Gorące Dysputy

Słowo pisane - literatura - "Ognisko Literackie [4] Natura okiem poetów"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Słowo pisane - literatura > Ognisko Literackie [4] Natura okiem poetów
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Tullusion

Opiekun Osady Tullusion

30.03.2008
Post ID: 26040

Wtorek 18 marca 2008 r.

Rozmowa zaczęła się, tym razem, względnie punktualnie, bo tylko siedem minut po czasie...

20:07 Moandor: Ciemny, pachnący, wielki las!
20:07 Moandor: Ile tu kwiatów, ziół i traw!
20:07 Moandor: Jak złotem ku mnie błyszczy mech!
20:07 Moandor: Ile tu duchów lata w krąg!
20:07 Moandor: Jak błyszczą skrzydła pośród drzew!
20:08 Tabris: Mroczy pachnący (rododendronami) Arcy lisz! Witaj, Moa
20:08 Moandor: Witajcie.
20:09 Moandor: Przy rozmowie o naturze w poezji nie można pominąć Tetmajera, który wiele takich wierszy naturze poświęconych napisał.
20:09 Tabris: Owszem, często ją personifikując
20:10 Hellscream: To nie Blade! To nie Ghost Rider! To Moa!
20:10 Szmaragdowa: Dom na wzgórzu. Z oknami dziesięcioma. W każdym oknie pelargonia nieruchoma.
20:10 Moandor: Podoba mi się jak opisywał żywioły, burze, wichry.
20:10 Tabris: Narazie zajmujemy się Gałczyńskim
20:11 Tabris: Czemu służyły opisy przyrody w Jego wierszach?
20:12 Moandor: Tetmajera czy Gauczyńskiego?
20:12 Tabris: U jednego i drugiego rad bym wiedzieć
20:12 Szmaragdowa: Najczęściej były po prostu wyrazem zachwytu nad pięknem Mazur. Albo tłem dla innych wydarzeń, takimi przerywnikami.
20:13 Moandor: wybaczcie błąd w nazwisku poety.
20:13 Tullusion: Serwus.
20:13 Tabris: taj Tullusion
20:14 Moandor: Co do Tetmajera: Te wiersze, które ja znam były poświęcone przyrodzie, jak mówi Esme, wyrażały zachwyt nad naturą, bądź ukazywały siłę i potęgę żywiołów.
20:14 Szmaragdowa: Tworząc tak piękną i pełną poezję, odreagowywał te ciężkie i trudne lata - dopiero co zdjęto z niego literacką ekskomunikę - zakaz druku.
20:14 Tullusion: Tetmajer pisał również o Tatrach.
20:15 Tabris: I znikomość człowieka? (Tetmajer)
20:16 Moandor: Znacie wiersz Podczas Burzy?
20:16 Tabris: Niestety nie, ale opowiadaj
20:17 Moandor: http://www.poema.art.pl/site/itm_53347.html
20:17 Tullusion: A co to Tatier - przeważająca część liryki jest zapisem drogi, wokół którego poeta snuje filozoficzne rozważania.
20:18 Tabris: Natura jako pretekst do rozważań o...?
20:18 Tullusion: Z tego stereotypu wyłamuje się Przerwa - Tetmajer w wierszu Poranne białe.
20:18 Tullusion: Nie, raczej: wycieczka szlakiem jako pretekst do podziwiania natury.
20:19 Szmaragdowa: Tak, Tak jak u K. I. G. - przyroda wyzwalała słowa potrzebne do opisania trudnych tematów.
20:21 Tabris: Czyli coś co pomaga człowiekowi żyć?
20:22 Tullusion: Poniekąd.
20:22 Tullusion: Tematyką, która często przewija się w przekroju poezji tatrzańskiej jest śmierć.
20:22 Tabris: Poniekąd pomaga, czy poniekąd żyć?
20:22 Szmaragdowa: tak - przynajniej mówiąc o Gałczyńskim. Trafił na Mazury w bardzo trudnym momencie życia, a ludzie, spokój, piękno, które tam miał w nadmiarze, pomogły mu odzyskać spokój ducha.
