Mistyczne Obrazy

Wszędzie szukasz tematu, to dobrze, bo nawet taką zwykłą i z pozoru niezbyt ciekawą rzecz potrafisz ująć w interesujący sposób.

Świetne, wygląda niesamowicie, przychodzi mi na myśl blade światło w jaskiniach Gliniaków ze Świata Rocannona Ursuli LeGuin

Najwidoczniej żaróweczka musi mieć żarnik z zimnaza lub tungetytu, i miast świecić, daje ćmiatło. :)

Tull, jakbyś stanął na przeciw żarówki i spojrzał wstecz zobaczyłbyś świecień, swój kontur wypełniony światłem. Zupełnie odwrotnie jak w zwykłej żarówce. :)

Takie właśnie powinny być żarówki!
*notuje sobie w pamięci słowa Lisza, by kupić odpowiednie*
Ćmiatło. Świetny nowy wyraz, ćmi- ćma- ćmy :)

Lubię ciemności i półmrok, nie lubię ostrego światła żarówek.
Przyjaciele naśmiewają się czasem, że zrobiłam się oszczędna strasznie- takie słabe mam w domu żarówki :)

Ćmiatłe zdjęcie :) *śmieje się i wyróżnia, a wszystko to w półmroku*

Kolejny świetny strzał. Coś w tej syntetycznej kompozycji przykuwa uwagę, zastanawia. Osobiście cenię takie fotki o wiele wyżej niż ładne pejzaże. Wydają mi się bardziej osobiste.

Kiedyś nie znosiłem tego rodzaju zdjęć, uważałem je za studium kiczu i przeciętności. Potem sam zacząłem fotografować... i jak znajdę motyw, to postaram się pochwycić jeszcze kilka ujęć. Z dedykacją dla Ciebie Tenar... :)

Zgadzam się z Infero; Tullusion jest jedną z tych osób, która nawet najzwyklejszą rzecz potrafi zamienić w arcydzieło... Wyróżniam.