Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2
skryty

2003-04-26 08:41

W pisaniu opowiadań raczej nie będę dobry, być może w zamian za to spodoba się Wam jakiś poemat, których zamierzam nieco popełnić.

Czekam na konstruktywną krytykę stylu, formy i treści.

Ururam Tururam

2003-04-26 16:57

Jest kilka drobnych zgrzytów warsztatowych, lecz poza tym - świetnie! Mocne 5, a gdyby to podszlifować to i 6 dałoby sie wykroić...

skryty (2003-04-27):
Hmm... Prosiłbym o wskazanie, które elementy zgrzytają, a postaram się je odpowiednio naoliwić :-)

Morgraf

2003-04-27 22:03

No. Ten wiersz jest o czymś. Dosyć jednoznaczny, nieco niedopracowany, ale przenoszący nieco treści a to jest najważniejsze.
Oceniam na 4 (bo mimo wszystko rytm i rym trochę zgrzyta)

skryty (2003-05-06):
Co do rytmu mogę się zgodzić, ale może mi wskażesz w którym miejscu rym się łamie? Rozumiem, że uznajesz wyłącznie rymy typu: sama mama, słońca końca?

A co do niedopracowania, to właśnie wziąłem sobie do serca rady UT i Marreda - już niedługo wyjdzie poprawiona, dłuższa wersja utworu...

pozdrawiam

skryty

2003-04-28 15:10

Witam ponownie.

Właśnie skonczyłem mały update mojego utworu. Teraz jest dwukrotnie obszerniejszy (z czterech jest osiem strofek) co jest pokłonem w stronę marreda. Dzięki Ururamowi wyłapałem kilka miejsc, które nieco zgrzytały i je poprawiłem, jeżeli coś jeszcze zostało to dajcie znać. Mam nadzieję, że i Morgraf będzie usatysfakcjonowany zmianami - zmieniłem wymowę wiersza i doszlifowałem rytm, już nie powinno być zgrzytów.

Mam nadzieję, że zmiany nie wyszły na gorsze. Czekam na porównanie z wersją poprzednią.

Ururam Tururam

2003-04-28 16:27

No, jest wyraźnie gładziej, niestety rozdęcie dwukrotne utworu mocno odbiło się na jego jakości (ujemnie). Ale 5 (choć już nie mocne) pozostaje.

skryty (2003-04-30):
Hmm, rozdęcie to jakoś tak obcesowo zabrzmiało, ale to w końcu Twoje odczucia. Mam małą prośbę - daj mi znać, które strofy nie za bardzo pasują, czyli obniżają jakośc na tą słabszą 5. Będę to musiał przemyśleć na przyszłość...

Ururam Tururam:
Nie, to nie konkretne strofy. Po prostu całość jest teraz za długa. Dwie-trzy (praktycznie dowolne) można usunąć. Utwór nie staraci na przejrzystości, a zyska na sile wyrazu.
Przynajmniej moim zdaniem...

Faramir

2003-04-28 19:29

Podoba mi się!
Rymy niezgorsze!
Treść ciekawa.

Sprawia, że trzeba się trochę zastanowić. To lubię! Autorze ten wiersz wyszedł ci bardzo dobrze! Naprawdę mi się podoba! Czekam na dalszą lirykę! Heh, a i samemu muszę w końcu mą poetyczną muzę odnaleźć, bo ostatnio coś ją zgubiłem...:(

skryty (2003-04-30):
Cieszę się!
Mam nadzieję!
Czyli tak jak chciałem!

Miło, że ktoś się stara zastanowić nad treścią. To sprawia iż czuje się, że jest dla kogo pisać. Heh, autorze zabrzmiało tak trochę patetycznie - wystarczy zwykłe skryty... A co do czekania na dalszą lirykę i szukania własnej weny: tak już jest, nie należy przelewać od razu wszystkiego na papier, ale czekać na odpowiednią chwilę. Ja mam tak, że po prostu czuję, że muszę coś napisać. Najczęściej są to, jak to UT w jednym miejscu powiedział, utwory do kosza. Nad innymi trzeba jeszcze mocno popracować, ale może coś z nich będzie. Prawdą jest, że kilka (- naście? - dziesiąt?) pierwszych wierszy idzie w kosz, ale po pewnym czasie myśli same układają się w odpowiednie rytmy, tylko z rymami bywa gorzej :( Czasem sam jak spojrzę na moje pierwsze wersy jakie spisywałem to ogarnia mnie czarna rozpacz: jak ja mogłem spłodzić (przenośnia!:D) takie potworki, ale przydają się, żeby wiedzieć czego unikać w przyszłości. Samemu jednak nie da się do końca wszystkiego wyłapać, ani nauczyć. Przychodzi wreszcie chwila, w której trzeba swoje utwory komuś pokazać, albo po prostu przestać. Chyba, że ktoś chce całe życie pisać do szuflady i tylko z sobie wiadomych powodów...