20:23 Tullusion: Opisywana zazwyczaj z nostalgią, melancholijnie. Nie wiedzieć czemu...
20:23 Tullusion: Jak u Zofii Jabłońskiej.
20:23 Tullusion: W wierszu Starość.
20:24 Tabris: Zofia Jabłońska?
20:24 Tullusion: Erdmannowa.
20:25 Tabris: ?
20:26 Tabris: To cyba nie jest mainstream...
20:26 Tullusion: Ale, na szczęście, pojawiają się również wcale wesołe wiersze.
20:26 Hellscream: Konstanty....czy młyńca do kawy też klasyfikujemy?
20:26 Szmaragdowa: Jak jeleń chciał sprzedać swoje rogi
20:27 Tullusion: I tu przykładem byłby, na przykład, Baczyńskiego utwór Powrót w Tatry.
20:27 Tabris: A taki dziadek Kochanowski (i faunowie skaczą leśni) bardzo podporządkowany opis przyrody
20:27 Tullusion: Mainstream? Melodia mgieł nocnych.
20:28 Szmaragdowa: Hells: hmm... Młynek... to raczej nie o przyrodzie...
20:28 Tabris: Oczywiście, czemu to miało służyć?
20:29 Hellscream: Wiecie ile stopni na Sybirze jest?
20:29 Moandor: Natura dla wielu poetów była inpiracją.
20:29 Hellscream: Chcecie wiedzieć?
20:29 Tullusion: -273. :P
20:29 Moandor: Przypomniały mi się pełne radości wiersze Wierzyńskiego z tomu Wiosna i wino.
20:29 Hellscream: ASha...thx Szmaragdzie
20:30 Tabris: Tak, ale do czego?
20:30 Tabris: Bo Mickiewicz jak zwykle dorobił jej ideologię
20:30 Szmaragdowa: Hells: a skąd Ci Młynek... tu do głowy wpadł?
20:31 Tabris: Szymborskiej jest potrzebna do pytań o człowieka
20:31 Tullusion: Każdy z poetów pojmował naturę inaczej.
20:31 Tullusion: Miłosz kojarzy naturę z krajem lat dziecinnych.
20:31 Tullusion: Kochanowski - za dzieło Boga dające ukojenie...
20:31 Szmaragdowa: u Gałczyńskiego to proste dziwy...
20:31 Hellscream: Zaraz.....- 9,72 Celsjusza
20:32 Tullusion: Słowacki traktuje jako wielką mistykę...
20:32 Tullusion: A Leśmian składa jej hołd.
20:32 Hellscream: Dziura ozonowa dociera wszędzie
20:32 Hellscream: A nie wiem skąd mi młyniec przyszedł
20:33 Crux: Cyt
20:33 Tabris: A Baczyński ją przekształca w kolejny koszmar wojenny
20:33 Tullusion: A, nieprawda.
20:34 Szmaragdowa: nie we wszystkich wierszach.
20:34 Tabris: Ha, uwielbiam generalizować
20:34 Tullusion: http://www.dwutysieczniki.yoyo.pl/baczynski.html - gdzie tutaj koszmar wojenny?
20:34 Moandor: W każdym razie natura przynosi natchnienie poetom.
20:34 Tabris: W których nie?
20:35 Szmaragdowa: chociażby w Piosence
20:35 Szmaragdowa: w Westchnieniu
20:35 Tullusion: Uważam, że miarą poety może być wartość jego dzieł poświęconych naturze.
20:36 Tullusion: Bo, wbrew pozorom, trudno wydobyć się z mielizny banału.
20:36 Tabris: A gdyby poeta poświęcał mało wierszy o poecie?
20:36 Szmaragdowa: Westchnienie bardziej prorocze...
20:36 Tabris: Tak właściwie to był któryś co nie poświęcił wiersza?
20:36 Hellscream: laptop mi sie rozxladowywuje więc żegnam
20:37 Tabris: gnaj
20:37 Tullusion: Tab: Może Przybyszewski? On wolał naturę człowieka.
