Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1
Sir Wookash

2003-11-19 07:39

Naprawdę świetne!

Postacie Śmierci itd. skojarzyły mi się z Nieśmiertelnymi z komiksu "Sandman", ale widać, że to nie jest żadne zapożyczenie (tam Śmierć była kobietą).

Ja po prostu lubię takie opowiadania

Sześć.

Manerith (2003-11-20):
Komiksu niestety nie czytałam, a poza tym Śmierć zazwyczaj jest kobietą, więc ta z opowiadania to zwyczajna przekora. Ale bardzo dziękuję za ocenę :)

Ururam Tururam

2003-11-19 10:58

Dziwne...
Pod względem literackim niewiele moge temu tekstowi zarzucić, jest naprawdę dobry. Ale... no właśnie. Jak w przypadku kilku innych dobrze dopieszczonych tekstów, tak i ten nie potrafił skupić mojej uwagi. Nie było w nim nic, co by skłaniało mnie do myślenia "co będzie dalej?". A zakończenie poza myślą fatalistyczną nie przyniosło mi niczego, co by mi w pamieci zostało. Więc jak to ocenić? Nie dam 3, to by zbyt nobilitowało różne słabizny, które taką ocenę ode mnie dostały. Zatem: cztery. Za warsztat.

Manerith (2003-11-20):
Nikt i nic nie jest doskonałe (tak mówią i ja w to wierzę). Tekst - o ile dobrze pamiętam - powstał pod wpływem "chwili" ponad 3 lata temu - więc może zwalimy wszystkie słabizny na karb minionej młodości? ;))

Erin

2003-11-19 17:26

Ciekawy tekst, technicznie idealny, pomysł też niezły. Może mi trochę nie przypadł do gustu ten kawałek z Matką Naturą, gdy mowiła i zatruwaniu danego przez nią powietrza, zabijaniu zwierząt itp. - trochę to zbyt infantylne, w końcu co ma taka garsteczka powietrza do całego ogromu Wszechświata? Ale to mi nie przeszkadza w wystawieniu szóstki....

Farmerus

2003-11-22 17:54

!

Po prostu mie powaliło!
Długo potrwa nim się pozbieram.
Niech no ja tchu złapię...

A więc, tak...
Wymową i treścią w 100% utrafiłaś w to, co sam myślę o nas, mieszkańcach Ziemi i co czuję, patrząc na to, co z nią robimy. Moja wizja końca, jest także bardzo podobna. To chyba mój wrodzony realizm (do tych z Was, którzy nie umieją patrzyć: nie mylić z pesymizmem).
W każdym razie, temat jest piękny, w całych swych tragiźmie i nieuchronności(?).
A w dodatq, jest świetnie zrealizowany. Tak od strony technicznej (poza kwestią: "Dziwne,prawda." w której to braqje mi "?" na końcu), jak i języka oraz stylu, opowieść jest po prostu wzorcowa. No i sam pomysł ukazania tego właśnie w ten, a nie inny sposób: (w dużej mierze) nowatorski, ciekawy, sugestywny i pokazujący sytuację lepiej, niż bezpośredni opis, bo poprzez domysły i analogie.

Ogólnie rzecz ujmując: opowiadanie jest (dla mej skromnej osoby, oczywista) wprost... eee... no... genialne (?)!

Ocena nie może być inna niż: 6

Gratuluję i pozdrawiam gorąco!

P.S.
Sir Imiennq, u Pratchett'a Śmierć też był mężczyzną ;)

Infero

2003-11-26 10:53

Ciekawy pomysł na opowiadanie, zaskoczyłaś mnie (pozytywnie). Troszeczke nie przypadł mi do gustu pomysł z portalem ale po za tym jest fajnie.
Ad. Śmierci - w krainie samych kobiet musi znaleść się jakiś facet, żeby choć cień równowagi został zachowany :-D!
Pozdrawiam!

hadżdżi Dawud az Gossarah

2003-11-26 11:57

Apokalipsa ver. 2.0: politopoprawiona i proekologicznie uzupełniona.
Personifikacje idei wygłaszają komunały.
Na plus - plastyczne opisy.
Ocena (naciągana) dostateczna.