No cóż, Faramirze, życzę Ci aby Twoje natchnienie odnalazło się jak najszybciej. Byle nie na siłę, bo wtedy to już tylko krok od grafomanii. Wiem coś o tym :D, mam ładny plik (chodzi o stosik kartek), który nie jest niczym więcej.

Pozdrawiam wszystkich, którzy zadadzą sobie trud, by tu zajrzeć. Innych zresztą też, ale już mniej :D

skryty

tse tse

2003-05-06 01:30

A zatem i ja się wypowiem :-)

Wiersz nie będę tego ukrywał bardzo mi się spodobał.
Wystawiam Ci 6 z minusikiem za niewielkie niedociągnięcia ( wolę postawić 6 - niż 5 + z wiadomych względów ocena niemal równoważna, ale jednak :-P ).
Ciekaw jestem które zwrotki dodałeś wyjaśniłoby mi to trochę czy te lepsze czy te odrobinę słabsze
( oczywiście nie powiem które moim zdaniem są lepsze).
Wiersz zawiera przesłanie a to bardzo cenię.
Rymy w porządku no prawie - żeby za cukierkowo nie było i byś nie spoczął na laurach :-)
Treść i pomysł bardzo dobre.

Czekam na więcej.

bzzzzzzzzzzzzzzzzz

skryty (2003-05-06):
Naprawdę przyjemnie czyta się takie wypowiedzi. Jeżeli bardzo chcesz to mogę Ci podesłać pierwotną wersję wiersza, ale nie polecam. Ta bardziej mi się podoba.
Nie wiem gdzie są jakieś uchybienia w rymach. Naprawdę sporo czasu poszło na to, żeby ich nie było, choć miejscami to z rytmem było trudniej.

Cieszę się, że Ci się spodobało. Więcej być może wkrótce, tylko ta wena :-)

Ann

2003-05-06 01:58

A ja mile się zaskoczyłąm. Już zdążyłam przyzwyczaić się do (Nie)Poważnego tonu wiekszości tutejszych utworów, a tu taka perełka.
Naprawdę bardzo dobry wiersz - i bliski nam wszystkim -bo każdy chyba połamał swoję motykę atakując słońce.

Nie mam pretensji do żadnych uchybień w rytmie czy rymie - bo się na tym nie znam lepiej od Ciebie, a komentować długości wiersza nie będę - bo mimo, że wiersz znajduje się w (Nie)Poważnych Poematach, to komentarze do niego powinny jednak być choć trochę poważne.

Wybacz prostackie porównanie, które mi się nasuwa do głowy, ale Twoja motyka znajduje się jednak w uzdolnionych rękach:)

skryty (2003-05-06):
Hmmm... To porównanie wcale nie wydaje mi się prostackie. Takie słowa to miód na serce i dzięki Ci za nie.

Cieszę się również z poważnego tonu wypowiedzi. Mi się wydaje, że ton komentarzy powinien być dobierany choć trochę do tonacji utworu. A to, że wiersz znajduje się w (Nie)Poważnych Poematach to nie moja wina. To jedyne miejsce, w którym można dać utwory wierszowane i jest tylko jeden dział. Po prostu z zamierzenia chyba traktuje się go jako coś wyłącznie do zabawy.

Cóż jeszcze mogę powiedzieć? Chyba tyko znów dzięki i polecić się na przyszłość... Będę się starał.

Farmerus

2003-05-08 11:51

Pierwsza dzisiaj moja piątka (a od rana czytania miałem wiele) w dodatku zasłużona.

Wiersz bardzo mi się podobał. Rymy, rytm, treść, nastrój - wszystko wyśmienite. I do pomyślunku skłania i do chwili zadumy również. No piknie jednym słowem. Oby tak dalej.

Przypominam jeszcze, ze postawiłem: 5+ (plus przeciętnych rozmiarów :-) )

Pozdrawiam

skryty (2003-05-08):

Takie właśnie kometarze czyta się najmilej :D Dzięki!!!

Również pozdrawiam

Lory

2003-05-11 20:08

Pisząc, każdy autor dzieła stara się przelać na ?papier? swoje uczucia i spostrzeżenia. Niektórym wychodzi to lepiej, innym gorzej. Miło jest jak nasze myśli i uczucia ubrane w słowa są zrozumiałe przez innych i podobnie odbierane.
Czytając Twój poemat można się identyfikować z każdym słowem, jak to by były nasze myśli przybrane przez kogoś w słowa.
Cóż więcej dodać, jak pisano wcześniej poemat daje do przemyślenia i mi się bardzo podoba taki jaki jest :).

Pozdrawiam

skryty (2003-05-12):
Dzięki za każde słowo jakie zamieściłaś w komentarzu. Miałem nadzieję, że "Zdobywca" się spodoba, ale nie sądziłem, że aż tak bardzo...

Również pozdrawiam i jeszcze raz dzięki...

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2