Mistyczne Obrazy

Chyba tylko krzaki w pojęciu metafizycznym ratują to zdjęcie, ale pod wzgledem wykonania, kadrowania, ujęcia jest fatalnie.

Zupełnie mi to zdjęcie, jak również kolejne nie przypadło do gustu, oko wędruje po nim w poszukiwaniu najdrobniejszego sensu i ucieka szybko poza kadr.

Hubi ma rację, niestety. Moim zdaniem większe bogactwo kolorów uratowałoby to zdjęcie...

Ja tam nie fotograf, nie wiem, gdzie wędruje oko i czyje, moje siedzi zazwyczaj na swoim miejscu. Ale uważam, że lepiej zrobić mało profesjonale zdjęcie, którego by na żadnej wystawie nie powiesili niż silić się na artyzm rodem z photoshopa i profesjonalną krytykę. Wybaczcie, ale nie jestem zwolenniczką bogactwa kolorów anie robienia z Mistycznych nie wiadomo czego - Krzaki to krzaki, należą do Osady, mają klimat i są ważniejsze niż najładniej sfotografowane coś innego na świecie. Przynajmniej tu.

Dlatego mnie się zdjęcie podoba. Bo jest na swoim miejscu.

Eh, wiem że moje zdjęcia są jeszcze marniejsze, ale zgadzam się z Tullem. Więcej kolorów, a byłoby lepiej!

Oczywiście zgadzam się z Wami, Panowie :)
To nie jest dobre technicznie i jakościowo (mój aparat nie jest zbyt reprezentacyjny) zdjęcie.

Krzaki wyglądały tego poranka naprawdę ślicznie, takie zamarznięte. Ciche i spokojne, nie poruszały żadną gałązką, całkiem jakby czas się zatrzymał. Dlatego właśnie zrobiłam im portret.

Nie zgadzam się co do kolorów. Więcej kolorów to będzie na wiosnę :)

Di, nasze krzaki są pełne życia ;)

To nie mogą być przedwieczne Krzaki - one nigdy nie wyschną.