20:41 Tabris: Istotnie, ale takich jest niewielu
20:42 Tabris: Co dowodzi, że przyroda miała olbrzymi wpływ na człowieka
20:43 Szmaragdowa: ma.
20:43 Tullusion: I będzie mieć.
20:43 Moandor: Dokładnie, ma :)
20:44 Moandor: Daje ukojenie choćby, odpoczynek od codzienności.
20:45 Tullusion: Daje natchnienie.
20:45 Szmaragdowa: Srebrną drogąprzebiegł srebrny zając. Srebrny promieńpodkradł się pod sowę. Sowa patrzy. A tu płatki śniegowe z nieba na ziemię spadają.
20:46 Tabris: O ile będzie
20:46 Tabris: istnieć,
20:47 Tullusion: Będzie. Bez natury nie będzie człowieka.
20:47 Crux: O, Moa
20:47 Crux: Mam coś cie3kawego dla Ciebie:
20:47 Crux: http://wiadomosci.onet.pl/1713169,12,item.html
20:48 Crux: :)
20:48 Tullusion: Swoją drogą, póki co ogniska literackie to spotkania czterech tych samych osób...
20:48 Tabris: Tak, dlatego mam propozycję
20:49 Szmaragdowa: hm?
20:49 Tullusion: Czy pięciu... Ale odzew, poza nami, żaden praktycznie...
20:49 Crux: Ja nie chcę sjię wypowiadać, bo nie znam się za bardzo na poezji :(
20:49 Crux: się*
20:49 Tabris: Żeby następne było o epice
20:50 Szmaragdowa: z jednej strony jest to wygodne, bo można się dogadać. Ale nowi ludzie zawsze jakoś ubogacaja.
20:50 Szmaragdowa: a może miks?
20:50 Crux: O, to, to
20:51 Tullusion: Ale osadników jest grubo ponad setka, myślę. A dość regularnie wchodzi koło kopy...
20:51 Tullusion: A może dramat?
20:51 Szmaragdowa: tak! dramat!]
20:51 Tullusion: Nie przypominam sobie ogniska z dramatem w roli pierwszoplanowej...
20:51 Tabris: Jaki dramat? Bo wyjdą dwie osoby...
20:52 Crux: Dramat! Dramat! :)
20:52 Crux: Dramaty lubię. :)
20:52 Szmaragdowa: a to mogłoby być ciekawe.
20:52 Tullusion: :P
20:53 Tullusion: A że wiodąca jest fantastyka... To może o jej obecności w dramacie?
20:53 Crux: Fantasy w dramacie?
20:53 Tullusion: Albo nierzeczywistość pojęta szeroko. Trzy Wiedźmy w Makbecie czy Puk z Arielem...
20:53 Tabris: To będzie głównie Szekspir i romantyzm
20:53 Crux: Weź jakiś tytuł podrzuć, żebym cokolwiek mógł powiedzieć :P
20:53 Tullusion: Wieczne plamy malinowe na czołach...
20:54 Crux: Może Romeo i Julia, co? :P
20:54 Szmaragdowa: No to akurat nie...
20:55 Tullusion: Słowacki, bawiąc się Beniowskim, też wprowadził elementy fantastyczne...
20:55 Szmaragdowa: jest spore pole do popisu.
20:55 Tabris: i w Kordanie
20:55 Tullusion: Dziady... Wesele, Wyzwolenie...
20:55 Crux: Beniowskiego nie czytałem :(
20:56 Tullusion: Żałuj, bo jest zakręcony.
20:57 Tullusion: Ibsen może...
20:58 Tabris: Międzynarodowego tak dobrze nie znam
20:58 Tullusion: Trochę w Ślubie Gombrowicza...
20:58 Tabris: Ale, no cóż jakieś podstawy
20:59 Crux: Może jutro pożyczę w bibliotece Beniowskiego
21:00 Tullusion: Słowacki by się ucieszył. :)
21:01 Tabris: Skakał by z radości
21:01 Crux: Bo wielkim poetą był ;)
21:01 Tullusion: Z Mont Blanc...
