Gorące Dysputy

http://www.myspace.com/grampalljookabox

Ryzykownym jest, jeśli artysta wzbogaca muzykę o niezwykłe, niemuzyczne dźwięki czy też stwarza w utworach atmosferę absolutnego nieładu. Duet Grampall Jookabox porusza się po cienkiej linii oddzielającej to co muzycznie strawne od tego, co w wyniku takich eksperymentów do słuchania się nie nadaje. W efekcie otrzymujemy garść eklektycznych folkujących nie-ballad, które sam zespół określa jako "jungle folk". Jakkolwiek by tego nie nazwać, na płycie dzieje się wiele. Zaczęło się (mniemam) od zniesiena do garażu gitary, starych garnków i aproksymacji grzechotek. Gdy to wszystko, wraz z wokalistką, zaczęło wydawać dźwięki, zostało zarejestrowane przez pamiętający ubiegłe stulecie magnetofon na podobnego wieku taśmę. To, że wewnątrz płyty pojawia się kilka poprawnych piosenek można uznać za przypadek, gdyż toną one w morzu eksperymentów ocierających się np. o hip-hop lub nie ocierających się o nic. Kolejna muzyczna (?) perełka narodziła się w stanie Indiana (i prawdopodobnie upojenia), myślę że w tamte rejony warto wypuszczać w przyszłości swoje poszukiwawcze macki.