Imperium

Serce Polski, Stolica

No właśnie, może by tak z okazji nadchodzącego lata i trwającej wiosny jakiś zlocik warszawski? Znając życie tylko warszawski, bo jak na ironię wszystkim do naszej stolicy daleko, a z planami na zlot dwudniowy chyba się nie posunęliśmy do przodu, prawda? :(
Miłoby było Was jednak znowu zobaczyć, bo już kupa czasu minęła od ostatniego spotkania :)

Ktoś chętny? Terminów nie podaję, byle do 18 czerwca, jak dla mnie.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 16.07.2006, Ostatnio modyfikował: Aryene


...In our life theres if...
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...

Rysiu, jedno zakrzyknięcie i pojawiam się o każdej porze dnia i nocy, w końcu blisko mam ;)


MonoKOK is always watching.

Myślałem, że chcesz odwiedzić Illa :)

A tutaj powrót Warszawki, aż dziw, że Ingi jeszcze z czymś nie wyskoczył.
Chociaż, jak znam życie to zaraz zacznie komentować:P


Imię twe – Patriota,
Kto nie zna korzeni, ten nie zrozumie
W sercu ogień nie zgasł,
Kto nie z nami, ten przeciw nam !

АРИЯ - Патриот

Ja sie zjawie za jakis czas w Warszawie z okazji organizowanego Turnieju tam, i chetnie bym sie z wami spotkał... najpierw zagram meczyki ( mozecie mi pokibicowac) a pozniej mozna zorganizowac jakis zlocik.


......

mah

Myślałem, że chcesz odwiedzić Illa :)

A tutaj powrót Warszawki, aż dziw, że Ingi jeszcze z czymś nie wyskoczył.
Chociaż, jak znam życie to zaraz zacznie komentować:P

Nic nie zrozumiałam z tej wypowiedzi, mógłbyś rozjaśnić? :P


...In our life theres if...
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...

Oczywiście jeśli tylko termin będzie jakiś rozsądny i moja kochana uczelnia a raczej wykładowcy nie zaplanują mi serji jakichś super ważnych egzaminów pojawię się na pewno :)

Już wiem, że będę w stolicy 21 czerwca. Będę przed a następnie po egzaminie, więc zapewne w dość dziwnym nastroju ;) Mam nadzieję, że uda się Was gdzieś wyciągnąć.


Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje.
(Karol Bunsch)

Co prawda Ryśce nie bardzo by ten termin pasował, ale myślę że można się spotkać i 2 razy :>
W końcu inni Jaskiniowcy rzadko kiedy zaglądają do Wawy ;p

Ja już powiedziałem - na każde wezwanie :P


MonoKOK is always watching.

Będę. Mam przesunięty wyjazd i środa jest wolna :>


...In our life theres if...
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...

W środę od 15 - 15 30 jestem wolna, więc będziecie musieli znieść moje towarzystwo :)

No to jak się umawiamy? Rzućcie godzinę, Tarnum przybędzie :>


MonoKOK is always watching.

Proszę jeszcze czekać, orientuję się w godzinach egzaminów (mam ich dwa..) i rozkładzie jazdy pociągów. Muszę uwzględniać wolę towarzyszek jeśli chodzi o powrót ;)


Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje.
(Karol Bunsch)

Towarzyszki jak nas (no, nas jak nas ;) ) zobaczą, to wcale nie będą chciały wracać.


Tylko modlitwa może Was zbawić!

A więc już wiem...

W stolicy będę o godzinie 20.03 - we wtorek. Nie wiem czy komukolwiek to pasuje, gdyż jak widać godzina dość późna. Więc nie będę Was do czegokolwiek zmuszać ;) Najpewniej muszę się po przyjeździe zameldować w akademiku (ktoś chętny wskazać drogę? :P) a potem to już mam wolne. W środę niestety koleżanki nakazały szybki powrót o godz 13.00 lub 16.00, więc ten dzień odpada.

Podsumowując, kto chętny to albo 20.03 albo później do mnie dzwonić - a ja do Wawy i tak wpadnę jeszcze w jakiś przyzwoity inny dzień ;)


Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje.
(Karol Bunsch)

Czyli po zlocie T_T
A tak przyjemnie się zapowiadało... No, Arvillka, Ingi i reszta, kiedy organizujemy? :>

A dzisiaj odbył się mini-zlot, w którym brałem udział Ja, Crazy, Aryenka, Hubi i Kot. Ogólnie było bardzo przyjemnie ;)
(większą relację pozostawiam Gnomowi ;P).


MonoKOK is always watching.

Jak dla mnie może być jutro po 20, ja ugodowa jestem i wszystko mi pasuje :P. Zggadamy się Sulcia jakoś i umówimy konkretnie.

Tarnum: od 26 czerwca każda godzina dnia i nocy mi pasuje na spotkanie :)

Pozdrawiam

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 19.06.2006, Ostatnio modyfikował: Arvilla

Ja po 20ej oczywiście odpadam, pytanie tylko, czy zlot w środę nie wypali całkowicie czy jedynie częściowo?


...In our life theres if...
...In our beliefs theres lie...
...In our business theres sin...
...In our bodies theres die...

od 26 wzwyż, ale raczej od 27 to mi też pasuje. jestem po najgorszym egzaminie i pora teraz pozlotować. a tak na upartego i 26, ale biorąc pod uwagę że zaczynam wtedy egzamin o 16, to i tak przed 27 mogę nie dotrzeć :]


WE ARE THE BORG.
YOU WILL BE ASSIMILATED.
RESISTANCE IS FUTILE.

A więc po 26 się widzimy jeszcze raz :D Ja już będe po obronie pracy więc mogę po kraju jeździć ;) I przepraszam, że tak wyszło - siły wyższe.


Śmiech jest jak sól, życie bez niego nie smakuje.
(Karol Bunsch)

Ja tam jestem jednak za tym, żeby ze środy nie rezygnować.

Bezpośrednio pod Pałacem Kultury, od strony Kinoteki znajduje się jakiś bar na powietrzu, czy coś takiego. W każdym razie łatwo go znaleźć - dużo stolików, parasole i takie tam. Przy schodach prowadzących do Pałacu, a dokładnie do Kinoteki stoją ławki, takie bujane. Proponuję spotkać się właśnie tam o 15:30. Pasuje? Kto by się pisał na coś takiego?

zedytowane
Dla uczestników dzisiejszego minizlotu:
koczkodan - zwróćcie uwagę na podobieństwo: postać kobiety, kota, występuje w lesie... straszy złych ludzi - klątwą zapewne ;)
koczkodan zielony - a to to już ZNAK chyba :D.

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 19.06.2006, Ostatnio modyfikował: DruidKot


Rychłoż się zejdziem znów?