Mirabell

2003-11-27 18:48

Niezbyt mi się podobało.
Po przeczytaniu "Aniołów" spodziewałam się czegoś lepszego. A tu, przepraszam ale naprawdę tak to odebrałam, tania przypowiastka z wykorzystaniem równie taniej i przytłaczająco dosłownej symboliki. Gra Śmierci i Kary, umierająca Nadzieja, Matka Natura... nie trafia to do mnie. Niestety, ale tylko trójka.

Louri

2003-12-16 17:36

No tak!
Myślę, że za wszelkie uwagi, które poniżej zamieszczam, odpowiedzialna jest niedoskonałość warsztatu pisarskiego autorki - bądź co bądź, było ono pisane kilka latek temu. Do rzeczy!
Nie rozumiem absolutnie zachwycania się technicznym dopracowaniem txtu, bowiem jest on po prostu NIEDOPRACOWANY! Interpunkcja żadna, nawet błędy ortogr. (np. "zwarzywszy", miast zważywszy!). Wiele niezręczności, które rażą i psują efekt, na który w zasadzie pracuje jedynie pomysł. Oto parę przykładów:
- takie słowa jak : "zanieczyszczenia", "horror" (lepsze- koszmar, czy cóś), "ogród warzywno-kwiatowy" całkiem nie pasują do klimatu, chociaż kategoria ogólnie jest współczesna;

- stylistyka miejscami mocno kuleje: "włosy przyprószone (...) siwymi pasmami" - chyba raczej np. "pasma włosów przyprószone siwizną"?; "szaro-brudne" - lepiej "brudnoszare"; w dialogu "-???" to chwyt wybitnie komiksowy, mnie mocno odrzuca, chociaż lubię komix;

Tyle podejście obiektywne (w miarę) do warsztatu pisarskiego.
Moaje prywatne spojrzenie na "Znaki" - nie przepadam za klimatami "newage'owskimi", toteż wymowa do mnie nie trafia - sorki, Farmerus :-)
Sprawnie natomiast prowadzona jest akcja, ładne zdania, nie trąci to grafomaństwem, chociaż to prawda, że pewne fragmenty biją w oczy infantylizmem. Postacie kreślone są "jednym maźnięciem pędzla", ale zgrabnie przedstawione. Całej sytuacji należy się raczzej domyślać (znaczy, o co chodzi z "wybranką" et consortes w tym "ogrodzie"), ale to nie zarzut. Nie przepadam za drobiazgowymi opisami "świata przedstawionego".
Podsumowując - potrzeba by jeszcze popracować na d tym opowiadaniem, by zyskało chociaż jakąś interpunkcję i spójność stylistyczną.
Jak na razie 3, na zachętę;-)

Aiwelosse

2003-12-21 12:01

Na początku musze powiedzieć, że wartości promowane tutaj są dośc szczytne i choćby już to na pochwałę zasługuje. A jako, że sam staram się pomagać oragnizacjom typu "VIVA" (nie, nie chodzi o stacj muzyczną ;) to ma autorka ode mnie plus. osobisty, bez wpływu na ocenę. :)

Ok, najpierw zalety! Kilka, może nie rewolucyjnych, ale przyjemnych pomysłów: Czterej Jeźdzcy (a właściwie Cztery Konie) Apokalipsy, sympatyczny Pan Śmierć, spersonifikowana Nadzieja, co umiera.
Są też minusy: opowiadania raczej nie wciąga i specjalnie nie zaskakuje, a mnogość dialogów i postaci nasuwa skojarzenia z telenowelą i polskim parlamentem. I sam nie wiem, które jest gorsze ;))))

Ogólnie jednak: poprawnie. :) Byłoby 3+ - ale że Śmierć taki sympatyczny, to ja ocenę podniosę :) Cztery na szynach. :)

PS. Takie pytanie natury (Natury? ;) logicznej... Wybranka mówi w pewnym momencji "O Boże". Czy, znając przecież Całą Ferajnę Sił Natury, ni epowinna krzyczyć "Bogowie!"?

Faramir

2003-12-23 11:36

Do mnie to nie przemówiło specjalnie. Ot takie, do przeczytania na raz i... zapomnienia. Aniołowie byli zdecydowanie dużo, dużo lepsi. Natomiast sama Twa wizja końca jakoś jest dla mnie taka... odległa. Nie, wcale tego nie widzę w ten sposób. Ale nie jest to też takie złe... Czyli na zwyczajne, bez żadnych specjalnych minusów, ale też i bez plusów - cztery.

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1