Tarnobie - twoje prośby zostaną wysłuchane. :)
KonquerGeront
|
"Dyskusje ogólne" | 21.04.2010
Tarnobie - twoje prośby zostaną wysłuchane. :) Play the middle if you want to survive.
|
LiszWędrowiec
|
"Dyskusje ogólne" | 23.01.2011
mam pytanko gdzie moge sciagnac spolszczenie do H3 |
TilogourWeteran
|
"Dyskusje ogólne" | 23.01.2011
Spolszczenie nie istnieje (polska wersja jak najbardziej) Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 23.01.2011, Ostatnio modyfikował: Tilogour ...
|
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 26.02.2011
Może nie jest to wielki powód do dumy, ale przeszedłem dziś cały komplet kampanii z Odrodzenia Erathii... |
MariezWędrowiec
|
"Dyskusje ogólne" | 3.03.2011
Gratulacje ode mnie, Mateusz :) Ja właśnie przechodzę "Niech żyje Król". |
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 3.03.2011
O, widzę, że też pogrywasz w Erathie. Ja zacząłem kampanie AB. Wziąłem na warsztat Smoczą krew, jestem w trzeciej misji. Ale nie gram teraz dużo - szkoła. |
FilusWeteran
|
"Dyskusje ogólne" | 4.03.2011
Ciekawe, ja też sobie odświeżam ostatnio kampanie;). Jestem w ostatniej misji, ostatniej kampanii AB. Potem zostaje mi tylko SoD. Widzę, że nie tylko mnie wzięło na wspominki... H3 - świetne, WoG - boski, H5 - tandeta, szmelc i wszystko co najgorsze...
|
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 4.03.2011
Wspominki... Ja dopiero zacząłem grać kampanie :) Tak to tylko i wyłącznie siekałem w scenariusze... |
FilusWeteran
|
"Dyskusje ogólne" | 4.03.2011
No to źle robiłeś. Kampanie w HoMM 3 są tak mądrze zrobione (mówię o tych nieco trudniejszych niż pierwsze 4 z RoE), że uczą użyteczności niektórych zaklęć, zagrywek taktycznych, by wygrywać walki, które są przegrane etc. Ja np. w drugiej mapce, w której gramy Xeronem jedną walkę rozgrywałem chyba 7 razy. Chodziło o to, by przeciwnik nie mógł uciec, bo miał paręnaście fajnych artefaktów (mi głównie chodziło o buty szybkości, bo logistyka mi się nie trafiła, a denerwowało mnie tak wolne poruszanie się;p). Co prawda dla wprawnego gracza te mapy z kampanii to pikuś, ale jak ściągniesz sobie paczkę, w której można wybierać poziom trudności (jak to już jest w SoDzie) to i te kampanie stanowią wyzwanie. Miłego grania. Jakbyś miał jakiś problem z kampaniami AB (te już ukończyłem;p), to pisz w tym temacie. H3 - świetne, WoG - boski, H5 - tandeta, szmelc i wszystko co najgorsze...
|
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 5.03.2011
No cóż, postaram się nie nad tym nie ubolewać [color=#EDD400]:)[/color] A poza tym przeszedłem właśnie "Smoczą krew". Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 5.03.2011, Ostatnio modyfikował: Mateusz |
Poranny BlaskWędrowiec
|
"Dyskusje ogólne" | 29.08.2011
Może jestem ograniczony umysłowo, ale dlaczego Comp nigdy nie ulepsza ważek? |
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 13.10.2011
Witam! :) Właśnie zamieściłem w serwisie YouTube mój gameplay z Heroesa 3 przedstawiający przejście mapy "Klucz do zwycięstwa" w 5 dni. Miłego oglądania! EDIT: I oto dodaję kolejny film. Tym razem nagranie przedstawia przejście mapy "Wojna planowana" w 3 dni. EDIT 2: W ramach nie spamowania, po raz któryś edytuję tego posta by wstawić kolejne video (tym razem, co prawda z pierwszej części sagi, ale co tam... :) ) Gameplay prezentuje przejście misji "Gateway" (pierwszy scenariusz kampanii) w 2 dni. EDIT 3: No cóż, tym razem ostatnia misja kampanii "Ostrze Armageddonu" w 1 dzień. EDIT 4: Kolejny film spod mojej dłoni - "Martwe zło" w 6 dni. Liczba modyfikacji: 13, Ostatnio modyfikowany: 21.10.2011, Ostatnio modyfikował: Mateusz |
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 20.10.2011
Witam! :) Mam nadzieję, że władze którym podlegam wybaczą mi ten felerny spam, ale jest on jak najbardziej zamierzony. Jaskinia nie tętni życiem, a ten temat wraz z mym postem spoczywa gdzieś zagrzebany. Wydaje mi się, że przynajmniej w ten sposób uda się choć odrobinę zachęcić Jaskiniowców do udzielania się tutaj. Przykładowo poprzez próby nagrania podobnych gameplay'ów, podzielenia się nimi... i tak dalej, i tak dalej :) Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za post pod postem! Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.10.2011, Ostatnio modyfikował: Mateusz |
Acid DragonAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 22.10.2011
Fakt, że z tym "nietętnieniem życia" to masz rację, aczkolwiek czy naprawdę myślisz, że właśnie to rozrusza Jaskinię? Gdzie w tym temat do rozmowy? Oczywiście to tylko moje zdanie i mogę się mylić, a zaraz po moim poście wyląduje 10 kolejnych "błyskawicznych" przejść oraz dyskusja o tym jak można jeszcze bardziej ten czas skracać, ale obstawiałbym, że jednak są lepsze tematy do rozmowy. Może na przykład podyskutujemy na temat, czy lepsze jest przechodzenie gry w jak najszybszym czasie, czy też godzinami, walcząc z każdą najmniejszą armią i odwiedzając nawet najbardziej bezużyteczne lokacje? Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 22.10.2011
