

Zauważyłem, że grupa demograficzna w wieku 50-60 lat, w zasadzie pokolenie po Wietnamie, przed 11 września, jest szczególnie gówniane. Opublikowałem historię o powrocie Monterey do portu, spędziwszy na rozlokowaniu 13 z ostatnich 23 miesięcy, i spora część komentarzy brzmiała: „To nie jest rzadkie, zrobiłem to raz”.

Jednak po tego rodzaju komentarzach zawsze był jeden stary dziwak, który krzyczał: „Robiliśmy to cały czas. To pokolenie żeglarzy to cipy!”. Nawiasem mówiąc, to bezpośredni cytat. Zbanowany natychmiast.

Aby być uczciwym, większość komentarzy brzmiała: „Witajcie z powrotem!” i „Miłego urlopu, zasłużyłeś na to!” Może poświęcam zbyt wiele uwagi starym, zgorzkniałym trollom, ale to gówno mnie denerwuje. Moje ostatnie wdrożenie trwało 11 miesięcy z rzędu i trafiliśmy na cztery lub pięć portów. Nasz rekord najdłużej trwający po prostu stawał się coraz dłuższy, kończąc w końcu na 96 dniach z rzędu.

Trudno jest słuchać, jak stara gwardia mówi o „Tak, kiedyś paliłem trawkę, prawda?” z jednej strony, a z drugiej „Jesteście cipkami”.

Kiedyś mogłem to dość łatwo zignorować, ale szczególnie po fiasku przysięgi ponownego zaciągnięcia kukiełki T-rex i jak starsza społeczność weteranów prawie natychmiast włączyła E-9 i O-6, myślę, że mój punkt widzenia staje się trochę bardziej agresywny.

Emeryci, weterani poprzednich pokoleń, czy tak to wygląda? Wiem, ogólnie rzecz biorąc, poprzednie pokolenia ludzi zwykle patrzyły na najnowsze pokolenie z pogardą (sam czasami jestem tego winny), czy to właśnie widzimy?

"Komnaty Weteranów" to jedynie nazwa dla forum poświęconego grze Heroes of Might & Magic III.
Zamykam.


MonoKOK is always watching.