Starożytna Biblioteka |
---|
Smoki są starożytną rasą latających gadów znanych
ze swoich olbrzymich rozmiarów, tytanicznej siły, olbrzymich
umiejętności magicznych jak i niezrównanej wiedzy i bijącego od nich
majestatu. Na każdym kontynencie, w każdej kulturze znaleźć można
wzmianki o tych zadziwiających gadach. Jednak tak jak zachodnie kultury
różnią się od wschodnich tak i smoki są zupełnie odmienne na obu tych
kontynentach. W Chinach stworzenia te zostały umieszczone na piedestale
bogów, są niczym dobre duchy, które obdarzają mądrością i życzliwością.
Smoki reprezentowały życiodajne i twórcze aspekty istnienia i tak jak
bogowie powstali z połączenia różnych cech ludzkich i zwierzęcych,
które miały wyobrażać ich naturalną potęgę, tak samo smoki skomponowano
z elementów zaczerpniętych od rozmaitych realnie istniejących stworzeń.
Zachód z kolei uczynił ze smoka symbol złych, nieokiełznanych i
niszczycielskich sił natury. Potwory, które do demonologii trafiły z
mitologii w niemalże niezmienionej formie: potrafiły latać, ziały
ogniem lub duszącymi oparami, zbierały skarby, by potem ich pilnować,
znały mowę zwierząt, były podstępne, nie dotrzymywały słowa. Znały się
na magii. Podobnie jak w różnych kulturach przypisywano im rozmaity
charakter, zależnie od lokalnych warunków, tak samo ich obraz tworzono
z rysów zwierząt mających największe w danym miejscu na ziemi
znaczenie. W Indiach smoki przypominają słonie, w Chinach jelenie, w
Europie - gdzie mitologia smoka wiąże się i miesza z mitologią węża -
gady. Liczne smoki chińskie, nigdy nie spowodowały tragicznych
kłopotów. Nie porywały dziewic, nie pożerały dzieci, nie walczyły z
rycerzami. Nie trzeba było ich zabijać, zjadać ich serc, ani pić krwi.
W przeciwieństwie do smoków europejskich, były uroczymi stworzeniami
przynoszącymi ze sobą dostatek i powodzenie. Napotykano je w rzekach,
jeziorach i
nawet - w kroplach deszczu. Podobnie jak inne życzliwe ludziom
stworzenia mitologii chińskiej jak żółwie, feniksy, czy jednorożce -
smoki uwielbiały wylegiwać się w słońcu i nie przejawiały żadnych oznak
drapieżności czy agresji. Co dziwniejsze smoki japońskie w większej
mierze przypominały swych europejskich krewnych, zdarzało się nawet, że
trzeba im było raz na jaki czas złożyć w ofierze dziewicę. W Europie i
na Bliskim Wschodzie były natomiast obiektem polowań, chociaż składano
im również ofiary jako bóstwu płodności i urodzaju - głównie w czasach
przedchrześcijańskich. W średniowieczu tępienie tych zwierząt przybrało
charakter masowy, gdyż ze względu na ich groźny wygląd, każdy rycerz
chciał zabić smoka, aby zostać uznanym za odważnego. Poza tym
chrześcijaństwo dopatrywało się w smokach ucieleśnienia szatana i wręcz
propagowało ich zabijanie. Stoora - smoka z mitologii germańskiej -
przedstawiono jako gigantycznego morskiego węża, który, wynurzając się
z wody, zatapiał ogromne połacie lądu. Jedynym sposobem przebłagania
Stoora było składanie mu w darze dziewic. Miejscowy król, którego córkę
też miano ofiarować, obiecał następstwo tronu, królewnę i magiczny
miecz Odyna temu, kto zabije potwora. Wyczyn powiódł się bohaterowi o
imieniu Assipatle, który nakarmił Stoora płonącym torfem. Dalsza część
legendy jednoznacznie wskazuje, że terenem jej powstania była Norwegia
lub wyspy północnej części Szkocji. Umierający potwór stracił zęby,
które wpadły do morza, tworząc łańcuchy Orkadów, Wysp Owczych i
Szetlandów. Z ciała smoka utworzyła się Islandia, znana z wybuchów
wulkanów (efekt ciągle wrzącego ognia w ciele Stoora). Ostatnim
uderzeniem ogona wąż oddzielił Norwegię od północnej Danii.
Nie tylko w Europie czy Azji pojawiały się smoki. Za przykład niech
służy Apopis, mityczny wąż wywodzący się z Afryki.
Dla starożytnych Egipcjan, był odpowiednikiem sił i mocy, jakie w
późniejszych tysiącleciach przypisywano mitycznym smokom.
Niewykluczone, że pierwowzorem węża Apopisa był dla Egipcjan pyton,
potężny wąż dusiciel, spotykany dziś na obszarze sudańskich błot w
rejonie Bahr el-Ghazal, lecz w czasach prehistorycznych występujący w
bagniskach Delty. O walkach wojowników boga Ra dowodzonych przez
Horusa, przeciw Apopisowi oraz jego zwolennikom, opowiada Księga
Apopisa (część Księgi Podziemia). Po serii bitew, które toczyli od
Delty po Nubie, Horus przeszył smoka-węża oszczepem. Apopis, którego
znajdujemy potem w zaświatach, symbolizuje siły zła. Zamieszkuje on
krainę umarłych, gdzie czatuje na nieostrożne dusze.[Jenova] Smoki do dzisiaj widnieją na fladze Walii, były również w herbie książąt czerskich, a potem czersko-warszawskich.
Artykuł czytany 2263 razy, liczba komentarzy: 1. Ostatnia edycja: 13 lutego 2010, 16:42 przez Tabris.