Gorące Dysputy

Karczma Pazur Behemota - "Filatelistyka, numizmatyka, a może coś innego?"

Osada 'Pazur Behemota' > Gorące Dysputy > Karczma Pazur Behemota > Filatelistyka, numizmatyka, a może coś innego?
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Mr. Rabbit

Mr. Rabbit

1.07.2010
Post ID: 56396

@Dragonthan. Skończ proszę wywody o prawnym, czy nie prawnym roztrząsaniu śmiertelników. Gren napisał co kolekcjonuje i jakaś totalnie nie potrzebna dyskusja jak na to forum. Właśnie tego typu ambicje chęci prowadzenia dyskusji na za przeproszeniem "durny temat" zjadły starą Jaskinię. Nie ma sensu, a tylko denerwuje.

Moje zdjęcia. Miejsca w których byłem, ludzi których spotkałem, krajobrazy, to co widziałem moimi oczami. Część z tych zdjęć prezentowałem w Osadzie, ale jeden Pan mnie przekonał, że nie jestem godzien Jaskini, więc dopóki on tam jest, mnie tam nie będzie ;P.

@Kanclerzu, trzeba się napić i przymknąć oko. Czasy się zmieniły, pozostaje nam obserwować i czasem wrzucić 3 grosze do urny. Nie ma co się przejmować i kontynuować dyskusji tego typu. z Arvilką, Samuelem, Levym i Logosem i tak raczej kontakt mam poza Jaskinią niż w niej :(.

***

Ostatnio podczas jednej rozmowy użyłem określenia, że ludzie lubią sobie sami sprawiać problemy. Zamiast się cieszyć, bawić, robić różne inne rzeczy... wolą się przejmować, czymś czym jeśli zechcą nie muszą się przejmować. Jest w nas ludziach coś takiego, że lubimy stwarzać i szukać powody do narzekania. Wszyscy tak mamy.

Temat jest o kolekcjonowaniu. Więc rozmawiajmy o kolekcjonowaniu...

Dragonthan

Dragonthan

1.07.2010
Post ID: 56431

Grenadier

"I nie pochodzą z miejsc pochówku..." - tak było w poście. Nie wiem, jak bardziej jasno można to powiedzieć.

W porządku, mój błąd, że tego nie zrozumiałem tak jak wg Ciebie miałem to zrozumieć.

Grenadier

A co do demobilizacji w czasie wojny - może Ciebie to dziwi, ale mnie nie. Jak żołnierz na przykład stracił obie nogi, albo oślepł w czasie bitwy, to się go zwalnia z armii (nieśmiertelniki są częścią wyposażenia i należą do Państwa). Żadna nadzwyczajna rzecz.

Wydawać się może, że oczywista, ale jak widać dla mnie nie oczywista, zapewne dlatego, iż nie zastanawiałem się nigdy co się dzieje "od strony dokumentacji" (nie wiem jak to nazwać) z żołnierzem poważnie rannym, oddelegowanym z armii. Myślałem że nieśmiertelnik zostaje cały czas przy nim.

Grenadier

I nie wiem w końcu kim jesteś, aby mnie pouczać?

Nie pouczam, tylko grzecznie na samym początku zapytałem. Sam miałem w związku z "wykopkami" problemy natury prawnej, stąd wiem co mówi prawo w takim przypadku i wbrew pozorom ciężko jest się wykręcić.

Mr. Rabbit

Moje zdjęcia. Miejsca w których byłem, ludzi których spotkałem, krajobrazy, to co widziałem moimi oczami. Część z tych zdjęć prezentowałem w Osadzie, ale jeden Pan mnie przekonał, że nie jestem godzien Jaskini, więc dopóki on tam jest, mnie tam nie będzie ;P.

A zdjęcia standardowego formatu na papierze fotograficznym? Jakby tak policzyć koszty wydruku to wychodzi spory majątek :)

Regeth

Regeth

13.07.2010
Post ID: 56748

Nie wiem czy to się zalicza, ale zbieram figsy do Warhammera Fantasy Battle.

Ghulk

Ghulk

14.07.2010
Post ID: 56753

Bo ludzie sądzą, że takie dyskusje są pozbawione sensu... Dopóki nie przyjdą do nich mili panowie w błękitnych garniturach mundurach.