Czytam życie
Czytam życie
Uwalniam się
od ciemnej strony życia.
Zaczynam pisać.
Wchodzę na białą kartkę,
na szczęście z dala od
spisu treści.
Skaczę po literkach
na razie nic mi się nie dzieje, choć
pokonałem któryś dół, wzgórze.
Litery tworzą słowa.
Jedne mokre od smutku,
inne błyszczą szczęściem.
Przerzucam kartę,
bo minął czas obecnej.
I co teraz będzie?...