21:01 Tullusion: A przy okazji Tatr: http://www.skialpinizm.pl/tatry360/
21:01 Crux: Ale ja powoli będę się zbierał proszę moich państwa. :)
21:02 Tullusion: Daje to marną, ale jednak namiastkę czaru gór...
21:04 Tabris: Lepiej w góry
21:05 Tullusion: Tak. Ale przecież się nie tepeportujemy...
21:06 Szmaragdowa: a jakże bym chciała...
21:07 Tabris: No, tak ale pomarzyć zawsze można
21:07 Tullusion: Ale polecałbym raczej słowackie Tatry.
21:09 Tabris: Ekonomia, czy estetyka?
21:10 Tullusion: Estetyka. Na ekonomię zwracam mniejszą uwagę.
21:11 Tullusion: Szlaki dłuższe, ciekawsze, widokowe, możliwość zapoznania się z największymi masywami w paśmie Karpat.
21:12 Tullusion: Ludzi o wiele mniej. Czasem przez 3 godziny nie spotkałem ani jednego.
21:12 Tullusion: Ale kiedy już kogoś znajdziesz, to raptem stajesz się poliglotą i przyjacielem napotkanych.
21:13 Tabris: I lepiej utrzymane?
21:13 Tabris: W górach wszyscy to poligloci
21:13 Tullusion: Tylko w Tatrach pytając Francuzkę po niemiecku o śnieg utniesz sobie pogawędkę o kwiatach...
21:13 Tullusion: Lepiej utrzymane, a przede wszystkim - mniej wydeptane.
21:14 Tullusion: Chociaż słowacki odpowiednik Orlej Perci w Tatrach Zachodnich przez Rohacze to mordręga.
21:14 Tullusion: Bo trudności porównywalne, a ubezpieczeń nie ma.
21:15 Tabris: Będę unikał - nie cierpię się przemęczać
21:16 Tabris: Coś dla mniej zaawansowanych?
21:17 Tullusion: Są szlaki do schronisk.
21:17 Tullusion: Z których część jest położona wyżej niż Kasprowego szczyt w Polsce, dla porównania...
21:18 Tullusion: Jest Magistrala Tatrzańska, czerwony szlak południowymi zboczami Tatr aż na przełęcz pod Osterwą...
21:18 Tullusion: A pod nią leży symboliczny cmentarz taterników, których góry pochłonęły.
21:19 Tullusion: Jest tablica Karłowicza, jest i Klimka Bachledy.
21:19 Tabris: Pięknie
21:20 Szmaragdowa: cyt... pięknie sie zrobiło i urlopowo/wakacyjnie...
21:20 Tullusion: Ale Tatry są piękne również i już po wakacjach.
21:21 Tullusion: Jesienią trawy nabierają miedzianego, rdzawego koloru... I słońce inaczej świeci.
21:21 Tullusion: Zupełnie inaczej niż latem.
21:21 Szmaragdowa: dlatego napisałam urlopowo.
21:22 Tabris: Tak, lepiej się gada jak o poezji
21:22 Szmaragdowa: Nie, ale teraz opadamy we wspomnienia i jest trochę spokojniej.
21:24 Tullusion: To natura nas kołysze.
21:25 Szmaragdowa: nie zasypiajmy jeszcze:)
21:25 Tullusion: Cóż, jeżeli nie maciet nic przeciwko, mogę pokazać, jak bardzo w miesiąc mogą się Tatry zmienić...
21:28 Tabris: Proszę Cię bardzo
21:29 Ynaf: Witam
21:31 Tullusion: http://fc02.deviantart.com/fs24/f/2008/026/5/d/Tatry_Bielskie_by_Tullusion.jpg - to jest latem...
21:31 Tabris: Ekhm, taj
21:31 Szmaragdowa: Już Cię dziś witałam Ynaf:)
21:31 Tullusion: [[http://fc01.deviantart.com/fs30/f/2008/061/9/a/Belianske_Tatry_by_Tullusion.jpg ]]- a to samo Kopskie Siodło - miesiąc później, we wrześniu.
21:34 Szmaragdowa: przy drugim jest błąd wczytywania...
21:34 Tullusion: http://tullusion.deviantart.com/art/Belianske-Tatry-72859782 - zatem.