W sumie dobrze, że posypią się komentarze. Bo błyskawiczne przechodzenie map, to równie dobry temat do rozmowy jak każdy inny. Ponadto można jednocześnie konwersować na podany przez Ciebie pomysł jak i to czy można przejść coś jeszcze szybciej etc. :) Nie uważam, że tym jednym tematem rozruszam jaskinię, ale ziarnko do ziarnka... Na koniec dodam, że moim zdaniem takie przechodzenie scenariuszów nie zabija przyjemności gry. Pozdrawiam! ;) Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.10.2011, Ostatnio modyfikował: Mateusz |
AlistairMieszkaniec
|
"Dyskusje ogólne" | 22.10.2011
Osobiście nie uważam, żeby przechodzenie map w jak najkrótszym czasie zabijało przyjemność z gry. Jest to opinia (moja) zupełnie subiektywna, tak samo jak opinia Acid Dragona. Dla mnie np. nudne jest przechodzenie jakiejś gry kilka razy z rzędu, żeby wykręcić jak najlepszy czas, albo grać bez strat. Gram dla samej przyjemności. Natomiast jest multum graczy, którzy lubią tak grać, mogą przechodzić King's Bounty: Legenda, albo Wojowniczą Księżniczkę setny raz, żeby stworzyć idealną armię, której nikt nie ruszy. Sorry, ale jeśli można tracić czas na granie w ogóle, to można tracić czas na bicie rekordów, choćby właśnie takich. Mateusz musiał poznać dokładnie mapy, żeby odkryć jak szybko można przejść daną misję. Krytyka tego jest tylko wyrażeniem subiektywnej opinii, tak jak kłótnia o wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą :) |
DagonWeteran
|
"Dyskusje ogólne" | 22.10.2011
To nie jest dobry przykład. Pod względem dogmatycznym ważniejsze są święta ........ <nie ma tak łatwo - sprawdź sam :] > @dół Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 22.10.2011, Ostatnio modyfikował: Dagon It's only after we've lost everything that we're free to do anything.
|
AlistairMieszkaniec
|
"Dyskusje ogólne" | 22.10.2011
Względy dogmatyczne mało mnie obchodzą, też są jedynie subiektywne. Poza tym, może przykład zły, ale nie zmienia mojej wypowiedzi. |
Acid DragonAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 22.10.2011
Hej - nie krytykowałem samego bicia rekordów i śrubowania wyników. Oczywiście zdanie mam o tym takie, a nie inne i zawarłem je w nawiasie, ale nie to było sednem mojej wypowiedzi. Jest różnica między opracowywaniem taktyk, biciem rekordów i braniem udziału w turniejach, a... nagrywaniem tego na video i oczekiwaniem dyskusji. No ale skoro już jesteśmy przy tym pierwszym temacie :> Oczywiście to, z czego dana osoba czerpie przyjemność nie może być inne jak subiektywne. Jeden więc przyjemność czerpie z rywalizacji, drugi z bicia rekordów, trzeci z poznawania świata fabularnego, czwarty z samego łażenia i "czyszczenia" mapy, a piąty ze wszystkiego po trochu. Dla mnie - jak wspomniałem - "błyskawiczne" przechodzenie gier po prostu mija się z celem. A tym celem jest dla mnie - no właśnie - gra. Sama "czynność" grania, miłe spędzenie czasu w stworzonym przez autorów miejscu. Nie wygrana, nie wynik, nie czas, nie rekord, nie pokonanie rywala. W sumie niejednokrotnie czułem się ŹLE wygrywając mapę, a już zwłaszcza po zbyt krótkim czasie, by się nią nacieszyć. I mean - grałem kilka godzin, stworzyłem od zera potężną armię, przejąłem kontrolę nad mapą, rozwinąłem potężnego bohatera, stworzyłem IMPERIUM. I co mi po tym pozostaje w momencie wygranej? Jakieś kilka cyferek w sekcji "punkty". Trochę inaczej jest w przypadku kampanii bo tam przynajmniej przechodzę dalej i moją "nagrodą" jest dalsza fabuła. W każdym razie oglądanie video jak ktoś inny gra i to w dodatku w sposób którego nie lubię jest dalekie od zaliczenia tego do moich rozrywek ;). Neutralność nie zawsze jest możliwa...
|
MateuszAdministrator wortalu
|
"Dyskusje ogólne" | 23.10.2011
Widzisz, pojawia się różnica zdań, co generalne zwiastuje dyskusję :) Wg. Ciebie to zabija przyjemność z gry, ja tak nie twierdzę... Chodzi o to, że tego typu gra jest swoistą ciekawostką i alternatywą (na jakiś czas) dla "zwykłego" rozgrywania map. Ponadto taki styl raczej nie przeszedł by na mapach rozmiaru L czy XL. Bynajmniej mam nadzieję, że kogoś zainteresuje taki pomysł na przechodzenie scenariuszy. Pozdrawiam! ;) PS. My tu gadu gadu, a ja wrzuciłem kolejny filmik. Tym razem użerałem się z mapą "Ciepłe, znajome miejsce". Ostatecznie scenariusz zakończyłem w 7 dni. Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.10.2011, Ostatnio modyfikował: Mateusz |