Wiem, że ostatni post był zamieszczony dawno temu, ale się wypowiem.
Skomentuję jedynie wypowiedź Avonu.
- ...grywalna wersja HV to dopiero drugi dodatek (a i tak o porządnym balansie można jedynie pomarzyć)? Zarówno podstawka w w wersji 1.0 jak i FoH w wersji 2.0 są praktycznie niegrywalne (bugi - pamiętacie braki krasnali na mapach w FoH?, kilka map na krzyż, brak balansu).
Od tego są patche. W wersji 1.0 podstawka pobudza mnie do refleksji, a w wersji 1.6 jest ona w pełni grywalna.
Co HoF... Ubisoft potraktował ją po macoszemu. I tu masz rację. Dodatek jest pełen błędów i brakuje mu rozwiązań z wersji 1.6 (Przegląd Królestwa, informacja o zagrożeniu itp.).
- ...bohater jest sztucznie ograniczony do 40 poziomu? Wprawdzie w poprzednich częściach rzadko zdobywało się tenże poziom, ale właśnie, jak ktoś się uparł to mógł zdobyć i dwukrotnie większy.
A tutaj nie może. Po prostu. Jest to część gry. Poza tym powyżej 30 poziomu bohaterowie mają najczęściej tylko Atrybuty do zdobycia, co jest dość nudne. Gramy dwie godziny, a jedyną nagrodą jest jeden punkt do Ataku. Koszmar.
- ...rozwój specjalności bohaterów jest nieadekwatny do ich poziomu w grze? Taki Naadir, co przyzywa duchy z zabitych wrogów, na poziomie czterdziestym (czyli najwyższym w grze) przyzywa wielką, niepokonaną armię... 40 duchów. Chyba nie muszę mówić, jaką armię posiada Naadir dorobiwszy się tego poziomu i jakie liczby wrogów on napotyka (podpowiedź: liczone w legionach).
Tu masz rację. Przydałby się swoisty balans. Ale zawsze lepsze coś niż nic :-).
- ...wojownik, który specjalizuje się w magii światła lub ciemności ZAWSZE jest lepszy od maga, który specjalizuje się w magii zniszczenia czy przyzywania?
Nie dość, że wojownik swymi statystykami znacznie wzmacnia swoją armię, to na dodatek jego czary MASOWE pozwalają na rzucanie zaklęć szybciej niż mag.
O "sile" obrażeń czarów (zwłaszcza podczas późniejszej rozgrywki) szkoda nawet mówić... a nie, jest jeden czar godny uwagi - Boska Zemsta - zgadnijcie, w której szkole magii się on znajduje?
Wystarczy nauczyć się Mistrzów Zniszczenia. Można ogłuszać, zamrażać wrogów lub obniżać im obronę. A Bariera Miecza w Magii Przywołania?A Widmowe Zastępy? A Rój Os, którym możemy zmniejszać GB wroga? Jeśli ktoś potrafi grać w HoMM, wymyśli sobie odpowiednią strategię. Co do Boskiej Zemsty - Dobra w Pojedynkach, ale nie w grze standardowej, ponieważ jest nastawiona na duże straty. Choć przydaje się na przykład w walce z Feniksem, który nam na początku zmasakrował oddział ;-).
- ...ograniczono rozwój bohatera dając mu do wyboru tylko 5 umiejętności (1 zabiera zawsze umiejętność rasowa)? W H2-3 wszak było ich 6-7 (tu też były umiejętności rasowe), a i tak gracze narzekali, że to zbyt mała ilość.
A skoro o umiejętnościach już mowa, to dlaczego zmniejszono ilość zdolności przypadających na jedną umiejętność z 4 na 3?
Ponieważ w H5 trudniej się zdobywa doświadczenie, a poza tym w H2 bohater mógł się uczyć w sumie bodajże 24 umiejętności. W H4 natomiast doświadczenie zdobywało się dość łatwo i można tym wytłumaczyć możliwość zdobycia w sumie 100 umiejętności. A, i nic nie zmniejszono. W H4 był talent i 3 zdolności, a w H5 ta forma pozostała niezmieniona.
- ...Łańcuch Żywiołów został wykastrowany? Z czegoś, co mogło być ciekawym elementem HV zrobiono mało znaczącą umiejętność. Czy przy okazji zmiany tej umiejętności, dostosowano balans (ceny zakupu, przyrost oraz statystyki) jednostek Lochu? Oczywiście, że nie.
Nie był wykastrowany. Jeśli już mówimy o balanse, ta akurat umiejętność jest dobrze zbalansowana, ponieważ gdyby była silniejsza, byłaby ZBYT silna. I tak w ToE została jeszcze bardziej wzmocniona. Jednostki Lochu s silne, i stąd niski przyrost oraz duża cena. A słyszałeś może o czymś takim jak Rytualny Loch? Jedyne, co jest dość dziwne, to to, że jednostka 2. poziomu ma niższy przyrost, niż jednostka 3. poziomu. To akurat można by zmienić.
- ...obiecane edytor map oraz tury jednoczesne pojawiły się kilka miesięcy po premierze gry? Odpowiednio w patchu i... w dodatku. Do tego czasu gracze byli skazani na granie w te kilka map na krzyż lub przechodzenie kampanii (która była tak "ciekawa"). A teraz porównajcie ilość (o jakości nie wspominając) map z HV a z poprzednich części.
Kampania BYŁA ciekawa, a jeśli ci się nie podoba, graj dalej w H3. Map też było niemało, choć, prawda, jest ich o wiele mniej, niż w poprzednich częściach.
- ..."co drugi" artefakt to czterolistna koniczyna?
Jakoś ja nie mam tego problemu :-). Jest Hełm Nekromanty, Miecz Potęgi, Pierścień Odwołania, Napierśnik Starożytnej Mocy, Zbroja Odwagi i jeszcze wiele innych, które nie pojawiają się rzadziej, niż Czterolistna Koniczyna. Są to słabe, ale powszechne artefakty.
- ...w plikach gry panuje burdel? Niektóre opisy są zdublowane, a nawet występują trzykrotnie. Na dodatek każdy patch, zamiast nadpisywać istniejące pliki, dodawał nowe i znów ilość tekstów się zwiększała (a objętość gry na dysku jeszcze bardziej).
:P Ech... Cóż... Wystarczy zainstalować od nowa najnowszą wersję, i tyle.
- ...spolszczenie... a to łaskawie przemilczę - gdyby nie praca fanów, którzy poprawiali tą fuszerkę CDP, to ta gra do dziś odpychała by swą "profesjonalnością".
Chyba profesjonalizmem? Osobiście wolę wersję kinową z 1.0. Była klimatyczna i o wiele lepsza od polskiej z dubbingiem. O dubbingu z ToE nie wspomnę nawet... Katastrofa! Gdyby nie napisy, nie mógłbym nic zrozumieć! Jeden wielki bełkot... Tutaj muszę się z tobą zgodzić.
I jeszcze wiele rzeczy, o których w tej chwili nie pamiętam.
Jak widać większość z wymienionych zarzutów to detale, ale ilość tych detali jest ogromna.
Już wymieniłeś wszystko, co można zarzucić H5. Po prostu - nie podoba ci się, nie graj, zamiast obrażać wszystkich fanów "piątki". To tyle.
Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 6.07.2012, Ostatnio modyfikował: Hayven