21:34 Tabris: Tak, jest
21:36 Tabris: Są pewne różnice
21:36 Szmaragdowa: jej...
21:38 Tullusion: Kopskie Siodło jest idealnym miejscem na drzemkę...
21:38 Ynaf: Wiem, ale mnie nie było, o czym rozmawiacie?
21:39 Tullusion: O naturze w poezji.
21:39 Tabris: I na fotkę...
21:39 Szmaragdowa: o Tatrach. Ale możemy też o innych pięknych miejscach. (?)
21:40 Tullusion: Albo inny przykład: http://tullusion.deviantart.com/art/Pod-Soliskiem-63170302 i http://tullusion.deviantart.com/art/Droga-na-Solisko-71298681.
21:41 Szmaragdowa: File not found
21:41 Tullusion: Impossible. :)
21:42 Tabris: Ale ten pierwszy
21:43 Tullusion: Może serwer ma kryzys nerwowy...
21:43 Szmaragdowa: a jednak!
21:43 Szmaragdowa: możliwe
21:44 Tullusion: A gdzie się podział Moa?
21:44 Tabris: Na polibudzie siedzi
21:45 Szmaragdowa: dniami i nocami
21:46 Tullusion: Pamiętam, raz, na drodze na Polski Grzebień, dowcipni studenci z Polski ulepili bałwana płci żeńskiej... Niby nic, ale na wysokości prawie dwóch tysięcy metrów - cieszy. :)
21:46 Tabris: Albo dogląda rododendrony...
21:46 Tullusion: Moa nie wraca ranki, wieczory / we łzach go czekam i trwodze... :)
21:47 Tabris: Ojej, Tullusion, bez przesady...
21:50 Tabris: A skąd ta trwoga?
21:51 Tabris: Jak trwoga to do Moandora...
21:53 Tullusion: Trwoga zazwyczaj kojarzona jest z lękiem o własne bezpieczeństwo. :P
21:53 Tabris: No, tak na ogniu się leją Orki z Krzyżowcami, niebiezpiecznie tu bywa po (sic!) 19!
21:55 Tullusion: I pomyśleć, że onegdaj królowała tutaj gąska Balbinka...
21:55 Tullusion: A teraz i Rumcajs boi się zapuszczać w te rejony...
21:56 Szmaragdowa: Rumcajs też obawia się oposów
21:57 Tabris: Opos twym wrogiem!
21:58 Szmaragdowa: wrogiem spokojnego snu!
21:59 Tabris: Zwłaszcza Snu!
21:59 Tullusion: ...i Cypiska.
21:59 Szmaragdowa: I Hanki. A nawet Księżnej Pani.
22:00 Tabris: Tak, tak, żadne cypisy nie uchowają pzed krwiożerczymi oposami
22:01 Szmaragdowa: i potem zamiast rozbójników z klasą rosną z nich ABSy, postrachy osiedla...
22:01 Tabris: i Osady
22:02 Szmaragdowa: taka jest straszna prawda.
22:03 Szmaragdowa: ech... Po uprzednim zbadaniu terenu udaję się spać....
22:03 Tabris: A najstraszniejsze wtym, że to prawda
22:03 Szmaragdowa: Bracie, dobranoc, Ciebie oposy nie tkną, gwarantuje.
22:03 Tullusion: Szlachetna, do przeczytania...
22:04 Szmaragdowa: Reszcie również życzę spokojnycgh... ekhem... snow.
22:04 Tullusion: A u mnie wali śnieg...
22:04 Tabris: Żegnaj zatem Duchowa Siostro, niech Ci Morfeusz łaskawym będzie, a Nike da triumfy nad bestyjami
22:04 Szmaragdowa: Dobranoc Tull. (u mnie też, bo mieszkamy 30 km od siebie;p)
22:05 Tabris: Dobranoc reszcie, czyli Tullusonowi
22:05 Tabris: *przenosi się w eteryczną*
22:06 Szmaragdowa: tak, ale nie wiem kto w krzakach się kryje...
22:17 Tullusion: Nocna agonia słów...

I to by było na tyle.